Do ślązaków - szukam psa

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» piszczyk 04:17 » Shark20 03:52 » Martens 03:45 » cVas 02:53 » mo2 02:43 » rzymo 02:25 » mirek190 02:21 » Visar 02:04 » MARC 01:52 » BoloX 01:09 » Pinokio.p 00:49 Dzisiaj przeczytano 41121 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

Do ślązaków - szukam psa , xan 24/02/09 14:07
Ostatnio weterynarz załatwił mi pieska. Szukam podobnego a wiem, że na Ślasku jest ich sporo (mój właśnie przyjechał ze Śląska). Chodzi o mieszańca owczarka nizinnego. Nie o rasowego ( bo za drogie) tylko właśnie o mieszańca czarno-białego. Szukałem i sporo hodowli jest na Ślasku właśnie.

Nie mogę wam pomóc .. jestem pasikonikiem

zalatwil? mozesz cos wiecej napisac? , zgf1 24/02/09 15:27
123
Leave me alone I know what I'm doing!
1. właśnie, bo chętnie bym się pozbył naszego ;) , Kriomag 24/02/09 16:11
  jw.
Skoro weterynarz załatwił ci pieska , grattz 24/02/09 16:17
to po co my mamy załatwiać ci drugiego ? :P
...poprzednia |1|2|3|4| następna...
w taki sposób , xan 24/02/09 17:44
Piesek był chory więc odwiedziłem weterynarza on stwierdził że wszystko jest dobrze, dał zastrzyk i do domu. I tak jeszcze 6 razy, a za każdą wizytę kasował 100. W końcu nie zdzierżyłem i trochę po nim pojechałem to wziął psiaka na badanie ale zdechł na stole operacyjnym. Gdyby to zrobił od razu to pies by żył. To już ostatni weterynarz w tym mieście. Poprzednicy tak samo leczyli mi kota :(.
Nie mogę wam pomóc .. jestem pasikonikiem
1. łoo , grattz 24/02/09 18:23
  to musiales ich niezle zdenerwować.
  ...poprzednia |1|2|3|4| następna...
  1. to nic , xan 24/02/09 18:42
    I tak dobrze, że do rękoczynów nie doszło ale jak ci zwierzak zdechnie bo ktoś ma to daleko w tyle, byle kasę wziąć to raczej nic tylko nogi z ... powyrywać.
    To nic w trakcie uświadomiłem sobie, że tak samo może wyglądać sprywatyzowana służba zdrowia. Teraz to chyba będę musiał jeździć 80 km do najbliższej lecznicy. Teraz żałuje bo sąsiadka ze swoim bokser pojechała do tej lecznicy i w ten sam dzień zrobili psu badania i operację. Po tygodniu już ścigał wszystkie śierściuchy a miał to samo co mój. A jak tam powiedzieli weterynarze wystarczyło zrobić badania krwi za 30 zeta i już by było wiadomo. Ogólnie o weterynarzach w mojej okolicy mam złe zdanie.
    Nie mogę wam pomóc .. jestem pasikonikiem
    1. Nie chce cie dołować , ptoki 24/02/09 20:26
      Ale aktualnie państwowa służba zdrowia wygląda tak jak weterynaria u ciebie w okolicy.
      
      Ty masz wybór i masz mozliwość pochwalenia się innym aby nie poszli do tych kiepskich weterynarzy. W państwowej weterynarii byś miał swojego rejonowego wet-a i pójść gdzie indziej byś nie mógł, no chyba żebyś zapłacił _dodatkowo_.
    2. Ostatnio Kicie ktora sie przyblakala oddalem do sterylizacji w Zywcu , zgf1 24/02/09 21:22
      Balem sie o jej zdrowie bo naczytalem sie, ze moze to byc niebezpieczne dla zdrowia itp Ale ja mialem to szczescie, ze trafilem na wspanialych weterynarzy - malzenstwo (Zywiec na Rynku, bardzo blisko Rynku polceam).
      
      Samo podejscie do ludzi, wytlumaczenie, chec poswiecenia czasu. Widzialem tez przygotowanie Kici do operacji, na prawde jestem pod duzym wrazeniem. Przykro mi, ze gdzies sa tez tacy ludzie jak Ty opisales - tylko na kase :(
      
      Przykro mi z powodu pieska, tez mam, tez chorowal ale wyszedl z tego na szczescie...
      Leave me alone I know what I'm doing!
proponuje Ci poszukać tutaj , papatkiole 24/02/09 18:35
dogomania.pl , pomogą rozwiązać większośc problemów z ulubieńcami, są na tej stronie prawdziwi miłośnicy piesków. Serdecznie współczuje utraty pieska.
Pozdarwiam
Dog RuLeZ