TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[OT] Dotknięcie samochodami - prośba o radę. , Raphi 5/02/09 21:23 No w morde... w gorączce świątecznej miałem bardzo delikatne zdarzenie drogowe - przy cofaniu dotknąłem dosłownie stojące za mną Audi A4. U mnie nic, a u niego z prawej strony minimalnie się zapadł zderzak - 1 cm. Koleś odezwał się wczoraj - wycenił to na 1200 zł.
Nie wzywaliśmy policji, on zrobił fotke mojemu dowodowi osobistemu i polisie. Nie chcę być nieuczciwy wobec niego, ale 1200 zł wydaje mi się ewidentnie naciąganą kwotą. Nawet jeśli połamało mu plastikowe uchwyty zderzaka, i wygięło metalowe do niego uchwyty to przecież nie może kosztować takie coś 1200 zeta.
Pytanie - jakie mam możliwości by tą kwotę zbić tak o połowę. Powtarzam, że nie chcę być wobec gościa nie fair, ale odnoszę wrażenie, że on jest wobec mnie... [help]Najlepsze pomysły przychodzą
zawsze w najdziwniejszych
miejscach. http://hoonda.pl - Re: , Kool@ 5/02/09 21:28
Ale w czym masz problem -masz polise OC?... - Koleś chce mieć nowy zderzak i tyle , Norton 5/02/09 21:34
Stał sobie samochód z dobrym zderzakiem. Przyjechał jakiś koleś i go uszkodził. Spawanie plastiku + lakierowanie = 600-800zł i możliwość że zderzak będzie innego koloru. A to oznacza problemy przy sprzedaży i obniżenie ceny. Więc koleś postanowił kupić nowy/używany zderzak w orginalnym kolorze + wymiana i masz 1200zł. No chyba że to stare audi ze zderzakiem który jest niejako poza obrysem samochodu a nie tworzy część karoserii.
Co w tym złego że facet chce mieć autko w takim stanie jak je zostawił?
Dlaczego nie zgłosisz ubezpieczycielowi?Zmień swój podpis na Boardzie
maks 100 znaków, 3 linie,
zabroniony spam oraz reklama - Ja nie mówię, , Raphi 5/02/09 21:55
że jest w tym coś złego, chodzi o to że wydaje mi się to ceną wygórowaną, ale jeśli rzeczywiście chce mieć nowy zderzak to tak to może wychodzić. To jest takie Audi http://www.netcarshow.com/...x600/wallpaper_02.htm
A co do ubezpieczyciela. Mam 60% zniżek, od zawsze bezszkodowo - to moja pierwsza jakakolwiek szkoda i zupełnie nie mam doświadczenia jak się to załatwia. Jeśli zgłoszę ubezpieczycielowi to z pewnością zejdą mi zniżki... chyba muszę to policzyć.Najlepsze pomysły przychodzą
zawsze w najdziwniejszych
miejscach. http://hoonda.pl - W takiej , Birdman 5/02/09 21:57
sytuacji to chyba za duzo ci znizek nie potraca (cos mi sie obija ze 5%).ping? - :-) , Raphi 5/02/09 22:04
To jest pozytywna wiadomość :)Najlepsze pomysły przychodzą
zawsze w najdziwniejszych
miejscach. http://hoonda.pl
- Zobacz sobie jaka masz klase Bonus Malus - BM na polisie , ptoki 5/02/09 22:06
Przy szkodzie podskoczy ci o 2 i z tą cyferką sobie sprawdz jaka to wychodzi znizka. Tak jest w PZU.
Tanio cie to nie wyjdzie. Ale i tak taniej niz zaplata gosciowi tych 1200zl. Tak mi sie wydaje z liczenia tych 60% o ktorych wspominasz.
Jak gostek zrobi to z OC to nic nie musisz robic chyba tylko potwierdzic jak przyjdzie papier z ubezpieczalni. Ale na twoim miejscu bym sie zainteresowal co gostek chce sobie naprawic przy okazji bo moze sie okazac ze tobie powiedzial ze ma uszkodzony zderzak a sobie jeszcze lampki zrobi z innej szkody. Miesiac na takie myslenie to za dlugo. Moze teraz sobie gdzies stuknal i szuka jelenia na wieksza naprawe.
- Żona miała takie malutkie spotkanie , JOTEM 5/02/09 21:39
3km/h z betonowym słupkiem na parkingu. Zasadniczo wizualnie delikatnie (punktowo prawie) odrapany lakier na przednim zderzaku plus 15 milimetrowej długości pęknięcie z boku. Tak kiedyś z nudów spytałem o wycenę w ramach AC. Policzyli mi taką cenę za przespawanie wewnątrz zderzaka paru elementów, że z wrazenia szczęka opadłą mi do Australii - 1500zł. Jeżdżę z tym od trzech lat i nie zamierzam nigdy naprawiać, brak mi czasu, poza tym nie dam szujom naprawiać za takie pieniądze.
Nie jestem autorytetem w tej materii, opisuję co przeżyłem ;-)
Jeśli poszedł do autoryzowanego serwisu, to cena jeszcze umiarkowana ;-)Poryjemy..zrobaczymy - nowy zderzak był wtedy po 1800zł , JOTEM 5/02/09 21:40
...Poryjemy..zrobaczymy
- .:. , Shneider 5/02/09 21:50
gdybym ja byl na miejscu goscia ktoremu uszkodziles zderzak.
zarzadal bym kwote za nowy zderzak, a stary bym Ci oddal i robi z nim co chcesz..:: Live at Trance Energy ::. - hmm , Raphi 5/02/09 22:00
Sprawa nie była taka znowu oczywista. Gość się bardzo spieszył. Sytuacja była taka, że na parkingu podziemnym w Galerii Krakowskiej szukałem miejsca (kto widział to wie, że to bardzo zajmujące zajęcie) i zobaczyłem po prawej w prostopadłej alejce że ktoś wyjeżdża. Wrzuciłem wsteczny, zerknąłem do lusterek (odruch), nikogo nie było, po czym usłyszałem wrzask czujników parkowania... i zaraz po tym lekkie "pyk". Tyle.
Gość podjechał w momencie kiedy oderwałem wzrok od lusterek.Najlepsze pomysły przychodzą
zawsze w najdziwniejszych
miejscach. http://hoonda.pl - .:. , Shneider 5/02/09 22:06
Ty mu uszkodziles zderzak czy on Tobie?.:: Live at Trance Energy ::.
- Ogolnie to , Birdman 5/02/09 21:55
ciezko stwierdzic. Zalezy co sie uszkodzilo. Mogl naprzyklad pojsc uchwyt reflektora albo halogen albo czujnik parkowania albo uchwyt zdezaka albo masa innych rzeczy... To ze na zewnatrz masz 1cm o niczym nie swiadczy. Kwestia tez czy to nowe A4 czy tez 10 letnie.
Jesli nie chcesz tego placic to niech koles ciagnie z twojego OC. Przyjedzie do niego rzeczoznawce i mu wyceni szkode. Oczywiscie odpowiednio bo przeciez ubezpieczalnia nie bedzie dokladac do interesu. Minus jest tylko taki ze tobie moga poleciec znizki.ping? - hmm... , XiSiO 5/02/09 21:57
nie wiem jak ty ale ja bym nie chciał mieć połamanych plastikowych uchwytów i wygiętych metalowych, zdjęcie zderzaka, naprawa założenie to z 300zł jak masz lakierowanie do tego to +300 za element.
jak robisz w serwisie x2 wszystko.
wiec albo robicie z twojego OC, albo on pokazuje faktury naprawy."Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
zapłacisz adeną" (C) XiSiO - "to przecież nie może kosztować takie coś 1200 zeta." , Matti 5/02/09 21:58
Może. Nowy zderzak+wymiana+malowanie w Mercu klasy A = 2500zł- oslona przedniego , Nikita_Bennet 5/02/09 22:36
zderzaka w pandzie - taki czarny plastik - w aso fiata 600PLN i tylko wymiana. i to jest moim zdaniem dużo.nikita_bennet (at) poczta.onet.pl
- oj chyba , Deus ex machine 5/02/09 21:59
nie chce Cie naciagnac, ale jesli sie juz o to boisz to ciagnij z OC o ile Ci ze znizki spadna (o 1200?). Przekalkuluj sobie."Uti non Abuti" - zły dotyk boli całe życie , john565 5/02/09 22:07
123f*ck - Powiedz ze dasz mu 500 zeta i żeby się gonił , jozin 5/02/09 22:09
po miesiącu to on może wszystko wymyśleć.
A fotki twojej polisy i dowodu to może sobie powiesić na ścianie.- i dzieki takiemu mysleniu... , Kilgor-Admin 5/02/09 23:36
... od razu spisywac szkode i ocPozdr. Kilgor
Admin Board'a - Ja bym nawet szkody nie spisywał , ligand17 6/02/09 08:26
tylko na dzień dobry zadzwonił po policję. Będzie tłumaczenie, będzie notatka, sprawca dostaje mandat i już wiadomo, kto ma płacić za naprawę. A ile? To wycenia rzeczoznawca lub ASO.- niech zgadnę, jesteś urzędnikiem? , Raphi 6/02/09 11:39
Jakby tak zrobiła Twoja żona w Twoje auto to pewnie też wlepiłbyś jej mandat...Najlepsze pomysły przychodzą
zawsze w najdziwniejszych
miejscach. http://hoonda.pl - Nie, mam doświadczenie z cfaniaczkami , ligand17 6/02/09 13:35
co to najpierw podpisują oświadczenia i przyznają się do wszystkiego, a potem się wypierają i ubezpieczyciel nie chce wypłacić pieniędzy.
A jakby moja żona stuknęła w mój samochód, to i tak poszłoby z mojego ubezpieczenia, więc nie miałbym problemów z przyznaniem się do winy - jeśliby stuknęła porządnie. Jeśli tylko zostałaby tylko rysa albo pęknięcie to bym olał.
- pisales , elliot_pl 5/02/09 22:57
mu jakies oswiadczenie? Swiadkowie byli?momtoronomyotypaldollyochagi... - nic nie pisalem , Raphi 6/02/09 11:40
swiadkowie byli - jechal z kims - ale ja tez nie bylem sam.Najlepsze pomysły przychodzą
zawsze w najdziwniejszych
miejscach. http://hoonda.pl - no wiec na dobra sprawe , elliot_pl 6/02/09 11:45
moglby cie cmoknac, gdybys sie teraz uparl. No ale to by bylo chamstwo z twojej strony. Poza ty - tak nie chcesz robic ;) Trzeba bylo wtedy zalatwic sprawe na zasadzie kasa do reki, a w tej chwili tylko OC, bo faktycznie dawanie mu 1200 zl za cos czego nie zrobi i tak, to przesada :) Na 99% zrobi jak JOTEM, czyli uslyszy cene i stwierdzi ze go nie po****lo :) Wiec daj polise i miej z glowy ;)momtoronomyotypaldollyochagi...
- Naciągacz ! Złodziej ! Urwij mu jaja ! , Bart 6/02/09 00:00
Na ki ch... płacisz co roku to OC ?
No właśnie na taki.
Niektórzy płacą OC żeby mieć w takich sytuacjach spokój.
Inni płacą OC żeby mieć 60%.
Zastanów się co jest twoim celem i zapłać 1200 zł lub skorzystaj z OC. Prosta sprawa. - z tym oc różnie bywa. , Wedrowiec 6/02/09 00:41
kumpel zgłosił, wypłacili, rok później podnieśli mu OC o wypłaconą kwotę + troche jeszcze ;)
może to przeczyta to dopisze ile doliczyli do imprezy.
Poszedł do innego ubezpieczyciela i problem z bani."Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani" - cena rzeczywista , Venom79 6/02/09 07:50
W moje mondeo pewien pan uderzyl z predkoscia kilku km/h. Powstała tylko mała ryska i nic więcej się nie stało. Powiedziałem, że chcę za to 500 pln i się rozjeżdzamy. A on, że "tyle pieniędzy... on by załatwił pomalowanie za 200 pln...". W takim razie spisaliśly oświadczenie.
Z PZU dostałem wycenę na 600 pln i pieniążki po dwóch dniach miałem na koncie.
Także 1200 pln jest kwotą jak najbardziej realną.
Zawiniłeś - płać. Albo niech to zgłosi z twojego OC. Od ubezpieczyciela dostaniesz informację, na ile rzeczoznawca wycenił tą usterkę.Lewy pas to nie kółko różańcowe. |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|