TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[PZU] Z czego korzysta PZU przy wycenie auta ze szkody OC , Gajdzi 25/01/09 16:54 W czwartek koleś wjechał mi w tyłek w mojej audi. Dzisiaj byłem na wycienie. Koleś powiedział ze jeśli wartość auta nie przekracza 3 tys zl, to bedzie szkoda całkowita... I teraz tak sie zastanawiam skąd oni biorą te wyceny? Skąd wartość auta?
Zeby mi nie wyszlo,ze mi wykasują auto i daja mi 500zl... bo to smiech!Pan Bóg bawi się z ludźmi w
chowanego.
On odlicza - ludzie się chowają... - a... zapomnialbym , Gajdzi 25/01/09 16:55
auto to Audi 80 1.9D z 1990r (z wyposażenia to ma tylko centralny zamek)Pan Bóg bawi się z ludźmi w
chowanego.
On odlicza - ludzie się chowają... - z czego , renatek 25/01/09 17:11
z systemu komputerowego do wyceny aut
jak będziesz miał szkodę całkowitą - to pewnie dostaniesz 200 zł i tyle- nawet mnie nie strasz... , Gajdzi 25/01/09 17:19
200zl to ja tego goscia co we mnie walnał chyba za j... powiesze...Pan Bóg bawi się z ludźmi w
chowanego.
On odlicza - ludzie się chowają...
- jest pewnie tak.. , malyy 25/01/09 17:25
jeżeli orzekną szkodę całkowitą dostaniesz np: 2000 zł i auto do dyspozycji, możesz naprawić, wyzłomować, sprzedać, twój problem. Jeżeli nie, policzą części, roboczogodziny, dostaniesz jakąś kasę i dalej twój problem.Pozdrawiam Andrzej - jakbym dostal te 2kzl to jak w niebie bylbym , Gajdzi 25/01/09 17:40
wyremontowalbym i jeszcze do tego bym obnizyl cene przy spzedaży... a wtedy moze zainteresowalbym sie jakims focusem ;) Chociaz nie ukrywam ze jakos nie wsmak mi z audi na ford'a... ale coz...Pan Bóg bawi się z ludźmi w
chowanego.
On odlicza - ludzie się chowają...
- generalnie PZU korzysta z... , Lehoo 25/01/09 17:40
... Eurotaxa - tyle jeśli chodzi o wycenę wartości auta. Jeśli chodzi o wycenę szkód to PZU jest jednym z niewielu, jesli nie jedynym, który wycenia części na podstawie oryginałów a nie zamienników (czyli podróbek). Szkodę całkowitą masz jak w banku, ale dzięki niej paradoksalnie wyciągniesz więcej kasy. Ja miałem taką przygodę z moim starym nissanem primerą - wartość auta wycenili na 5600 (zgodnie z eurotaxem), wartość naprawy przewyższyła wartość samochodu, więc szkoda całkowita. I tu - miła niespodzianka - za uderzone drzwi kierowcy i delikatnie wgniecione tylne za kierowcą dostałem 3400zł gotówką :). Musisz dobrze zagadać z osobą, która będzie przeprowadzała oględziny - zaznaczyć każdy szczegół - kołpak pęknięty, rysa na masce i tym podobne - w sumie składa się to wszystko na pokaźną sumę :)
Pozdrawiam i życzę powodzenia!- juz po ogledzinach... , Gajdzi 25/01/09 18:03
dzisiaj wlasnie mialem...
pokazalem mu wszystko... nawet to ze radio mi wyskoczylo z kokpitu - powiedzial ze bylo zle zampntowane, ale zdjecia zrobil...
Zobaczymy... we wtorek wycena...Pan Bóg bawi się z ludźmi w
chowanego.
On odlicza - ludzie się chowają... - chyba sobie zartujesz :) , Kraszan 25/01/09 19:42
ze PZU wycenia na podstawie oryginalow?
ostatnio zglaszalem 2 szkody z AC w fordzie mondeo (szkody zglaszane razem i ogledziny takze robione jedna po drugiej, ale 2 roznych rzeczoznawcow) i tak:
1) uszkodzony przedni zderzak, reflektor, blotnik - wycena 1800pln ( w wycenie reflektor jakiejs firmy polcar cena 150pln i tak dalej)
2) dziurka malutka na tylnym zderzaku - wycena 2000pln (tutaj oryginalne czesci forda tj sam zderzak chyba 1200pln)
wiec sam sobie odpowiedz, ze skur%@#@# zawsze sie trzeba uzerac, wku%#@ sie czlowiek na kazdym kroku
wycena brutto, wyplacili netto, do tego sobie skasowali reszte rat za AC i zamiast prawie 4000zl wyszlo do wyplaty 2400.. i teraz sranie pisma i tak dalej..- we wtorek Wam odpowiem co wyszlo u mnie... , Gajdzi 25/01/09 21:58
ja zglaszalem z OC sprawcy, wiec miejmy nadzieje ze nie bedzie jazdy...
A co zrobic, ew. czy wogole można cokolwiek zrobic, jak uznam ze mi wyplacaja za malo...!?Pan Bóg bawi się z ludźmi w
chowanego.
On odlicza - ludzie się chowają... - Z oc sprawcy musza ci doprowadzic auto do stanu jak przed wypadkiem , guma 25/01/09 23:20
Jak nie bo szkoda całkowita to stanowczo żądaj kasy niech oni się bujają z wrakiem. Będą upierdili ale w końcu stanie na twoim. Likwidatorzy to jest jedna wielka banda tylko patrza jak tu oskubać poszkodowanego :)
Z ac to jest inna bajka, obowiązuje to co w umowie.- no ok, ale gosc mi powiedzial tak... , Gajdzi 26/01/09 01:30
ze jak wyjdzie szkoda calkowita, to wystawia go na jakas aukcje i wtedy cena jaka ktos zaproponuje bedzie to ich oferta dla mnie...
i teraz pytanie co bedzie jak ktos zaoferuje za auto 500zl...?! dadza mi 500zl i powiedza byla szkoda calkowita i tutaj Pana rekompensata... Chyba sie im tam rozpłacze...
i daltego pytam jeśli by tak wyszlo co zrobic? walić odrazu pismo odmowne...!? co bedzie wtedy!?Pan Bóg bawi się z ludźmi w
chowanego.
On odlicza - ludzie się chowają... - co?? , Kenny 26/01/09 07:16
to dotyczy tego ile wart jest wrak, oprocz tego dostajesz roznice miedzy wartoscia zlomu a auta sprzed wypadku (czyli teoretcznie w sumie 100% wartosci auta sprzed wypadku)..:Pozdrowienia:.
- po pierwsze , Kenny 25/01/09 22:57
czy na pewno szkoda calkowita? Zgodnie z wyrokiem SN ma miejsce dopiero wtedy gdy naprawa jest niemozliwa lub gdy jej koszt przewyzsza wartosc auta w momencie wypadku.
Po drugie - jesli bedzie calkowita, biora sobie wartosc z Eurotaxu lub tego drugiego co nie pamietam jak sie nazywa :)
Daja Ci wartosc auta w momencie wypadku, minus wartosc wraku, ktory Ci zostawaiaja (niestety nie musza go sobie zabrac i sprzedawac samemu).
I tu zaczyna sie problem gdyz z reguly jest ona (wartosc wraku) zawyzona jedna cyfre :) Pozostaje wiec doprowadzic do realnej wyceny wartoci wraku. Zadasz wyceny na pismie wraz z namiarami na tego, co wg nich za tyle kupi. Dzownisz do goscia, oraz po innych handlarzach a nastepnie informujesz TU, ze za tyle nikt nie kupi, ale kupi za tyle i tyle i zadasz takiej wlasnie wyceny wraku.
To czesto skutkuje; jesli nie, pozostaje Ci wycenic wrak u rzeczoznawcy, co niestety wiaze sie z inwestycja.
Mozesz tez zaproponowac wystawienie wraku przez TU na aukcje i w ten sposob ustali sie jego wartosc (ale jak juz mowilem nie musza go wogole przejmowac, wiec to rozwiazanie to tez tylo ich dobra wola)..:Pozdrowienia:. - wiec tak , Kraszan 25/01/09 23:19
w przypadku OC nie ma czegos takiego jak szkoda calkowita, stosuja to bezprawnie firmy ubezpieczeniowe
PZU jak i inni robia szkode calkowita by zanizyc odszkodowanie, PZU sprzedaje wrak (dostajesz informacje ze wrak poszedl na aukcji i wystarczy telefon do tego kto wygral by go od ciebie za grosze odebral)..
mozna pisac odwolania, sadzic sie..- niestety SN jest innego zdania , Kenny 25/01/09 23:28
wyrok SN z dnia 2002.02.20 V CKN 903/00 OSNC 2003/1/15:
Jeżeli koszt naprawy samochodu jest wyższy od jego wartości przed uszkodzeniem, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do kwoty odpowiadającej różnicy wartości samochodu sprzed i po wypadku.
Tak samo nic nie zobowiazuje TU do przejecia wraku a wyplacenia 100% wartosci auta w momencie wypadku (to bylaby idealna sytuacja)..:Pozdrowienia:. - o widzisz , Kraszan 26/01/09 09:23
moj blad. tego wyroku nie znalem. dzieki za znalezienie. poszukalem tez odnosnie tego wyroku. sad moze sie do niego stosowac, ale nie musi, jezeli kwota naprawy jest rowna, lekko przekracza wartosc auta.
poza tym przy tzw. szkodzie calkowitej bolaczka jest to, ze zawyzaja wartosc naprawy, przy tym samym obnizajac wartosc auta, aby wlasnie uzyskac szkode calkowita przy tanich autkach.
w sience mialem porysowane przednie i tylnie prawe drzwi i kawalek nadkola. zrobili mi szkode calkowita, dostalem 2700, a auto wg nich bylo warte kolo 4600.. :) no to wzialem 2700, auto dalej jezdzi w takim stanie jak wtedy, szukam kogos kto mi tak lewa strone zrobi i autko za free bedzie :)
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|