1. Przynajmniej to , Padawan 17/01/09 01:20
   bo jeansów to robić nie umieją. Wiem co mówię, I'm a denim god.
   1. hmm , Tony Soprano 17/01/09 11:45
      a które są w miare dobre? Levis to shit, to fakt...
      1. Mój drogi Padawanie , Padawan 17/01/09 12:47
         no cóż, ja mam wysokie standardy :).
         
         Levi's to jest shit dlatego, że mają drogie ubrania, markę i urzekające reklamy - ale jakość beznadziejną... Wydałem razem 500 zł na dwie pary jeansów (jedne i drugie z przeceny) w sklepie jeans-online.pl i obie się rozleciały w przeciągu niespełna roku. Odradzam też buty - reklamowałem, oddali kasę, ale chyba dlatego się nie pultali, że wydałem u nich sporo kapuchy. Po trzech miesiącach skóra zaczęła tak odłazić, że nie dało się chodzić. Mają piękne koszulki i koszule, fajne kurtki - i to mogę polecić, bo nie zużywa się ich tak, jak spodni i butów. Wszystko od pasa w górę (jeśli jest w przecenie, bo inaczej te rzeczy są bardzo, bardzo drogie). Nie kupować spodni i butów. Centrala europejskiego levisa jest w Turcji, tam robią wszystkie droższe jeansy, tańsze w Maroku, buty (i chyba też koszulki) w Portugalii. Tak, mam parę rzeczy w szafie :).
         
         O Lee czy Wranglerach się nie wypowiadam bo nie używałem, ale to pewnie to samo - może taniej? Jeśli nie jesteś maniakiem jeansu, to najlepiej kupić coś w Vabbi, tam mają tanio i duży wybór fajnych rzeczy. Byłem w Vabbi u siebie w mieście i przy tych cenach zastanawiam się, jak oni jeszcze nie wybili wszystkich sklepów z "markową" odzieżą w supermarketowych pasażach.
         
         ALE! jeśli masz zadatki na boga denimu, to nie ma innej rady, jak zakupić parę jeansów z denimu sprowadzonego z Zimbabwe, skrojoną przez japońskiego senseja. To są gacie, które chciałbym mieć: http://www.denim-junkie.com/main.html Trzeba się na nie zapisywać. Kosztują 24000 jenów za parę (trochę ponad 800 zł), do tego dolicz transport. Z tym gościem pewnie można się dogadać, żeby oznaczył rzecz jako "gift", dzięki czemu unikniesz cła i vatu. A to spora sumka - jedna trzecia wartości. Najlepsze materiały, tradycyjne metody - i za ten czar trzeba płacić.
         
         Inne marki z górnej pólki to Evisu, Samurai, Imperial. Jeans elitarny. Może Nudie. Ja kupiłem sobie Cassette: http://www.revolveclothing.com/...&d=b&n=s Wczoraj przyszły, leżakują na fotelu, właśnie na nie zerkam. Piękne, pachnące niepranym denimem. Duże na dupie, ale pomoże tutaj wymoczenie w wodzie - nieprany denim po czymś takim kurczy się o dobrych kilka centymetrów. Zapłaciłem za nie, w przeliczeniu na złocisze, jakieś - achtung achtung - 150 zł. Dlatego, że były w sporej przecenie, do tego miałem 30% zniżki na pierwszy zakup i wyszło 50 dolarów. Tylko oczywiście Urząd Celny musiał dosolić swoje.
         
         Odpowiadając na Twoje pytanie: chyba warto kupować w Vabbi :). Jak się rozwalą, to można kupić nowe, bo tam jest tanio. Levisy, Lee, Wranglery...
         1. hmm , Tony Soprano 17/01/09 14:10
            drogi Padawanie ;) To Ty masz rosomaka czy mi się już mylicie?
            Dzięki za tak wyczerpującą odpowiedź, jesteś popie..rniczony, że kupujesz zwykłe jeansy za 1000 zł. Wiem, wiem - każdy lubi mieć coś KASTOM. Na szczęście ja nie przykładam żadnej wagi do tego co noszę, byle to nie było gówno Levisa które po 3-cim praniu wygląda jak moja ściera do naczyń (jeszcze w dodatku rzadko używana bo nie wycieram).
            Ten sklep z USA fajny jest, może coś z niego kiedyś zamówię.
            Podsumowując, na najbliższe zakupy spodni wybiorę się do Vabbi. Co najlepsze mają sklep w Krakowie, w Tesco praktycznie, 5 min autem ode mnie. Także udany post, niech Ci ziemia lekką będzie czy tam whatever ;)
            1. hmm mm , Dabrow 17/01/09 14:42
               to ja powiem tak - nigdy ale przenigdy nie kupię gaci z dżinsu za więcej niż 200. Bo to już przepłacanie ponad normę.
               Levi's można kupić jak są przecenione - ja kupiłem kiedyś 2pary po 120 ziko i jestem zadowolony - co prawda po 2latach się przedarły standardowo jak każden jeden spodeń dżinsowy w tym samym miejscu moim anatomicznym - ale w reszcie swej rozciągłości były ok. Ale za więcej bym ich nie wziął - taki jestem krakowski skner.
               Co do Wranglera - kiedyś były moim zdaniem lepsiejsze niż levi's. Teraz ten sam chłam. Za to Lee - niedoceniana marka. Jak kupisz na przecenie to będziesz zadowolony. Rok temu kupiłem parkę na test i jest gicio. 2prania i wciąż jak nowe. Miejsce stałe anatomiczne wciąż w dobrym stanie co nieźle rokuje na przyszłość. Kiedyś jeszcze RIFLE były fajne w sensie jakości do ceny ale teraz to nie to samo, podobnie jak LeeCooper - jedna i druga firma szyje tak samo a ceny zdziebko podnieśli - imho bezzasadnie...
               Suma sumarum - Lee przy swoich cenach (a zwłaszcza przecenach - w krakowskich sklepach dosyć częstych jak zauważyłem) warto brać...

               !!!!!TO JEST SPARTA!!!
               !Tu się nic nie zmienia!
               ------dabrow.com------

               1. Tylko wiecie , Padawan 17/01/09 14:52
                  ta reklama co tutaj była z tą dziewczyną, to są INNE Levisy. To są Levi's Capital E. To są naprawdę dobre spodnie z górnej półki. Też kosztują krocie. To nie jest turecki chłam, to może nawet być japoński denim. Są levisy i są levisy.
                  
                  A ja bym kupił spodnie za tysiaka, jakbym miał kasę. Zamówiłbym od tego Japońca :-).
                  1. moze nie kazdy wie , m&m 17/01/09 14:58
                     ale levi's szyje rzeczy w plocku (przynajmniej jak tam mieszkalem to szyl)
                     1. To chyba mam jedną starą parę , Padawan 17/01/09 15:01
                        z Płocka :-).

               2. no tak , Tony Soprano 17/01/09 14:59
                  też jestem krakowskim sknerOM choć z Krakowa nie pochodzę. Też mam jak Ty (jak to sknera) że więcej niż 200 zł nie jestem w stanie wydać na jeans bo mnie boli serce po takim zakupie i chodzę zły kilka dni. Z tych marek które wymieniałeś kupuję/kupowałem wszystkie i faktycznie chyba Lee wypada najlepiej ale nie rewelacyjnie.
                  Ostatnio kupiłem 2 pary spodni po 160 zł w Peek&Cloppenburg (i to nie były w przecenie) i też jestem zadowolony. Noszą się fajnie, zużywają się jak Lee za 289 zł i nie odczuwam jakiś różnic jakościowych,lans i styl mam w pupie ;) Lepiej kupic takich 2 pary niż taki np. Diesel który jest gównem, u nasz kosztuje 600 zł, a w UK czu IRE na półkach po 50 EUR/GBP. Porażka chyba największa dla mnie wśród marek odzieżowych.
                  LeeCooper - w miare OK, ale po podniesieniu cen nie mam po co tam iść. Na RIFLE za młody jestem ale pamiętam je, może kiedyś jako gówniarz miałem.

               3. Jakbyście jakimś cudem , Padawan 17/01/09 15:07
                  kiedykolwiek chcieli robić zakupy w revolve, to pomnijcie na mnie. Chyba jest taki trik, że jeśli ja Wam polecę sklep, a Wy w nim coś kupicie, to dostanę kupon na 50 USD $-].
                  
                  A no i odpowiadając na pytanie, ta, to ja jestem typem od rosomaka.

         2. Skoro się wątek rozkręcił , Padawan 17/01/09 16:17
            to pokażę Wam z bliska te jeansy.
            1. http://img102.imageshack.us/...831/p1170516an9.jpg
            2. http://img135.imageshack.us/...593/p1170510cy1.jpg
            3. http://img181.imageshack.us/...368/p1170509en6.jpg
            Premium quality denim, tylko żeby na dupie były mniejsze. Właśnie próbuję się dowiedzieć, jak to jest z tym moczeniem w wodzie.
            1. no, więcej niż , Tony Soprano 17/01/09 17:47
               150 zł bym nie dał, zwykłe szare jeansy. W razie czego daj rosomakowi, napewno zrobi że będą mniejsze.
               1. Hmm , Padawan 17/01/09 18:03
                  każdy ma jakiegoś bzika.

I will not buy this record - it is
scratched.

!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------