Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Visar 01:29
 » MARC 01:19
 » bmiluch 01:13
 » Holyboy 01:09
 » Lukas12p 01:00
 » luckyluc 00:51
 » mo2 00:40
 » elliot_pl 00:39
 » Chrisu 00:35
 » NWN 00:30
 » fenir 00:29
 » g5mark 00:20
 » DJopek 00:14
 » CiAsTeK 00:05
 » Zibi 00:04
 » Shark20 23:57
 » Qjanusz 23:56
 » piszczyk 23:50
 » ReeX 23:35
 » Flo 23:34

 Dzisiaj przeczytano
 41142 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

jutro zaczynam kurs prawa jazdy , ulan 6/01/09 22:15
jakieś rady i porady od starych wyjadaczy??? na co szczególnie zwracać uwagę????

pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..."

  1. hmm , Birdman 6/01/09 22:23
    Na innych userow.

    ping?

    1. Hehe , slanter 7/01/09 17:30
      czyznaki

      owoc żywota twojego je ZUS

  2. musisz przede wszystkim opanowac do perfekcji , tommi 6/01/09 22:23
    koperte ;)

    http://www.youtube.com/watch?v=XcjFv3z_qo4

    Śmiech to najlepsze lekarstwo na
    wszystko, no może z wyłączeniem biegunki.

    1. rozje..... mnie to , DomeLL 6/01/09 22:26
      123

    2. Dobre , slanter 7/01/09 17:37
      uśmiałem się zdrowo:)

      owoc żywota twojego je ZUS

  3. moze od tego , DomeLL 6/01/09 22:24
    zeby od "trenera" nie bylo czuc promilami :P

  4. a jezdziles wczesniej!? , Gajdzi 6/01/09 22:27
    ja zawsze proponuje znajomym ktorzy juz zdecydują sie iść aby opanowali do perfekcji ruszanie i zatrzymywanie sie. Operowanie sprzęgłem i gazem, hamulcem też nie patrząc sie przy tym na skrzynie biegów tylko na otaczające kierowce środowisko, bo wiadomo... jak sie ma prawko w reku, to kazdy mysli ze jest najlepszy, bo przeciez zdal (czy tam zaplacil).

    A egzamin, to egzamin... jest tam czynnik ludzki, wiec nie zalamuj sie... jak zdasz do 3x to gitara... pozniej mozesz sie zastanawiac co jest nie tak...

    Jak dla mnie zdanie klucz to: orientuj sie na drodze i w prowadzonym samochodzie

    Pan Bóg bawi się z ludźmi w
    chowanego.
    On odlicza - ludzie się chowają...

    1. dla mnie szokiem bylo , laciak88 6/01/09 22:33
      na pierwszej jezdzie to, ze musialem jechac i w tym samym czasie opanowac lusterka i kierunkowskazy, a jedzic umialem :). Teraz to kierunki i lusterka -jak u wiekszosci z prawkiem - dzieja sie automatycznie

      "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
      life's problems."

    2. a tak na powaznie , DomeLL 6/01/09 22:35
      jak kolega mowi, orientuj sie, zwracaj uwage na znaki, plus dla Ciebie ze zaczynasz w zime,wydaje mi sie ze to najlepszy okresna na robienie prawka, znam wiele osob ktore robily w lato a jak snieg spadl to baly sie prowadzic

      1. i jak juz zdasz (na) prawko , DomeLL 6/01/09 22:42
        to najwazniejsze, pijesz nie prowadz, a jak popiles odpocznij ze 2 dni,szkoda zycia,Twojego i innych.

        1. zycia jak życia, bo to wiadomo , Gajdzi 6/01/09 22:46
          ale jakby Cie złapali, to szkoda kasy, czasu i nerwów

          Pan Bóg bawi się z ludźmi w
          chowanego.
          On odlicza - ludzie się chowają...

          1. niestety do mlodych , DomeLL 6/01/09 22:55
            nic nie przemawia,ani strata zycia,ani tym bardziej kasy

  5. hmm , PaKu 6/01/09 22:29
    a ja myslalem ulan ze ty stary byk jestes - "Użytkownik ma konto na serwisie od - 93 miesięcy" a ty prawko dopiero robisz :)

    bez podpisu

    1. hmm ja juz w zeszym roku , ulan 6/01/09 22:52
      moglem zaśpiewać jak pewien główny bohater kultowego serialu z czasów PRL: czterdzieści lat minęło. nie każdy robi prawko za młodu... ;-)))

      pozdr. ułan vel ulan
      "Uwielbiam zapach napalmu
      o poranku..."

      1. a ja niedlugo bede spiewal 30 lat minelo... , zgf1 7/01/09 14:34
        oj a prawka dalej ni ma...

        Leave me alone I know what I'm doing!

  6. napisz w jakim mieście to nie będe przez miesiąc , alfa 6/01/09 22:45
    wyjeżdżał samochodem heeh. Nie gniewaj sie.

    Radio Vanessa 100.3 FM
    http://sc8010.xpx.pl:8010/

    1. wawka, al;e jeszcze do jazd to z , ulan 6/01/09 22:53
      meisiąć, najpierw 3 tygodnie teorii....

      pozdr. ułan vel ulan
      "Uwielbiam zapach napalmu
      o poranku..."

  7. na drivery , celt 6/01/09 22:55
    ...

    Everything should be made as simple as
    possible, but no simpler

  8. na różne "myki" :P , MatiZ 6/01/09 23:09
    na jeździe raz kumpla poprosił egzaminator o zatrzymaniu sie w miejscu niedozwolonym by mógł sobie kupić paczke fajek :P nie zdał

    Meet me after midnight #Farcry

    1. Z tego co pamiętam, a też nie jestem starym kierowcą /2,5 roku/ , Janusz 7/01/09 08:04
      Obecnie egzaminatorowi nie wolno wydać polecenia niezgodnego z przepisami. Przykład: obecnie egzaminator powie: proszę zawrócić w najbliższym możliwym miejscu, a nie może już powiedzieć: proszę tutaj zawrócić, a jest znak zakazu. Uczulali mnie na to na kursie.
      Nie przejmuj się, ja prawko robiłem w wieku 37 lat, bo wcześniej nie było mi potrzebne. Jeśli masz możliwość, ale jeżeli to Warszawa, to małe szanse potrenować jazdę w terenie przynajmniej z pagórkami, a jeszcze lepiej w górzystym. Moja instruktora opowiadała mi przypadek osóbki, które najpierw próbowała zrobić prawko w Warszawie, ale nie udawało się jej, bo jakoś tak tłoczno w tym mieście na drogach. Przyjechała do Bielska-Białej, małe miasto, mało samochodów będzie bułka z masłem. Posmakowała jazdy po pagórkach i stwierdziła, że w Warszawie będzie jednak łatwiej.

      Zawsze warto być człowiekiem,
      choć tak łatwo zejść na psy.
      /Autsajder, Dżem/

    2. To jak kursanci tłumaczą , Normalny 7/01/09 17:48
      za co nie zdali to inna bajka - nie radzę w to wierzyć. Później w rozmowie z egzaminatorem lub po obejrzeniu zapisu filmowego z przebiegu egzaminu wszystko wygląda inaczej.

      "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
      kierującego." Konwencja Wiedeńska

  9. [;..;] , GesTee 6/01/09 23:42
    jak by to lato było to na dupy bys mogl zwracac uwage, szczegulna, a tak phi nudaaaaaaaaaaa

    :)

    1. [;..;] , Remek 7/01/09 00:21
      szcze co?

      1. [;..;] , GesTee 7/01/09 10:20
        hujófsto

        :)

        1. [;..;] , Remek 7/01/09 15:48
          Coraz więcej hołoty na boardzie...

          1. [;..;] , GesTee 7/01/09 15:57
            oj tak, jaki board tacy userzy

            :)

  10. ja jestem swiezym kierowca , Marvel 7/01/09 00:31
    egzamin mialem w listopadzie i na szczescie udalo sie za pierwszym razem. fakt, mysle ze zdecydowala moja pewnosc siebie; kumpel ktory ze mna pojechal, smial sie, ze wszyscy z osrodka wyjezdzali powolutku, a ja prawie ze z piskiem opon ;) tak mi polecal instruktor przed samym egzaminem, mowil ze taki egzaminator ma ok. 45minut na sprawdzenie czy dana osoba moze jezdzic po drogach, nie stanowiac zagrozenia. jezeli widzi, ze przychodzi szara myszka, ktora sie wszystkiego boi, nie widac zeby sie pewnie czula na drodze, to czeka tylko na 1szy blad i ja oblewa. mi zdarzyly sie male bledy, ale jednak przymknal na nie oko.

    druga sprawa to osrodek w ktorym zdajesz, mam nadzieje ze zrobile wywiad i wybrales w miare dobry? ja zapisalem sie do troche drozszego, z polecenia kumpla, jednak warto bylo. gosciu naprawde przykladal sie do moich jazd, wszystko cierpiliwe tlumaczyl, pokazywal bledy i czasami opieprzyl, czyli tak jak moim zdaniem byc powinno :) slyszalem wiele hisotrii od znajomych, gdzie instruktorzy mieli wszystko w d.... kazali jezdzic, to do sklepu, to do urzedu, a ty czekales jak duren w samochodzie itp.itd. pamietaj, ze w ostatecznosci zawsze mozna zmienic osrodek.
    sama jazda, a w zasadzie jej nauka to super sprawa. na poczatku, przez polowe kursu praktycznego chodzilem na jazdy lekko zestresowany, po wyjsciu z samochodu natomiast bylem wymeczony na maxa (glownie psychicznie). przerazalo mnie na starcie, ze trzeba tyle rzeczy na raz robic, to biegi, to utrzymac odpowiednia predkosc, lusterka, znaki i ogolnie ogarniac cala sytuacje na drodze. po pewnym czasie zaczynasz pewne rzeczy robic automatycznie i staje sie wszystko latwiejsze, zwracasz uwage tylko na trzy ostatnie ww.rzeczy; nie przejmuj sie wiec pierwszymi niepowodzeniami :) good luck!

    ps. sorki za ew. bledy i nielad, ale jestem tak zmeczony (niedawno wrocilem ze stoku), ze nie mam sil czytac tego drugi raz :P

    Za dwadzieścia lat bardziej będziesz
    żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż
    tego, co zrobiłeś

  11. Jeśli umiesz już jeździć , ibiz 7/01/09 00:46
    to OK. Na jazdach z instruktorem się doszkolisz. Jeśli nie, to polecam plac manewrowy lub zamkniętą prywatna drogę i ojca/brata/syna/żonę/córkę/kochankę posiadających prawko i niech Cię uczą do bólu ruszania, cofania, parkowania itp. Jak napisał Marvel - dużo pewności siebie na egzaminie. A to osiągniesz tylko ćwiczeniami.

    1. Podpisuję sie wszystkimi czterema rękami... , Grolshek 7/01/09 09:24
      ...na placyku na spokojnie godzinkę dziennie wyczujesz sobie samochód... Ja tak robiłem i kapitalnie zdaje egzamin... Na egzaminie z kolei na pewniaka trza jechać jak moja żonka, wtedy egzaminator jest w stanie wybaczyć drobne błędy... Ja się stresowałem i dopiero za trzecim podejściem twierdząc "a raz kozie śmierdzi" pojechałem nie myśląc że to egzamin i zdałem... Pamiętam tylko że z ośrodka do domu zamiast tramwajem pojechać to biegłem zanim adrenalina zeszła... Prawko to wolność dla mnie...

      ***** ***!!!

  12. Na egzamin idź dopiero jak instruktor przestanie się , dariusz 7/01/09 10:19
    bać z Tobą jeździć :). I uważam, że lepiej wydać 120 zł na 3 h szkolenia niż powtórny egzamin

  13. zanim poszedłem na prawko , Chrisu 7/01/09 10:28
    jeździłem autem wokół podwórka (zima, śnieg itp) bokiem ;).
    Instruktor od 2 godziny jazdy jak jechałem to sobie kimał...
    Wcześniej jeździłem po podwórku autem, raz (jak miałem chyba 15 albo 14 lat) jechałem po Stargardzie Szczecińskim (mój wujek miał naukę jazdy).
    Zdałem za 12 razem...








    Żartowałem - zdałem oczywiście za pierwszym razem - z 20 osób ja i chłopak który 8 raz zdawał...

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    1. na to nie ma czasami reguly... , Gajdzi 7/01/09 10:34
      znam goscia ktory jezdzil juz autami w wieku 8 lat. Nawet musial miec poduszke pod 4 literami, bo nie widzial co jst przed nim... orientowal sie bardzo za kolkiem... i zdawal 3 razy...

      Pan Bóg bawi się z ludźmi w
      chowanego.
      On odlicza - ludzie się chowają...

      1. wiem, że nie ma... , Chrisu 7/01/09 11:01
        ale na pewno łatwiej jak widać, że człowiek wie co robi w samochodzie, niż jak widać, że nad każdym ruchem się zastanawia.
        Chodzi mi o to, że sam kurs i jazdy to część sukcesu. Czasami po prostu warto posiedzieć w aucie i "powciskać guziczki".

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  14. to ja jakis inny jestem patrzac na to co ludzie pisza , MARtiuS 7/01/09 10:30
    nigdy przed kursem nie jezdzilem autem. Na pierwszej jezdzie od razu na miasto pojechalem. Mialem wg przepisow wyjezdzic o ile dobrze pamietam 40 h. Wyjezdzilem moze 30 h takich 15-25 minutowych. Egzamin zdalem za pierwszym razem (test i jazde) choc fama glosila ze wszystkich mlodych udupiaja ;> Rzecz dziala sie w miescie a nie na prowincji. Zawsze mi sie wydawalo ze jazda autem zgodnie z przepisami to zadna sztuka widac sie mylilem.

    feci, quod potui, faciant meliora
    potentes
    GG 617689

  15. Zwroc uwage ile porad praktyczych udzieli ci instruktor. , ptoki 7/01/09 16:02
    Jesli wydaje ci sie ze za malo to wal i pros o jego zmiane.
    Czesto jest tak ze trzeba wszystko samemu odkrywac i o ile w warstwie fizycznej tak trzeba to w filozoficznej lepiej jak ktos ci powie ze tego sie nie robi a tak nie warto optymalizowac :)

    Zadbaj sobie o praktyke manewrowania. Plac nie byl zlym pomyslem, zle w nim bylo to ze wszystko bylo jednakowe. Zrob se plac u siebie z butelek pet z piachem i patykami i ustawiaj sobie swoje dziury do parkowania. i na tym cwicz panowanie nad autem. Im wiecej aut uzyjesz do nauki parkowana na takich samorobnych placach tym lepiej. Bedziesz lepiej czul autko.

    Podczas jazdy po miescie cwicz sobie podzielnosc uwagi. W miescie i na drodze trzeba wiedziec co sie dzieje dookola. Cwicz sobie umiejetnosc sledzenia otaczajacych cie samochodow na bierzaco. Chodzi mi o to aby osiagnac taka umiejetnosc ze podczas jazdy ci sie autka nie pojawiaja gdzie ich nie powinno byc ani nie gina bo byly jechaly powinny byc za toba a teraz ich nie ma. To sie przydaje jesli auto ktorym jedziesz ma duza martwa strefe (miejsce gdzie nie widac nic przez lusterka ani bez odwracania glowy). Te umiejetnosci przychodza za zwyczaj same ale wiedzac o nich mozna moment ich pojawienia sie przyspieszyc. :)

    1. A te swoje dziury ustawiaj , ptoki 7/01/09 16:03
      w rozny sposob aby miec rozne ksztalty i rozmiary. To pomaga przy parkowaniu na miescie.

  16. Dobry news(z punktu widzenia kursanta) - , Normalny 7/01/09 17:39
    prawdopodobnie w lutym będzie zmiana rozporządzenia określającego warunki przeprowadzania egzaminów. I tak w przypadku gdy osoba zdający zrealizuje cały program tj. wszystkie zadania i wynik będzie pozytywny egzaminator będzie mógł zakończyć egzamin już po 25 min. Dotychczas było min. 40. Dojdą za to 2 nowe błędy przerywające egzamin czyli niezastosowanie się do B20 i pojedyńczej linii ciągłej(dotychczas tylko podwójna).
    Warto wspomnieć, że 30h to wg przepisów minimum czyli dawka dla orłów. Instruktor powinien wyznaczać liczbę godzin indywidualnie oceniając predyspozycje do jazdy i postępy w nauce. Jeżeli wynik egzaminu wewnętrznego jest negatywny powinno się kontynuować naukę.
    I trzeba się przyzwyczaić do stresu. Tego nie da się uniknąć ani na egzaminie ani w realnej jeździe (np. presja psychiczna innych kierowców).

    "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
    kierującego." Konwencja Wiedeńska

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL