TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
(Kawały) Ja tam żadnego nie znałem , eric 17/04/08 10:21 Blondynka startuje w teleturnieju.
Prowadzący zadaje pytanie:
- Myli się tylko raz.
Blondynka udaje że myśli, myśli ...
i odpowiada:
- Brudasy
-----------------------------
- Kto tam?
- Lotny patrol katechetyczny do walki z ateizmem!
- Nie wierzę!
- My właśnie w tej sprawie..
--------------------------
Małżeństwo na zakupach. Zona zatrzymuje się przed witryna sklepu z
futrami:
- Kochanie, chciałabym mieć takie piękne futro - wzdycha znacząco w
kierunku męża.
- To jedz whiskas ;)
------------------------------
Kelner do gościa:
- Specjalnością naszej restauracji są tłuste, duże ślimaki.
- Wiem, w zeszłym tygodniu TAKA mnie obsługiwała...
----------------------------
Na lekcji religii ksiądz mówi do dzieci:
- Narysujcie aniołka.
Wszyscy rysuj ą aniołki z dwoma skrzydełkami, a Jasio z trzema.
- Jasiu, widziałeś aniołka z trzema skrzydełkami ? - pyta ksiądz.
- A ksiądz widział z dwoma ?
-----------------------------
Klient oddaje TV do serwisu:
- Nie wiem co się stało - po prostu siedzę sobie , grzebię gwoździem
w uchu i nagle wysiadł dźwięk
-------------------------------
Kobieta w ramach równouprawnienia może robić co zechce, byle było
smaczne...
----------------------------
Wszystkie kobiety marzą o przystojnych, czułych kochankach. Niestety,
wszyscy przystojni, czuli faceci mają już kochanków- hehe , kubazzz 17/04/08 10:30
dobre, dobre, chociaz jeden na pewno byl;)SM-S908 - niektóre dobre :) , Kriomag 17/04/08 10:37
i nawet nie znałem! :D - gwozdz mnie powalil , Grocal 17/04/08 10:45
... :) ...Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie! - mnie też:)) , acd 17/04/08 23:11
mój kolega kiedyś mi opowiedział jak kopnął go prąd i zaczyna: "leże se na łóżku i gryzę spokojnie kabel od magnetofonu..." :)>>> We are The BOARD. Resistance
is futile.<<<
- drugi , Nikita_Bennet 17/04/08 11:21
mnie rozbawil
ksiadz, jasio i aniolki oraz dwa ostatnie znane/stare choc moze w archiwum ich nie ma.nikita_bennet (at) poczta.onet.pl - to i ja parę sucharkow , Barts_706 17/04/08 11:24
Lecą w samolocie Amerykanin,Rosjanin i Arab.
Stewardesa pyta się ich jaki alkohol podać.
Amerykanin odp:
-dla mnie Whyski
Rosjanin odp:
-dla mnie wódka
Arab odp:
-nic,bo zaraz siąde za sterami.
____________________________________________
Jasio kopie dół w ogródku. Zaciekawiony sąsiad pyta:
- Co robisz??
- Kopie grób dla mojej złotej rybki.
- Ale czemu taki duży?
- Bo jest w twoim durnym kocie!
**********
Urzędnicy to doskonali partnerzy w małżeństwie. Jak przychodzą do domu
to są wyspani i wypoczęci. A i gazetkę mają już przeczytaną...
**********
Urzędniczka na poczcie;
- Ten list jest za ciężki! Proszę dolepić jeszcze jeden znaczek!
- Pani naprawdę myśli, że od tego list zrobi się lżejszy?!
**********
Dlaczego żonaty i kawaler zazdroszczą sobie nawzajem?
Obaj myślą, że ten drugi częściej się bzyka.
Kancelaria prawna. Adwokat mówi:
- Pani Kowalska, żeby rozwód był z winy męża, musimy na niego coś
mieć. Czy mąż pije?
- Nie, skąd, jakby tylko spróbował, to ja bym mu dała...
- Czy nie daje pieniędzy?
- Nie, absolutnie... Oddaje wszystko co do grosza, gdyby mi tylko
schował złotówkę to ja bym mu dała...
- A może bije panią?
- Tylko rękę by podniósł, to bym go przez okno pogoniła...
- A co z wiernością?
- O! Tu go mamy! Drugie dziecko nie jest jego!
**********
Po czym poznać, że rybka cieszy się, gdy wyjąć ją z wody?
Macha ogonkiem...
**********
Pewnego razu w piątek pod wieczór, do jubilera przyszedł starszy, obleśny
dziadek z towarzyszącą mu, przecudnej urody, ok. dwudziestoletnią, zgrabną
panienką. Zaczęli oglądać pierścionki. Po dłuższej chwili ona wybrała sobie
jakiś piękny egzemplarz. Dziadek upewnił się, czy ten pierścionek na pewno
jej się spodobał i mówi jubilerowi, że go kupuje.
A jubiler na to:
- Ale ten pierścionek kosztuje 100 tys. złotych!
Na co dziadek bez wahania:
- Nie szkodzi; biorę!
A jubiler się pyta:
- Zapłaci pan gotówką, czy kartą?
- No, wie pan - mówi dziadek - taką kwotę trudno mieć w portfelu, więc
zapłacę kartą.
Sprzedawca się lekko zafrasował i mówi:
- Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale przy takiej kwocie do zapłaty muszę
sprawdzić, czy pańska karta ma pokrycie na koncie, a w piątek o tej
godzinie banki są pozamykane. Do poniedziałku nie będę mógł zweryfikować
pańskiej karty, więc co pan proponuje?
Na co dziadek ze zrozumieniem:
- Proszę pana! Nam naprawdę zależy na tym pierścionku, więc aby nikt go nie
kupił proszę go zdjąć z wystawy i schować do sejfu wraz z moją kartą
kredytową. W poniedziałek rano sprawdzi pan w banku jej pokrycie i zadzwoni
do mnie pod numer, który panu zostawię, a ja wtedy się ponownie u pana
zjawię.
No to jubiler się ucieszył i zrobił tak, jak zaproponował klient.
W poniedziałek rano po przyjściu do pracy zadzwonił do banku, podał numer
karty, a tam mu mówią:
- Panie! Ta karta nie ma pokrycia od 3 lat!
Sprzedawca zbladł i dzwoni do dziadka:
- Proszę pana! Co to ma znaczyć! W banku powiedzieli, że pańska karta nie
ma pokrycia od 3 lat! Jak pan to wyjaśni?
A dziadek na to z uśmiechem:
- Proszę pana, ja doskonale wiem, że moja karta od 3 lat nie ma pokrycia na
koncie.
Ale czy pan wie, JAKI MIAŁEM WEEKEND?
_______________________________
Co to jest zielone i je myszy?
Żaba sierota wychowywana przez kota.
**********
Jakie są ulubione zwierzęta kobiet?
- Norki w szafie, jaguar w garażu i osioł, który na to wszystko
pracuje!!!
**********
Pewnemu sklepikarzowi okradli sklepik. Facet poleciał z tym na policję:
- Poświęcony był? - pyta gliniarz.
- No nie był... - rzecze rozstrzęsiony właściciel.
- No to nie ma przestępstwa.
- Jak to!? Więc co co to jest?!
- Kara boska.
**********
Facet dzwoni do lekarza:
- Panie doktorze, proszę przyjechać do mojej żony!
- A co jej jest?
- Nie wiem, ale jest taka słaba, że musiałem ją zanieść do kuchni, żeby
zrobiła mi śniadanie!
**********
- Co to jest: zielone, owłosione i leży na plaży?
- Agrest na wakacjach.
**********
W aptece rozlega się przeraźliwy wybuch. Z zaplecza wychodzi aptekarz w
poszarpanej koszuli i z twarzą usmarowaną sadzą.
- Proszę pana... - mówi do stojącego za ladą klienta. - ... niech pan
zaniesie tę receptę z powrotem lekarzowi i powie mu, aby napisał ją na
maszynie.
**********
Chłopiec pisze list do Św. Mikołaja:
- Przyślij mi braciszka!
Św.Mikołaj odpisuje:
- Przyślij mi mamusię!
**********
Ojciec do dorastającej córki:
- Z kim całowałaś się dzisiaj w parku???
- W którym parku tatusiu...?
**********
W celi więziennej spotykają się dwaj starzy znajomi.
- Znowu wpadłeś? Jak to się stało?
- Przez odciski.
- Znaleźli odciski palców?
- Nie, przez odciski na nogach. Nie mogłem uciekać.
**********
Do przedziału wagonu kolejowego wchodzą trzy osoby: kobieta, młody
mężczyzna i ksiądz. Zaczyna się długa podroż, wiec aby skrócić czas
wszyscy wyjmują gazety, traf chciał, ze takie same i zaczynają
rozwiązywać krzyżówkę W pewnej chwili odzywa się kobieta:
- Czy któryś z panów może wie, co to może być: 7 pionowo, cześć ciała
kobiety, na piec liter, pierwsza "p", ostatnia "a".
- Pięta - odpowiada chłopak.
- Eeee... czy ktoś z państwa ma gumkę? - pyta ksiądz.
______________________________
Do taksówki wsiadły dwie paniusie typu "damulka z pretensjami". Po
drodze gwarzą sobie o tym i o owym.
- To doprawdy okropne! Jacy ludzie bywają niekulturalni! Wyobraź sobie
moja droga, byłam ostatnio na przyjęciu, gdzie do ryby podano mi nóż
do befsztyków!
- O tak, szokujący brak ogłady. Mnie znowu zaproponowano sherry w
kieliszku do szampana!
W tym momencie wtrąca się taksówkarz:
- Panie nie wezmą mi za złe, mam nadzieję, że ja tak tyłem do pań siedzę?
- Na jakie trzy strefy okupacyjne zostanie podzielony Irak po wojnie?
- E 98, E 95 i Diesel.
**********
Dwóch Anglików w średnim wieku gra w golfa. w pewnej chwili obok pola
golfowego przechodzi kondukt żałobny. Jeden z grających odkłada kij i
zdejmuje czapkę. - Cóż to - dziwi się drugi - przerywa pan grę? -
Proszę mi wybaczyć, ale, bądź co bądź, byliśmy 25 lat małżeństwem.
**********
Przychodzi mężczyzna do baru, kładzie 200 złotych na barze i mówi do
barmana: - Lej mi dopóki nie padnę, dowiedziałem się dzisiaj, że mój
ojciec jest gejem... Za dwa tygodnie ten sam mężczyzna przychodzi znów
do baru, kładzie forsę na blacie i mówi: - Lej dopóki nie padnę,
dowiedziałem się, że mój brat jest gejem... Po tygodniu znowu
przychodzi do tego samego baru i bez słowa kładzie 200 złotych na
blacie. Barman zdziwiony pyta: - Czy jest ktoś w twojej rodzinie, kto
sypia z kobietami? - Tak. Właśnie się dowiedziałem, że to moja żona...
**********
Grupa turystów zwiedza fabrykę wyrobów z lateksu. Na oddziale, gdzie
produkowane są smoczki do butelek dla niemowląt, taśma produkcyjna
działa cała parą. Co chwilę słychać głośny dźwięk: "Hiss-pop,
hiss-pop, hiss-pop". Przewodnik wyjaśnia turystom:
- "Hiss" slychać wtedy, gdy guma jest wstrzykiwana do foremki. "Pop"
to dźwięk igły, która robi w smoczku dziurkę.
Grupa przechodzi dalej, do działu produkcji prezerwatyw. Tu co chwila
słychać: "Hiss, hiss, hiss, hiss-pop". Ktoś z grupy mówi:
- Rozumiem to "hiss, hiss, hiss". Ale "pop"?
- Maszyna pracuje podobnie jak na smoczkach - tłumaczy przewodnik. -
Ale igła przekłuwa tylko co piąty wyrób.
- Przecież to niszczy co piąty produkt.
- Ale dzięki temu jest popyt na nasze smoczki!
**********
Fąfara cierpiał na zaniki pamięci. Pewnego dnia, gdy przyszli do niego
goście, zaczął opowiadać, że teraz leczy się u bardzo dobrego lekarza.
Przyjaciele zapytali więc, jak ów medyk się nazywa.
– No właśnie, miałem na końcu języka... Pamiętacie może, był taki
grecki poeta, w starożytności, taki ślepy...
– Homer. Ten lekarz ma na nazwisko Homer?
– Nie, nie. On napisał taką epopeję, o tym jak Grecy tłukli się pod
takim miastem, które próbowali zdobyć...
– Zdobywali Troję. To co, ten lekarz podobnie się nazywa? Albo mieszka
na takiej ulicy?
– Nie, nie. Tam był taki wódz tych, no, Greków, taki główny...
– Agamemnon?
- Tak! No i on miał brata, jak mu tam...
– Menelaosa. Ale co to ma wspólnego z lekarzem?
– Zaraz mówię. I tam był taki wódz trojański, który temu Mene... jak
mu tam, uprowadził żonę.
– Aaaa, Parys! Ten lekarz nazywa się Parys?
– Nie. Ta żona, co on ją uprowadził, to jak miała na imię?
– Helena.
– Właśnie. Helenaaa! Helenkaaa – Fąfara woła do żony myjącej w kuchni
naczynia. – Jak się nazywa ten mój lekarz?
**********
Wiejska babina idąc drogą zobaczyła niedźwiedzia jadącego na rowerze.
- O! Cyrk przyjechał!
Niedźwiedź zdziwiony:
- Jaki cyrk? Jadę do kumpla na ryby.
_________________
-Czy krokodyl jest bardziej długi, czy bardziej zielony?
-Bardziej zielony, bo jest tak zielony, jak długi i jeszcze po bokach.
____________________
Do banku w Szwajcarii wchodzi klient z walizką i ściszonym głosem mówi
dobankiera:
- Chciałbym wpłacić pieniądze, w tej walizce jest całe cztery miliony euro.
Na to bankier uśmiechnięty:
- Proszę nie ściszać głosu, bieda to żaden wstyd.
**********
Moskwa, instytut kształcący przyszłych dyplomatów. Studenci piszą na
temat: "Napisać odpowiedź na bezwarunkowe ultimatum małego
afrykańskiego państwa". Nazajutrz egzaminator podsumowuje wyniki
kolokwium, mówiąc do studentów:
- Merytorycznie poprawnie, forma również niezła, ale mam dwa
zastrzeżenia. Po pierwsze: "po kiego ch..a" pisze się osobno. Po
drugie: "Czarna Pier.....a Małpa" pisze się z wielkich liter. Panowie,
przecież piszecie do króla!
**********
Nowo osadzony więzień drze się zza krat:
- Jestem niewinny! Niewinny!
Na to inny więzień z sąsiedniej celi:
- No, to już niedługo, kwiatuszku. Jutro bierzemy prysznic.
**********
*Jeżeli kobieta w nocy nie jęczy, to w dzień warczy
*Jak brzmi najmilszy zwrot w języku polskim? Zwrot podatku!
*Kobiecy ideał męskości jest bardzo prosty: żeby chciał rozebrać i
żeby umiał ubrać
___________________
Tfu! Tfu! Znowu siedziałaś na piasku! angry.gif
******
Siedzi dwóch pijanych facetów przy barze. Nagle jeden mówi do drugiego
: - "Ty Patrz, dali mi kostkę lodu z dziurką!"......... Na to kolega
odpowiada : - " Co się tak stary durniu podniecasz? Ja żyję już z taką
od piętnastu lat!"
******
- Coście kumie tacy ponurzy? - pyta włościanin sąsiada.
- A, syn mi sie urodził.
- Hmmm ( unsure.gif ) A jak mu dacie?
- Ludwik.
- Łomatko, a czemu tak?
- Bo czternasty.
EDIT
II Wojna Światowa. Rosyjskie sołdaty bezczeszczą niemiecki cmentarz.
Skaczą sobie po nagrobkach czytając przy okazji kto tam leży:
- Albert Hess
- Bruno Schwarz
- Herman Guttman
- Edward von Klinkerhoffen
- Achtung Minen
*****
Zenek jest szczęśliwym ojcem blizniat: Pesymisty i optymisty. Z okazji
12 urodzin postanowił zrobić im niespodziankę.
Pesymiście kupił najlepszy na rynku sprzęt grający i ustawił go w jego
pokoju. Pokój optymisty natomiast wysypał końskim łajnem...
Wieczorem postanowił zobaczyć jaką radość sprawił chłopcom.
Zakradł się pod drzwi pesymisty i słucha: "Na pewno ten sprzęt to
kicha, cd player zaraz wysiądzie, kolumny nie wytrzymają
natężenia...lipa...totalna lipa..." słyszy głos syna.
Postanowił sprawdzić optymistę. Uchylił drzwi pokoju a optymista
brodzący z łopatką w końskim łajnie powtarza "Jestem pewien że zaraz
znajdę kucyka, na pewno znajdę kucyka..."_______________________________
http://jawnesny.pl - POLECAM NAJNOWSZY ODCINEK SOUTHPARK 12x06 , john565 17/04/08 14:21
nawet tym co nie lobią serialu, odcinek z morałemf*ck - ja obejrzalem ostatnio caly , kubazzz 17/04/08 14:31
11, 10 i 9 season.
niezle:)
aczkolwiek ogladalem od dupy strony i widac, ze progress jest w pozniejszych sezonach.SM-S908
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|