Akcja wyborcza 2011:
uratuj polskę oddaj babci dowód!!!

1. aha i to nie jest z karty jeśli to ma znaczenie ;P , Amber 12/02/08 00:07
   wygląda to tak http://img502.imageshack.us/...onezdjcia043tr4.jpg
   instrukcja po francusku!!

   Akcja wyborcza 2011:
   uratuj polskę oddaj babci dowód!!!

   1. Amber , Barts_706 12/02/08 00:23
      Dzięki, ale mam nadzieję że to nie po francusku? Znaczy instrukcja może być, ale jeśli spolszczenie , znaczy lokalizacja, jest równie fatalna, to mimo żźe władam narzeczem to nie chcę. Natomiast jeśłi jest po angielsku, to tak, zwrócę Ci za wysyłkę, albo nawet mogę wymienić na wersję PL.

      _______________________________
      
      http://jawnesny.pl

      1. gra jest po angielsku , Amber 12/02/08 01:04
         instrukcja jest po fr bo kupowałem we francji (stąd zresztą takie ładne opakowanie). wyslij mi mejla gdzie to wysłać.

         Akcja wyborcza 2011:
         uratuj polskę oddaj babci dowód!!!

      2. hehe, no ja myślę, że z narzeczem Kongo miałbyś problem , kubazzz 12/02/08 15:21
         chociaż to niby też francuski;))

         SM-S908

         1. Tak sobie zażartowałem z tym narzeczem... , Barts_706 12/02/08 17:18
            ...chociaż wiesz, ja mieszkałem w Algierii i ten francuski tam... :)

            _______________________________
            
            http://jawnesny.pl

            1. eee , kubazzz 12/02/08 18:34
               dalej się zgrywasz?:)
               Bo ja zawsze marzyłem, żeby maghreb objechać..

               SM-S908

               1. Okej... , Barts_706 12/02/08 20:06
                  ...żartem było użycie słowa "narzeczem" w miejsce słów "tym językiem".
                  
                  Naprawdę mieszkałem w Algierii. Naprawdę bardzo dobrze mówię i piszę po francusku.
                  
                  Maghreb jest fajny, ale żeby go zwiedzić a nie objechać. Najlepiej Tunezję, ew. Maroko, bo Algieria niebezpieczna teraz. Z bliskiego wschodu jeszcze, wybieram się jednym rzutem Jerozolima, Palestyna i Jordania (Petra!!!).

                  _______________________________
                  
                  http://jawnesny.pl

                  1. to że znasz francuski to wiem , kubazzz 12/02/08 20:29
                     a z tym narzeczem, żart polegał na tym, że wg mnie francuski "importowany" lub francuski u młodzieży, jest dla mnie ciężko zrozumiały;)) [aczkolwiek ja tylko poziom średni-zapominający reprezentuję]
                     
                     A z tą Algierią to trochę egzotyka, dlatego trochę sceptycznie podszedłem do tego. W sumie ciekawa sprawa - możesz powiedzieć jak się tam znalazłeś?

                     SM-S908

                     1. W skrócie... , Barts_706 12/02/08 20:46
                        Wychowywałem się tam.
                        
                        Moja Mama pracowała na kontrakcie jako nauczycielka. Łatwiej było się dostać na wyjazd tam, niż gdzie indziej, bo Algieria wtedy budowała socjalizm. Na wyjazdy do krajów kapitalistycznych nie było co liczyć, bo Mama miała krechę na ubecji za kontakty towarzyskie z braćmi Niesiołowskimi. No i pojechała Mama, a potem Tata ze mną ją odwiedzić. Gruchnął stan wojenny i okazało się, że jeśli Ojciec wróci, to go albo zamkną, albo przymusowo wcielą do armii. No więc zostali oboje, ze szczeniakiem czyli mną, dopóki się parę lat później nie uspokoiło.
                        
                        Między innymi dlatego dostaję białej gorączki, kiedy mój boardowy idol dowodzi, że bez układów nie dało rady wyjechać. Natomiast śmieszy mnie nieco, jak dowodzi że moi Rodzice byli beneficjentami systemu.
                        
                        Voila. :)

                        _______________________________
                        
                        http://jawnesny.pl

                        1. wow , kubazzz 12/02/08 21:00
                           niezła historia!
                           
                           Ja nigdy nie byłem na południe od Polski [no poza sklepem z wódką na Słowacji i geograficznie niżej Nowym Jorkiem]..
                           A zwiedzenie/objechanie afryki północnej to jakieś takie moje niewytłumaczalne marzenie bo nawet nie jestem jakimś olbrzymim hobbystą ani znawcą w tym temacie..

                           SM-S908

                           1. Hehe, dzięki... , Barts_706 12/02/08 21:32
                              ...z tym wszystkim wiąże się jeszcze parę fajnych historii, jak to o naszym sąsiedzie Gilles'u, któremu kot wkręcił się w wał korbowy, nasz samochód z wypaloną maską, bo się zapalił, historie o płynnej czekoladzie, rybie z piwem, zdmuchniętą z półwyspu furgonetką, historia ze mną i wężem, pożar w kaktusach, szczury i stalkerzy polujący na moją Mamę w kasbie, boje mojego Ojca z systemem (to przed wyjazdem, ale tłumaczy czemu się bał wrócić), a także ze stadem zdziczałych psów (no shit), historia o prądach morskich i jeżozwierzach...
                              
                              Trzeba pogadać przy piwie na zlocie, po prostu. :)

                              _______________________________
                              
                              http://jawnesny.pl

                              1. tak krotko jeszcze , kubazzz 12/02/08 21:45
                                 jak dlugo tam mieszkales? albo moze inaczej, kiedy wrociliscie?
                                 :)

                                 SM-S908

                                 1. Coś koło pięciu lat... , Barts_706 12/02/08 22:13
                                    12345

                                    _______________________________
                                    
                                    http://jawnesny.pl