.:Pozdrowienia:.

1. W sumie to... , negef 8/01/08 20:45
   nie odczuwam różnicy ale... Do cholery, jak zakładałem internet to musiałem zapłacić cztery stówy opłaty instalacyjnej. A teraz oni robią takie numery. Korci mnie żeby zgłosić w centrali firmy że ktoś mi sie podpiął do kabla na lewo :-)

!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------

1. Jeżeli sąsiad kiedyś pytał u dostawcy , Bergerac 8/01/08 22:41
   to zna cenę. Jak dla mnie - lewus.

   Barbossa: You're supposed to be dead!
   Jack Sparrow: Am I not?

Piszcie do mnie per ty z małej litery

1. Taniej? Dla kogo taniej? , negef 8/01/08 20:59
   Cztery stówy opłaty instalacyjnej to mało czy dużo? Jeśli sąsiad tyle zapłacił i nie dostał osobnego kabla jak wszyscy pozostali to kant czy nie? Ja jednak lubię wiedzieć za co płace
   1. Dobrze się czujesz ? , Bart 8/01/08 23:05
      Co Cię obchodzi jakie koszta instalacji ma dostawca ?
      Jesteś w jego zarządzie czy co ?
      Nie Twoją sprawą jest w jaki sposób provider dostarcza Ci sygnał - czego Ty się czepiasz ?
      To nie jest Twoja sprawa.
      To może switche też macie mieć osobne, teraz jesteście wpięci w jeden - czyli kant tak ?
      Taniej dla dostawcy - proste, dlaczego ma sobie nie oszczędzać jak się da ?
      Masz umowe na kabel czy na internet ?
      1. Owszem... , negef 8/01/08 23:35
         Czułbym sie jednak lepiej, gdyby na fakturze nie było pozycji opłaty za kabel (cały)
         Co ciekawe, kartę sieciowa dorzucali gratis. Tylko że to było ładnych parę lat temu. Mam gdzieś ile i jak zarabiają. Ale jeśli mam wyszczególnioną na rachunku opłatę za ten nieszczęsny kabel, który włśnie spieprzyli to chyba nie ma o czym mówić.
         1. Ile par ma mieć ten kabel - masz to w umowie ? , Bart 9/01/08 01:00
            Jaki to ma być kabel - jest wyszczególniony typ, rodzaj, parametry ?
            Skoro masz doprowadzony kabel do komputera i jest "w nim" internet to nie masz nic do gadania.
            Jeżeli internetu nie ma to reklamujesz usługę i już - nie interesuj sie kablem bo to nie Twoja sprawa.
            Możesz też zgłosić dostawcy zaobserwowaną dewastację lub drażniące Twoją estetykę prowadzenie okablowania - tyle.
            1. Co ty pierniczysz? , jtr 9/01/08 07:58
               Jak nie jego sprawa? jak zapłacił za ten kabel to kabel jest jego, więc nie dziwię się że może sobie nie życzyć by dostawca podpinał innych klientów do jego kabla.
               1. Czytałeś jego umowę - nie - więc nie "piernicz". , Bart 9/01/08 17:33
                  Klient ponosi koszta okablowania i instalacji a nie kupuje kabel !
                  Kabel to sobie możesz w sklepie kupić.
                  Gośc nerwowy jest, pewnie nie raz okradziony i reaguje alergicznie - to tyle. Przemyśli na spokojnie i odpuści ten kabel ;)

Zycie jest jak pudelko czekoladek.
Ngdy nie wiesz na co trafisz :)

1. Zauważylem to dziś po południu. , negef 8/01/08 21:11
   Tak wiec nie rozmawiałem jeszcze z nimi. W jaki sposób mamy się zapychać?
   Chyba za mało obrazowo przedstawiłem sprawę. Kable które biegną do mnie nie mają na odcinku ok 2 cm żadnej izolacji
   1. powtorze pytanie , Kenny 8/01/08 21:16
      tyko jasniej. Zaplaciles za dostep i Twoj udzial w podlaczaniu skonczyl sie na posiadaniu karty sieciowej czy poleciales do sklepu, kupiles kabel i samodzielnie podpiales sie do switcha (po otrzymaniu zgody providera).
      
      Jesli wersja pierwsza, patrz odpowiedz Barta.
      
      Jesli wersja druga - pogadaj z provideren na temat zniszczenia/wykorzystywania Twojej wlasnosci, mozesz utargowac obizke abo :)

      .:Pozdrowienia:.

      1. Płaciłem również za kabel , negef 8/01/08 21:53
         Mało tego,dopłacałem aby zostawili mi go parę metrów więcej.

   2. no ale jak ci net chodzi dobrze , pittek 8/01/08 21:53
      to co cie to obchodzi?
      1. Chodził... , negef 8/01/08 21:54
         123

1. jedziesz po nich z koksem , Dabrow 8/01/08 22:05
   (-;
   A serio to wpierw sprawdź czy to ich robota czy lewizna cwanego sąsiada.

   !!!!!TO JEST SPARTA!!!
   !Tu się nic nie zmienia!
   ------dabrow.com------

   1. Przejechałbym się po nich z wielką chęcia :-) , negef 8/01/08 22:32
      Tym bardziej, że co chwilę robią jakieś numery.
      Nie będę jednak dociekać, kto po co i dlaczego. Zgłoszę awarię i tyle.
      W telefonicznym ich opiepszaniu, mam już niezłą wprawę :-)

   2. Nie żartuj tak bo jeszcze chłopak zlinczuje sąsiada. , Bart 8/01/08 23:12
      Gdyby sąsiad znał się na tyle, żeby rozszywać kable na obu końcach, zakładać wtyczki itd. to zrobiłby to inaczej.
      Wątpię też, żeby administrator w jednej chwili tego nie wykrył.
      1. no w sumie , Dabrow 8/01/08 23:37
         niby tak, ale....
         IMHO jeśli jest to zrobione jak opisuje Negef no to sorry ale w miarę solidny provider dba raczej żeby kable były w porządnym stanie techn.
         Ja bym zaczął od dowiedzenia się czy oni o tym wiedzą. A potem bym rozważania Negefa przeprowadził... (-;

         !!!!!TO JEST SPARTA!!!
         !Tu się nic nie zmienia!
         ------dabrow.com------

"Uti non Abuti"

1. Masz racje ale... , negef 8/01/08 23:08
   Po pierwsze ten problem nie jest pierwszym z ich strony. Jeden przykład. Tłumaczą brak internetu przez dwa tygodnie tym, że kilka komputerów w sieci generuje taki ruch, że wszystko im się zapycha. Jak dla mnie to dziwne tłumaczenie.
   Te problemiki idą w dzisiatki na przestrzeni kilku miesięcy. Umowa mówi o odliczeniu za brak internetu.
   Tylko niech ktoś spróbuje odzyskac od nich pieniądze. Nie przeczę że firmy są po to aby zarabiać. Ale niech to robią uczciwie. Jeżeli robią taką wpinkę to niech to zrobią porządnie.
   Chciałem sie dowiedzieć zakładając posta,czy stosuje się takie praktyki. Jeśli tak, to nic mi do tego, jeśli wszystko działa. Ale w tym przypadku na to nie wygląda.
   1. re: , Kenny 8/01/08 23:31
      'Tłumaczą brak internetu przez dwa tygodnie tym, że kilka komputerów w sieci generuje taki ruch, że wszystko im się zapycha."
      
      to brzmi jakbys byl w LANie a nie mial wykupione wlasne lacze... a LAN, bez twardej reki adminow + dobrze postawionych serwerów z kolejkowaniem ruchu = burdel.
      
      Co do meritum; dopoki wszystko dziala nic cie nie obchodzi jak to jest zorganizowane. Placisz za dostep i tyle. Piszesz o odzyskiewniu kasy za dni bez netu... prosze bardzo. Niestety w przypadku praktycznie kazdego providera dzialaja jedynie drastyczne metody - zacznij z nich korzystac.
      
      Po drugie, i najwazniejse - masz jakis wiekszy wybor dostawcow, czy jestes na nich skazany...? Jak to pierwsze to nie zastanawial bym sie zbyt dlugo nad zmiana. Jesli masz umowe na czas okreslony to to tez nie problem... jesli jest tak jak piszesz, sami sie z tej umowy nie wywiazuja, wiec adios.

      .:Pozdrowienia:.

      1. Wybór? , negef 8/01/08 23:48
         Oni albo neo. Wiec nie za ciekawie :-) To była kiedyś mała firemka, którą potem zjadła większa. I wtedy pojawiły sie problemy. Może jednak zdecyduje się na neostrade. Tylko nie wiem jak u nich z kabelkami :D
         
         Pozdrawiam

      2. Tylko myślę że troszkę boli , Brauni 8/01/08 23:55
         wyrzucenie tych 400 PLN za instalację.
         Sam kiedyś woziłem się z takimi dostawcami co przez 2 miesiące nie mogli naprawić połączenia AP-AP które wcześniej działało OK przez pół roku.
         Opłata instalacyjna to było malutkie 1500 PLN !!sic! Ale dzieki adwokatowi udało się nam odzyskać połowę tego. Teraz jest NEO i to jest dopiero poprawnie działający NET....

         Br@uNi Polska

   2. tak stosuje sie , Deus ex machine 9/01/08 00:02
      u mnie, czasem nie dalo sie pociagnac drugiego kabla i puszczalo sie dwie osoby na jednym, ale zawsze po takiej operacji obowiazkowo sprawdzic czy dziala na obu koncowkach.

      "Uti non Abuti"

I'm only noise on wires