Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » DJopek 08:38
 » KHot 08:35
 » AfiP 08:33
 » Fl@sh 08:29
 » Dexter 08:28
 » patinka 08:08
 » PeKa 08:07
 » Markizy 08:07
 » myszon 08:05
 » petropank 07:56
 » Master/Pe 07:34
 » Syzyf 07:21
 » NimnuL 07:08
 » Dhoine 06:49
 » McSlavko 05:40
 » hokr 05:18
 » Mav 05:10
 » Bergerac 05:02

 Dzisiaj przeczytano
 41147 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[Auto] Ładowanie akumulatora ze ściągniętą klamrą ? , grattz 3/12/07 18:17
Skoda Roomster 2006

1) Czy trzeba ściągać jedną klamrę ? (nie ściągnąłem)
2) Czy trzeba ściągać mały kabelek podpięty do minusa ? ( co to jest ? )

...poprzednia |1|2|3|4| następna...

  1. hmmm , Sociu 3/12/07 18:39
    a po co wogole sciagac klemy? raczej nie powinno sie nic stac.
    A tak swoja droga to roczne auto potrzebuje naładowania aku?

    1. Ktos mi tak doradził ( oldschool ) , grattz 3/12/07 18:49
      Sam sie dziwie ze klęknął. Najdziwniejsze ze rano odpalił bez problemu a zgasł jak odjeżdżałem spod sklepu :/
      Potem juz nie miałem problemu przez cały dzień

      ...poprzednia |1|2|3|4| następna...

      1. mialem cos podobnego , dynybol 3/12/07 23:07
        W swojej fiescie mialem cos podobnego - raz zapalala bez problemu a raz w cale. Okazalo sie ze jedna klema byla poluzowana. Moze masz cos podobnego.

        Mówiąc "ROZUMIEM" zakladasz, że
        wiesz co znaczy rozumieć.

  2. Możesz ładować akumulator na podpiętych klemach. , segsag 3/12/07 18:59
    Ja moją fabię ładuję dosyć często. Poznaję, że ma ochotę na doładowanie po tym, że podczas odpalania zaczyna "ćwierkać" syrena alarmowa na skutek spadku napięcia. Warto ładować aku od czasu do czasu a nawet częściej, bo i rozruch łatwiejszy i żywotność aku sie przedłuża. U mnie w książce obsługi nawet jest napisane, że powinno się ładować aku już po postoju 2 tygodniowym. I kiedyś tak miałem, że po 2-3 tygodniach ledwo zakręcił a to przez wszelkie immobilizery, alarmy i inne czówające zegarki i radia. Poza tym warto podpinać prostowniczek jak są duże mrozy bo w aku wzrasta wtedy temperatura.

    ...::: poznasz głupiego
    po czynach jego :::...

  3. teoretycznie powinno się sciągać klemę , Pawelec 3/12/07 19:11
    ale doświadczalnie na kilkunastu samochodach od kilkunastu lat nic się nie stało. A doładowywać trzeba bo na wolnych obrotach aku nie jest ładowany. Ja doładowywuję raz w tygodniu ale to wynika bardziej z pracy sinika na motogodziny niż jazdy na kilometry. Dziś np wracałem dość szybko bo 20km pokonałem w niecałe 2 godziny.

    Tom Drwal
    LAS Ltd.

    1. Fajne stwierdzenie... Jechałem szybko - 20 km pokonałem w 2 godziny ;-) , Dexter 3/12/07 20:18
      Fajnie brzmi, choć niestety robi się to w mieście powoli standard ;-(

      I potem spalanie10 l/100km ;-/

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

      1. w mieście auto... , Pawelec 3/12/07 22:41
        ... nie pali 10 litrów na 100km a np 10 litrów na motogodzinę, zupełnie jak traktor. I 10 litrów na 100 to fakt ale w trasie bo na motogodziny z pracy/do pracy to i 16 czasem mało.

        Tom Drwal
        LAS Ltd.

  4. trzeba sciagac klemy , Quest 3/12/07 21:29
    i najlepiej wszystkie, dodatkowo jak masz akumulator obsługowy (z korkami) nalezy je poodkrecac inaczej moze byc bum! :)
    moze ale nie musi.
    Aha jak odkrecisz korki to najlepiej wyjac caly akumulator z samochodu bo elektrolit jak bedzie pryskac to moze Ci powypalac babole na lakierze.
    ogolnie lepiej sobie zrobic 20 km rundkę po obwodnicy z predkoscia ok 70-80km.

    1. to cikawe jakim pradem Ty go ladujesz... , Gajdzi 3/12/07 23:14
      ze Ci sie elektrolit gotuje... Jak dowalisz jakies nie normalne prady to owszem... ale tak sie nie powinno raczej robic...!!! Chyba ze masz juz rozwalony aku i wymusza zabojczy prad!

      Po 1 warto by se bylo zadan pytanie czy kolega laduje akumulator, czy doladowuje...
      Ladowanie od podstaw powoli odchodzi w zapomnienie dla nas... sa silownie ale nie dla nas... Ogolnie jak kupujemy aku to jest gotowe do uzytku!

      Po 2 roczny aku nie ma prawa pasc w dobrym aucie... Chyba ze mial zware... Po 3 aku powinno byc jeszcze na gwarancji!!!

      Po 4 sciaganie klem w nowszych (a nawet i nie nowszych) autach nie jest zalecane, bo cala elektronika zapomina wiele ustawien... Pomijam juz fakty ustawien radii, alarmow itp, itd...

      Wg mnie laduj smialo na zapietych klemach... tylko jak masz regulacje pradu, to ostrozeniej... ale wez poprawke na to ze masz ew. odbiorniki w aucie...
      Taki moje zdanie...

      Pan Bóg bawi się z ludźmi w
      chowanego.
      On odlicza - ludzie się chowają...

      1. hmm opieram swoje zdanie na fachiwcach z autoswiata , Quest 3/12/07 23:40
        nie pamietam numeru ale bardzo dokladnie zapamietalem co napisali
        1. to aby zwłaszcza w nowych autach odpinać klemy zeby nie uszkodzić elektroniki o ktorej tu wspomniales, nie zrobić zwarcia podczas ładowania.
        2. oraz to aby koniecznie podczas ładowania odkrecac korki
        3. jesli to mozliwe wyciagnac akumulator z samochodu (najbezpieczniej)
        nie wiem czym sie kierowali piszac ten tekst ale chyba maja jakies doswiadczenie piszac to.
        Dla tego nie będę się spierał kto ma racje ani nie bede sie tu wymądrzał po prostu zaufałem temu co pisali w AŚ i przekazałem tu na forum.
        swoją drogą nowoczesne samochody po odpięciu klem nic nie tracą ze swojej pamięci jedynie co należy na 2 minuty uruchomić auto i poczekać na załączenie sie wiatraków od chłodnic wtedy te wszystkie ustawienia dotyczące silnika są ustawiane na nowo.
        poza tym nie widze tez problemu wpisac 4 cyferki do radia i ustawić pilota od auta.
        ps: ja swojego akumulatora od nowości tz od 7 lat nie wymieniam (stara obsługowa Varta) nigdy go też nie ładowałem tylko uzupełniam ubytki elektrolitu i dbam o kabelki oraz o stan klem. Ani razu nie musialem przeciągać odpalania, ani też nie musiałem go odpalać na 2x.
        Wystarczy jeździć akumulator sam sie ładuje, no chyba ze wielorowkowy pasek macie nie naciagniety.
        to chyba tyle

        1. no wiesz... , Gajdzi 3/12/07 23:53
          to ze ktos sie pomyli przy podlaczaniu klem to wykluczylem... tzn. jezeli juz ktos sie zabiera, to raczej wie jak powinno byc...

          Moze najnowoczesniejsze auta tak maja jak mowisz, ale ja ojciec mial vectre z '96, to auto chodzilo inaczej przez co najmniej pol godziny...

          Po 2 mnie by wkurzalo kalibrowanie sprzetu od nowa (w takiej vectrze, to szyby, kluczyki, radio i sama praca silnika...)

          Fakt faktem, jezeli dbasz (jak piszesz) o te sprawy, to nie trzeba nic doladowywac... ale jak niektorzy ludzie kupuja auta,zeby jechac w niedziele na msze 2-5km lub do sklepu jeszcze blizej, to tak pozniej jest... wiec musza sobie jakos radzic...

          Pan Bóg bawi się z ludźmi w
          chowanego.
          On odlicza - ludzie się chowają...

          1. Elektronikę może uszkodzić szczytowa wartość napięcia z prostownika , zartie 4/12/07 00:05
            Jak nazwa wskazuje prostownik podaje prąd jedynie wyprostowany. Maksymalne napięcie ładowania to 14,4 V, ale w przypadku prostownika jest to napięcie skuteczne. Maksymalne napięcie chwilowo przekracza 20 V.

            Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

            1. ktore przewaznie wystepuje przy podlaczniu... , Gajdzi 4/12/07 00:20
              ew. grzebaniu...

              Ale jakby nie patrzac elektronika powinna byc przygotowana na takie wybryki... zwlaszcza w silnikach benzynowych, gdzie po jakims czasie wystepuja przebicia wysokiego napiecia (chodz czas impulsu jest krotki).

              Druga sprawa, to jak sie spawa cos przy aucie aku tez powinno byc odlaczone... a teraz maja pierdulka, przypinaja na aku i tyle... a tam juz sa duzo wieksze wartosci...

              Wg mnie podlaczal bym prostownik bez odlaczania przewodow... tylko z glowa... co by nie pomylic plusa z minusem...

              Pan Bóg bawi się z ludźmi w
              chowanego.
              On odlicza - ludzie się chowają...

  5. hmm , bartek_mi 3/12/07 23:32
    http://www.akumulatory.auto.pl/porady.htm
    do poczytania

    dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

  6. Zapomnieliśmy Panowie i Panie o podstawowej rzeczy... , segsag 4/12/07 07:06
    Przynajmniej raz na 3 miesiace nalezy zdjąć klemy i je oczyścić ponieważ śniedzieją zarówno one jak i akumulatorowe bieguny. Czyścimy jak najdrobniejszym papierem ściernym i po tym zaciągamy delikatnie wazelinką techniczną. Po częstym czyszczeniu klem aku jest lepiej ładowany podczas jazdy.

    ...::: poznasz głupiego
    po czynach jego :::...

    1. owszem, masz racje, ale... , Gajdzi 4/12/07 17:04
      z ta czstoscia wykonywania tego zabiegu, to srednio bym sie zgodzil, chyba ze cos chwila odpinasz aku...

      Ja cos takiego zrobilem ok roku temu i jak patrze na zaciski i kelmy, to jak nowe... wiec nie widze sensu tego robic ponownie... ale aku nie odpinam wogole...

      Pan Bóg bawi się z ludźmi w
      chowanego.
      On odlicza - ludzie się chowają...

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL