"Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
zapłacisz adeną" (C) XiSiO

Gdyby chociaż w połowie tak mi sie
chciało, jak mi sie nie chce ....

Gdyby chociaż w połowie tak mi sie
chciało, jak mi sie nie chce ....

1. pewnie ze mogl , Piratez 4/08/07 12:23
   ja obstawiam ze cos z polaczeniem jest xbox<->tv
   albo i tv ci szwankuje, podlacz konsole przez sam zolty kabel +(dzwiek, czerwony i czarny)

Gdyby chociaż w połowie tak mi sie
chciało, jak mi sie nie chce ....

1. pare sposobow jest , Piratez 4/08/07 12:37
   sprobuj owinac w koc iksa i tak go wygrzac kolo godzinki
   
   podobno pomaga, co do gwarancji to na 99% masz ja utracona
   1. link , Piratez 4/08/07 12:43
      do serwisu: http://www.iksboks.aplus.pl/...amp;products_id=220

1. Kompletnie niezgodne z prawem. , Poke 4/08/07 13:50
   j.w.

   09 sierpien 2008 - penitentiam agite

   1. a to ciekawe dlaczego ? , bajbusek 4/08/07 16:24
      ja pare razy mialem do czynienia z prawnym opisem co to jest gwarancja:
      jest to umowa pomiedzy sprzedajacym a kupujacym na swiadczenie nieodplatnych uslug w pewnym zakresie przez scisle okreslony czas... czy kupil ta konsole od gwaranta - nie...

   2. Komplatna bzdura. Jak zwykle zresztą. , Mute 4/08/07 16:43
      Gwarancja jest w 100% dobrowolna i na takich warunkach jak ustali gwarant. Kropka.
      1. grr , Mute 4/08/07 16:43
         "kompletna".

      2. Jak zwykle zreszta duzo slow, a malo sensu , Poke 4/08/07 19:41
         Co ma to do tej sytuacji? Gwarancja zostala juz wydana na, jak sam piszesz, okreslonych warunkach i nijak sie ma do problemu to czy na nazwisko X czy Y. Sadzisz ze gdy kupie np. komputer ktory komus podaruje na urodziny i mu sie zepsuje to nie bedzie mogl skorzystac z prawa gwarancji? Zachowaj swoje madrosci dla siebie i nie wprowadzaj ludzi w blad bo to oni traca na tym pieniadze, a nie Ty.

         09 sierpien 2008 - penitentiam agite

         1. Znowu bzdury. , Mute 4/08/07 20:01
            Gwarancja to umowa zawierana pomiędzy kupującym a gwarantem.
            Jeśli Ty kupisz, to bez Ciebie z gwarancji nici.
            
            Poza tym w gwarancji Microsoft może sobie zastrzec co tylko chce.
            
            Także jak zwykle - dużo słów, sensu brak.
            1. Przestan sie kompromitowac... , Poke 4/08/07 22:29
               Od kiedy to na gwarancji sa dane kupujacego. Czesto gwarancja jest sam kupon fiskalny lub faktura, chociaz faktycznie czesciej odpowiednia karteczka z pieczatka i numerem seryjnym/modelem urzadzenia. Jedynym wyjatkiem o ktorym slyszalem sa samochody marki Maybach - ale te rowniez w przypadku zakupu sa bardzo specyficzne. Skoncz wypisywac te dyrdymaly...

               09 sierpien 2008 - penitentiam agite

               1. Umiesz czytać? , Mute 4/08/07 22:37
                  Po raz kolejny wychodzi, że nie za bardzo.
                  
                  "jak rejestrowałem xboxa w microsoftcie dostałem wyraźną informację, że konsola jest przypisana do mnie, po sprzedaniu osoba nie ma gwarancji"
                  
                  To po cholerę piszesz, że to bzdura jak to NIE JEST BZDURA?
                  Jeśli zarejestruje, a o tym OD SAMEGO POCZĄTKU rozmawiamy, to możesz im skoczyć.
                  
                  
                  EOT. Mam dość na dzisiaj niekonstruktywnych dyskusji.
                  1. Zalamuje rece , Poke 5/08/07 10:02
                     Zrozum, MS moze sobie mowic co chce, a szczegolnie konsultanci z BOK. Czy naprawde do Ciebie nie dociera ze to jest niezgodne z prawem? Ja wiem ze niektorzy zawsze klada uszy po sobie i przytakuja nawet jak maja na tym stracic, ale wyobraz sobie ze sa takze tacy co znaja swoje prawa i znich korzystaja. Przyjmij do wiadomosci ze Twoj jeden jedyny punkt widzenia siedzenia cicho w kaciku nie kazdemu moze pasowac.

                     09 sierpien 2008 - penitentiam agite

                     1. Już dawno mi opadły. , Mute 5/08/07 12:56
                        MS może sobie w umowie gwarancyjnej napisać, że po rejestracji konsoli przez klienta w MS, gwarancja dotyczy tylko tego klienta. I już.
                        
                        Gwarancja to DOBROWOLNA umowa, której warunki nie są obostrzone ŻADNYMI przepisami - ile razy mam powtarzać?
                        EOT definitywny. Mam dość gadania z przygłupami którym coś się wydaje.
                        1. Wiesz, bez obrazy , Poke 5/08/07 14:29
                           ale takich ludzi jak Ty nazywa sie "beton" i tak zawsze wiesz swoje i najlepiej. Osobiscie nie potrafie zrozumiec takiej postawy - nawet jak ewidentnie bajdurzysz to i tak bedziesz trzymac sie swojego zdania do konca chocbys robil z siebie blazna do kwadratu. To dziecinada i nie spodziewaj sie aby ktokolwiek inaczej to ocenil.
                           
                           Autorowi watka natomiast radze isc/wyslac konsole do miejsca zakupu. Inna sprawa ze tego biosu moga sie przyczepic - ponoc sprawdzaja takie rzeczy w pierwszej kolejnosci.

                           09 sierpien 2008 - penitentiam agite

         2. chlopaki spokojnie , bajbusek 4/08/07 21:59
            jezeli poprzedni wlasciciel nie zarejestrowal konsoli na siebie to nie ma problemu... jezeli zarejestrowal to oddac konsole do sklepu i powiedziec, ze sie w sklepie odbierze i tyle :) ...
            1. Ja jestem , Poke 4/08/07 22:29
               spokojny z prostego powodu: wiem o czym pisze. Czemu mialbym nie byc spokojny?

               09 sierpien 2008 - penitentiam agite

               1. No właśnie nie bardzo , ligand17 6/08/07 11:09
                  wiesz, o czym piszesz. Poprzyj te swoje wywody jakimś paragrafem - w końcu niby "znasz swoje prawa" - byleby ten paragraf był aktualny.
                  1. Nie jestem , Poke 6/08/07 22:32
                     prawnikiem. Znam to z praktycznego podejscia. Zreszta co za problem: zadzwon do uokik'u jezeli chcesz paragrafy.

                     09 sierpien 2008 - penitentiam agite

                     1. To widać , ligand17 7/08/07 10:22
                        bo tych zapisów, o których piszesz, już od jakiegoś czasu nie ma w prawie polskim. Teraz gwarancja jest absolutnie dobrowolna i nie ma obowiązku jej wystawiania, a jak ktoś wystawia, to na swoich warunkach, Natomiast funkcjonuje pojęcie "sprzedaży konsumenckiej" i "odpowiedzialności sprzedawcy za zgodność towaru z umową", która takie rzeczy reguluje.
                        1. Wiem ale co to zmienia , Poke 7/08/07 16:56
                           Gwarancja nie jest imienna, nigdy nie byla i nigdy nie bedzie. Gwaranacja jest przypisana do produktu czy to okreslony przedmiot czy usluga czy cokolwiek innego. Gwarancja jest dobrowolna i na warunkach producenta ale producent nie moze w gwarancji zamieszczac tersci niezgodnych z obowiazujacym prawem w Polsce, czyli np. nie moze napisac ze tylko pan X ma prawo do gwarancyjnej naprawy bo co sie stanie jak, np pan X, wyjedzie na Antarktyde. Gwarancja dotyczy produktu, nie kupujacego.
                           
                           I przestancie wreszcie wypisywac farmazony.

                           09 sierpien 2008 - penitentiam agite

                           1. Głupoty gadasz , ligand17 7/08/07 17:17
                              Skoro gwarancja jest dobrowolna, to gwarant może nałożyć takie ograniczenia, jakie mu się podoba - vide systemy OEM M$a.

                           2. "nie moze w gwarancji zamieszczac tersci niezgodnych z obowiazujacym prawem w Polsce" , Kenny 10/08/07 19:14
                              zrozum, ze wlasnie o to chodzi, iz cale polskie prawo mowiace o gwarancji to kilka linijek z ustawy konsumeckiej mowiacych o tym, ze gwarancja jest dobrowolna oraz wymieniajacych kilka rzeczy, ktore musza sie w niej znalezc (np nazwa gwaranta, jego obowiazki, okres gwarancji) - cala reszta to calkowita dowolnosc udzielajacego gwarancji i absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie aby napisal sobie, ze jest ona udzielana jedynie uzytkownikowi kupujacemu na rynku pierwotnym.
                              
                              Jesli ubzdurales sobie inaczej, to sprobuj chociaz wskazac podstwe prawna dla tego co piszesz, o ktorej ciagle wspominasz.

                              .:Pozdrowienia:.

   3. oczywiscie , Kenny 5/08/07 15:37
      potrafisz to poprzec paragrafami, w mysl zasady, ze co nie jest zabronione to jest dozwolone...?

      .:Pozdrowienia:.

I fix shit
http://raszpl.blogspot.com/