TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
dajcie no jakies dobre dowcipy , Birdman 15/06/07 10:02 bo mnie szlag w pracy trafia...ping? - To moze ten , Ament 15/06/07 10:07
o gasce Balbince? I
-AMENT-
I - Ależ Wodzu, co Wódz... , Dexter 15/06/07 10:09
123Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - .... , Matti 15/06/07 10:09
ależ Wodzu, co Wódz...? - moze byc , Birdman 15/06/07 10:15
nawet o kaczynskim....ping? - no to uniwersalny, okolopolityczny , Dhoine 15/06/07 10:28
i pewnie byl:
- Pan nie ma zielonego pojęcia, co o waszym rządzie myśli naród! - wytknął panu premierowi rozjuszony przywódca opozycji - Niech pan wsiądzie do byle tramwaju, wejdzie do byle marketu - wtedy usłyszy pan prawdę!
Zafrasował się pan premier, zadumał.
Jeszcze tego samego wieczoru założywszy dla niepoznaki kapelusz wymknął się bez obstawy na ulicę i wsiadł do pierwszego tramwaju.
- Do najbliższego marketu! - rzucił do motorniczego.
- to ja przepraszam , wukillah 15/06/07 10:38
tup tup tupjust d'oh it!
- prosze , laciak88 15/06/07 10:40
Idzie sobie turysta i w pewnym momencie zauważa Bacę i pyta:
- Baco co robicie?
- A nic takiego piore tylko kota.
- Kota? Przecież kota się nie pierze.
Na to Baca:
- A co wy tam turysto wicie kota się pierze.
Za parę godzin turysta wraca z powrotem. Patrzy a kot leży nieżywy. I zwraca się do Bacy:
- A nie mówiłem że kota się nie pierze?!
A Baca na to:
- Pierze się pierze ale sie nie wykręco.
17 letnia córka pyta mamy:
-Mamo co to jest impotencja???
mama zakłopotana mówi:
-kurcze córciu nie wiem jak ci to wytłumaczyć ale to jest mniejwięcej tak jakbyć gotowanym makaronem grała w bierki.
- Baco macie takiego małego pieska i wieszacie na furtce napis "UWAGA PIES"?
- A bo mi go już 3 razy zdeptali...
Samolot zbliża się do Tajlandii i podchodzi do lądowania. Z głośników słychać głos stewardesy:
- Ostrzegamy państwa, że połowa ludności Tajlandii ma HIV, a druga połowa - gruźlicę.
- Co ona powiedziała? - pyta sie wnuczka przygłuchawy dziadek.
- Żeby dupczyć tylko te, które kaszlą
Jaka jest roznica miedzy koniem i koniakiem?
- Taka sama jak miedzy rumem i rumakiem.
Przychodzi baca do ubikacji. Czeka, czeka, wszystkie kabiny zajęte. W końcu
nie wytrzymuje i pyta:
-Je tam kto?
W odpowiedzi słyszy zduszony głos:
- Tu się nie je, tu się sro !
Wraca z pracy zmeczony, glodny maz. Trosklowa zona pyta sie:
- Pewnie jestes glody? Moze otworze ci puszke?
- Cipuszke pozniej, najpierw daj cos jesc.
Hrabia do Jana:
-Janie?
-Tak Jaśnie Panie.
-Czy przy spłuczce są dwa sznurki?
-Nie.
-Znowu narobiłem pod zegarem.
Baca wlecze do lasu ścierwo psa. Sąsiad zagaduje:
- A co to się stało, kumie?
- Aaaa... musiołek go zastrzelić!
- To pewnie był wściekły, co???
- No, zachwycony to nie był!!!
Imprezka.Kilku informatyków jak zwykle gada o komputerach, o sofcie, dyskach itp. Nagle jeden stwierdza, ze to jest juz nudne i mówi:
- Panowie. Czy my musimy zawsze o kompach, pogadajmy np. o dupach...
Chwila konsternacji. Nagle jeden odzywa sie z wahaniem:
- No...Mój komputer jest ostatnio do dupy...
Idzie Jaś i widzi dwóch księży i mówi:
- Niech będą pochwalone dwa Jezusy Chrystusy.
Do sklepu zoologicznego wchodzi malutka, słodka dziewczynka:
- poplose tego malego bialego klólicka.
- a nie ladniejszy ten czarny lub brazowy?
- mojego pytona wali jaki on ma kolol......
Idą przez las dwa smoki. Jeden mówi do drugiego.
- Wiesz chce mi się srać!
- To idź w krzaki!
Ten poszedł za krzaki i krzyczy.
- Poroniłem, poroniłem!!!
Podchodzi drugi:
- Głupi jesteś, na żabę nasrałeś.
Chodzą dwaj robotnicy po terenie zakładu. Nagle jeden z nich
rozdeptał ślimaka.
- Czemu go rozdeptałeś?- pyta kolega.
- Nie wytrzymałem! Cały dzień za mną chodził!
Pewnego dnia przyjeżdża niedźwiedź do zająca na motorze Yamaha.
- siadaj zając przejedziemy sie.
Jadą 100 km/h, 180 km/h, 220 km/h. W końcu niedziwiedź mowi:
- zając posikałeś sie już??
na to zając:
- tak, lepiej sie zatrzymaj.
Drugiego dnia zając podjeżdża na Harley'u Dawidsonie pod dom niedźwiedzia.
- siadaj niedźwiedź, przejedziemy się - mówi zając.
Jadą 100km/h, 180 km/h, 220 km/h
Zając pyta sie niedźwiedzia:
- niedźwiedź! ?!?!
- co ?? - odpowiada niedźwiedź
posikałes sie już??
- no - odpowiada niedźwiedź.
- no to zaraz sie posrasz bo nie dosiegam do hamulca
Dwaj Niemcy udawali Anglików w restauracji we Francji, bo słyszeli, że
Francuzi nie lubią Niemców.
- Two martinis please.
- Dry?
- Nein, nein! Zwei! ...
Polak ,niemiec,i anglik przybyli nad wodospad niagara.
anglik:O my Got,this is wonderful
niemiec:My gott,das is wonderbar
polak ja pierdole
Czytelnik
Dwoje 80-letnich staruszkow mieszkajacych na alasce wybralo sie na romantyczny spacer.Zaczynala sie wiosna , przyroda powoli budzila sie do zycia.Obojgu zebralo sie na amory.
-Czy wiesz ze na alasce jest 117000 wilkow?
-och kochanie ale ty jestes modry
-a czy wiesz ze na alasce zyje 482000 niedzwiedzi grizzly?
-och kochanie , jaki ty jestes madry.
Rozanielona staruszka czuje,ze zbliza sie tak dawno nie przezywana przygoda i patrzy coraz cieplejszym wzrokiem na swojego staruszka .
A ten nie tracac czasu jush prawie rozebral swoja babunie.
-a czy wiesz ze na alasce zyje 2mln karibu?
-och kochanie jaki ty jestes madry ale skad ty to wszystko wiesz ????
-a pamietasz jak w srodku zimy zabraklo nam papieu toaletowego?
-tak kochanie
-i podalem ci wtedy egzemplarz "nation geografic"?
-tak kochanie
-masz przyklejona do dupy 68 strone.
Aplikant do szkoły muzycznej w rubryce 'praktyka muzyczna' wpisał
'pierdzenie'. Pomimo oburzenia dyrektora podczas przesłuchan młody muzyk
upiera się, że potrafi wypierdzieć absolutnie wszystko. Dyrektor
zdenerwowany rzuca mu pierwsze lepsze nuty. Muzyk wypierdział z nut
idealnie. Dyrektor zdziwiony wyszukał trudniejszy utwór, a tamten
wypiarduje je perfekcyjnie. Zdenerwowany belfer rzuca na stół
najtrudniejsze nuty, student bierze je, wpatruje się przez dłuższą
chwilę,
w koncu oddaje nuty i mowi: "nie, tego nie wypierdzę". Dyrektor z
zadowoleniem pyta: "a dlaczego?" Niedoszły student na to: "bo tutaj są
dwa miejsca, w których mogę się zesrać."
-dziecko pod blokiem (3-4 lata dziewczynka):
-mamaaaaaaa!! maammmmmaa!!
-coo?
-a Michal mnie ciagnie za noge, moge mu przyjebac??
Zimowe popołudnie. Piękna dama wychodzi na spacer w futrze i spotyka na ulicy członków ekologicznej organizacji Greenpeace.
- Jak pani nie wstyd nosić futro zdarte z żywych norek?
- To nie norki, to poliestry.
- A czy pani wie, ile poliestrów musiało oddać życie, żeby pani miała futro?
Mały indiański chłopiec rozmawia ze swoim ojcem, Stojącym Bykiem:
- Tato, dlaczego moja starsza siostra ma na imię Kwiecista Polana ?
- Bo widzisz synku, została poczęta na kwiecistej polanie.
- Tato, a dlaczego mój starszy brat ma na imię Rwący Potok ?
- Bo widzisz synku, został poczęty nad rwącym potokiem.
- Tata, a dlaczego...
- E...daj mi już spokój Pęknięta Gumo.
Przyszedł Jasio ze szkoły i mówi do taty:
- Dostałem piątkę i w mordę!
- Za co dostałeś piątkę?
- Bo pani zapytała się mnie ile jest 7x6, a ja powiedziałem, że to jest 42!
- A za co w mordę?!
- Bo pani zapytała się mnie ile jest 6x7!
Tata: - Przecież to jest jeden ch..!
- Też tak powiedziałem!!
H: Janie... czy cytryna ma nóżki?
J: Nie panie...
H: O cholera, znowu wycisnąłem kanarka do herbaty...
Do domu przyszedl ksiadz z koleda. Po modlitwie i poswieceniu domu zwrócil sie do malej:
- Umiesz sie zegnac, dziecko?
- Umiem. Do widzenia.
Dlaczego krasnoludki idąc lasem śmieją się?
- ???
- Bo je mech w jaja łaskocze.
Pali się wieżowiec i ludzie weszli na dach na dole stoi arab i krzyczy:
- skaczcie złapię was
Arab złapał już 10 osób. Skacze murzyn. Arab go nie złapał i krzyczy:
- k....... spalonych nie zrzucajcie
Idzie Czarwony Kapturek ścieżką, patrzy a z krzaków wystaje głowa Wilka.
- Wilku czemu masz takie wielkie oczy?
- Kurde, nawet się spokojnie wysrać nie można...
Wigilijny wieczór. Ulicą idzie ¦w. Mikołaj. Jest strasznie poobijany. Ma
sine oko, trzyma sie za głowe. Spotyka go kolega:
- Cześć stary. Co Ci sie stalo?
- A nic. Słuchaj, spotkalem piekną panienke. A że chciałem jej dać
prezent, to mówie "potrzymaj mi laske panienko to dam ci coś z worka" i
dostałem po mordzie...
Rozmawia dwóch facetow:
- Ty, z ktorej strony jest lechtaczka? Z przodu czy stylu kobiety?
- No jak to nie wiesz? Z przodu.
- Cholera, to ja sie przez pol godziny bawilem hemoroidem
zrodlo: wstretnie przekopiowane z fraza :P"To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
life's problems." - dziekuje , Birdman 15/06/07 11:22
slicznie; ostatni mnie rozwalil ;]ping? - ostatni rządzi , Bergerac 15/06/07 13:04
zaliczyłem glebęBarbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?
- o ja pierniczę , bwana 15/06/07 12:41
ale gwoździe..."you don't need your smile when I cut
your throat" - mimo ze , Nikita_Bennet 15/06/07 14:57
kilka to klasyki zeby nie powiedziec suchary, to piękne :))nikita_bennet (at) poczta.onet.pl
- to jest fajne :) , Grocal 15/06/07 10:40
[cytat]
Z kolei w książce pod redakcją Teresy Król "Wędrując ku dorosłości. Wychowanie do życia w rodzinie dla uczniów klas I-III gimnazjum" pojawia się stwierdzenie, że karmienie piersią jest naturalną metodą antykoncepcji. Autorka powołuje się przy tym na doświadczenia ludów pierwotnych i tylko zdawkowo wspomina, że nie można jej traktować jako metody pewnej (str. 136).
[/cytat]
Kurcze... musze znalezc jakas karmiaca kolezanke (chyba ze dwie gdzies sa...) i troche possac - i mozna zrezygnowac z grzesznej metody pigulkowo-prezerwatywowej. Yay! :))))Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie! - 3 dlugie : , tbfa 15/06/07 18:24
i w którymś momencie musiał się zdecydować którą z nich poślubić. Dlatego postanowił zrobić test. Każdej dał po 4 tysiące złotych i czekał co będzie.
Pierwsza przyjaciółka poszła do sklepu, kupiła sobie suknie, buty, piękny kapelusz. Poszła do fryzjera, solarium i kosmetyczki. Wraca i mówi:
- Chce być najpiękniejsza, ponieważ cię kocham! Druga przyjaciółka poszła do sklepu. Kupiła strój piłkarski, telewizor, wideo i tysiąc puszek piwa. Wraca i mówi:
- To moje prezenty dla ciebie, ponieważ cię kocham!
Trzecia przyjaciółka wzięła pieniądze, zainwestowała. W krótkim czasie zarobiła 250 procent. Pieniądze znów zainwestowała i tak je pomnożyła, że dorobiła się wielkiego majątku. Wraca i mówi:
- Je te pieniądze zainwestowałam i zarobiłam tyle, aby wystarczyło na naszą wspólną, szczęśliwą przyszłość, ponieważ cię kocham!
Facet był zachwycony wszystkimi przyjaciółkami. Przemyślał wszystkie za i przeciw i... ożenił się z tą, która miała największe cycki.
Morał: mężczyźni, w przeciwieństwie do kobiet, nie lecą na kasę
Poszedł mały Jasiu do cyrku i tak się złożyło, ze musiał usiąść w pierwszym rzędzie. Rozpoczął się występ i na arenę wychodzi Klaun Szyderca. Podchodzi do Jasia i pyta:
- Jak masz na imię?
- Jasiu.
- A wiec Jasiu, czy ty jesteś głowa krowy?
- Nie.
- A czy ty jesteś tułowiem krowy?
- Nie.
- A wiec Jasiu, ty jesteś dupa wołowa HAHAHA! (zaśmiał się szyderczo Klaun Szyderca).
Smutny Jasiu wrócił do domu, opowiedział wszystko tacie, na co ten mu mówi:
- Jasiu, jutro tez pójdziesz do cyrku.
- Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu będzie się śmiał.
- Nie martw się Jasiu, tym razem pójdzie z tobą Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty.
No i tak się stało. Następnego dnia poszli Jaś i Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzędzie i czekają na występ Klauna Szydercy. Wychodzi wiec Klaun Szyderca na arenę i zaczyna swój znany występ. Podchodzi do Jasia pyta:
- Jasiu, czy ty jesteś głowa krowy?
Na co Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty:
Spierdalaj!
Syn wrócił do domu z samymi dwójami na świadectwie. Ponieważ ojciec przez cały rok suszył mu głowę o oceny i czepiał się nauki, syn bał się jak diabli pokazać świadectwo. Ojciec jednak, zamiast rzucać gromy i lać paskiem, zaprosił syna na fotel. Syn usiadł niepewnie. Ojciec wyjął papierosy:
- Zapal synu...
- Tata, no co ty, ja nie palę...
- Pal, synu!
Zapalili. Po chwili ojciec otworzył barek i wyjął szkocką.
- Napij się, synu...
- Tata, daj spokój, ja nie pije...
- Pij, jak ojciec daje!
Napili się. Ojciec wyjął zza tapczanu Playboya.
- Masz, oglądaj...
- No nie, tata, nie wygłupiaj się...
- Oglądaj!!!
Siedzą, popijają, czas płynie leniwie. Syn już całkiem się wyluzował, sięgnął sam po papieroska, lekko szumi mu w głowie. Przerzuca kartki Playboya, zaciąga się z widoczną przyjemnością i wreszcie rzuca od niechcenia znad kolejnej rozkładówki:
- Kurna... tata... i kto to wszystko dupczy? No kto to wszystko dupczy???
- Prymusi, synu, prymusi... - ups, zapomnialem pooodzielac , tbfa 15/06/07 18:26
przerwy powinny byc miedzy "Morał: mężczyźni, w przeciwieństwie do kobiet, nie lecą na kasę"
a "Poszedł mały Jasiu do cyrku i tak się złożyło, ze musiał usiąść w pierwszym rzędzie."
i "Spierdalaj!" a "Syn wrocil z domu " |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|