SM-S908

1. No jakie proste , Ramone 8/06/07 03:30
   wyjaśnienie. Noo i tak samo sensowne jak słowa Gosiewskiego, że tanie państwo wymaga pieniędzy. Napisz mi coś o solidarnym i tanim państwie - co to miało znaczyć? Może coś przeoczyłem, nie zwróciłem uwagi. Czy już je mamy a jeśli nie to kiedy będzie?

   punks not red

   1. nie wiesz , celt 8/06/07 03:37
      o co chodzi w solidarnym państwie? Jak to Tobie się coś chce i zarabiasz więcej to musisz obdzielić tych którym się nie chce - państwo wtedy nie musi dopłacać do tych którym się nie chce, bo obowiązek wyrównywania szans spoczywa na Twoich barkach - proste prawda? :)

      Everything should be made as simple as
      possible, but no simpler

      1. Ale przecież to już było :) , Ramone 8/06/07 03:47
         No dobra, ja pozwolę im jeszcze kraść. Co tam mało jest tych naszych wybrańców narodu a nas jest wystarczająco dużo, nikt po kieszeni tego nie odczuje. Posłowie, ministrowie, dziesiątki doradców, i setki pociotków, urzędnicy kraść ile wlezie co mi tam jestem przez PiS/SA/LPR odnowiony moralnie i zawistny nie będę.

         punks not red

         1. kradl to miller z kwasem , kubazzz 8/06/07 03:51
            a ci ewentualnie marnuja pieniadze.

            SM-S908

            1. Kradł. , Ramone 8/06/07 04:04
               Ale radziłby też zainteresować się np. spółką Telegraf zakładaną za państwowe pieniądze by finansować PC, machlojami Telegrafu z Art B. (Zalewski - jeden ze współzałożycieli Telegrafu wyrok za to odsiedział), FOZZem, Skokami, o takich popierdółkach jak kilkumilionowe przekręty firm ślusarza Putry pisać już nie będę. Łapaj złodzieja - hasło przewodnie PiSu.

               punks not red

   2. nie przecze, ze jest duza , kubazzz 8/06/07 03:50
      rozbieznosc miedzy tymi podanymi kwotami. ale z drugiej strony wyliczeniom lekarzy do konca nie wierze, oni tez graja na emocjach ludzi.
      Ale nawet jesli jest rozbieznosc to JA nie widze wielkiego problemu, owszem nalezy ograniczac wydatki i zachowywac umiar, dazyc chociaz do tego, ale zrozumiale jest, ze sa grupy ludzi o troche wiekszych przywilejach.
      
      Druga rzecz to sa lekarze - solidarne panstwo, a oni chca kur.. gruszki na wierzbie. Ja rozumiem, ze ciezko pracuja, ze odpowiedzialny zawod, wymagajacy, ale kurde no nie da sie. Taka retoryka, rozhisteryzowanego dzieciaka. Nalezy im sie solidne wynagrodzenie, tak samo jak nalezy sie ono setce innych grup zawodowych. Ale to juz nei te czasy, ze mozna dodrukowac banknotow. Trzeba to przelknac i sie pogodzic z tym, ze nie sa nadwornymi znachorami sultanatu Brunei, a lekarzami w Polsce.
      A ten artykul pokazal po jakie srodki siegaja.
      Za wszelka cene po prostu. Teraz dac 10 miliardow na podwyzki dla lekarzy, ktorzy zaczna zarabiac tyle co lekarze w Danii czy innej Irlandii, a przy okazji nie bardzo bedzie kogo i czym leczyc i za co... Ja tego nie rozumiem, zero logiki. A jak sie uda lekarzom to sie potem bedzie musialo udac pielegniarkom, a potem nauczycielom, potem znowu gornikom, kolejarzom, policjantom, strazakom, lotnikom, malarzom, cyklistom i kanalarzom. Wszyscy oni zapewne zasluguja, zycze im jak najlepiej, ale realia ograniczaja troche.
      
      A jak sie mowi o kasach fiskalnych, albo chociaz rejestrowych to wielkie oburzenie, ze jak to sie ich traktuje jak zlodziei... Bo przeciez podstawowe wyposazenie zlodzieja to kasa fiskalna...
      
      Czyli konkluzja jest taka - chodzi o kase. O smierdzaca gotowke po prostu. Nie byc a miec.
      Doskonale wiedza, ze sie nie da tego zrobic bezbolesnie, bez strat dla calego spoleczenstwa w tym najpredzej dla szanownych pacjentow... Ale co tam.. Rozliczyc sie nie dadza bo nie, ale chca wiecej.
      I jest jeszcze argument, ze lekarze sie przemeczaja i pracuja za duzo. Na pewno czesc pracuje duzo i czesc musi dorabiac, zeby sobie radzic, ale kurde sprobuj znalezc jakiegos profesora po 11 w szpitalu... nie znajdziesz. A etat leci do 16. I potem jest kurde tysiac godzin w miesiacu na szesciu etatach.
      A jak dostana tak duze podwyzki to przestana dorabiac? Nie przestana bo niby dlaczego. Skoro zapotrzebowanie na uslugi sie nei zmieni to grzech rezygnowac. Wzrosna jeszcze ceny prywatynego leczenia i efekt bedzie taki, ze lekarze beda zarabiac godziwie, po europejsku, a pacjenci beda sie leczyc po afrykansku - jak przezyje to wyzdrowieje.
      Chyba, ze fundacja Jurka Kilera zalatwi nam jakies pare ton zlota wymienialnego na euro i wspomoze budzet.
      
      Bo naawet jakby w ogole nie leczyc VIPow to nie starczy na podwyzki dla jednego oddzialu.
      Tu jest obluda. Gra na emocjach, podstawowa zasada w dzisiejszych czasach.
      I nie chodzi o zadne solidarne panstwo. Zreszta to i tak jest sciema, ale powolywanie sie na to jest idiotyzmem albo szczytem naiwnosci.
      
      [prosze mnie nie identyfikowac z PiS'em]

      SM-S908

      1. Kuba co Ty bredzisz ,jakie 10 miliardow ? w Polsce jest 75tys lekarzy , speed 8/06/07 05:03
         zakladajac ze srednia pensja bedzie 6tys miesiecznie to wychodzi 5,4 miliarda rocznie .W tej chwili jest srednia okolo 3tys to co powiesz mi ze nie stac panstwa na 2mild zl ale stac aby przepieprzyc 30mild w inny sposob . Lekarz musi zarabiac kilka razy wiecej od innych zawodow jak chce sie miec dobrych i sprawnych lekarzy.Inni zrozumieli to juz barrrrrdzo dawno temu ale w Polsce dalej kazdy ma taki sam zaladek:)))) i maja swieta racje ze wkoncu sie ostro postawili
         bo gbury musza to zrozumiec ze o zdrowie i zycie warto dbac.
         Lekarz ,nauczyciel to smietanka spoleczenstwa a nie pan Bronek co to kafelki kladzie czy inny od uszczelek . mnie juz w 1970 roku nie podobala sie ze lekarze i nauczyciele sa traktowani na rowni z murarzami a pan premier dalej chce to trzymac. Dochody panstwa Polskiego nie sa takie zle ale jak idioci tym dysponuja to macie tak jak macie ale bardzi dobrze ze nie wszystkim to sie podoba. Dlaczego taki posel nie zarabia n.p 2,5tys miesiecznie a kilka razy wiecej od lekarza???? wytlumaczysz to ?? tak samo dlaczego w niby demokratycznym Panstwie istnieja szpitale da poslow i calej bandy darmozjadow?? I jeszcze jedno co myslisz ze profesor bedzie sprawniejszym lekarzem od n.p 35latka ktory robi to z zamilowania . Po kiego grzyba ci profesor ?? Profesor to owszem ale moze uczyc na uczelni a nie aby siedziec po 11 w szpitalu. Wogole tyle lat minelo a jak byl burdel to jest jeszcze wiekszy i nikt nic nie robi aby to zmienic tylko kupa gadania ktora mozna o kant dupy potluc i taki z tego pozytek. Tak medzisz ze ciezko to co nie chcesz zarabiac po 150tys $ rocznie z otwrtymi rekoma ciebie przyjma ale dupy sie nie chce ruszyc i wygodniej pieprzyc jak potluczony ze taka rzeczywistosc. Rzeczywistosc doa sie zmienic tylko trzeba chciec a nie gadac farmazony.
         1. to zmien , kubazzz 8/06/07 05:39
            podwyzki dla lekarzy sa mozliwe, ale jesli budzet panstwa zostanie przebudowany calkowicie i jesli cala galaz publicznej sluzby zdrowia zostanie zreformowana. Bo teraz sie pieprzy, ze na pacjenta 3,20 dziennie, lekarze nic nie zarabiaja, ale miliardy w to ida. Na sprzet nie ma, na swiadczenia podstawowe nie ma, szpitale bankrutuja... I nic z tym sie nie da zrobic. W takiej sytuacji drastyczne podwyzki pensji dla lekarzy sa samobojstwem. NIESTETY, to jest wlasnie od dupy strony. Zaczac od podwyzek. Jak cieknie bak w aucie to wiecej benzyny dolewac... taka logika daleko nie zaprowadzi.
            I jak mowilem - nie neguje tego, ze lekarzom sie z racji zawodu nalezy godne wynagrodzenie, ale wbrew temu co mowisz rzeczywistosci nie zmienia sie ot tak, z dnia na dzien.

            SM-S908

            1. ja juz zmienilem 30 lat temu , speed 8/06/07 06:16
               a Ty dalej bredzisz . Wiesz ile pienidzy pochlania administracja i rozprowadzanie srodkow na sluzbe zdrowia ??? jak nie wiesz to popytaj lub poszukaj a nie pieprz ze do dzirawego baku nic innego nie pozostaje tylko dolewac . wystarczy wymienic tych cymbalow i wypieprzyc na bruk 96% administracji i masz juz z tego na czysto ponad 5mild zl do przodu (po odliczeniu podwyzek dla lekazy do sredniej 7tys miesiecznie) Pewnie tez powiesz mi ze autostrad w polsce nie da sie wybudowac bo kasy nie ma :)))) wystarczy pomyslec ale jak to zrobic jak ci co mysleli to wyjechali z polski 20-30 lat temu:)) a teraz mamy klase robotniczo chlopska co za rzady sie wziela i tak kreci sie ten cyrk ,jedni kradli drudzy polglowki i tak latka leca az sie obudzisz majac 60lat i 600zl emerytury:)))
               Jak myslisz ile jest kadrowych i innych darmozjadow w szpitalach co kasuja po 4-6tys miesiecznie ?? ale dla lekarzy i pielegniarek to kaski nie ma :))) Powiedz mi ile kasy rzad utopil w kopalniach ,stoczniach , PKP it.d i dalej topi dlaczego taki cep .z samoobrony moze bezkarnie okradac panstwo na sumy rzedu 400tys za benzyne ??? Sprubuj doszukac sie rzeczywistych kosztow utrzymania sejmu i senatu (rzeczywistych a nie farmazonow ktore czasmi podaja). wlos na glowie sie jezy jakie cyrki odstawijaj ale jak ktos sie domaga czegos co mu sie nalezy sto razy bardziej niz innym to juz mamy tysiac wymowek aby wytlumaczyc ze sie nie da . Tak Kuba nie da sie a Ty pojezdzis swym SLR czy jakim tam sobie wymarzyles ale takim w skali 1:72 :))) dociera to do Ciebie. Rzeczywistosc mozna zmienic z dnia na dzien tylko trzeba chciec i umiec to zrobic a nie pieprzyc ze sie nie da i 100tys innych wymowek aby tylko czegos dobrego nie zrobic. Rusz swoja dupe i [pokaz ze da sie cos zrobic bo medzisz jak ci z sejmu.
               1. speed, Ty w ogole nie czytasz , kubazzz 8/06/07 06:31
                  i nie analizujesz moich wypowiedzi.
                  Tylko pobieznie wylapujesz slowa i piszesz poemat o tym co ja pewno mysle i co ja pewno powiem.
                  Jak mowie, ze trzeba zrewidowac wydatki w ramach sluzby zdrowia to ty mi piszesz, ze ja nie mam racji bo trzeba zreformowac wydatki w sluzbie zdrowia.
                  Straszny chaos wprowadzasz i za duzo insynuujesz.
                  A to, ze TY zwiales do Kanady to twoja sprawa. Udalo Ci sie, gratuluje. Ale ja teraz NIE MOGE i nawet NIE CHCE. I dzis i jutro moja rzeczywistoscia bedzie to bagno w Polsce.

                  SM-S908

                  1. Po pierwsze nie zwialem a wyjechalem legalnie to roznica. , speed 8/06/07 06:44
                     po drugie nie udalo mi sie a zapracowalem na to co mam,juz tyle razy pisalem ze udac to sie moze w totolotka wygrac .
                     Nastepnie Kuba co ty pitolisz ze zgadzasz sie z tym czy z tamtym a na koncu wypisujesz farmazon ze taka rzeczywistosc i sie nie da i trzeba sie z tym pogodzic , 'albo rybki albo pipki' kapujesz bo gadasz tak zeby obojetnie co to zebys wyszedl z tego ze jak to przeciez pisalem ze zgadzam sie :)))) taki wazyliniaz.
                     I ostatnia sprawa jak napisales o tych 10mild to az cisnienie mi podskoczylo bo nawet kretyn policzy ile by to wyszlo ale Ty oczywiscie pieprzysz jak ci oszolomu 10 albo lepiej by bylo 20 aby tylko ludzi wkurzyc ,pewnie nie widzisz problemu bo co tam 2 czy 10 co za roznica tak samo jak czy jak cep okrada panstwo na 400tys przecierz legalnie co??? i taka gadka jest z wiekszoscia polakow tak sie ustawic aby tylko sobie nie zaszkodzic .
                     Albo jestes za lekarzami albo nie i kropka Kasa jest tylko robotniczo -chlopska wladze nie chce jej dac tak samo jak bylo kiedys.

               2. Speed - Ty naprawdę wierzysz, że... , Doczu 8/06/07 07:23
                  ... lekarze jak dostana podwyżki, to już będzie ładnie, pięknie, nikt nie będzie brał łapówek i znikną kolejki na badania ?
                  Gówno się zmieni. Dalej lekarze będą pracować po 20 h na dobę, bo wciąż będzie im mało kasy. Dalej do swoich prywatnych celów będa wykorzystywać sprzęt "państwowy".
                  Ja bym lekarzom dał zarabiać po te 7 tys. Niech mają. Ale każdy podpisuje mi glejt, że nie dorabia na boku, i że nie będzie prowadził praktyki prywatnej. Ciekaw jestem ilu by na to poszło. Może z 10%
                  1. zawistni , smil 8/06/07 12:35
                     Przeraza mnie zawistnosc co niektorych wypowiedzi !!! i do tego prokomunistyczne o przepraszam prosolidarnosciowe myslenie ;)
                     1. pijesz do mnie ? , Doczu 8/06/07 17:42
                        Jesli tak, to rozwiń z łaski swopjej gdzie w moich zarzutach jest zawiść ?
                        Czy lekarze obecnie nie strajkują po to aby poprawić swój byt ? pewnie tak.
                        Czy lekarze nie narzekają, że aby zyć godnie muszą dorabiać "na boku" prywatnie po godzinach i pracują po 20h/dobę ? Tak
                        Czy żadają 7 tys, jako kwoty, która ich satysfakcjonuje ? Tak
                        W takim razie jestem za tym, aby dostali te 7 tys. PLN. Niech zyją godnie bo im się należy. To prawda. Oczekuję jednak, że skoro zarabiają już godnie, nie bedę musiał stać w kolejce do lekarza, bo temu bedzie zależało na tym aby mnie obsłuzyć godnie. Przecież mnie tez się to należy prawda ?
                        Ponadto oczekuję, że lekarz będzie wypoczety, bo za godną pensję nie będzie dorabiał na boku, bo nie będzie takiej potrzeby, oraz nie bedzie korzystał ze sprzetu, który zakupiony został za społeczne pieniądze, do swoich prywatnych celów. Chce mieć prywatną praktykę - niech ma, ale za swoją kasę niech wyposaży gabinet, a nie korzysta ze sprzętu który nie jest jego własnością.
                        Oni tyle mówią o etyce, a takie postępowanie jest etyczne ?
                        Wszystko.

                  2. Nie ,niewierze ze bedzie pieknie i gladko , speed 8/06/07 18:07
                     i to ze nawet jak dostana te 7tys to nie po to aby zalatwic cala mase problemow zwiazanych z organizacja calego systemu leczenia. Z tego co slyszalem to w polsce brakuje okolo 15-20 tys lekarzy i jak myslisz jaki najtanszy i najskuteczniejszy bedzie bodziec aby uporac sie z tym ? Wiekszosc uczelni medycznych ma okolo 1,1 kandydata na miejsce w latach 60-70 bylo 6-9 a na niektorych nawet 12-15 osob na jedno miejsce .ale lata swoje zrobily i jezeli Pan od uszczelek pracujac 150-160 godzin miesiecznie ma znacznie wiecej to czego bylo sie spodziewac?
                     W spoleczenstwie musi byc gradacja i zawodow i zarobkow inaczej bedzie burdel .Nie moze byc tak ze dobry inzynier zarobi 2-3 razy od lekarza tak nie ma praktycznie nigdzie na swiecie i trzeba sie przygotowac na to a nie to ze ktos ciezko pracuje to tez mu sie nalezy.Nie moze byc tez tak ze ktokolwiek pracujacy zarabia wiecej w szpitalu od lekarza a jak jest sam wiesz.Pomijajc lata z przed 89roku to nikt niechcial tego zmienic bo jak to aby lekarz zarabial 2-3 razy wiecej od sredniej i dzisiejszy rzad tez niechce sie z tym pogodzic .Zdrowa gradacja zarobkow i zawodow spowoduje ze lekarze beda pozostawac w polsce i coraz wiecej ludzi bedzie chialo uczyc sie w tym zawodzie . Wiesz doskonale ze wyksztalcenie lekarza to w najlepszych warunkach okolo 10-ciu lat a nie dajc im odpowiednich zarobkow latwo pozbyc sie kilku tysiecy i w koncowym rozrachunku kto ucierpi ? zwykly obywatel.
                     Podwyzki nie sa po to aby uleczyc niemoc organizacyjna a po to aby zatrzymac lekarzy w kraju i dac im poczucie ze warto jadnak bylo zdobyc zawod lekarza.
                     1. To wszystko prawda co piszesz, ale... , Doczu 8/06/07 19:06
                        ... jeśli chodzi li tylko o to by zatrzymać lekarzy w kraju. Nic więcej.
                        Ale czy dostaliby podwyżkę, czy nie, to Ci, którzy mieli wyjechać, już wyjechali, i nie sądzę, aby Ci pozostali masowo wyjeżdżali.
                        Poza powyższym nic więcej się w służbie zdrowia nie zmieni. Lekarze dalej będą dorabiać prywatnie, brać łapówki, i dalej będą pracować po 20h/dobę, dalej będą kolejki w państwowej służbie zdrowia. Więc dla mnie jako pacjenta nic się nie zmieni. Od czasu jak lekarze dostaną podwyżki oblicze służby zdrowia nie zmieni się, bo takie zabiegi to tylko połśrodki. potrzeba głębokich reform służby zdrowia, a nie półśrodków.

punks not red

1. i Kubazzz przemyśl sobie czy , Ramone 8/06/07 04:12
   przypadkiem popieranie tej koalicji nie jest szczytem idiotyzmu lub naiwności.

   punks not red

   1. nie popieram tej koalicji , kubazzz 8/06/07 04:16
      ale jeszcze bardziej nie popieram "nowej-starej lewicy".
      uwazam jedynie, ze ludzie troche przeceniaja zdolnosci obecnego rzadu w kwestii niszczenia tego kraju.
      wpedza sie ludzi w paranoje, wmawiajac im kataklizm, upadek demokracji i w ogole same plagi egipskie. a tak naprawde nic wielkiego sie nie dzieje.
      ja nie wierze w idealny rzad w tym kraju, idealna koalicje, tanie panstwo, plany budowy autostrad ani inne duperszwance. Ja wierze w wolnosc i przejrzystosc. Moze sie kiedys doczekam...

      SM-S908

      1. heheheh... , Doczu 8/06/07 07:25
         ... 60 lat temu ludzie tez opowiadali że sowiet, to kataklizm, plaga egipska, ale byli też tacy, którzy wmawiali, że w sumie nic takiego się nie dzieje. Historia lubi zataczać koła.

      2. Kto nami rządzi: , Ramone 8/06/07 10:32
         'Andrzej Lepper, wicepremier rządu RP - wieloletni członek i działacz PZPR. Skazany ponadto prawomocnymi wyrokami za przestępstwa pospolite! Andrzej Kryże, wiceminister sprawiedliwości - był członkiem PZPR do jej końca (1990 r.) - syn prokuratora skazującego AKowców na kary śmierci. Andrzej Kryże skazywał w stanie wojennym. Skazał między innymi Bronisława Komorowskiego z PO za udział w demonstracjach antykomunistycznych. Robił trzystki, wywalając 'łagodniejszych' sędziów i prokuratorów. Ps. W tym czasie nasz strugany `bohater opozycji' Premier Jarosław Kaczyński spokojnie pracował sobie w Ośrodku Badań Społecznych Region Mazowsze. Zbigniew Wasserman - Minister koordynator ds. służb specjalnych, PRL-owski prokurator od lat 70-tych. W PRL `szuja' i `prokurator' znaczyły to samo. Wojciech Jasiński, minister skarbu - członek PZPR w latach 1976 - 1981, szef Wydziału Spraw Wewnętrznych w Płockim Urzędzie Miasta, przybudówki SB, co ciekawe, w czasie debaty sejmowej, indagowany na okoliczność przynależności do PZPR Jasiński nie przyznał się do tego, a w jego życiorysie zaprezentowanym posłom nie było na ten temat ani słowa. Andrzej Aumiller, powołany 03.11.2006 na stanowisko ministra budownictwa - zasłużony komunista, wieloletni członek PZPR, a następnie i Unii Pracy. Anna Kalata od 06.05.2005 minister Pracy i Polityki Społecznej. Członek PZPR jak i SLD. Marek Grabowski - wiceminister zdrowia (członek PZPR i SLD) dzięki rekomendacji SLD był zastępcą głównego inspektora sanitarnego w rządach Leszka Millera i Marka Belki. Premier powołał go na stanowisko wbrew wcześniejszym zapowiedziom polityków PiS, że w rządzie nie będzie osób rekomendowanych na publiczne funkcje przez SLD Ewa Sowińska od 07.04.2006 Rzecznik Praw Dziecka z ramienia LPR. W latach 1977-1980 należała do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Dzisiaj już nawrócona w `najlepszym rządzie od 17 lat' odpowiada za prawa dzieci. Krzysztof Zaręba, wiceminister środowiska, były członek PZPR, a w rządzie Leszka Millera główny inspektor ochrony danych osobowych. Premier powołał go na stanowisko wbrew wcześniejszym zapowiedziom polityków PiS, że w rządzie nie będzie osób rekomendowanych na publiczne funkcje przez SLD Maciej Łopiński, rzecznik prezydenta RP - w okresie 1975 - grudzień 1981 należał do PZPR i pracował na nomenklaturowym stanowisku sekretarza redakcji gdańskiego tygodnika `Czas', klasycznego pisma partyjnego `po linii i na bazie' (szefostwo z PZPR-owskiej nomenklatury, cenzura, wytyczne z KW itd.). Ryszard Siewierski, zastępca komendanta głównego policji - członek PZPR do końca (1990). Stanisław Kostrzewski, od 25.02.2006 skarbnik PiS - był aktywnym członkiem PZPR do końca jej działalności. Żeby było ciekawiej - od 31.12.2005 jest wiceprezesem Banku Ochrony Środowiska i nie ma tu żadnego konfliktu interesów lub niejasności. Henryk Biegalski, nominowany i odwołany z funkcji szefa Centralnego Zarządu Służby Więziennej, od 1969 r. do końca lat 80. był członkiem PZPR. Od marca 1982 r. należał do Komisji Bezpieczeństwa i Ładu Publicznego KW PZPR w Gdańsku. Bogdan Socha, ekspert Samoobrony, od 05.05.2006 nowy wiceminister pracy - był do samego końca członkiem PZPR. Pracował w Komitecie ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej, kierowanym przez Aleksandra Kwaśniewskiego. Był organizatorem kampanii prezydenckiej Kwaśniewskiego - został wtedy szefem słynnego autobusu `Kwach'. Tym autobusem kandydat lewicy objeżdżał Polskę. Po udanej kampanii Socha przez dwa lata pracował w pałacu prezydenckim, gdzie odpowiadał za organizowanie spotkań Kwaśniewskiego. Jerzy Bahr, 19.05.2006 mianowany ambasadorem RP w Moskwie - w latach 1976 - 1980 w randze I sekretarza pracował w Ambasadzie PRL w Bukareszcie (sekretarz ds. prasowych). Do stanu wojennego był członkiem PZPR. Za prezydentury Kwaśniewskiego był po Siwcu (od marca 2005) szefem BBN i członkiem RBN. Krzysztof Czabański, mianowany 01.07.2006 na prezesa Polskiego Radia S.A. - były dziennikarz m.in. `Sztandaru Młodych' i `Zarzewia'. W latach 1967-1980 należał do PZPR. Stanisław Podlewski, szef Samoobrony z Ustki, mianowany 17.07.2006 dyrektorem departamentu rybołówstwa w ministerstwie rolnictwa - należał do PZPR do końca jej istnienia. Marcin Wolski, 21.07.2006 mianowany został dyrektorem I programu PR - od 1975 roku do końca był w PZPR, będąc m.in. sekretarzem POP w PR. Tomasz Gąska, mianowany 25.07.2006 nowym wiceprezesem Radia PiK z nadania PiS - były PZPR-owski aparatczyk, który strzegł linii partii i bronił stanu wojennego. Był członkiem PZPR, sekretarzem Podstawowej Organizacji Partyjnej w tygodniku `Fakty' i zastępcą redaktora naczelnego tej gazety od 1979 roku, przez stan wojenny, aż do upadku komunizmu, odznaczony medalem im. Janka Krasickiego. Używając pseudonimu Tomasz Hellen pisał m.in. peany na temat WRON, a w tekście `Jaka może być partia' nawoływał do odrodzenia w PZPR `ducha leninowskich zasad'. Romuald Poliński, mianowany 07.08.2006 przez premiera wiceministrem pracy z nadania Samoobrony, był przez wiele lat członkiem PZPR, a w rządach SLD doradcą ministrów Kołodki i Belki. Premier powołał go na stanowisko wbrew wcześniejszym zapowiedziom polityków PiS, że w rządzie nie będzie osób rekomendowanych na publiczne funkcje przez SLD Jan Sulmicki, kandydat na prezesa Narodowego Banku Polskiego, zgłoszony 11.12.2006 przez Kaczyńskiego - były aktywista PZPR w SGPiS (obecnie SGH), także w stanie wojennym. 14.12.2006 zrezygnował z kandydowania z "powodów rodzinnych". Zbigniew Graczyk, 09.01.2007 mianowany wiceministrem gospodarki morskiej - przez 20 lat należał do PZPR, będąc między innymi członkiem jej Komitetu Wojewódzkiego w Szczecinie. Był również w kierownictwie nomenklaturowej spółki Interster, która była folwarkiem partyjnych dygnitarzy, m. in. Sekuły i Rakowskiego. Maciej Giertych były członek PRON i Rady Konsultacyjnej przy gen Jaruzelskim poparł dekret o wprowadzeniu stanu wojennego i delegalizację Solidarności. Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego (PRON) - organizacja polityczna utworzona w okresie stanu wojennego przez PZPR i podporządkowane jej stronnictwa polityczne oraz organizacje katolickie w celu propagandowego wykazania poparcia społeczeństwa dla polityki partii, a w szczególności wprowadzenia stanu wojennego. Ryszard Bender także członek PRON i poseł na Sejm PRL. JANUSZ MAKSYMIUK z Samoobrony, negocjował z PiSem jak mówi J. Kaczyński `najlepszą od 17 lat koalicję rządową' .W PZPR od 1975 do końca. Umieszczony na liście krajowej PZPR w wyborach '89 obok takich tuzów jak Kiszczak, Kania, Florian Siwicki, Rakowski. TW "Roman". Figuruje w kartotece ogólnoinformacyjnej wydz. II BEiA UOP. zarejestrowany pod nr 46734 dnia 15.07.83 przez Pion VI RUSW Oleśnica. Nr archiwalny 60430/I, nr mikrofilmu 60430/1. Miejsce archiwizacji WEiA del. UOP we Wrocławiu. Data zaprzestania kontaktów 27.09.89. Stanisław Łyżwiński, wiceprzewodniczący Samoobrony. W czasach PRL był członkiem ZSL, w III RP zaangażował się w działalność powiatowej organizacji SLD. Być może było to związane z faktem świadomej i tajnej współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa, do której przyznał się w oświadczeniu lustracyjnym. Bolesław Borysiuk wybrany do KRRiT za zgodą Kaczyńskich. Był strażnikiem "jedynie słusznej linii Roberta Kwiatkowskiego", przez lata prezesa TVP z ramienia SLD i jednego z czarnych bohaterów afery Rywina . Do PZPR należał od 1971 r. `Bolek nie jest lubiany, silne poparcie ma tylko wśród byłych aktywistów PZPR i SLD, szczególnie tych z frakcji Millera'

         punks not red

         1. co to są , Dabrow 8/06/07 11:37
            "trzystki"?

            !!!!!TO JEST SPARTA!!!
            !Tu się nic nie zmienia!
            ------dabrow.com------

            1. Dlaczego rozpoczynasz zdanie , Ramone 8/06/07 13:58
               od małej litery?

               punks not red

2. nie powoluje sie , kubazzz 8/06/07 04:13
   wcale.
   tylko robie aluzje, podobnie jak Ty.
   A sprawe protestu lekarzy przytoczylem z powodu prostego - dales link do artykulu, ktory tak naprawde tego dotyczy.
   Bo sprawa kosztow leczenia VIPow jest poki co tak wazna jak zeszloroczny snieg. Sa wazniejsze, na przyklad taka, ze premier nie ma konta... ech... ja tego dluzej nie zniese...

   SM-S908

   1. mylisz się , rooter666 8/06/07 23:56
      sprawa jest bardzo ważna . ci debile leczeni w jedno osobowych pokojach nie mają pojecia jak działa służba zdrowia,
      jak to jest leżeć na korytarzu w przeciągu albo na sali 10 osobowej.
      żeby było zabawniej to przecież im to fundujemy z naszych podatków.
      
      niestety jesteśmy słabym społeczeństwem które dało sobie narzucić
      na początku lat 90 że poseł to pan i władca i mu się należy
      
      a ja twierdzę że trzeba do konstytucji wpisać że max 2 kadencje można
      być posłem/radnym/senatorem/ministerem
      i to dopiero po 10 latach pracy w sektorze prywatnym.
      bo to właśnie tu się wypracowuje to miliardy które potem łatwą ręką
      obecna władza na swoje luksusy wydaje , zwłaszcza ci na 4-5 kadencji
      żyjący w oderwaniu od rzeczywistości...

Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor!

1. troche sie pomyliles ... , Nebuchadnezzar 8/06/07 13:13
   zamiast "utrzymanie kancelarii prezydenta w Polsce kosztuje..." niegdys pisales: utrzymanie kancelarii KWACHA w Polsce kosztuje...". Zapomniales jeszcze dodac, ze utrzymanie kancelarii KACZYNSKIEGO kosztuje obecnie wiecej niz kiedys utrzymanie kancelarii KWACHA.

   dupa na stołku, morda przy korycie...

punks not red

1. eh miało być pod , Ramone 8/06/07 09:51
   'nie powoluje sie' Kuby

   punks not red

punks not red

1. Przestań bredzić za Gazetą Wybiórczą , j23 8/06/07 10:46
   itp. "salonem" o poparciu dla tego rządu. Zamiast manipulować statystykami ile to osób nie chce głosować na tą koalicję (co nie dziwi, jak 99% dziennikarzy histerycznie i kłamliwie ją atakuje), ci "obiektywni" dziennikarze nigdy nie napisali, jakie to poparcie miały "dobre" rządy Mazowieckiego, Suchockiej, Millera itp. w 2 lata po objęciu władzy... Nie napisali, bo by wynikło, że obecna koalicja po 2 latach rządów ma 2x większe poparcie niż poprzednie ekipy po tym okresie (którym dziennikarze wchodzili do d... bez mydła i kadzili w mediach bez opamiętania vide guru Balcerowicz, Geremek, Mazowiecki, Suchocka itd.) i co jest w Polsce ewenementem-ma większe poparcie, niż uzyskała w wyborach! Ma też szanse, pierwszy raz w niepodległej Polsce, na powtórne wygranie wyborów (kiedy mieliśmy mieć "premiera z Krakowa" i "prezydenta z Gdańska", PO "wygrywało" 6-9% w sondażach, teraz 1-3%...). Lewica to "stanie na nogach", ale przed sądami, przy ogłaszaniu wyroków za złodziejstwo i korupcję!

   Dumny nosiciel moherowego beretu!
   Me gustan tomar mis copas
   Żubrówka es lo mejor!

   1. hmm , krogulec 8/06/07 13:34
      Suchocka i Mazowiecki nie mieli okazji sprawdzic jakie mieliby poparcie po dwoch latach rzadow, ale mozemy zrobic porownanie z rzadem Millera:
      
      Styczen 2003 - zwolennicy 28% przeciwnicy 29%
      Styczen 2003 - zwolennicy 28% przeciwnicy 35%
      Styczen 2003 - zwolennicy 24% przeciwnicy 33%
      Styczen 2003 - zwolennicy 16% przeciwnicy 43%
      Poparcie dla SLD to odpowiednio - 28%,26%,24% i 21%
      
      Rząd Kaczynskiego
      
      Styczen 2007 - zwolennicy 31% przeciwnicy 38%
      Luty 2007 - zwolennicy 28% przeciwnicy 42%
      Marzec 2007 - zwolennicy 24% przeciwnicy 48%
      Kwiecien 2007 - zwolennicy 27% przeciwnicy 44%
      
      Poparcie dla PIS 26%,25%,24%,23%
      
      Nie wiem gdzie ty widzisz to 2 razy wyzsze poparcie dla obecnego rzadu. Byc moze PIS wlasnie powoli wchodzi na rownie pochyla. Nie spadnie zapewne tak spektakularnie w sondazach jak zrobil to rzad Millera, bo ten rzad jest tylko bardzo zly, rzad Millera okazal sie jeszcze przy okazji glupi. Obecny rzad twierdzi jedynie, ze instytucje ktorych on w pelni nie kontroluje (jak TK) sa glupie. Mysle, ze ta buta ich zgubi, ale to nic w porownaniu z buta rzadu Millera, ktory powiedzial nam, ze skoro ich wybralismy to my jestesmy glupi a oni moga robic co chca i maja nas gdzies.
      
      A lewica mysle stanie na nogi nawet jesli nie juz w nastepnych wyborach to prawie na pewno w tych za 6 lat. Lewicy potrzeba tylko bardziej wyrazistych liderow niz pan Olejniczak, ale ona ma szanse ich znalezc czego o PO chyba nie mozna powiedziec. Przy okazji mimo, ze PIS-u nie trawie zycze im w sumie jak najlepiej, bo po tych 17 latach demokracji nasza najwieksza bolacza pozostaje brak stabilnego ukladu politycznego. Nie wierze, ze moze to byc uklad PO vs PIS , ale mysle ze SLD vs PIS to moze byc ciekawy uklad o ile ci pierwsi dopracuja sie wreszcie naprawde lewicowego programu, a ci drudzy zaczan myslec przede wszystkim o panstwie, a nie mszczeniu sie na emerytach

   2. No to dalej obrażać , Ramone 8/06/07 13:55
      3/4 Polaków i to mocnej bo epitety w stylu łżeelity, zomowcy, lumpenliberały, spieprzajdziady, wkamasze, pijacy itp itd w naszej pięknej, odnowionej moralnie IVRP powszedneją. Obrażać ile wlezie, może ktoś was polubi.

      punks not red

punks not red

1. eh pozwoliłem sobie na czczo , Ramone 8/06/07 10:41
   z rańca na 2 piwka mocne i efekty trochę widać. Sorry.

   punks not red

2. Jeszcze lewaczku nie napisałeś czyim pomysłem było NFZ, , j23 8/06/07 11:18
   kto najgłośniej atakował obecną koalicję (skutecznie-pomysł upadł), gdy chciała Chore Kasy alias NFZ zlikwidować i przywrócić bezpośrednie finansowanie z budżetu, oraz czyjego autorstwa była ustawa o fundacjach i funduszach, wyłączająca możliwość kontroli nad celowością wydatków w fundacjach i funduszach. Gdybyś nie był lewaczkiem, to byś uczciwie napisał, że to szmatławiec Gazeta Wybiórcza przewodzi wściekłym atakom na Gilowską, która z tego powodu od zeszłego roku nie może zlikwidować, a bardzo chce, tych wszystkich okołobudżetowych funduszy i fundacji. Przez nie rozchodzi się ponad połowa naszych podatków, a dzięki ustawie autorstwa UWoli+SLD, można w nich sprawdzać wyłącznie czy zgadza się stan kasy. NIKT, Z PREMIEREM I PREZYDENTEM NA CZELE nie może, dzięki UWolom, powiedzieć żadnej fundacji, że łamią prawo, gdy np. fundacja "powodzian" WSZYSTKIE pieniądze przeznaczy na pensje i limuzyny, lub gdy NFZ kupuje samochody (za 90 000 "limuzyna" to może to jest dla ciebie...). To UWole i SLD uchwaliły "prawo" powołujące przechowalnie polityków jakimi są fundacje i fundusze, z ustawowym wymogiem finansowania tego przez podatników i z ustawowym zakazem kontroli celowości wydatków w tych organizacjach. I kanalie z Gazety Wybiórczej przewodzą chórowi obrońców tej patologii, torpedujących wszelkie wysiłki Gilowskiej, by to zmienić (Samoobrona zmian nie chce-sama się wygodnie ustawia w rolnictwie, a PO z mordą pełną frazesów nt "dobra Polski", zamiast pomóc w walce z patologią, włącza się w obronę układu w imię "walki z centralizacją"... Sami PiS i LPR nie wystarczą na rozpitolenie tej hucpy na podatnikach). Dlatego ZUS może legalnie fundować pracownicom striptizerów, gdy emeryci przymierają głodem, a próba usunięcia za to pani prezes to "skok PiS na ZUS"! Za każdym razem, gdy jest próba napisania jakiejś ustawy kontrolującej fundusze czy fundacje, dziennikarskie cadyki z Wybiórczej dają hasło do ataku na "ręczne sterowanie niezależnymi i demokratycznymi fundacjami". Kiedy tylko obecna koalicja chce zlikwidować jakiś Fundusz Ochrony Środowiska, kanalie z Wybiórczej dają głos jak to PiS chce "zniszczyć środowisko naturalne", "zaprzepaścić unijne pieniądze na ochronę" itp. zwyczajowe kłamstwa tych dziennikarskich cadyków, choć PiS chce tylko zlikwidować FOŚ, a nie środowisko i kontrolę nad jego ochroną przywrócić ministerstwu. Ministerstwa, w przeciwieństwie do funduszy i fundacji, podlegają społecznej kontroli np. NIK czy parlament, również w kwestii celowości wydatków, a fundacjom NIK i sejm mogą naskakać. Rozpitalanie tego złodziejstwa to zawsze do Wybiórczej, PO i SLD "zamach na społeczeństwo obywatelskie", "centralizacja i gospodarka ręcznie sterowana", "skok na stołki" itp. obrona złodziejstwa nadętymi hasłami. Owszem, państwo nie powinno się wtrącać-W PRYWATNĄ KASĘ! Ale ponieważ wszelkie "fundacje kultury", "ochrony środowiska", "ochrony niepełnosprawnych", ZUSy, NFZ itp. są finansowane z budżetu, to należy przywrócić nad tym publiczną kontrolę, lub zlikwidować utrzymanie z kasy podatników.

   Dumny nosiciel moherowego beretu!
   Me gustan tomar mis copas
   Żubrówka es lo mejor!

   1. że niby co? , Nebuchadnezzar 8/06/07 13:40
      Gilowska chce zlikwidować chore fundusze a GAZETA WYBORCZA JEJ NA TO NIE POZWALA? BUAHAHAHA! Gdzie ty się naczytałeś takich bzdur, albo inaczej ... czemu jesteś taki naiwny, że wierzysz w takie bzdury a potem kompromitujesz się wypisując te farmazony na boardzie. ONI ZWYCZAJNIE NIE CHCA ZLIWKIDOWAĆ TYCH FUNDUSZY TAK SAMO JAK AGENCJI RZDOWYCH BO W ICH ISTNIENIU PIS I RESZTA MA SWÓJ INTERES. Przecież muszą mieć możliwość wynagradzania stanowiskami swoich kolesi i tak łatwo tej możliwości się nie pozbędą! Hasłem przewodnim Leppera w dochodzeniu do władzy była LIKWIDACJA AGENCJI RZĄDOWYCH (przynajmniej tych niepotrzebnych) i ile ich zlikwidował??? Od Kaczora wyszarpał kierownictwo nad tymi agencjami i radośnie zatrudnia tam swoich miernych przydupasów.

      dupa na stołku, morda przy korycie...

   2. buaha, odezwał się , Ramone 8/06/07 13:48
      rydzykowy narodowy bolszewik. Możesz mi naskoczyć. Od lewaków to możesz wyzywać swoją rodzinę, gdy ci się pogorszy.

      punks not red

3. Hmmm... , DJopek 8/06/07 11:22
   Tak sobie czytam tytuł o limuzynie, a dalej Skoda Superb za 90 tys. zł LOL, padlem :D
   1. Re: , Kool@ 8/06/07 11:48
      Jezeli ktos zarabia 1000 zl/m-c, ma na utrzymaniu rodzine z dwojka dzieci i nie jest w stanie zaoszczedzic ani grosza -a takich ludzi jest w Polsce bardzo duzo -to dla niego auto za 90 tys. zl (z poduszkami, klimatyzacja i cala reszta wyposazenia, ktore teraz jest juz w najmniejszych autach) jest nieosiagalna limuzyna. To wlasnie dla nich sa te artykuly.
      Kogos kto co 5-8 lat zmienia auto (nie chodzi mi o Maybachy tylko zwykle rodzinne auta typu Octavia, Focus, Golf) haslo "Limuzyna za 90 tys. zl" nie ruszy.
      
      
      
      
      
      
      pozdr.

      ...

      1. Oj nie musisz mi tłumaczyć tego , DJopek 8/06/07 12:09
         Artykuł ma wywołać odpowiednie emocje, właśnie dla tej grupy osób. Jednak zabawnie się takie rzeczy czyta :)

GTD ...

punks not red

1. I znowuż nie trafiłem , Ramone 8/06/07 14:07
   pod odpowiedni post. Chyba dam sobie na dzisiaj spokój.

   punks not red

Historia jest wypisana na piaskach
Arrakis...