Śmiech to najlepsze lekarstwo na
wszystko, no może z wyłączeniem biegunki.

1. Ano w tym, że , Micky 7/06/07 20:12
   jak artysta piernie to ten bąk jest chroniony jakimś popierdzielonym prawem autorskim.
   To są jakieś bzdury kwadratowe - ja rozumiem, że jak zrobię coś ekstra np. super hiper nowy interfejs do systemu to oczywiste jest, że powielanie go bez zezwolenia w innych programach jest karygodne ale oglądanie !!!!!!!! To jest jakaś pierdoła.
   Dziwnym zbiegiem okoliczności te prawa chronią największy chłam artystyczny a więc marną muzykę, jeszcze gorsze filmy nie mówiąc o kiczowatych gierkach.
   Popatrz na reklamy filmów - super produkcja, hit sezonu - idziesz do kina za 25 zł od osoby a tu małośmieszna naciągana bajeczka w stylu Piraci z Karaibów - 2 i 3 czy choćby Szrek 2 i na 100% trójka też badziew. Chcesz się sugerować trailerami - to są najlesze sceny z filmu reszta to wypełniacz.
   Dlaczego w statystykach najwięcej legalnej muzyki i płyt CD kupują ci co wcześniej ściągnęli z netu piraty. A może dlatego, że w zalewie pseudoartystycznego badziewia każdy chce najpierw sprawdzić co kupuje.
   1. Czyli co? , Ramone 7/06/07 22:06
      Mam iść do sklepu podpie##lić np. maszynkę do golenia bo reklamy kłamią? Oczywiście obie strony mają tutaj w jakimś sensie swoje racje. Postępowanie wielkich koncernów wydaje się być czasami idiotyczne ale równie kretyńskie są płacze drugiej strony konfliktu, z zakłamanym usprawiedliwianiem swego postępowania włącznie. W sytuacji gdy internet spowszechniał, jest coraz szybszy, tańszy i co tu dużo mówić ściągnięcie filmu lub gry wymaga mniej zachodu niż kupienie tego w sklepie firmy mają twardy orzech do zgryzienia. Co do cen, jak na naszą kieszeń faktycznie są wysokie tyle, że w bogatszych krajach zakup np oryginalnego filmu to raczej minimalny wydatek a i tam piractwo jest powszechne. Także sztandarowy u nas argument że ceny sa za wysokie i to powoduje szerzenie się piractwa jest nie do końca prawdziwy - ceny maleją, ludzie piratują dalej bo tak łatwiej, wygodniej i "za darmo".

      punks not red

      1. nie porównuj do maszynki do golenia , Micky 8/06/07 00:40
         bo jak się okaże ,że golarka ci zacina paszczę to możesz ją reklamować a muzyki lub filmu, który jest delikatnie mówiąc na niskim poziomie nie możesz zareklamować z tego powodu.

punks not red

1. A i proponuję spytać się tutaj o cracka , Ramone 7/06/07 14:39
   zaraz zjadą cię ci sami ludzie, którzy w chwilę później będą rozpisywać się o 'komunistycznym kapitaliźmie'. Dlaczego? przecież ty tylko chciałbyś zobaczyć, potem oczywiście kupić. Zresztą nie pierwszy raz przypomnę wzajemne oskarżenia serwisów emule o KRADZIEŻ linków. Oh co za bezczelność, taki kawał dobrej roboty komuś podkradać ... nie tak przecież nie można. Niestety rośnie nam społeczeństwo złodziei, kuszonych reklamami prowiderów inetowych w stylu - tylko my umożliwimy ci obejrzenie każdego najnowszego filmu i to wszystko za marne parę $. Klient, zero skruchy i dulszczyzna, przecież jeden ze 100 obejżanych filmów to ja na pewno kupię ... no może kupię jak będę miał za co, teraz nie mam. Jeszcze raz - trochę więcej pokory i samookłamywania się.

   punks not red

http://kordian.it

1. Jednego nie widzę... , segsag 7/06/07 16:58
   Jakoś nigdzie nie mogę sie dopatrzeć dyskusji na temat jak ten problem rozwiązać. Strony internetowe i czasopisma "uginają" się pod ilością płaczu na temat problemu kopiowania/ściagania a nikt nie rzuci propozycji rozwiązania problemu. Jezeli oczywistym jest, że ludzie i firmy muszą i będą kupować paliwo pomimo wysokiej ceny to logiczne jest, że paliwo jest i bedzie drogie. Czy logiczne jest żeby film (nie z kosza w markecie ale z półki, taki jak ja chcę) kosztował ponad 50 zł skoro można mieć go za darmola? Dla mnie logiczne to nie jest. Bo gdyby kosztował 10 zł to obok masła mydła i czteropaka w koszyku znalazł by się niejeden tytuł. Czy producenci nie zarobili by na ilości sprzedanych egzemplarzy? A gdyby film kosztował 5 zł to ile filmów chciałby mieć nie jeden z nas? Jadnego było by stac na to by mieć kolekcje komedii, drugi miał by wszystkie dramaty a ten co lubi seriale nie ściagał by 20-tu odcinków 40-to latka tylko dał by zarobić producentom 100 zł. A tak lipa. Ja nie mam filmów w domu a producent pisze mi o tym, że cena filmu wynika między innymi z niesprzedanych egzemplarzy:
   "Płyta DVD kosztuje w sklepie od 40 do 80 zł. Z tych pieniędzy - jak twierdzi sam Gutek - zaledwie niewielka część trafia do artystów i producentów. Reszta to koszt produkcji nośnika i opakowania, marża sprzedawcy i dystrybutora, wreszcie koszt niesprzedanych egzemplarzy."

   ...::: poznasz głupiego
   po czynach jego :::...

2. o tak , Olo 8/06/07 00:05
   w koncu ktos napisal tekst nie na modle poprawnosci politycznej (czyli tak jak wygodniej dla dystrybutorow) ale o sednie sprawy. Czyli o kulturze i mozliwych drogach jej rozwoju oraz mozliwosci ich zablokowania przez komercje w imie "naszego dobra" Ja tam nie chce zeby ktokolwiek dzialal w imie mojego dobra. Wrecz na wiekszosc tych dzialan patrze podejrzliwe.

SM-S908

1. tym sposobem , Micky 8/06/07 06:35
   należy obłożyć rodzinę Nobla 300% podatkiem od ofiar wojen i zamachów ponieważ gościu wymyślił dynamit.
   Trzeba do każdego sprzedanego sztućca dodać podatek Religi od możliwych przyszłych morderstw i wypadków dokonanych przy ich użyciu.
   itd. itd. - dlatego nazywam to komunistycznym kapitalizmem - komunistyczny bo wszyscy musimy się składać na wybrancow ludzkości a kapitalizm bo koszą nas jak za zboże. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że cały amerykanski przemysł rozrywkowy i w dużej większości europejski jest zarządzany przez Żydów - i tu dobrze żeby oni przemyśleli dlaczego odradza się antysemityzm na świecie. I nie mówię tego dlatego, że nie lubię Żydów, ale dlatego że nie lubię hipokryzji. Strzasznie dobrze im się żyje jak na tak uciśniony i prześladowany naród.