TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Ze swiatelkami caly rok , Deus ex machine 30/03/07 07:12 http://wiadomosci.gazeta.pl/...,53600,4025092.html
"W środę prezydent podpisał ustawę, która wprowadza obowiązek całorocznego używania świateł mijania (...) ""Uti non Abuti" - bardzo mnie to cieszy :) , Nazgul 30/03/07 07:27
od kiedy trzeba ciagle jezdzic ? Ja jezdze i tak caly rok ale fajnie jest wiedziec :)people can fly, anything
can happen...
..Sunrise.. - od 11 kwietnia , seneka 30/03/07 07:29
mnie to też cieszy.
- hmm , pablo85 30/03/07 07:33
ja popieram
pozdrawiamI AM CORNHOLIO. I need T.P. for my
bunghooooole. - a ja nie , palioza 30/03/07 07:35
...Uczyń coś idiotoodpornym, a ktoś
stworzy lepszą wersję idioty. - pomijajac ze jestem przeciw , Ranx 30/03/07 07:36
to zauwazylem ze w sloneczne dni nie widac kierunkowskazow u wiesniakow co jezdza na swiatlach.. nie ma kontrastu...
ale cooz. wiesniaki sie ciesza... wolnosc wyboru w dupie maja. po co samemu myslec. lepiej zdac sie na innych prawda?o roztramtajdany charkopryszczańcu... - hmmmm jakby nie patrzec to , Nazgul 30/03/07 07:40
80% procent kierowcow jest za jazda na swiatlach. Wiec wiekszosc to wiesniacy a ta wspaniala elita ma tylko racje tak?people can fly, anything
can happen...
..Sunrise.. - wiesniakiem jest ten co sie cieszy , Ranx 30/03/07 07:43
na ustawe.
a jak ktos chce jezdzic na swiatlach to ktos mu broni?
poza tym jesli uwazasz ze wiekszosc jest "madra" to jedz gowno. pare miliardow much nie moze sie mylic....
co za zjebane genetyczne argumenty. jesli wszystko rozpatrujesz w tych kategoriach moge tylko wspolczuc. ja pisze caly czas o wolnym wyborze.o roztramtajdany charkopryszczańcu... - no ja i tak jezdze zawsze na swiatlach , Nazgul 30/03/07 07:58
i uwazam ze jest tak bezpieczniej. I chcialbym zeby wiekszosc doszczegla ze auto na swiatlach jest lepiej widoczne i nikt mi nie powie ze jest inaczej, ze swiatla oslabiaja koncentracje, ze auto bez swiatel jest nie zauwazane. 100 razy bardziej wole widziec w lesie samochod jadacy z przeciwka niz zastanawiac sie czy on tam jest czy mi sie tylko wydaje.people can fly, anything
can happen...
..Sunrise.. - bronie tak uwazac? , Ranx 30/03/07 08:07
nie,
a co do lepszej widocznosci ja Ci powiem ze jest inaczej. i co?
a jak masz problemy ze wzrokiem i koncentracja i lubisz pogmerac schylony przy radyjku to faktyczniej lepiej za kolko nie wsiadac. i tyle.o roztramtajdany charkopryszczańcu... - widzisz ty masz swoje argunemty a ja swoje , Nazgul 30/03/07 08:09
nie bede tego kontunuowac bo zaraz wchodzisz na mnie i twierdzisz ze mam jakies problemy. A to jest dyskusja o swiatlach a nie kto jest jakim kierowca z jaka wada :/people can fly, anything
can happen...
..Sunrise.. - bo ja nie mam problem z widzeniem samochodu w lesie , Ranx 30/03/07 08:11
czesto jezdze dajmy rowerem po drogach w lesie, pot zalewa oczy a mimo to widze..
ale dalej nikt mi nie powiedzial czemu musze widziec samochod z naprzeciwka skoro ten jedzie swoim pasem... lepiej sie wtedy czuje czy jak?o roztramtajdany charkopryszczańcu... - widziec po to zeby lepiej wykonac manerw wyprzedania/wymijania/omijania , Nazgul 30/03/07 08:14
samochodu albo przeszkody. Auto ze swiatlami jest lepiej widoczne i tyle. To jest podstawowy argument. Jakos w innych kraja jezdza caly rok na swiatlach i strasznie im to nie przeszkadza. Bo jaki jest argument za tym aby jezdzic bez? Oszczednosc paliwa? zarowek? (zarowki sie nie zniszcza od ciaglego swiecenia, predzej wysiada od ciaglego ruszania sie na naszych pieknych drogach). Acha jest jedno wielkie ale z ktorego sie zgodze... powinni karaz za zle ustawienie swiatel... bo jezdzi wiele ciolow bo maja swiatla od anglika albo maja ustawione za wysoko. To jest jedno ale do ktore powinno sie jakos egzekwowac :/people can fly, anything
can happen...
..Sunrise.. - nastepny.. , Ranx 30/03/07 09:10
"Auto ze swiatlami jest lepiej widoczne i tyle" ale po co musze widziec jadacego z naprzeciwka? on jedzie swoim pasem prawda?
zaraz dodasz ze wyprzedza blablabla itp ale to nic nie zmienia bo wedle dobrego zwyczaju wyprzedzajacy powienien wlaczyc swiatla...
"Jakos w innych kraja jezdza caly rok na swiatlach i strasznie im to nie przeszkadza" pytales? wiesz? czy oni tez podali ze skoro inni jezdza to jest ok?
a co do argumentow przeciw - skoro cos komus narzucasz moze warto to jakos uzasadnic? bo nie podales nic co by zachecalo do zapalania swiatel. pomijam ustawe ktora zmusza ale uwazam ze ona ez jest wprowadzona dla sztuki. zamiast walczyc u podstaw czyli edukowac i poprawiac drogi sie robi takie protezy. nastepna bedzie ustawa zabraniajaca jezdzic samochodami starszymi niz 10 lat. zaklad?o roztramtajdany charkopryszczańcu... - Ja się bardziej obawiam tego , JE Jacaw 30/03/07 10:59
1. Skoro obniżenie prędkości z 60 do 50 poprawia bezpieczeństwo, to obniżenie z 50 do 40... a z 40 do 30... itd.
2. Skoro światła poprawiają bezpieczeństwo, to jasny lakier pewnie też, a kogut na dachu jeszcze bardziej... a obowiązkowe kamizelki odblaskowe dla pieszych to ho ho... itd.
Niestety ludzie się do wszystkiego przyzwyczajają, tylko trzeba im umiejętnie to dawkować - wystarczy popatrzeć do czego kierowca jest zobowiązany np. gaśnice, trujkąty, światła, OC itd. I zawsze jest to tylko "drobna" zmiana dla poprawy bezpieczeństwa, a kropla do kropli i mamy ocean.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - trujkąty? , NimnuL-Redakcja 30/03/07 11:50
Nigdy czegos takiego nie woziłem ... ale mam trójkąt :-)
A na poważnie.
Do obowiązków nalezy takze zapinanie pasów bezpieczenstwa, przeglądy techniczne oraz jazda sprawnym technicznie autem ... czy jest w tym cos zlego?
Ranx, czy uwazasz obowiazek uzywania pasow za bezsens i ograniczenie wolnosci? Coz - K. Mikke uwaza to za ograniczenie. Ja w swoim aucie wszystkim kaze zapiac pasy zanim rusze :)
Dlatego, ze podczas ewentualnego wypadku nie zapiety pasazer stanowi niebezpieczenstwo dla pozostalych - swoim cialem moze zabic kogos innego ...
Poza tym nie chcialbym aby podczas ewentualnej czolowki nie zapiete dziecko czy inny pasazer wylecial przez przednia szybe uderzajacego we mnie auta, wladl do mojego samochodu i zabil mi np. dziewczyne ...Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Ty tez.... , Ranx 30/03/07 12:15
myslisz i czytasz ale nie widzisz i nie wiesz?
pisze caly czas o tym ze kazdy ma prawo odmowic. wiec jak wsiadasz do samochodzu gdzie goscie z tylu nie zapieli pasow masz pelne prawo odmowic jazdy. obawiasz sie o swoje zycie i oki.
ale nie mozna zmusic kogos kto np jedzie sam i ryzykuje swoim zyciem. i teraz clou. jesli znajdujesz takiego smialka ktory ewidentnie rozjebal sie ledwo dycha bo jechal bez pasow to go zostawiasz bo sam tak chcial. uwierz mi - ludzie wtedy sami zechca zapinac pasy. subtelna roznica. a jak wiele czyni. i nie ma kosztow leczenia. wiem ze to brzmi jak herezja ale tak powinno byc. albo jak go leczysz to piszesz mu to do rachunku. proste.
dlatego uwazam ze moje poglady nie spodobalyby sie innym. mimo ze sa jasne i proste. ale takie tez powinny byc.
poza tym nie pisalismy o pasach a o swiatlach:)o roztramtajdany charkopryszczańcu... - Nie mowie, że nie masz racji , NimnuL-Redakcja 30/03/07 12:21
w tym wypadku Ci ją przyznaję. Jednak rozpatrz pod uwagę sytuację czołówki dwóch aut. W jednym wszyscy są zapięci. W drugim nie jest zapięty pasażer. Wylatuje przez szybę, wpada do przeciwnego auta i zabija np. pasażera lub kierowcę.
Samotnie ginący kierowca czy to dlatego, ze byl pijany czy nie zapial pasów etc. OK ... mi to wisi. Ale niestety chyba rzadko dochodzi do wypadkow gdzie ginie tylko sprawca wypadku, prawda?Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - przy czolowce to masz szanse , Ranx 30/03/07 12:30
ale jak oba auta jada 30..
jak oba jada przepisowe 50 (czyli normalne 70) to masz wynik uderzenia z predkoscia 140 w twardy przedmiot typu drzewo. mozesz miec pasy i pieluchy i co tylko. szanse przezycia masz minimalne z pasami i bez.o roztramtajdany charkopryszczańcu... - Nie zgadza się , NimnuL-Redakcja 30/03/07 12:33
auta to nie przeszkoda stała, auta się odkształcają i maja wieksza powierzchnie wiec porownanie do uderzenia w drzewo nie jest wlasciwe. Poza tym jadac po 70kph podczas zderzenia nigdy nie jest ta predkosc zachowania - zawsze zaczyna sie hamowac przed uderzeniem wiec predkosc jest redukowana mocno ... nie wiem do ilu ...Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - zgadza sie , Ranx 30/03/07 12:57
bo zapomnielismy dodac, ze szansa na czolowke przy 70 jest mala. nikt dobrowolnie sie na czolowke nie uda wiec mysle ze predkosci mozna smialo podniesc.o roztramtajdany charkopryszczańcu... - Obawiam się, że , NimnuL-Redakcja 30/03/07 13:00
masz rację :/Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- nawet przy 140km/h masz szanse a jak nie wierzysz to poogladaj sobie , speed 30/03/07 20:55
policyjne filmy amerykanskiej policji ,czasami jest cos nieprawdopodobnego , ostatnio widzialem cos takiego autohonda accord cztery osoby w samochodzie 0czywiscie nie przypiete
auto z predkoscia 130km/h zaczelo koziolkowac ,wywalalo takie kozly w powietrzu ze szok dwoch klijentow podczas tych lotow wypadlo z samochodu dwoch pozostalych (jak samochod juz sie zatrzymal ) ucieklo .
Nastepny filmik picap (a to dosc ciezki samochod ) jedzie 80mil/h i wali czolowo w stojacy SUV i okazalo sie ze nikomu z pieciu pasazerow nic sie nie stalo a kierowca picupa uciekl.
Ja osobiscie prawie dwa lata temu nowiotkim GS430 rozwalilem sie przy prawie 200km/h wiwinalem okolo 20 salt scialem kilka drzewak ale zyje dzieki pasom i calej masie poduszek.
Z tego co czytalem to 80-100km/h czolowe zderzenie przypiety pasami odpowiednie poduszki i masz wielka szanse przezycia bez wiekszych obrazen . tak ze bywa roznie
Co do swiatel to jestem przeciwnikiem aby jezdzic na swiatlach mijania ale jestem za t.z swiatlami dziennymi takimi jak stosuje sie w USA i Canadzie a i sporo innych samochodow ma juz tak zrobione swiatla .
- z tym bucem na drzewie też nie takie hop jak wiesz , Dabrow 30/03/07 17:12
bo może Ci się dostać za nieudzielenie pomocy... ot komuna.... Ja bym wolał żeby czasem ludzie nie ruszali takiego niż mu udzielali pomocy - zwłaszcza robiąc to źle i bardziej szkodząc (((-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - ta ale mozesz , Franz 30/03/07 17:59
zle udzielic pomocy, mozesz po prostu zrobic to zle.Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
Niedługo nas z ujni europejskiej
wyrzucą. - nie udzielenie pomocy jest karalne , Darek K. 30/03/07 20:05
i to chyba do 2 latek. Na szkoleniu pierwszej pomocy ratownik o tym mówił.Everything that has a beginning has an end - taa , Franz 31/03/07 15:13
i kazdy ma w polsce przeszkolenie z ratownicta i pierwszej pomocy ? no wlasnie a ile z tych osob ma na to jakies dokumenty ? zapewne kilka procent. tak naprawde jak ktos nie wie co robic dokladnie i jak to moze tylko zaszkodzic :/Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
Niedługo nas z ujni europejskiej
wyrzucą. - Hmm... , DJopek 31/03/07 15:39
Przecież na kursie na prawko jest coś takiego jak kurs udzielania pierwszej pomocy, to raz. A dwa czasami dużo nie trzeba, wystarczy jak utrzymasz przy życiu poszkodowaną osobę do przyjazdu karetki. Zresztą nawet jak nie wiesz co robić możesz próbować, chyba lepsze to niż czekanie i patrzenie jak ktoś ew. umiera. Już nie mówiąc że dla samego siebie wypadałoby pójść na jakiś kurs, albo chociażby trochę poczytać, nie zaszkodzi a kiedyś może się przydać.
- Ups... ale gafa z tym "trujkątem"... , JE Jacaw 30/03/07 12:23
...tu przyznaję się do błędu bez bicia. Kolega Ranx powyże w sumie odpisał. Ja tylko dodam - no właśnie, Ty w swoim aucie ustalasz reguły, a jak się kumuś one nie podobają to na drzewo... ale proszę Cię, nie ustalaj reguł w MOIM aucie.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - Nie ustalać reguł w Twoim aucie , NimnuL-Redakcja 30/03/07 12:28
czytałes to co pisałem o zderzeniu czołowym? Wiem, że się uczepiłem tego zderzenia, ktore pewnie nie jest najczestrzym rodzajem wypadków.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - no wlasnie. , Ranx 30/03/07 12:32
szukasz dziury.
a jak koles wpadnie na drzewo bo jechal przepisowo ale drogowcy wylali olej z maszyny ktora kladla nowke asfalt i zawinal sie na drzewie i pasy go trzymaja a samochod zaczyna sie palic?
i co?
zapewne tez sie zdarza. albo ma poprzypinana cala familie i z lekka pognieciony samochod i stoi na 100m skarpie i zaraz spadnie. a noz od pasow zniknal....
kombinuj dalej...o roztramtajdany charkopryszczańcu... - Czy takie sytuacje jak opisane przez , NimnuL-Redakcja 30/03/07 12:35
Ciebie zdarzaja sie rownie czesto jak czolowka?
Byc moze sie bezsensownie uczepilem.
Jedno jest pewne. Pasy zapinam z wyboru, nie z nakazu. Podobnie jak zapalam swiatla, dbam o sprawnosc techniczna auta, o sprawną gaśnicę itd. Wiec u mnie nakazy nic nie zmienia.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - tą gaśnicą to sobie , Dabrow 30/03/07 17:18
zrób piankę na torcie urodzinowym (((-;
Bo do niczego więcej się nie nadaje - wielokrotnie udowodnione... (-; Prawie nigdy nie zdarza się żebyś zdążył z gaśnicą jak ogień np. dopiero zaczyna się rozprzestrzeniać ... .lipa...!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - hmm , bartek_mi 30/03/07 17:22
ta gasnica to nie sluzy do gaszenia plonacego auta...od tego jest straz. z reszta chcialbym zobaczyc idiote co sie naogladal 'plonacego podmuchu' i mu sie na bohaterstwo zebralo z malenka gasnica :)))
najwyzej spiecie elektryki przytlumic albo oblac okolice nog zeby zdazyc wylezc z sanochodu....dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj - oblać okolice nóg , Dabrow 30/03/07 18:01
ja wole zamiast szukać tej butelczyny po prostu szybko psierdzielać z auta i tyle... niech płonie - wazne żeby beze mnie i rodziny...!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------
- Czytałem... , JE Jacaw 30/03/07 15:01
...ale równie mało prawdopodobne zdarzenie już przerabiałem nieco niżej i co jeśli np. będzie wypadek, zapali się samochów, ale niestety zablokowały się pasy i kierowca nie mógł go ugasić. Następuje wybuch (bo kierowca miał pasy), lecące odłamki zabijają kilka osób w pobliżu, w tym moją dziewczynę... mamy dalej wymyślać takie przykłady ? Takie przypadki są wprawdzie prawdopodobne, ale pewnie łatwiej w totka trafić.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach
- czyli jesli ktos kto ma inne poglady niz ty to jest wiesniakiem? , PaKu 30/03/07 08:27
tylko pogratulowac glupoty...bez podpisu - mysle ze calkiem dobrze to ujales:) , Ranx 30/03/07 09:02
chyba ze zrozumiales o czym pisze ale Twoja wypowiedz na to nie wskazuje.
niestety.o roztramtajdany charkopryszczańcu...
- bo 80% wieśniaków , Chrisu 31/03/07 14:37
nie potrafi używać mózgu. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - ja jezdze caly rok na swiatlach od 3 lat , Nazgul 1/04/07 09:42
i ciesze sie ze jestem lepiej widoczny. Moze jakis debil mnie zobaczy i nie rozwali. Wystarczajacy argument? :Ppeople can fly, anything
can happen...
..Sunrise.. - no no no - Chrisu ;) , Chrisu 1/04/07 12:33
wyszło że napisałem tak do Ciebie, a nie chciałem.
Ja jednak uważam, ze jazda na światłach powoduje tylko spadek koncentracji kierowcy. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- Ranx odpuść - i tak "fiększość" niezrozumie o co chodzi , Pawelec 30/03/07 08:55
włączą światła, zapną pasy, wymienią żarówki na świetlówki i wszystko inne co im "wadza" każe. A potem obudzą się z ręką w nocniku z pytaniem "to co wolno jak nic nie wolno". Ja to poczekam jak ta zdecydowana wiekszość tych zwolenników za 2 latka poleci do sklepów po nowe aku bo niestety nowe bryczki mają ten temat bardzo napięty. A ci stojący namiętnie w korkach to już mają to zagwarantowane.Tom Drwal
LAS Ltd. - Ale co - jestes przeciwko zapinaniu pasów? , Dexter 30/03/07 08:58
To gratuluję.Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - umiejetnosc wyciagania wnioskow =0 , Ranx 30/03/07 09:01
tragedia...o roztramtajdany charkopryszczańcu... - to zakładaj prezerwatywę jak wychodzisz na miasto , Pawelec 30/03/07 09:02
miliony kobiet poczują się bezpieczniej jak wprowadzą taki nakaz. A co do pasów - jedyna instytucja która moze mnie zmusic to ubezpieczenia a nie żaden nakaz.Tom Drwal
LAS Ltd. - Co do zasadności używania świateł - OK, jest to kwestia sporna. Ale pasy? , Dexter 30/03/07 09:10
Jeśli nie zapinasz, daję głowę, że zacząłbyś, jakbyś zobaczył klatkę piersiową zmiażdżoną kierownicą i czoło bez skóry. Ja miałem tę nieprzyjemność widzieć.Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - Coś mi mówi... , JE Jacaw 30/03/07 10:54
...że koledze Pawelec nie chodziło o fakt zapinania pasów, ale o przymus zapinania i chyba niestety kolega Ranx ma dużo racji w sprawie umiejętności wyciągania wniosków.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - Nie ważne , konio 30/03/07 10:58
o co mu chodzilo ,bardzo dobrze że jest przymus pasów , bo kto płaci za leczenie takich palantów co bez pasów jeżdzą - my wszyscy...a przeważnie leczenie i rechabilitacja jest długa i kosztowna...- Podobno pasy... , JE Jacaw 30/03/07 11:01
...bezpieczeństwa 6-krotnie zwiększają szansę na przeżycie, więc bym się kłócił, kto powoduje większe koszty leczenia, Ci co mają pasy, czy Ci nie (i 6-krotnie częściej giną).
Poza tym to jest kwestia też do rozwiązania - prywatne, nieobowiązkowe ubezpieczenia. No, ale jak wiadomo socjalizm... reszta w mojej stopce.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - no dzięki temu ze pasów nie miałem .... , Pawelec 30/03/07 12:56
... to mnie nie leczyli. A w sumie szkoda bo mogłem trafić na Łódzkie Pogotowie i dostać Pavulon. I naprawdę zakładaj codziennie rano prezerwatywę - koleżanki w pracy/szkole będą bezpieczniejsze i nie bedziemy płacić za leczenie ich nerwic.Tom Drwal
LAS Ltd.
- Jak , konio 30/03/07 09:19
Nie stać kogoś na amortyzacje samochodu to niech lepiej rowerem jeżdzi.na drogach będzie bezpieczniej.A nie najlepiej kupic samochód a potem częsci ze szrotu a opony 5 cio letnie używane...do tego zap...na trasie ile fabryka dała...paranoja...a ile te żarowki kosztują ....czy nowe aku raz na 2 - 3lata...po drugie jak ładowanie jest ok to to nic się nie dzieje ..... - ale bredzisz , MayheM 30/03/07 10:01
Jaki akumulator? jezdzisz wogole autem, czy piszesz zeby statystyke wcisnietych klawiszy w klawiaturze poprawic?
Jezdze na swiatlach okragly rok, i ani razu nie wymienialem akumulatora. Zarowke tez srednio raz na pol roku zmieniam, a nie wspomne o spalaniu, ktore wogole sie nie zmienia (ew. w granicy bledu pomiaru).
Pasy - nie chcesz, nie zapinaj, twoj wybor, najwyzej zafajdasz bebechami wnetrze auta przy stluczce.
Ale niestety, w polsce jest taki ciemnogrod, ze niektorzy zamykaja okna w burze, zeby pierun nie wpadl.
Tez tak robisz?- a wyobraź sobie ze nie bredzę , Pawelec 30/03/07 10:13
chcesz konkretne przykłady? Napisałem wyraźnie - stojący w korkach! Alternator ładuje dopiero po ok 1200ob/min. Nowa thalia wożąca kolesia z domu do pracy i nazad, pokonująca 20km wawy metodą start/stop po roku wykończyła akumulator. Oczywiście na swiatłach. Wcześniej ten sam kolo miał klijaka - aku starczał mu na rok/dwa. Popatrz na samochody małe i aku jakie są fabrycznie montowane - czasem 45Ah to olbrzym i nie ma gdzie go wsadzić. I żeby nie było. Ja jestem zwolennikiem świateł w dzień. ale po primo DZIENNYCH (max 2x21w w ODDZIELNYCH lampach) zapalanych bez pozycji z tyłu i secundo POZA MIASTEM. Ale to już za dużo na nasze tęgie głowy w sejmie.Tom Drwal
LAS Ltd. - Co ty gadasz.. , konio 30/03/07 10:56
za głupoty.....
750-900 obr na wolnych w korku z zapalonymi światłami powinno być około 13.1-13,4V a pow 1200 to juz 13,8-14,1V .
Jak ktoś ma na wolnych przy zap światłach 12V to albo alternator do dupy , regulator , albo aku się kończy.Mowa o sprawnym samochodzie.- to widać że znasz alternator tylko z widzenia , Pawelec 30/03/07 13:09
zapraszam do lektury technicznej. W starych samochodach były takie amperomierze wychyłowe w jedna i w drugą. Załóż sobie taki to zobaczysz o czym mówię. Swego czasu walczyłem z takim nissanem a ojciec kolegi ma warstat i stanowisko pomiarowe. Moja wiedza jest bardziej praktyczna niż teoretyczna ale widziałem na oczy parę różnych typów alternatorów. Tematu prądnicy nie poruszam bo i w sumie nie ma po co.Tom Drwal
LAS Ltd. - chyba , konio 30/03/07 13:32
w syrenkach , polonezach i dużych fiatach..:) ...nie raz dokonywałem pomiaru ładowania....więc wiem o czym pisze....jak na wolnych nie starcza na światłach to poprostu albo jest coś nie tak z alternatorem , albo poprostu aku jest rozładowany i za duży prąd pobiera....brak dobrej masy itd.- dokonałeś pomiaru napięcia a nie prądu , Pawelec 30/03/07 13:59
w kwestii formalnej. Zresztą sam możesz to przyuważyć że znakomita większość samochodów "rozjaśnia" światła przy dodaniu obrotów. I słusznie zauważyłeś że styki mają spore znaczenie.Tyle ze wszystkie styki łacznie z np.kostkami przy samych żarówkach. Im starszy samochód tym większe rezystancje (przy sporym prądzie wagę mają nawet ułamki oma) tym bardziej widać te zmiany. I to że nowe bryczki nie "rozjaśniają" to wcale nie znaczy że mają inne, inaczej zaprojektowane alternatory.Tom Drwal
LAS Ltd. - alternator , konio 30/03/07 16:13
jest tak dobrany aby był w stanie [ przy sprawnej instalacji ] dostarczyć odpowiednią ilośc prądu....nawet na wolnych obrotach samochodu.Największym błędem jest pakowanie większego aku , wtedy właśnie go dobijamy......bo nie jest w stanie się doładować w korkach.
A jak wszystko jest sprawne to stanie na światłach nie spowoduje mam zbyt szybkiego zużycia aku.oczywiście jak ktoś z nudów słucha ostro radia to wtedy moze być już kłopot....
- Nie ma kontrastu? , Wedrowiec 30/03/07 09:07
" jak masz problemy ze wzrokiem i koncentracja i lubisz pogmerac schylony przy radyjku to faktyczniej lepiej za kolko nie wsiadac. i tyle."
:P
Problemem wg mnie zaczynają być autka z "zajebistym" kierunkiem w reflektorze - z boku za cholere tego nie widać.
"myślałem, że normą jest ogół a nie margines". Na tym polega teoretycznie dupokracja. Że większość ma rację. Ja jestem zdecydowanie za światłami przez cały rok. Może dzięki temu zmniejszy się liczba baranów bez świateł wieczorem/w nocy/w deszcz/przy kiepskiej widoczności."Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani" - ladny strzal:P ale chybiony. , Ranx 30/03/07 09:17
slonce + jasne mocne swiatla i malutki ledwo migajacy jasnopomaranczowy pierdolnik. i skoro ja to ledwo widze a nie mam problemow z samochodami w lesie to jak sie musza czuc inni?
a co do swiatel wieczorem to jest inna bajka. tak jak zaden zakaz nie spowodowal ogranien jazdy po pijaku tak tu bedzie tak samo. ci grzeczni beda jezdzic trzezwi i na swiatlach a reszta i tak bedzie miala to w dupie.
pomijam ze jest to jawna dotacja dla policji bo wystarczy ze przepali sie zaroweczka a juz 50 leci....o roztramtajdany charkopryszczańcu... - gdybys zdal , wukillah 30/03/07 10:20
egzamin na prawko, a nie kupowal je, to wiedzialbys,ze
juz obowiazujace przepisy kaza baranom bez swiatel wieczorem/w nocy/w deszcz/przy kiepskiej widocznosci
wlaczac cholerne swiatla.just d'oh it! - tiaaa misu kolorowy. , Wedrowiec 30/03/07 17:44
wersja dla Ciebie (łopatologicznie):
jak kilku baranów dostanie po kilka mandatów to może zaczną jeździć CAŁY dzień na światłach - nie będzie zapomiania o tym, że wieczorem czy w kiepską pogodę trzeba włączyć. Bo ZAWSZE muszą być włączone."Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani"
- wiesz co... sam jestes "wiesniak" , Holyboy 30/03/07 09:13
wolnosc wyboru?
jasne wolnosc wyboru to mozna sobie miec u siebie w domu, a na drodze jest kodeks drogowy, ktory zostal stworzony po to by wszyscy zachowywali sie podobnie i przewidywalnie - to jest specyfikacja techniczna korzystania z drogi.
Skoro 80% kierowcow twierdzi ze cos jest potrzebne do wprowadzenia do zasad, to znaczy ze tak jest i nie wazne ze Ty akurat zauwazyles ze jest inaczej.
Jak Ci brakuje mocnych argumentow to pisz na blogu o "wiesniakach", tu jestes na publicznym forum i troche kultury wypadaloby zachowac. Czy moze nakaz jazdy na swiatlach ograniczyl nie tylko Twoja wolnosc, ale i kulture osobista?Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves. - ale ty nawet w domu nie masz wolności wyboru , Pawelec 30/03/07 09:24
bo ci żarówki przestana produkować i tyle masz tej wolności. Nie widzisz analogii?Tom Drwal
LAS Ltd. - a co mnie zarowki obchodza , Holyboy 30/03/07 09:30
ja mam swietlowki prawie wszedzie, a tam gdzie nie mam to bede mial jak sie zarowki wypala...Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves. - a na dworze też? , Pawelec 30/03/07 09:44
to przy -20 żadna ci sie nie zapali a przy ciut niższych będziesz wymieniał raz na miesiąc. Dalej nie widzisz analogii? Problemem są ludzie i żadne nakazy ludzi nie zmienia.Tom Drwal
LAS Ltd.
- jakie 80? piles z rana juz? , Ranx 30/03/07 09:24
to odstaw do 13:P
ale wiesz co? moze byc i 90. i powiedz mi co to zmieni? nic. poza tym ze ilosc "rolnikow" w kraju sie powiekszy:)
co ma kodeks do swiatel? problemem sa ludzie nie swiatla. zwlaszcza takie zacietrzewione misie jak Ty co im piana wyskakuje jak ktos sie z nimi nie zgadza. jak sie ludzie nie zmienia to beda jezdzic po pijaku ale ze swiatlami. poprawa gwarantowana....
a wolnosc wyboru polega na tym ze to ja CHCE wlaczyc swiatla. a nie ze ja MUSZE. to jest subtelna roznica nie dla kazdego jasna.o roztramtajdany charkopryszczańcu... - "jak sie ludzie nie zmienia" , Holyboy 30/03/07 09:39
a jakie masz pomysly na taka zmiane? ja wiem ze sami z siebie to sie ludzie nie zmieniaja, takze napisz jakies realne propozycje jak zmieniac ludzi...
"wolnosc" polega na tym ze "chce pobic X'a bo X jest brzydki", ale jest zle, bo prawo ogranicza maja wolnosc i nie moge mu gemby obic... cala ta Wasza argumentacja wolnosciowa sprowadza sie do tego absurdalnego przykladu
a co do picia... ojj zle trafiles :)Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves. - moje pomysly na zmiane mysle ze by Ci sie nie spodobaly , Ranx 30/03/07 09:43
niestety.
""wolnosc" polega na tym ze "chce pobic X'a bo X jest brzydki", ale jest zle, bo prawo ogranicza maja wolnosc i nie moge mu gemby obic" no stary jak Ty tak kumasz to o czym piszesz to faktycznie nie masz prawa dobrze myslec. wolnosc nie polega na robieniu tego co sie chce w kazdym wymiarze. krzywdzac xa wlazisz na jego wolnosc. wiec jak w czasie obijania mordy x odstrzeli Ciebie wtedy wszystko gra.
ja wiem ze i tak nie zrozumiesz. ale musialem sprobowac.
i tu wlasnie zaczyna sie praca u podstaw...o roztramtajdany charkopryszczańcu... - no wlasnie , Holyboy 30/03/07 12:12
wolnosc nie polega na robieniu wszystkiego jak sie podoba w kazdym wymiarze, i faktycznie byloby ok jakby X sie odplacil... ale jak X nie ma jak odplacic to co? co jak jest za slaby, jak nie ma broni? ma zginac tylko dlatego ze nie jest w stanie sie obronic? prawo jungli? mocniejszy wygrywa?
alez oczywiscie ze nie - PRACA U PODSTAW nalezy wytlumaczyc ze nie wolno bic Xa, ze to jest zle i wogole budzi takie wewnetrzne fuj...
no chyba nie tedy droga, bo problem w tym ze zycie takie piekne nie jest, jak idealy ktore promujesz i jak ktos kogos pobije to ponosi sankcje i idzie do pierdla - to jest regula
tak samo jest z zapinaniem pasow czy zapalaniem swiatel mijania - to nie jest wprowadzone po to by Ciebie ograniczac, tylko po to by inni mogli spokojnie funkcjonowac w oparciu o swiadomosc ze istnieja pewne reguly
po to jest ruch prawostronny, kierunkowskazy, znaki drogowe... mozesz napisac ze :
- lubisz jezdzic lewa strona ulicy (bo w UK tak robia, a Ty lubisz Jamesa Bonda),
- ze to miganie swiatelka wkurza Cie,
- a znaki drogowe nakazują Ci jechać na wprost i zakazuja nawracania
- i ze to wszystko ogranicza Twoja wolnosc
Ale nie zmieni to faktu ze te reguly sa konieczne do normalnego funkcjonowania na drodze.Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves. - ale to nie tak... , Ranx 30/03/07 12:27
bo zawsze znajda sie aspoleczne jednostki. i tez tego nie przeskoczysz. po prostu aspoleczne jednostki trzeba izolowac za mlodego. przecietnu kowalski w dowolnym wieku sam wie ze bicie innych nie jest ok. ale jak dojdzie do sytuacj skrajnej to ma on pelne prawo do obrony. bez milosierdza dla napastnika.
a teraz z lekka odwroce:
czy te prawa i przepisy jakie mamy i ktore sa po Twojej linii myslenia sa skuteczne? rozumiem ze czujesz sie bezpiecznie w kazdej sytuacji i wiesz ze jak napadnie Cie 10 bandziorow to masz szanse wyjsc z tego bez bycia oskarzonym o pobicie tych 10 (zakladam ze masz teczowy pas w ugabugajitsu i dasz im rade)? ze nie wspomne o tym ze na drodze mozesz po prostej jechac z zamknietymi oczami i jest 100% secure... bo masz swiatla i pasy i gasniece i trojkat i w ogole. prawda?o roztramtajdany charkopryszczańcu...
- hmm , krogulec 30/03/07 09:36
jezdze czesto, nawet bardzo czesto na swiatlach. Nie przeszkadza mi ich wlaczanie, ale nie sadze, zeby ktos mogl przeprowadzic rzetelne badania potwierdzajace zmniejszenie sie liczby wypadkow dzieki swiatlom wlaczanym przez caly dzien. Osobiscie tez wydaje mi sie, ze raczej zmniejsza to widocznosc kierunkowskazow oraz pozniejsze dostrzeganie samochodow, ktore mimo nakazu tych swiatel nie wlaczaja.
A co do wolnosci - ludzie cenia sobie bardziej bezpieczenstwo a nawet ulude bezpieczenstwa od wolnosci. Ostatnie lata pokazaly, ze z wielu praw w walce o ktore nasi pradziadkowie tracili zycie my jestesmy w stanie zrezygnowac, byle czuc sie bezpiecznie i coraz bardziej boje sie, ze obudzimy sie nagle pewnego dnia w roku 1984.- wlasnie tak... , Ranx 30/03/07 09:39
niestety...o roztramtajdany charkopryszczańcu...
- Nieważne, czy trzeba, czy nie. , Dexter 30/03/07 08:06
Ja jestem zdania, że albo wszyscy jeżdzą z, albo wszyscy bez.
Bo tak to ch.. wie czasami czy coś jedzie bo widzę samochód ze światłami, a tego za nim bez świateł już nie...Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - no to od 11 wszyscy z:) , Ranx 30/03/07 08:09
i juz.
choc MSZ to da tyle ze uojoj... ale walka o bezpieczenstwo wymaga ofiar nie?
zwlaszcza ze jak pisalem wyzej wczoraj jezdzilem sobie i jak bylo piekne sloneczko to w miescie w samochodzie ze swiatlami kiepsko bylo widac kierunkowskazy. i wtedy jest zonk.o roztramtajdany charkopryszczańcu... - Ponoć jest projekt ustawy, żeby wszystkie samochody były żarówiastozielone. , Dexter 30/03/07 09:14
;-D
To by była jazda...Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!
- wszystko już zostało powiedziane tydzień temu: za i przeciw , seneka 30/03/07 08:12
po co się powtarzacie.
spotkamy się za na koniec 2007 roku i podsumujemy statystykę: było więcej wypadków w 2006 czy w 2007. Liczba samochodów już w Polsce nie rośnie, liczba autostrad też nie :D więc jakaś skala porównawcza będzie.- a tam wszystko , Dhoine 30/03/07 08:26
znowu jest okazja pospamowac :)
A kolejna bedzie 11go, a nastepna (jak mowisz) pod koniec roku. No... moze jeszcze w sierpniu w powodu braku innych tematow i upalow ktos wroci do swiatel.
Show must go on!- Hehe , Agnes 30/03/07 08:27
to zawsze wzbudza emocje :) Taki temat!
ps. Dzień dobry tam na dole :)Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta...
- E tam. , Dexter 30/03/07 08:47
IMO nie będzie co prównywać.
Po wprowadzeniu ABS-ów, kontroli trakcji itd itp liczba wypadków nie zmieniła się na tyle, aby był to wskażnik miarodajny i wyraźny. Powód? Myślenie typu "mam abeesa to co mi się może stać". Oj, może.Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!
- Super! , NimnuL-Redakcja 30/03/07 09:01
bardzo mnie to cieszy. I mam nadzieję, że policja urzadzi łapanki na zapominalskich bo na pewno będzie ich mnóstwo na początku.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - życzę Ci codziennie , Dabrow 30/03/07 10:41
przepalonej żaróweczki ((((-;
Moje zdanie takie - jeżdże cały rok bo sam tak chcę. Ale wcale nie chcę żeby mnie ktoś do tego zmuszał. Tyle.!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - Ha! I tu sie mylisz , NimnuL-Redakcja 30/03/07 11:46
za przepaloną żarówkę nie ma mandatu.
Niedawno - w okresie zimowym gdy był nakaz uzywania swiatel w dzien - pytałem policjanta co by bylo gdybym mial w dzien przepaloną zarowke. Powiedzial, że podczas zatrzymania nalezaloby ja samemu wymienic (zawsze woze w samochodzie komplet zarowek), w przeciwnym wypadku bylby mandat lub nie moglbym kontynuowac jazdy. Co innego gdy zarowka przepalona by byla poznym wieczorem lub w nocy, a jazda bylaby kontynuowana.
Usprawiedliwienie jest takie, ze zarowka moze sie przepalic podczas jazdy i w dzien tego nie widac, a w nocy tak.
Ha! I co Ty na to?Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - widać.... , Dabrow 30/03/07 16:48
zwłaszcza jak jedziesz oświetloną jak choinka ulicą w mieście... Często nie widać że sie ma włączone tylko postojowe a nie drogowe światła (raz sam popełniłem takie niedopatrzenie i zapłacilem mandat za jazdę bez wymaganego oświetlenia po zmroku).....!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - Byc moze , NimnuL-Redakcja 30/03/07 17:44
zgadywalem bo jeszcze mi sie przednie swiatlo nie przepalilo ...Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- kup sobie prawdziwy samochod to nie bedziesz wymienial:))) , speed 30/03/07 21:25
a tak na powaznie , skad wpadles na to aby jeszdzic na swiatlach w dzien?????
Wogole kto wpadl na tak szalony pomysl? i dlaczego.- ((-; , Dabrow 31/03/07 08:48
wiesz - nauczyłem się że pod słońce to trochę pomaga, przyzwyczaiłem się do ruchu ręką na przełączniku i tak już mam.... Odruchowo to robię i tylko tyle. Co do nakazu jestem niespecjalnie za, natomiast co do samej jazdy ze światłami - mój wybór jest taki że jeżdżę z nimi i już....
A co do przepaleń - w każdym aucie prędzej czy później się przepali coś więc.... (-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------
- Łapanki - nie przesadzaj , buti 30/03/07 14:01
Może jeszcze donosy na tych co nie włączyli? Ja popieram pomysł jazdy na światłach ale z tymi łapankami troche przegiąłeś :)- Nie z mandatami , NimnuL-Redakcja 30/03/07 14:12
po prostu patrole majace przypominac/upominac przez pierwszy tydzien na ten przyklad ... bez bodzca ludzie z nawykami nie włącza ... tak sadze.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- no to ja tylko z życzeniami , deadly 30/03/07 09:14
życzę wszystkim zwolennikom jazdy na światłach w dzień żeby choć raz w życiu zapomnieli włączyć świateł zapłacili 200złotych i 2 punkty karne, bo niestety tylko po to wprowadzono ten durny przepis.
A ha no i przeciwnikom aborcji żeby ich zony straciły wzrok przy porodzie albo żeby ich dziecko miało 2 głowy.
pozdrolubię robić nic - najdurniejsza wypowiedź , J@rek 30/03/07 09:18
w tym wątku.Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
3, Talon 4 - hmmm , seneka 30/03/07 09:22
wybierz coś dla siebie
http://www.wsp-bilikiewicz.pl/oddzialy.htm - A jak , Marcinex 30/03/07 10:01
można zapomnieć zapalić światła? Odpalam silnik, włącznik mam cały czas na włączone i świecą - gaszę silnik i światła gasną.Nie ma piekła poza tym światem, on nim
jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
on nim jest! - to masz chyba jakis prototyp superwozu , Grza 30/03/07 10:10
ze po odpaleniu silnika DOPIERO ci sie wlaczaja swiatelka.- a to akurat jest do zrobienia , Pawelec 30/03/07 10:15
praktycznie w każdym samochodzie. I to tylko kwestia paru przekaźników a czasem przeprogramowania komputerka pokładowego.Tom Drwal
LAS Ltd. - hmm , bartek_mi 30/03/07 10:18
a co to za problem?
pewnie niedlugo beda takie przelaczniczki za 20 zl wpinane na linii silnik-obrotomierz
a olewajac Twoje czepiactwo bo wiadomo o co chodzilo to kolega pewnie ma fiata, gdzie patent z przelacznikiem swiatel jest genialnydzisiaj jest jutrzejszym wczoraj - i genialnie , Grza 30/03/07 12:15
rozladowuje akumulator przy rozruchu silnika na wlaczonych swiatlach tak?- hmm , bartek_mi 30/03/07 12:18
sprzedaj malucha z pradnica i kup z alternatorem skoro tak szybko pada Ci akumulator. i do tego go nie doladowuje
auto po 15 minutach jazdy ma naladowany akumulator - polecam ktorys z numerow 'motoru'dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj - polecam , Grza 30/03/07 12:27
miec prawdziwy (taki materialny) samochod a nie siedziec z nosem w czasopismach, szybko bys sie przekonal o czym mowie.- hmm , bartek_mi 30/03/07 12:32
dojezdzam codziennie do pracy 2x5km z czego 1km stania w korkach (grr rozkopali ulice w pazdzierniku i nie moga skonczyc) - samochod nie zdazy sie w tym czasie nawet porzadnie rozgrzac. przez cala zime nie bylo problemow. akumulator ma z 5 lat auto 12. z tym, ze jest to beznyna.dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj - No właśnie , Marcinex 30/03/07 13:10
może źle opisałem - po przekręceniu kluczyka, a przed zapłonem - a to coś co tak ma to Poldek, który ma 8 letni aku (Varta ) i nigdy nie miał problemów z uruchamianiem - nieraz pomagałem innym kabelkami ;)Nie ma piekła poza tym światem, on nim
jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
on nim jest!
- a ja takiego nie mam dobrego samochodu, że swiatła gasna jak wyłacze silnik , deadly 30/03/07 10:41
W moim autku swieca cały czas w innym jak włacze silnik to się zapalają a jak wyłaczam to gasną, ale widze że tylko jednym rodzajem i jednym samochodem jezdzisz i nie ma problemu u Ciebie z zapamiętywaniem jak byś zmieniał samochody to byś wiedzia że ile marek tyle rodzaji świateł i właczników:
- takie co gasza i zapalaja jak właczysz silnik i wyłaczysz,
- takke co nie gasza jak gasisz silnik,
- są nawet takie co mają specjalne swiatła do jazdy w dzień
- i wiele innych, ale nie o to chodzi.
Kodeks ruchu drogowego jest tak skonstruowany, że idiota by sobie poradził. W ruchu drogowym do pomocy mamy pasy, strzałki, napisy. Przepisy kodeksu drogowego mówią wyraźnie, nie widzisz nie jedz. Dla przykładu podam tu znak B-33 Ograniczenie prędkości, nie jest napisane, że bezpieczna prędkość podana jest na znaku, ale że należy dostosować ją do warunków panujących na drodze i umiejętności kierującego oraz rodzaju prowadzonego pojazdu.
Powiem więcej wiązka światła podczas zdarzenia na drodze nie pochłonie żadnej energii, a doprowadza do tego, że człowiek który do prowadzenia pojazdu używał cech psychomotorycznych w celu oceny odległości i prędkości innych uczestników ruchu, przestanie ich używać, a będzie się kierował odruchem co prawie można porównać z instynktem co nie zawsze prowadzi do dobrych zachowań.
pozdrolubię robić nic
- rozczaruje ciebie juz od prawie 20lat same wlaczaja sie przy uruchomieniu silnika , speed 30/03/07 21:27
(swiatla dzienne ) tak sie nazywaja.
- To przy okazji - co robi blondynka po wypadku samochodowym? , Dexter 30/03/07 09:21
Płacze, denerwuje się, jes w szoku?
http://forum.pclab.pl/...&cmd=si&img=11549
Wiem, pewnie było... ;-)Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - No wlasnie... , bier 30/03/07 09:24
pierdolami sie zajmujecie a tu zbliza sie "dzien histerii narodowej".bier - Ooo, a z jakiej okazji? , NimnuL-Redakcja 30/03/07 09:34
???Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- Super super super... , Grolshek 30/03/07 09:25
...i jeszcze raz super...***** ***!!! - no nic skoro przeszlo to przeszlo... , TANKiler 30/03/07 09:34
ogolnie uwazam ze powinienem miec wybor czy chce jezdzic na zapalonych czy nie...
za jakis rok statystyki pokaza, czy rzeczywiscie cos to dalo czy nie...
"wadza" ma "zawse" racje:: :: ::
made by my freaky mind...
:: :: :: - statystyka , Ranx 30/03/07 09:46
to liczby na papierze...
tak jak w tym watku jest statystycznie 4 chinczykow (bez 1/5 chinczyka - stan na 9:45). i co?
dlatego nie wierze w statystyki tak szerokie...o roztramtajdany charkopryszczańcu... - hymm , Pawiano 30/03/07 10:49
a Ty miales statystyke w szkole/uczelni? bo tak cos chyba niewiele wiesz na ten temat :)- mialem... , Ranx 30/03/07 12:07
i popraw mnie jesli sie myle: zbierane dane dotyczace wypadkow/zdarzen sa kompletne w 100%? prawda? i dodam ze uwzgledniaja wszystkie okolicznosci. prawda?
jesli tak to masz racje. nie znam sie.
jesli nie to jesli miales te statystyke powiedz mi jak konkretne sa wyniki? jak bardzo miarodajne?
po raz kolejny powtarzam: na papierze to ja moge takie statystyki wymalowac ze hohoho... i co?o roztramtajdany charkopryszczańcu... - Ja się z Tobą zgadzam w tej kwestii , NimnuL-Redakcja 30/03/07 12:18
jednak wracając do światel.
Niech za przykład posłuzy hipotetyczna sytuacja, ktora jednak ma prawo się zdarzyć w rzeczywistości.
Jedzie sobie rodzinka na trasie (albo i w mieście), z przeciwka jedzie ciężarówka. Nagle jakiś debil wyskakuje i zaczyna ją wyprzedzać. I dwie wersje:
1. debil nie ma włączonych światel. Kierowca auta z rodzinką reaguje i zaczyna hamować. Jednak następuje zderzenie.
2. debil ma włączone światła. Kierowca auta z rodzinką reaguje z minimalnie (może 0,5s szybciej?) i zaczyna hamować. Szybsza reakcja sprawia, że auto zatrzymuje się szybciej, miejsca wystarcza by nie nastąpiło zderzenie.
Wiem, że sterylna sytuacja ... ale czy nie warto takiej sytuacji rozpatrzyć?
Mogę przystać na to, że swiatla nie muszą poprawić bezpieczenstwa - jesli po drogach beda jezdzili kierowcy uwazni i odpowiedzialni. Jednak spoleczenstwo jest wymieszane. Czasem wyskoczy jakis ktos roztargniony, nieuwazny ... ktos kto nie zauwazy auta z przeciwka, a zauwazyl by je gdyby mialo wlaczone swiatla.
Tak sobie to tlumacze. Byc moze naiwnie, jednak z nakazu wlaczania swiatel jestem zadowolony. Sam od 9 lat jezdze zawsze na wlaczonych swiatlach.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- nareszcie , MayheM 30/03/07 09:51
nareszcie wszedl ten przepis, bo czesto np. nie widac czy ktos jedzie z przeciwka, czy wyprzedza w tym samym kierunku.
Swiatla duuuzo poprawia widocznosc, bo nie sluza tylko i wylacznie do oswietlania drogi przed autem, jak wiekszosc tępych przeciwnikow tej ustawy uwaza.- wydaj ustawe niech slonce zgasnie , Ranx 30/03/07 10:21
wtedy swiatla beda naprawde oswietlac i doswietlac i w ogole widocznosc bedzie super..o roztramtajdany charkopryszczańcu... - dopisz tylko że w nocy poprawiają widocznośc bo w dzień to ... , deadly 30/03/07 10:48
A jak nie widzisz czy ktoś wyprzedza czy nie to radze udać się do lekarza tego od oczu na badania.
A ha tylko nie takie co zasłaniasz oko i czytasz literki.
pozdrolubię robić nic - światła w samochodzie to nie tylko przód , J@rek 30/03/07 10:53
światłą w dzień to nie tylko wyprzedzanie... przejechałem na motocyklu dziesiątki tysięcy km po kraju i za granicami... i wiem jedno... ze światłami jest bezpieczniej.Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
3, Talon 4 - motocykl to inna bajka, tak samo jak światła w zimie , deadly 30/03/07 11:13
kiedy to promienie słoneczne nie docieraja do ziemi z taka intensywnością jak latem czy choćby teraz wiosną. W zimie bardzo czesto wystepują opady sniegu, deszczu, czasami chlapa utrudnia widocznośc, ale nie w biały dzień nie dajmy sie zwariować. Co dadza światła latem o godzinie 16 w warszawie jak tam się wtedy tylko stoi w korku!!!
pozdrolubię robić nic - pfff , J@rek 30/03/07 11:16
miszcz jediAspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
3, Talon 4 - nie no z Tobą to nie za bardzo jest sens prowadzić dyskusje , deadly 30/03/07 11:28
strzepie jezyk na darmo.
pozdrolubię robić nic
- widac ze malo robisz trasy , MayheM 30/03/07 12:46
wiec nie bede dalej dyskutowal.
- hmm , bartek_mi 30/03/07 09:53
i po co ten watek? wiadomo bedzie, ze zaraz ktos napisze, ze jest za. potem przyjdzie ktos co napisze, ze mu wolnosc ograniczaja, potem ktos go poprze piszac, ze reszta to debile i nic nie kumaja, potem na niego ktos wskoczy, ze sam jest debilem. i ten ostatni sie okaze lewakiem albo komuchem co to nie wie co to wolny rynek, wolnosc i swoboda.....
normalka...dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj - Rozumiem... , marsellus 30/03/07 10:25
...że jako rowerzysta na drodze publicznej również mam taki obowiązek blać!? :/~~~~ sapere aude ~~~~ - rower nie ma , J@rek 30/03/07 10:43
świateł mijania.Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
3, Talon 4
- Zobaczymy, czy oszołomy "eksperci" , j23 30/03/07 10:38
twierdzący, że to spowoduje spadek ofiar śmiertelnych o 20% mieli rację... Mogę się założyć o dużą kwotę, że nie...Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor! - Jeżeli to spowoduje , J@rek 30/03/07 10:44
że życia nie straci nawet jedna osoba... nawet jeżeli nie zostanie kaleką z tego powodu to wystarczy...Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
3, Talon 4 - A jak właśnie , j23 30/03/07 11:39
jazda na światłach spowoduje śmierć tej jednej osoby?
Mam pomysł dla takich "humanistów" jak Ty: uchwalcie reaktywację w Polsce słynnego, angielskiego "Locomotive Act", który wymagał, aby dla bezpieczeństwa, przed jadącym samochodem... biegł pieszy z ostrzegawczą czerwoną chorągiewką! Wiesz ile żyć ludzkich może taki przepis uratować?!!!!Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor! - bez komentarza , J@rek 30/03/07 11:44
przeczytaj na głos co piszesz...Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
3, Talon 4 - przykro mi że , j23 30/03/07 12:27
jesteś ograniczony i nie rozumiesz, co ja piszę. NIE MA DOWODÓW że jazda przy DOBREJ WIDOCZNOŚCI na światłach zmniejsza ilość wypadków, nawet o jeden! Gdyby takowe były, firmy ubezpieczeniowe (a nie politycy, jak to jest w krajach, gdzie jest taki przymus) na pewno by taki przymus chciały wprowadzić (dla ich zysków każdy promil jest ważny!).
Jak nie raz pisałem (ten topik to kolejne już bicie piany na ten temat na tym forum) ktoś na światłach jest bardziej widoczny, ale inni użytkownicy np. rowerzyści, furmanki, osoby wyjeżdżające z boku są mniej widoczne! Światła mają i inne wady-np. trudniej jest ocenić odległość samochodu nadjeżdżającego na światłach od jadącego bez świateł. Szweckie badania dowodzą, że jazda na światłach BYĆ MOŻE zmniejsza ilość zderzeń czołowych, ale PRAWDOPOSOBNIE zwiększa ilość najechań (podobno kierowcy np. później zauważają światła stop poprzedzającego pojazdu). Przy czym Szwecja jest trochę dalej na północ i jest tam mniej słonecznych dni niż w Polsce.
Po za tym tacy jak Ty "czyniący dobro" mają zwykle klapki na oczach i myślą linearnie. Np. taki przymus fotelików dla dzieci. Pozornie same plusy. Ale teraz ile dzieci takie foteliki uratowały rocznie? 1,2, 10? A teraz ile dzieci mogło umrzeć od chorób, bo matki stały w zimny dzień czekając na podwiezienie-dawniej kierowcy chętnie podwozili kobiety z dziećmi w taką pogodę, ale teraz, jak nie mają fotelika-grozi mandat. Jesteś pewien, że tu bilans fotelików wychodzi na plus? Nie mówiąc o "darwinizmie społecznym" (w krajach politpoprawnych to temat tabu)-może to lepiej dla ludzkości, by dzieci niedbałych, pozbawionych wyobraźni rodziców, umierały nim same będą miały dzieci, bo dzięki temu kolejne pokolenia są mądrzejsze (a nie głupsze, jak to się dzieje w krajach z socjalem), przez co ludzkości będzie lepiej? Nie wiem na pewno, czy tak jest, ale trzeba to rozważyć. Nie można skupiać się tylko na wycinku sprawy.Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor! - Obracamy kota ogonem i piszemy , NimnuL-Redakcja 30/03/07 12:31
NIE MA DOWODÓW że jazda przy DOBREJ WIDOCZNOŚCI na światłach zwiększa ilość wypadków, nawet o jeden! Gdyby takowe były, firmy ubezpieczeniowe (a nie politycy, jak to jest w krajach, gdzie jest taki przymus) na pewno byłyby przeciwne takiemu przymusowi (dla ich zysków każdy promil jest ważny!).
Co Ty na to?
I nie obrażaj rozmówców, ok?Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Pora byś zrozumiał myślenie normalnych ludzi: , j23 30/03/07 12:54
działa dobrze-NIE RUSZAĆ! Nie ma dowodów że zmiany są lepsze-NIE ZMIENIAĆ! Szczególnie karnie nie zmuszać do wątpliwych zmian! Zwłaszcza, że zmiany trochę kosztują. Ekooszołomy ratują 700m2 błota w Rospudzie, a przeciw zużyciu paliwa o 1.5% większym w skali całej Polski jakoś nie protestują... Zmiany dla samych zmian to debilizm i możesz się czuć obrażony, jak uważasz inaczej.
P.S. Powiedz mi NummuL jak teraz ma się zachowywać "pirat drogowy" wiozący rodzącą czy rannego do szpitala. Dotąd piracił na trzeciego, na włączonych światłach. Jak teraz ma się wyróżnić z tłumu?... Jak teraz ma się zachować kierowca, gdy chce być szczególnie widoczny, z uwagi na okoliczności?Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor! - Odpowiedź na pytanie , NimnuL-Redakcja 30/03/07 12:59
zdaje się byc prosta. Do przewozenia rannych czy rodzących są karetki na sygnale.
Tak, wiem, że zawsze moze sie zdazyc sytuacja wyjatkowa kiedy to na karetke nie ma czasu ... zawsze mozna znalesc sytuacje wyjątkową ... nie ma rady :/
Wtedy odpowiedź na Twoje pytanie znam jedną: Nie wiem.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - wez skoncz tworzyc...az boli czytac... , Ranx 30/03/07 13:05
karetka:DDDDDDD
czekales kiedys na karetke?
w tej chwili jak mlody zaczyna sie dusic nie patrze na nic tylko na piechote (najszybciej!!) biore mlodego i niose. i jestem szybciej niz karetka. w koncu 20min biegu mnie nie zabije. prawda?
wiec prosze przestan tworzyc teorie i wymyslac sytuacje. uzyj glowy i pomysl.
to ze masz pasy i swiatla to ok. ciesze sie ze sie starasz. ale tak naprawde, z reka na sercu i po przemysleniu uwazasz ze rygorystyczne przepisy zmienia polakow? ze nakaz chodzenia do kosciola nagle wypelni swiatynie?o roztramtajdany charkopryszczańcu... - Na pytanie , NimnuL-Redakcja 30/03/07 13:14
"( ... )uwazasz ze rygorystyczne przepisy zmienia polakow?"
Odpowiem: Oczywiscie, że nie.
Co do karetki to faktycznie bezmyślnie popłynąłem. W przypadku gdy jest mozliwosc innego dotarcia do pomocy to sie z niej korzysta. Pewnie sam bym przez miasto pruł autem po chodnikach i na czerwonym oparty o klakson gdyby zaszla taka koniecznosc.
Poki co na szczescie takiej koniecznosci nie mialem ... choc pewnie jak bede mial dziecko to auta nie bede wstawial do garazu.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- Nim obyś nie musiał czekać na karetkę , Pawelec 30/03/07 13:22
dzieciak sąsiada się dusił i siniał aż w końcu przestał wogóle oddychać. Małe dziecko - rok z kawałkiem. Ja nawet na czerwonym zapierdalałem żeby tylko zdążyć. I gówno mnie wtedy obchodziło - włączyłem długie/drogowe i noga w podłoge. A karetka? Przy wjeździe do szpitala się z nią mijałem.... Obyś nie musiał......Tom Drwal
LAS Ltd. - Przeciez napisalem: , NimnuL-Redakcja 30/03/07 13:27
"moze sie zdazyc sytuacja wyjatkowa kiedy to na karetke nie ma czasu"
A poza tym w sprawie karetki napisalem pod Ranxem.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- dokladaj ze dotyczy to tylko polski. , speed 30/03/07 21:40
bo oprocz Polski jest troche wiecej krajow i ludzi ktorzy mysla a nie farmazony opowiadaja tak jak TY kol.
- Nie widze powodu , NimnuL-Redakcja 30/03/07 12:08
dla ktorego zapalenie swiatel mialoby spowodowac zwiekszenie wypadkow. Twierdzenie o mniej widocznych kierunkowskazach mnie nie przekonuja, bo w tym wypadku czlowiek jest problemem. Skrecajacy powinien zachowac ostroznosc, podobnie jak inni uczestnicy drogi. Ja wjezdzajac na skrzyzowanie ze swiatlami gdzie mam zielone, zwalniam i rozgladam sie czy aby na pewno - pomimo zielonego - mam wolna droge. Dzieki temu kilka razy uniknalem juz stluczek ...
Uwazam jednak, ze swiatla zwiekszaja widocznosc. Poza tym nakaz wlaczania swiatel (zawsze) sprawi, że swiatla beda wlaczone nawet podczas np. zalamania pogody w dzien - pomimo, ze przepisy nakazuja wlaczenie swiatel np. podczas deszczu - wielu o tym zapomina. Majac wlaczone swiatla od razu po wyjechaniu z garazu nie beda musieli pamietac o zapaleniu ich gdy np. po 200km jazdy w sloneczna pogode zachmurzy sie i spadnie deszcz / bedzie mała mgla etc.
Takie jest moje zdanie.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - zawsze czlowiek jest problemem , Ranx 30/03/07 12:21
jak ma niesprawne auto to tak naprawde tez jego wina..
ale pomijajac to mowisz ze skrecajacy powinni uwazac. ale tak samo jest z wyprzedzajacymi, wlaczajacymi sie do ruchu itepe. i argumenty ludzi za sa wlasnie takie zeby widziec kolesia manewrujacego np z naprzeciwka. ale dowcip polega na tym ze to tez ON powinien uwazac zeby nie spowodowac zagorzenia. a jak jest kady widzi. wie sam sobie odpowiadasz na pytania po co Ci swiatla... po nic:)o roztramtajdany charkopryszczańcu... - Ranxiu , NimnuL-Redakcja 30/03/07 12:25
zgadza się, podzielam to o czym piszesz tutaj czy wczesniej.
Jak dla mnie inni nie muszą mieć wlaczonych swiatel, jezdze ostroznie - pewnie wedlug niektorych jak ciota - zanim wyprzedze to sie 5x zastanowie. Zanim skrece to sie 2x rozglądam itd.
Jednak nie wszyscy tak robią. Wlaczam wiec swiatla dla tych nieuwaznych, roztrzepanych, rozgadanych za kółkiem ... dla ktorych wlaczone swiatla zwroca na siebie uwage ...
Nie wiem czy podczas ok. 150 000km jakie dotad przejechalem wlaczone swiatla (moje) uratowały mi zycie czy zdrowie. Tego chyba nie da się ocenic. Uwam jednak, że tak. Dlatego z wyboru sam je włączam od zawsze.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- Jak dla mnie wystarczy, że ten przepis uratuje 5 osob , NimnuL-Redakcja 30/03/07 12:02
w jednym aucie. Zakladajac, ze przepis nie spowoduje smierci 10 dodatkowych :-)Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - wlasnie... , Ranx 30/03/07 12:09
zakladajac. na tym polega knyf ze nikt nie wie co bedzie. wnioskowanie na podstawie danych przeszlych da Ci np wielkie szanse na gieldzie:D polecam sie pobawic:Do roztramtajdany charkopryszczańcu...
- ehhh na drogach znow bedzie niebezpieczniej. , wukillah 30/03/07 10:40
zamierzenie ma poprawic bezpieczentswo - pojazd mozna zobaczyc pojazd z wiekszej odleglosci/szybciej. jednak
wiekszosc kierownikow i kierowniczek dojdzie do wniosku,ze
skoro jest bezpieczniej, to mozna jezdzic jeszcze szybciej.
efekty jezdzacych szybko i bezpiecznie wszyscy znamy.just d'oh it! - i własnie o tym chce powiedzieć , deadly 30/03/07 10:51
popieram, juz nie raz słyszałem jak się przechwalali że zobachył z swiatła i dłuuuuggggaaaaa, albo buta muuuuuu.
pozdrolubię robić nic - ile masz latek? , J@rek 30/03/07 10:54
która to godzina? może czas założyć rajtuzy i do przedszkola pójść...Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
3, Talon 4 - no taka że czas właczyć swiatła dla Ciebie , deadly 30/03/07 11:00
jw.lubię robić nic - czyli zgadłem , J@rek 30/03/07 11:08
dzieci wypowiadają się na tematy, o których nie mają pojęcia.Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
3, Talon 4 - nie nie nie , deadly 30/03/07 11:20
Ty zamiast dyskutować to wszystkich którzy z Toba sie nie zgadzają zamknął bys w wariatkowie albo na siłe bez podania przyczyny i sensu właczył byś swiatła i to w dzień na dodatek.
pozdrolubię robić nic - bzdury wypisujesz , J@rek 30/03/07 11:27
...Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
3, Talon 4 - w którym momęcie nie mam racji, przekonaj mnie do swoich racji , deadly 30/03/07 11:29
jestem otwarty.
pozdrolubię robić nic - ale ja cię nie chcę , J@rek 30/03/07 11:31
przekonywać... napisałem, że wypisujesz bzdurki i tyle... żadnej dyskusji... nie masz pojęcia o tym jak się jeździ.Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
3, Talon 4 - J@rku cóz tu dodac , deadly 30/03/07 12:09
napisałeś w wątku wyżej że nie tylko z przodu światła, gwarantuje Ci że z 200m w słoneczny dzień tych tylnych światełek pozycyjnych nie będziesz pewien czy są włączone czy jest tylko refleks słoneczny w kloszu. Z większej odległości nie będziesz nawet mógł ocenić czy ktoś zapomniał włączyć świateł i jedzie na ciebie czy właśnie wykonuje manewr wyprzedzania i jedzie zgodnie z twoim kierunkiem jazdy, jak ktoś to źle oceni i się zasugeruje światami to tragedia gotowa.
Ale ja się przecież nie znam i to co napisałem to są bzdury i pani doktor Ela każe mi już wziąć różową tabletkę od głowy.
pozdrolubię robić nic
- hmm , 0r8 30/03/07 12:49
hehe- EOT , J@rek 30/03/07 13:28
miszczu jodaAspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
3, Talon 4 - mnie tez dopisz do miszczow:) , Ranx 30/03/07 13:54
prosze, prosze:)o roztramtajdany charkopryszczańcu... - nie wiesz dlaczego to napisałem , J@rek 30/03/07 14:49
to po co się odzywasz? ooo... i teraz koniec.Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
3, Talon 4
- hmm, , Alien 30/03/07 12:12
rozumiem, że to w trosce m.in o mnie - stojąc w korku przed mostem warszawskim/pl.dominikańskim/grunwaldem/kromera/legnickiej itd.itp. będę mógł podziwiać rozmaite kolory i ustawienia świateł samochodów stojących z naprzeciwka. No tak władza dba o obywatela. Momentami czuję się jak w Wielkim Guslarze. Dlaczego, jeżeli już chciano wprowadzać na siłę obowiązek jazdy na światłach (na siłę bo nie istnieją ŻADNE REALNE dowody, że to wpłynie na bezpieczeństwo, a wręcz w pewnych wypadkach jest odwrotnie) to nie zrobiono tego poza terenem zabudowanym !! To się nazywa pozoranctwo - zróbmy coś co nas nic nie kosztuje czyli wprowadźmy jazdę na światłach i wszyscy stadnie i zgodnie przyklaskną w imię wyższego dobra zamiast np. dokończyć budowę obwodnicy która trwa już dobrze ponad 20 lat i ostanio utknęła z powodu braku jakiś papierów - i to by dopiero naprawdę realnie by coś zmieniło...There are no impossible - try to ski
through revolving door - po czesci sie zgadzam , MayheM 30/03/07 12:54
ze moznaby wprowadzic swiatla poza terenem zabudowanym.
Jednak z drugiej strony, czesto wjezdza sie pod wiadukt albo do jakiegos tuneliku w miescie, gwaltownie zmienia sie otoczenie z jasnosci w ciemnosc, bedziesz chcial ominac duza dziure na skraju tunelu, niezauwazysz jadacego z przeciwka autka bez swiatel i BUUM (moze nawet niezapiete pasy uratuja Ci zycie >sarkazm<) Pomijam obowiazek wlaczania swiatel w tunelach, bo jak ktos ma zgaszone, to nie przypomni sobie wjezdzajac do tunelu by je wlaczyc na chwile, pozatym, na chwile, po co, nie oplaca sie...- ja tez sie z Toba zgadzam i z Alienem , deadly 30/03/07 13:11
Ty napisałes że sa dziury w polskich drogach, a Alien że sa korki tylko że te korki nie sa w tych dziurach tylko na drogach.
pozdolubię robić nic - chciałbym sie po cześci zgodzić , Alien 30/03/07 13:23
ale pokaż mi tunel we wrocławiu/poznaniu/krakowie - tu nie ma Elbtunnel.
A tak na serio to pitolenie - jeżeli to takie ważne i pożyteczne w tych hipotetycznych sytuacjach to czemu nie pójść po całości i nie kazać jeździć z zamontowanymi i włączonymi kogutami na dachu - są o niebo bardziej widoczne szczególnie kurna w tunelu. <sakazm off>
Jak ktoś nie widzi to nie może siadać za kółko ... i tyle. Tak samo jak nie zna kodeksu drogowego i nie wie/czuje kiedy światła trzeba włączyć. Ludzie używajcie własnych mózgów a nie tylko paplacie/powtarzacie bezmyślnie za szklanym okienkiem. Jak nie - to wytłumasz mi w PROSTY sposób - bez powoływania się na rzekome statystyki i inne teoretyczno_hipotetyczne sytuacje : w jaki to cudowny sposób w jeździe miejskiej włączone światła (w normalnej widoczności) poprawią bezpieczeństwo ?? - bo np. ja uważam dokładnie odwrotnie i potrafię to uzasadnić.There are no impossible - try to ski
through revolving door - Hmm , Marcinex 30/03/07 13:28
IMHO problem polega na tym, ze teraz część jeździ na światłach, część bez i jest gorzej niż jakby wszyscy jeździli ze światłami czy wszyscy bez.Nie ma piekła poza tym światem, on nim
jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
on nim jest! - hmm , Alien 30/03/07 13:40
Pieszym na przejściu też zamontujesz światła ?? Albo na odwrót: nie zapomnij pogasić wszystkich innych świateł w mieście.
IMHO - znowu teoretyzowanie - jestem od 19 lat za kółkiem i 70% ruchu w mieście - NIE pamiętam sytuacji w której zapalone w dzień światła przez kogoś miałyby mi w czymś pomóc/uratować przed jakimś manewrem. Mało tego - często jestem oślepiany przez kretynów z pseudochińskotęczowymi ksenonami albo np. zaskakiwany przez innego kretyna który nagle postanowił włączyć tylne przeciwmgielne (bo pada deszcz !!) Dużo więcej zmieniła by np. dokładna kontrola stanu samochodu podczas przeglądu rejestracyjnego (np. praktycznie nikt nie patrzy na stan opon) niż bzdurne przepisy pod publiczkę - o budowie/naprawie dróg itd to już nawet nie wspomnę.There are no impossible - try to ski
through revolving door
- A to jest akurat wina PO!!! , Tony Soprano 30/03/07 12:47
tak dla odmiany, bo to od nich wyszedł pomysł a nie od koalicji.
Teoria prosta i sprawdzona:
Ktoś chodził za wnioskiem do ustawy, chodził I GO WYCHODZIL, jak to w Polsce.
Gówno zmieni ten przepis, nic to nie da i każdy o tym wie, nie pierdolcie że powodem tej ustawy jest poprawa bezpieczeństwa i troska o użytkowników "polskich dróg" - powinna być taka definicja w słowniku frazeologicznym oznaczająca dla kraju posiadającego "polskie drogi" konieczność ich zamknięcia w 50% lub w większości z powodu złego stanu technicznego.- niom - masz rację , Pawelec 30/03/07 14:06
a już liczyłem że "xero kurduplo" na złość POlitykierom nie podpisze. Czekam kiedy wprowadzą oponki zimowe (nagonka w mediach już jest a i lobbing pewnie też) a potem inne fajne wynalazki (lista dość długa -od klimy do siedmiopunktowych pasów poprzez jaskrawe kolory i obnizenie prędkości do 30km/h). A ilością i jakością "szlaków komunikacyjnych" nikt się nie zajmie.Tom Drwal
LAS Ltd. - gorzej , Franz 30/03/07 18:08
jak sie ociepli i w przyszlym roku znowu zimy nie bedzie ;)Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
Niedługo nas z ujni europejskiej
wyrzucą.
- Wszystko fajnie tylko zastanawiam się czy pomyśleli o legalizacji świateł typu DRL , buti 30/03/07 14:29
Daytime Running Lights - miałem takie w Toyocie z USA, światła do jazdy dziennej, nie da się ich wyłączyć, świecą po uruchomieniu silnika, z tym, że maja obniżone napięcie na żarówkach i są troche mocniejsze od postojowych ale nie tak mocne jak mijania. U nas nie można na takich światłach jeździć - tzn. trzeba włączyć zimą w dzień zwykłe. A takie światła: 1. nie eksploatują tak mocno żarówek 2. nie zapomnisz ich włączyć 3. nie oślepiają tak jak niektórzy twierdzą, że robią to światła mijania. Same plusy tylko u nas nie są przewidziane w przepisach. - a ja mam to w dupie... , Kozo 30/03/07 14:30
...i w centrum miasta NIE BEDE jezdzil na swiatlach i juz to postanowilem - chyba ze beda faktycznie niesprzyjajace warunki - kurde +30 w lipcu i dodatkowo grzanie switalami w korku - chyba kaczynskiemu i innym madralom wozonym czarnymi bmw za nasze pieniadze mozg sie zlasowal !- po 5 mandacie , wukillah 30/03/07 14:36
i 22 pkt zmienisz zdanie :Pjust d'oh it! - juz to widze... , Kozo 30/03/07 14:47
ze w centrum miasta jakis policjant cos mi zrobi - nieraz widzialem jakis wypadek czy nawet potracenie pieszego i przejezdzajcy policjant nawet sie nie zatrzymal (!!!), nieraz stalem obok policjanta i mialem niezapiete pasy i rozmawialem przez komorke i on nic - wiem ze nie ma sie czym chwalic ale taka jest prawda - im to wisi - zawsze mozna szybko wlaczyc :p przynajmniej sam bede bardziej bezpieczny - nikt mi do "dupska" nie wjedzie :)
- ale watek! , Grocal 30/03/07 14:36
dopisze sie!Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie! - ta ja tez , Piratez 30/03/07 14:40
inni placza a jeszcze inni sie ciesza nad rozlanym mlekiem
polacy.....:)
- Ja jestem przeciwny , kubazzz 30/03/07 15:35
przeciwnikom!! Skorzystam z okazji, zeby wyrazic wlasne postulaty.
Popieram separatystyczne dazenia Sahary Zachodniej!!
Mowie stanowcze nie dla kazirodczych zachowan w populacji misiow panda!
Proponuje tez rozpisac globalne referendum ktore zadecyduje o dalszym losie globalnego ocieplenia!SM-S908 - kolejny bubel nastawiony , Hitman 30/03/07 15:59
na wyciąganie z mojej kieszeni kasy..
- po bzdurnej apteczce z której przydają się kondony (taką widziałem na własne oczy za 9,99 w markecie)
- po gaśnice którymi można ugasić co najwyżej małego grilla..
Z dwóch pożarów które widziałem na własne oczy żaden nie był wstanie opanować ognia - w jednym przypadku zatrzymało się nawet 2 innych kierowców i współnymi siłami dali dopiero rade..
- teraz doszły światła które nie są pomyślane do tego celu (za duże obciążenie dla aku) a zważywszy że po naszym kraju jeżdzą
auta starsze to tylko producenci żarówek, aku i koncerny naftowe mogą się cieszyć...
No i dochodzimy do pasów które ratują życie bezspornie - jednak w paru przypadkach mi znanych nie zapięcie pasów uratowało jak nie życie to nogi przynajmniej..
Myśle jednak że najwięcej żyć ratuje myślenie na drodze i przezorność - nie przepisy - dlatego dbaj o stan techniczny samochodu, woź rzeczy przydatne a nie tylko wymagane, nie pij i nie szalej a dojedziesz ... dalejTeoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - hmm , bartek_mi 30/03/07 17:17
wjakim kraju mieszkasz?
bo w Polsce apteczka nie jest obowiazkowa....
ale pewnie masz prawko od 100 lat i wszystko wiesz najlepiej....dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj - gdybyś czasem wyjechał , Hitman 31/03/07 17:35
ze swojej pipidówy kawałeczek dalej to byś wiedział że wszyscy nasi sąsiedzi wymagają "apteczki"
A w Polsce co też Cię ździwi "znafco" jest coś takiego jak apteczka obowiązkowa w ciężarówkach, autobusach czy samochodach osobowych służących do prowadzenia działalności zawodowej..
i do tego się odnosiłem.. więc za nim kogoś zje... sprawdź prosze..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - hmm , bartek_mi 31/03/07 18:12
zanim zaczniesz cos mowic to pomysl bo nikt tu nie rozmawia o grupie ZARABIAJACEJ jazda samochodem
po drugie rozmawiamy tu o Polsce, a nie o wymaganiach na slowacji czy w szwecji. a skoro jestes taki znawca to czemu nie brzeczysz o lancuchach ktore sa wymagane w skandywnawii?
w twojej pipidowie nic o tym nie wiadomo?
szumisz zeby szumiec - typowa polskie podejscie...dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj
- hmm , 0r8 30/03/07 17:24
"w jednym przypadku zatrzymało się nawet 2 innych kierowców i współnymi siłami dali dopiero rade.."
wlasnie po to te gasnice sa.- a ja myslalem , Franz 30/03/07 18:10
ze to balast :)Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
Niedługo nas z ujni europejskiej
wyrzucą. - hmm , 0r8 30/03/07 18:17
moj ojciec na ten przyklad przygniata gasnica pierdoly z boku bagaznika co by nie lataly na zakretach ;-)
- a ja głupi myślałem , Hitman 31/03/07 17:21
że gaśnica ma służyć do gaszenia - więc powiedz mi prosze na jaki ch.. mi coś co niu ugasi ewentualnego pożaru??Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - hmm , 0r8 31/03/07 18:04
ugasi. ale nie samemu.- więc przydatne , Hitman 31/03/07 18:14
jak pół surowicy po ukąszeniu.. niczym kadzidło które umarłemu pomoże..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas.
- kolejny imbecyl , ENGELS 31/03/07 15:19
kupa bredni do kwadratuNie kłócę się z idiotami - ściągną cięna swój poziom i pokonają doświadczeniem... - sprecyzuj , Hitman 31/03/07 17:23
o wielki mistrzu ciętej riposty..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas.
- Zacznijmy od zabierania praw jazdy... , Remek 30/03/07 18:07
... za jazdę po alkoholu... tak na rok np.. od razu przesieje część populacji... - no to podsumujmy: , bodeq 30/03/07 21:28
ezdzimy na światlach mijania cały rok. na swiatlach które służa do oswietlania DROGI i tak są skonstruowane zeby do kierowcy jadącego z naprzeciwka jak najmniej tego swiatła dotarło. Ale używamy ich, uwaga do informowania (tego z naprzeciwka) że jesteśmy na drodze. możemy założyć zatem że około 90% z 110W w każdym samochodzie bezinteresownie podgrzewa atmosfere, zwiększa zużycie paliwa i zatrucie środowiska. w polsce na szczęście jest nie wiecej niz powiedzmy, 20 mln samochodów każdy marnuje 100W to daje nam około 2000MW. pozostaje tylko wierzyć ze w innych krajach mają wiecej rozumu. bo jak nasze wnuki nauczą się cofac w czasie to ktos bedzie miał p...bane- dopisze jaka wladza takie przepisy. , speed 30/03/07 21:48
ale jak to by bylo smiesznie jak by kilku kudzi pomyslalo albo zapytalo i n.p od 2008 roku kazdy samochod w uni powinien miec swiatla dzienne tak jak n.p w Canadzie . i ani kierowca nie mosial by myslec o zapalaniu i gaszeniu ,ani alternator by nie wysiadal czy akumultor jak co niektorzy mowia wszyscy byli by zadowoleni.
A tak mamy po polsku :)))- powinienes , Franz 31/03/07 15:25
napisac "a tak macie po polsku" :DJest źle a będzie jeszcze gorzej.
Niedługo nas z ujni europejskiej
wyrzucą.
- Ilu kierowców w jednym wątku... ohohoho. , DeathClaw 31/03/07 03:51
Użytkownikiem drogi jest też pieszy, o czym większość raczyła zapomnieć. Starsze osoby, których wzrok nadgryzł ząb czasu, nie są już tak spostrzegawcze jak większość, z wypowiadających się tutaj, miszczów szos. Jasny punkt na drodze (nie mam tu na myśli "żarówiastego" koloru karoserii) wchodzi lepiej w interakcje z optyką oka niż punkt o mniejszym natężeniu światła. Wraz z reakcją soczewki następuje reakcja układu nerwowego człowieka i następuje dalszy proces reakcji na bodźce świetlne. Dalsze tłumaczenie uważam za zbędne. Coż zawsze można powiedziec np.: po co staruchy się poruszają po ulicach. Ludzie z wadą wzroku, też czasem muszą przejść przez ulicę. Jeżeli 80% (posługuje się powyżej wspomnianymi statystykami) ludzi czuje się przez to bezpieczniej, to nie nie mam powodu odbierać im tego poczucia. Poza tym nikt nikogo nie zmusza. Słowo "musieć" jest trochę nadużywane ostatnio w związku z rządami bliźniaków. Kto chce może nie zastosować się do tego przepisu. Ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym jest tutaj dobrym przykładem. Ktoś powie, że zastosowano tu formę przymusu psychologicznego - "bo zapłacisz mandat". Cóż świadomość możności (mentalnie postrzeganej wolności) wykonania czynu niezgodnego z prawem dalej pozostaje i jakoś nie czuję się bardzo skrępowany przejechać drogę z prędkością 60 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h. Wielu krewkich kierowców będzie notorycznie jeździć bez zapalonych świateł w imię "wolności wyboru" - cóż mają rację, skorzystają z prawa wyboru oraz ze swojej wolności, a jak ich złapią, to zapłacą mandat, które wystawi mu państwo dbające o te 80% czujących się bezpieczniej użytkowników dróg... no bo chyba państwo ma zapewniać poczucie bezpieczeństwa (chyba, że ja źle odbieram idee państwa).- idea dbania o kazdego , Ranx 31/03/07 07:25
jest w naszym panstwie jak widac skutecznie realizowana. powiedzmy ze to ok. choc wydaje mi sie ze lepsze oswietlanie/oznaczanie sygnalami dzwiekowymi przejsc dla pieszych da wieksze bezpieczenstwo pieszym. pomijam ze trzeba by najpierw w ramach prewencji dac dozywocie kilkudziesieciu ludziom co uszkodzili pieszego na pasach (stety albo i nie ci co nie maja problemow ze wzrokiem i sa mlodzi tez sa ofiarami na pasach... a jak ich chroni panstwo?)
rozumiem rowniez ze w imie szeroko rozumianego bezpieczenstwa zgodzisz sie na czytanie maili i podsluchiwanie rozmow telefonicznych ze o wszedzie poinstalowanych kamerach z systemami biometryki nie wspomne. i to w idei panstwa bedzie dbanie o bezpieczenstwo... dowod z odmiana rfid tez bedzie dla mojego bezieczenstwa?
wiec o ile swiatla jeszcze pewnie nie sa jakims bezposrednim wjazdem w prywatnosc to pytanie kiedy zaczyna sie ten wjazd? ze swietlowkami zamiast zarowek? czy wczesniej?o roztramtajdany charkopryszczańcu... - "idea dbania..." , DeathClaw 31/03/07 12:34
Większość jest za, więc faktem jest, że w tym przypadku ta idea się realizuje ale może "o każdego" się nie ociera, czego żywym przykładem jest Twoja postawa. Tanie państwo, to i tanie rozwiązania ;) Oznaczenie i poprawa stanu dróg/przejść, to spory wydatek ale to temat na inną dyskusję. Dalsza część Twojej wypowiedzi zahacza o teorie spiskowo/inwigilacyjne, co ma się nijak do tematu dyskusji. Na koniec te nieszczęsne żarówki/świetlówki - a kto zabroni Ci kupić na "czarnym" rynku żarówek starą wolframówkę? Niektórzy troszkę zbyt poważnie podchodzą do wolności, a może po prostu mają ogromną potrzebę dyskusji na jakikolwiek temat, więc stają w opozycji do różnych pomysłów, tylko po to by wyeksponować swoją osobę w takim wątku, tak jak to i ja uczyniłem ;) Czasami Twój radykalizm mnie przeraża :)
P.S. Nie wiem czy bieganie z duszącym się "młodym", to takie dobre rozwiązanie. Ja bym chyba jednak poczekał na R-kę - ostatnio wezwana przyjechała po 4 minutach ale mieszkam w małym mieście, więc mogę być nieobiektywny. Z resztą nie wiem jak bym się zachował gdyby mój młody się dusił - pewnie tak jak Nimnul.- heh , Ranx 31/03/07 13:57
akurat "wiekszosc" to dla mnie mizerna argumentacja.. mysle ze nie ma co dalej strzepic jezyka. rzady "wiekszosci" jakie sa to bylo widac przez lat dziesiat a i teraz tez cokolwiek widac:)
moje teorie spiskowe sa tylko krok przed tym bysmy dali komus/rzadowi/panstwu/unii wolna reke w mysleniu za nas. stare powiedzenie mowi : daj komus palec a zje reke. i to nas czeka jak nic nie zrobimy. BTW chcesz zyc w panstwie/wspolnocie gdzie ktos decyduje za Ciebie?
jak unia wytnie zarowki wolframowki to ich nie bedzie albo cena bedzie z kosmosu. to jest wolny rynek? a "czarny rynek" jest dozwolona metoda nawbywania dobr? a z "tira spadlo" jest typowa metoda? wg tego co mowisz to chyba bedzie:P :D
moj radykalizm bierze sie stad ze "wszyscy" widza ze jest i bedzie ok wiec ktos musi pokazywac inna postawe. pewne rzeczy da sie zrobic malymi krokami inne nie. zeby na miejscu rudery postawic cos fajnego trzeba te rudere rozebrac... nie chce naprawiac swiata tylko zmusic ludzi do uzywania glowy. po jakims czasie uzywanie juz tak nie boli... :D
co do p.s. to nie znasz sytuacji a poza tym pytanie co jest wiekszym ryzykiem: swiadomosc tego ze 20 min na pewno bede czy ze moze beda za 4 min (w 4 min to szans nie ma nawet kubica. moze ktos motorem..) a moze za 40 jak to juz bywalo?
trzymanie samochodu pod blokiem wcale nie jest optymalne. z wielu wzgledow (min glupoty wisniakow stajacych tak ze nawet przejsc nie mozna. o wyjechaniu nie mowie. o strzelaninie dilerw tez:D)o roztramtajdany charkopryszczańcu... - Re: heh , DeathClaw 31/03/07 19:47
Jestem zwolennikiem koncepcji energooszczędnych żarówek i obowiązku jazdy z włączonymi światłami all time. Wg Twojej powyższej wypowiedzi, to nie używam głowy - taka trochę nadinterpretacja ale zapewniam Cię, że staram się jak mogę ;) Żyjemy w Świecie, gdzie wiele decyzji jest podejmowanych za nas, a to o czym piszesz zalatuje mi troche anarchią. Poprostu tą problematykę skutecznie podsycają media i dlatego jest tak kontrowesyjna (co też widać po tym wątku). Mało by mnie obeszło, gdybym nie jeździł z włączonymi światłami i nagle ustawa nakazałaby mi włączyć. Nie świadczy to o tym, że ślepo poddaję się państwu narzucającemu mi swoją wolę. Po porstu nie jestem małostkowy i takie przepisy nie wpływają na moje poczucie ograniczenia wolności. Co do inwigilacji, to cięzko mi się wypowiedzieć, bo nie znam ustawy/przepisów wykonawczych odnośnie tego typu praktyk - media nie omieszkają nas o tym poinformować. Ty mnie nie przekonasz, a ja Ciebie. Ja widzę plusy w omawianych pomysłach, Ty widzisz minusy w sposobie wpływania na społeczeństwo. Dyskutujemy w sumie na odrębne tematy zazębiające sie jedynie w kwestii przedmiotu sporu.- :)) , Ranx 31/03/07 20:10
widzisz...
ja nie neguje istnienia i wykorzystywania zarowek energooszczednych i zapalania swiatel jak sie chce, pod warunkiem ze jest to wolny i w pelni swiadomy wybor:) chcesz? zapalasz. chcesz? uzywasz takich albo innych zarowek.
zauwaz jednak ze nie nawoluje do ubicia rzadu czy do wolnosci np przy jezdzie po drogach z dowolnymi predkosciami. chodzi mi raczej o to by samemu wiedziec ze jadac 100 przez miasto zdac sobie sprawe ze to za szybko i zwolnic.
krotko mowiac zeby byc swiadomym w uzywaniu i w ogole. zeby nie przyklaskiwac bezmyslnie kazdemu mniej lub bardziej bezsensownemu pomyslowi jaki sie w pojawi jako proteza majaca "zapewnic" bezpieczenstwo czy to na drogach czy to energetyczne...
a jesli panstwo decyduje "dla dobra ogolu" to jest to rownanie wszystkich jak leci w dol. i nie ma zmiluj. a to nie jest dobre. i nie bedzie.o roztramtajdany charkopryszczańcu... - "Zalatuje anarchią", , DeathClaw 31/03/07 22:19
a nie: "jesteś anarchistą" - troszkę za bardzo sobie wziąłeś do serca tą część mojej odpowiedzi. Pod środkową częścią powyższego podpisuję się ręcamy i nogamy. Co do końcówki - zawsze komuś będzie zimno w tyłek. Jeszcze się taki nie narodził, który by wszystkim dogodził, więc lepiej równać do większości, niż zadowalać margines IMO.- akurat taki system rownania , Ranx 31/03/07 22:29
to dopiero kupa z wlosem. doskonaly przyklad rownania w dol masz w tradycyjnych szkolach podstawowych i pokrewnych.
(a potem przychodza na tpc i maja problemy z czytaniem ze o zrozumieniu txtu czytanego nie wspomne)
pomijam ze tzw wiekszosc nie jest np rownowazna z niczym i jako taka jest tylko konsumentem. sama nic nie wyduma i nie wymysli. a o wyrozniajace sie jednostki trzeba dbac. mysle ze oplaci sie to bardziej setki razy niz dbanie nadmierne o wszytkich i tak naprawde o nikogo...o roztramtajdany charkopryszczańcu... - Racja , DeathClaw 31/03/07 22:48
ale odbiegłeś trochę od tematu świateł. Powyższe w kontekście jazdy z wł. światłami ma się tak do siebie jak pogryzione przez psa klocki LEGO :), co nie zmienia faktu, że zgadzam się z Tobą (odnośnie promowania nieprzeciętnej jednostki kosztem szarej masy).- nie zgadzam sie. , Ranx 1/04/07 09:35
pomijam legendarny powiedzenie o tym ze wszystko jest powiazane ze wszystkim:Do roztramtajdany charkopryszczańcu... - ranx... , xmac 1/04/07 15:46
podziwiam cie za cierplilwosc
podpisuje sie pod twoimi postami
imho nic to nie da, a wad ma tyle samo, co zalet, wiec to tylko bicie piany, bez efektu
lepiej pomyslmy o jakims piwku w kwietniu po swietach :_)dual&mobile power
XMAC
- Hehe , Remek 3/04/07 15:36
"chodzi mi raczej o to by samemu wiedziec ze jadac 100 przez miasto zdac sobie sprawe ze to za szybko i zwolnic"
Demagogia. Co Ty? W krasnoludki wierzysz? Najlepiej zlikwidować kodeks karny, cywilny. Niech złodziej np. samemu zda sobie sprawę, że źle robił kradnąc...- wierze. teraz to nawet musze. , Ranx 3/04/07 21:09
:)
az tak daleko bym sie nie posuwal. pytanie czy az tyle by to zmienilo.
choc po zniesieniu posiedzialbym miesiac w domu a potem by juz bylo bezpiecznie
:Do roztramtajdany charkopryszczańcu...
- starsze babcie 100x się rozejrzą zanim wejdą na pasy , Chrisu 31/03/07 15:23
gorsi są "mlodzi gniewni", którzy idą wdłuż przejścia, by nagle, nie patrząc się wejść na nie. A dlaczego? Bo to pieszy ma pierwszeństwo na pasach... A nie pamięta jak to w przedszkolu uczyli że najperw trzeba się rozejrzeć w L P L i jeśli nic się nie zbliża wchodzimy.
A teraz? Młotki wchodzą prosto pod samochód jadący 50 czy 40 km/h 10 m od przejścia... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - hmm , 0r8 31/03/07 16:41
nooo, bo to zasrany obowiazek kierowcy obserwowac droge w okolicach przejscia.
robie tak samo.
i tak, jestem kierowca - zwracam _szczegolna_ uwage na przejscia dla pieszych.- Szczególna uwaga - OK , Chrisu 1/04/07 08:48
ale nie mów, że NIGDY Ci cwaniaczek w dresie, albo blond lalunia nie weszli zagadani prosto na maskę jeszcze głupio się śmiejąc... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - hmm , 0r8 1/04/07 11:38
pewnie, ze sie zdazylo. niewazne jakbym nie byl owym cwaniaczkiem rozdrazniony, to w razie wypadku wina i tak jest w calosci moja.
- Abstrahując od tematu, , sebtar 31/03/07 20:59
cały czas przypominam - po co mi ta wolność jak nic mi nie wolno?Demokracja to władztwo intrygantów,
wybieranych przez głupców. - to sie , Franz 1/04/07 13:21
nazywa demokracja :) przynajmniej mozesz gadac co chcesz :DJest źle a będzie jeszcze gorzej.
Niedługo nas z ujni europejskiej
wyrzucą. - Już też , sebtar 1/04/07 14:56
nie.Demokracja to władztwo intrygantów,
wybieranych przez głupców.
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|