Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Pawelec 23:51
 » myszon 23:49
 » Shark20 23:33
 » Fasola 23:28
 » DYD 23:28
 » biEski 23:24
 » Paweł27 23:20
 » fiskomp 23:16
 » Magnus 23:15
 » wrrr 23:14
 » okobar 23:09
 » Flo 23:07
 » metacom 23:05
 » Conan Bar 23:05
 » Qjanusz 23:04
 » rarek 22:55
 » ReeX 22:52
 » ProSavage 22:50
 » Fl@sh 22:49
 » ManiusNG 22:48

 Dzisiaj przeczytano
 41117 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Studiujesz - oddaj panstwu co mu sie nalezy , Ament 27/03/07 09:23
www.dziennik.pl pisze oto:

Jak bumerang wraca pomysł, by absolwenci państwowych uczelni nie mogli przez kilka lat wyjeżdżać za pracą z kraju. Najpierw PiS proponował, by dotyczył tylko lekarzy. Dziś chce już spisywać umowy zakazu wyjazdu ze studentami wszystkich kierunków. Bo muszą w Polsce odpracować to, co państwo wyda na ich naukę.
(Studenci musieliby odpracować nakłady poniesione przez państwo na ich naukę) - tłumaczy Przemysław Gosiewski z PiS, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów w Radiu Kielce.

Z każdym, kto ma zacząć studia na państwowej uczelni, miałyby być spisywane specjalne umowy. Młody człowiek zobowiązywałby się w nich do tego, że po ukończeniu studiów przez kilka lat będzie pracował w kraju. Tak odda państwu to, co wydało ono na jego edukację. Gdyby wyjechał za pracą z Polski, musiałby zwrócić pieniądze.

To nie jest nowy pomysł. Najpierw chciano, by dotyczył tylko uczących się na kierunkach medycznych. Dzięki temu w Polsce nie ubywałoby tak szybko lekarzy, którzy masowo za chlebem wyjeżdżają za granicę. Teraz plan ten PiS chce rozszerzyć na wszystkich studentów.

Przemysław Gosiewski zaznaczał, że to na razie tylko roboczy projekt. Ale młodzi wiedzą swoje: nie ma na co czekać. Co bardziej przedsiębiorczy rodzice już dziś zaczynają odkładać na prywatne studia dla swych pociech. Wyjdzie taniej niż zwracanie pieniędzy, jeśli dziecko wybierze lepiej płatną zagraniczną karierę.

No comment.

I
-AMENT-
I

  1. A jak ktos studiowal wieczorowo/zaocznie , NimnuL-Redakcja 27/03/07 09:32
    i płacil za kazdy semestr gruba kase ... to co ma temu smiesznemu panstwu oddawac?

    Uwazam, ze studenci baaardzo chetnie beda pracowac w kraju tylko niech ten kraj zadba o to by praca i placa byla godna. Bo nie sztuka po studiach z tytulem mgr inz. pracowac w McDonaldzie czy roznosic ulotki.

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

    1. to może od dupy strony , J@rek 27/03/07 09:38
      wykształć się za granicą i tam pracuj...

      Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
      3, Talon 4

      1. Dla mnie juz za pozno , NimnuL-Redakcja 27/03/07 09:42
        studia skonczylem - wieczorowo wiec placilem za swoją edukacje i Polsce nie jestem nic dluzny.

        A projekt jest debilny wedlug mnie.

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. Nie mówię o Tobie , J@rek 27/03/07 09:45
          tylko ogólnie... jak zapłaciłeś to ok... mówię o tych co nie płacą... niech pojadą za granicę, tam nich pójdą do szkoły... nie będą musieli cierpieć w tym kraju... i będą mieli tylko sam miód.

          Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
          3, Talon 4

          1. Te J@rek , Ramone 27/03/07 10:14
            kariera czeka cię w Samoobronie ... tylko najpierw podpisz weksel :P

            punks not red

            1. A ciebie , J@rek 27/03/07 10:15
              z takimi sloganami gdzie?

              Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
              3, Talon 4

              1. Ja się już spełniłem , Ramone 27/03/07 10:17
                :-)

                punks not red

                1. Gratulacje , J@rek 27/03/07 10:18
                  ...

                  Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
                  3, Talon 4

          2. hmm , 0r8 27/03/07 13:04
            "mówię o tych co nie płacą"

            ze rwa co? juz szczytem szczytow by bylo gdyby oprocz kasy ktora idzie na to z MOICH podatkow, mialbym jeszcze cos tym zlodziejom zwracac.

            edukacja w polsce NIE JEST BEZPLATNA, ale do niektorych cwokow to nie trafia :/

            1. na szczęście nie rozmawiam , J@rek 27/03/07 13:09
              z tobą... EOT

              Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
              3, Talon 4

        2. Jak nie jesteś dłużny? , Dexter 27/03/07 09:49
          Kupowałeś ulgowe bilety? To oddaj różnicę ;-)

          Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
          Odpowiedzi oleję.
          THX!

          1. Hehe nie :-) , NimnuL-Redakcja 27/03/07 10:19
            poruszam sie na własnych girach lub wlasnymi czterema kółkami ... w sumie w czasie studiow kilka razy autobusem miejskim jechalem :)
            Za to w ogolniaku nakursowałem się autobusem za całe życie ...

            I teraz pojawia sie pytanie. Co jesli ktos po szkole sredniej zechce wyjechac do pracy - chocby na truskawki do Niemiec? W koncu tez panstwo zaplacilo za jego edukacje ... tez dostanie szlaban? :)

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. hmm , bartek_mi 27/03/07 10:21
              a podstawowka?

              dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

              1. Wlasnie , NimnuL-Redakcja 27/03/07 10:22
                to liczac pobieznie 12 lat nauki przed studiami ... a studia to juz tylko 4 najczęściej.

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

                1. hmm , bartek_mi 27/03/07 10:25
                  i tym co przyjezdzaja trzeba sypnac kasa - bo oni sie wykosztowali u siebie.
                  a jesli w ich rodzinnym kraju studia sa darmowe to budzet oddaje ich budzetowi.

                  dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

        3. mylisz sie , Franz 27/03/07 11:24
          wieczorowo / zaocznie to nie pokrywa twoich oplat i tak PANSTWO jeszcze doklada uczelnia za to...

          Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
          Niedługo nas z ujni europejskiej
          wyrzucą.

      2. hmm , macol 27/03/07 09:49
        raczej pomysl naszego panstwa jest od dupy strony. Przeciez to nasi rodzice przez wiekszosc swojego zycia placili kase abysmy sie mogli "bezplatnie" uczyc a teraz nagle zmiana sposobu patrzenia ? Z jakiej racji student ma placic ? Jesli chce wyjechac i pracowac poza granicami i pewnie sie tam osiedlic to za co ma placic, jesli jego dzieci pewnie sie beda uczyc poza granicami ?

        ja chce 100% jasne tpc

    2. hmm , Dabrow 27/03/07 13:13
      a od kiedy to państwo ma Ci zagwarantować jaką będziesz miał pracę? Socjalizm wyssałeś?
      Ma Ci zagwarantować równy dostęp i tyle. A jaka ona będzie to sprawa Twoja i Twojego szefa. I tyle.

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

      1. Wyobraź sobie, że Twoja firma to państwo. , Dexter 27/03/07 13:57
        Wysyła Cię szef do szkoły i za nią płaci więc ma prawo wymagać, że popracujesz u niego trochę.

        Ale po skończeniu nauki jeśli nie już dla Ciebie miejsca w jego firmie to nie może Ci zabraniać pracować gdzie indziej, prawda?

        Taka analogia (teraz mnie wierzejski będzie ściga, bo pomyśli, że to od analu...) ;-)

        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
        Odpowiedzi oleję.
        THX!

        1. a nie od analu? , okobar 27/03/07 14:00
          cholera muszę skorygować donos do LPRu:)

          AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
          GF 7600 GS, M2N4 SLI
          Win XP SP3

        2. państwo Cię na uczelnię wysłało , Dabrow 27/03/07 15:01
          czy sam poszedłeś?
          A - Tobie idzie o odpracowanie podstawówki? Ciekawe w jakiej formie odpracujesz przedszkole (-;
          Myśl - to nie boli.

          !!!!!TO JEST SPARTA!!!
          !Tu się nic nie zmienia!
          ------dabrow.com------

          1. Mnie akurat firma nie wysłała do szkoły. , Dexter 27/03/07 15:22
            Sam chciałem i firma w swojej dobroci część zasponsorowała.

            I co, teraz jak (tfu tfu) firma uzna, że i owszem, znam się ale miejsca bra to zabroni mi pracowac gdzie indziej?

            Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
            Odpowiedzi oleję.
            THX!

  2. Ale ciemnogród... , Dexter 27/03/07 09:36
    123

    Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
    Odpowiedzi oleję.
    THX!

  3. no to maja niezly pomysl na , Nazgul 27/03/07 09:42
    zatrzymanie ludzi w kraju

    people can fly, anything
    can happen...
    ..Sunrise..

  4. a za , mintaj 27/03/07 09:44
    probe ucieczki - kula w leb na miejscu ;P

    AMD: Do less in more time

  5. Pozabierać paszporty , Ramone 27/03/07 09:48
    stary sprawdzony sposób.

    punks not red

    1. i dowody , wukillah 27/03/07 09:59
      osobiste oraz wszczepic nadajnik z ladunkiem wybuchowym
      w czaszke, eksplodujacym przy probie przekroczenia granicy.

      just d'oh it!

  6. dozor policyjny , MayheM 27/03/07 09:56
    powinni dawac, BUAHHAHAHAHAHAA CO za kraj, beda sie dzieciaki ze lzami w oczach ze smiechu na historii za klikadziesiat lat uczyly o tym kraju paradoxow BUAHAHHAA

  7. hmm , bartek_mi 27/03/07 09:57
    he he
    dobry joke

    dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

  8. jestem za , Hitman 27/03/07 10:05
    ale płatnymi studiami wtedy wszystko jest jasne i oczywiste a nie żeby wszyscy się składali na wiecznych studentów..
    Praktyka życiowa udowadnia że jak coś jest za darmo to się tego nie szanuje: połowa studentów nie zastanawia się głębiej przy wyborze kierunku i szansy na znalezienie później pracy w swoim zawodzie..

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

    1. Głos poparcia... , JE Jacaw 27/03/07 11:28
      ...za prywatnym szkolnictwem.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. Zdecydowanie nie , krogulec 27/03/07 12:26
        i mysle, ze Hitmanowi nie o to chodzilo. Uczelnie podobnie zreszta jak szpitale powinny zostac skomercjalizowane, ale wlascicielem takich jednostek powinien pozostac Skarb Panstwa, bo patrzac na rozwoj prywatnego szkolnictwa w Polsce, to jak na razie tylko uczelnie panstwowe daja nadzieje utrzymania jakiego rozsadnego poziomu wyksztalcenia absolwentow (chociaz niestety tez juz dawno przestaly dawac gwarancje, a wiele z nich nie zmienia od lat modelu nauczania i wciaz przekazuje wiedze w sposob za malo praktyczny, co nie jest najlepszym wyjsciem w dzisiejszym swiecie)

        1. Zdecydowanie tak... , JE Jacaw 27/03/07 12:54
          ...tzn. tak dla prywatnego płatnego szkolnictwa. Choćby dlatego, że w każdej dziedzinie w tym szkolnictwie własność prywatna jest bardziej efektywna od państwowej. To co się dzieje u nas to nie jest dobry przykład, choćby dlatego, że obecnie mam nieuczciwą konkurencję miedzy państwowym i prywatnym. A nawet u nas widać stopniowe podnoszenie się poziomu nauczania w szkołach prywatnych (co jest m.in. efektem konkurencji), natomiast w szkołach państwowych, jeśli już to można zauważyć spadek.

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. LOL - gdzie Ty widzisz, że konkurencja wpływa na podnoszenie poziomu nauczania ??? , zartie 28/03/07 18:54
            Na razie to prywatne szkółki konkurują, która najmniej będzie wymagała od studentów, najrzadziej każe im przyjeżdżać i najtaniej da im papierek.
            A odnośnie stwierdzenia: "własność prywatna jest bardziej efektywna od państwowej" - to może wytłumaczysz Brytyjczykom, że mają teraz najlepsze koleje na świecie ;-)

            Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

            1. No to proponuję porównać... , JE Jacaw 29/03/07 09:21
              ...te "wspaniałe" państwowe przedsiębiorstwa z czasów PRL z obecnymi "kiepskimi" prywatnymi. Według publikowanych statystyk widać, że prywatne uczelnie doganiają te państwowe. Poza tym u nas nie ma pełnego wolnego rynku, a do tego jest nieuczciwa konkurencja ze strony państwowych szkół. Ludzie nie idą do szkoły po to, żeby dostać papierek... oni od tej szkoły coś oczekują i dlatego tak ważna jest renoma (lepsza uczelnia daje lepszy start w życiu zawodowym). Dlatego też szkoły typu: zapłać, a damy Ci papierek będą szybko upadać... ewentualnie pójdą do nich miernoty, a to tym lepiej.

              A przy okazji, czyżbyś sugerował, że nasze wspaniałe PAŃSTWOWE PKP jest lepsze niż brytyjskie koleje ? Ciekawa teza.

              Socjalizm to ustrój, który
              bohatersko walczy z problemami
              nieznanymi w innych ustrojach

              1. Uzupełnienie... , JE Jacaw 29/03/07 09:29
                ...oczywiście mogą być pojedyncze przypadki, gdy państwowa firma będzie lepsza od prywatnej, ale to są wyjątki. Wynika to z prostej przyczyny, prywatnemu właścicielowi bardziej zależy na firmie niż dyrektorowi państwowego zakładu. Kondycja prywatnej firmy ma bezpośrednie przełożenie na dochodzy właściciela, natomiast w państwowej takiego przełożenie nia ma. Oczywiście mogą być różne systemy motywacyjne, ale nie są one tak skuteczne np. kiedy firma pada, to dyrektor najwyżej straci pracę, a prywatny właściciel traci majątek i odwrotnie, kiedy firma się rozwija, prywatny właściciel zyskuje majątek, a dyrektor może dostanie podwyżkę lub premię. Dodatkowo o wiele bardziej rozsądnie zarządza się i inwestuje swoje pieniądze, niż cudze. Istnieje taka reguła:
                1. Za swoje na swoje potrzeby - użyteczne rzeczy, jak najtaniej.
                2. Za swoje na cudze potrzeby - mniej użyteczne rzeczy, jak najtaniej.
                3. Za cudze na swoje potrzeby - użyteczne rzeczy, niekoniecznie tanio.
                4. Za cudze na cudze potrzeby - mniej użyteczne rzeczy, niekoniecznie tanio.

                Socjalizm to ustrój, który
                bohatersko walczy z problemami
                nieznanymi w innych ustrojach

              2. hmm , bartek_mi 29/03/07 10:00
                uczelnia to nie przedsiebiorstwo a wlasnie prywatne uczelnie to typowe biznes nastawiony na klienta

                a klient placi wiec wymaga - wymaga DYPLOMU a nie tego, ze ktos mu bedzie dupe trul. w koncu nie placi za stresujaca szkole, za ograniczenie wolnosci (no bo jak inaczej nazwac wymagania wykladowcow, jakies sesje i inne duperele?)

                akurat obracam sie w swiecie uczelnianym i wykladowcow wiec wiem jak wyglada porownanie publiczna uczelnia <-> przywatna szkola (czolowka rankingu)

                wiecej - nawet u mnie na studiach na polibudzie wykladowcy ODRADZAJA platne studia - bo tam jest maniana. inne podjscie studentow i zdecydowanie nizszy poziom.

                powiedz mi jeszcze jaka to jest nieuczciwa konkurencja ze strony panstwowych szkol? ze trudniej sie dostac? ze jest malo miejsc? ze sa gorsze akademiki? ze sa gorzej wyposazone sale? bo kadra ze szkol publicznych kosi pieniadz w prywatnych.
                roznica jest w mentalnosci studentow (a raczej "studentow"). na publicznej uczelni nikt sie nie cacka z debilami tylko ich sie wywala. i masz odsiew po pierwszej analizie 50%. w prywatnej szkole student musi przetrwac 5 lat. najlepiej zeby zdawal za kazdym razem sesje porawkowa (kasa za kazde podejscie) ale zeby nie wylecial. w koncu nikt nie zabije kury znoszacej zlote jajka (3500 czy wiecej w zebakch co pol roku) - w koncu jak sam powiedziales - dyrektor dba o swoje przedsiebiorstwo i o zysk swoj i pracownikow...

                dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

                1. Jak to nie ? , JE Jacaw 29/03/07 14:25
                  A niby co jak nie przedsiębiorstwo ? Niestety lata PRL'u i socjalistycznej indoktrynacji przekonały ludzi, że nauka to nie towar. Nauka to też towar - jeśli idziesz na kurs, za który płacisz to idziesz na taki, gdzie nic Cię nie nauczą, ale dadzą papierek ? Tak samo jest ze szkołą, szczególnie wyższą. Dlatego ludzie (rodzice) często odkładają latami, żeby móc pójść lub posłać dzieci do prywatnej renomowanej uczelni !!!
                  Do szkoły nie chodzi się dla samej ideii, ale po to, żeby zdobyć wiedzę. Szkoła stara się oferować jak na jak najwyższym poziomie, bo inaczej życie szybko zweryfikuje wyniki nauczania i nikt rozsądny nie będzie chciał iść do kiepskiej szkoły !!! Właściciel dba o swój interes to się zgadza, ale żeby interes się kręcił, to musi dbać o klientów i oferować im dobry towar - towarem w szkole nie jest papierek, ale wiedza.

                  Szkoły państwowe stanowią nieuczciwą konkurencję, bo nie muszą się martwić o swój byt, do tego niby są "darmowe", więc nawet jakby oferowały niższy poziom niż prywatne, bo i tak znajdą chętnych... bo w końcu za darmo. Do tego jak coś jest za darmo to się to mniej szanuje i często ktoś idzie na studia tak dla "sportu", bo przecież nic nie traci, a tylko przedłuża "młodość" i mamy wiecznych studentów.

                  A zastanów się sam, którą szkołę będziesz traktował poważniej, tam gdzie musisz zpłacić, czy tam gdzie jest darmowo. I od której będziesz więcej wymagał ? Bo ja od tej płatnej i będę wymagał wiedzy, a nie papierka.

                  Socjalizm to ustrój, który
                  bohatersko walczy z problemami
                  nieznanymi w innych ustrojach

                  1. hmm , bartek_mi 29/03/07 14:56
                    u nas klient czyli student nie przychodzi na uczelnie prywatna po NAUKE tylko po DYPLOM

                    i patrzac na to jakie wymagania stawiaja wlasciciele szkol wykladowcom wybieram uczelnie publiczna.

                    moze za 10 lat cos sie zmieni

                    dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

                    1. A na państwową... , JE Jacaw 30/03/07 08:16
                      ...to niby po naukę ? Nie ma różnicy, czy to prywatna, czy państwowa... są różni studenci - to tym bardziej argument za tym, żeby marnowali swoje pieniądze, a nie cudze. Natomiast w państwowej nie ma powiązania między jakością usług, a zarobkiem, więc profesorowie mogą sobie olewać (co też często czynią) studentów, bo i tak pensję dostaną. Natomiast w prywatnej muszą szanować klienta (studenta), ale jednocześnie trzymać poziom, bo inaczej nikt nie wyda kasy na "towar", który do niczego mu się nie przyda.

                      Czy to tak trudno zrozumieć, że tu obowiązuje ta sama zasada, co ze sklepami - za PRL'u sprzedawczyni mogła olewać klienta, bo i tak pensję dostała, a przywatny nie może sobie na pozwolić, a jednocześnie nie może oferować towarów wprawdzie tanich, ale tandetnych, bo inaczej straci klientów. Wolny rynek i konkurencja, działają w każdej dziedzinie i wiedza nie jest tu jakimś specyficznym towarem, jest towarem jak każdy inny.

                      A tak na marginesie, to jestem ciekaw na jakich zasadach są tworzone te rankingi szkół, bo jedynym weryfikatorem powinien być tu rynek - czyli z jakich szkół absolwentom najlepiej się później powodzi.

                      Socjalizm to ustrój, który
                      bohatersko walczy z problemami
                      nieznanymi w innych ustrojach

                      1. Aleś Ty naiwny ... , zartie 3/04/07 22:27
                        Znam trochę osób, które dorabiają w prywatnych szkółkach. Jakoś zgodnie wszyscy mówią, że zasada jest jedna: studenci są niezadowoleni bo za dużo od nich wymagasz lub wykosiłeś pół rocznika - możesz pożegnać się z robotą.

                        Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

                        1. Może tak... , JE Jacaw 4/04/07 08:18
                          ...ale jakoś mam odmienne wrażenie. Bo ja argumentuję, że właściciel będzie musiał trzymać poziom - inaczej zbankrutuje. Natomiast Ty wierzysz w pełen altruizm kadry w państwowych szkołach - niby czemu w państwowej szkole ma zależeć kadrze na wysokim poziomie ? Przecież mogą olać studentów, a pensję i tak dostaną, co więcej w rankingach będą wysoko, bo przecież tam głównie oceniają "dr'y" i "prof'y" kadry. Kończyłem państwową uczelnię i wiem jaki tam był stosunek do studentów, znajomi też kończyli i mieli podobne wrażenia - wykładowcy olewają po prostu studentów, bo i tak pensję dostaną.
                          Z tego co się orientuję to w USA szkolnictwo wyższe jest w zdecydowanym stopniu prywatne i płatne... a jakoś nikt tam nie biadoli nad niskim poziomem... no ale to przecież ja jeste naiwny.

                          Socjalizm to ustrój, który
                          bohatersko walczy z problemami
                          nieznanymi w innych ustrojach

              3. ... , Mackintosh 29/03/07 10:36
                Olej go, facet ma TAKIE klapki na oczach. Jak mu Zaczniesz pisać o wolnym rynku, konkurencji albo kapitalizmie do dostaje spazmów i odczuwa niewyobrażalną chęć odpisania. A potem zaczyna nawijać o brytyjskich kolejach, ziewać się chce. Jakiś on taki niedowartościowany chyba jest, nawet w tych namiastkach wolnego rynku, które są u nas. Kiedyś miałem bardzo długą przyjemność dyskusji z nim właśnie na ten temat, to uczepił się coca-coli (-: A drugi Twój rozmówca, obracający się w środowisku akademickim, stwierdził niedawno, że daleko nam do amerykańskich uniwersytetów. Wypadałoby zapytać dlaczego korelując do jego powyższej wypowiedzi, prawda? Tylko po co? Olać i tyle. Są przyjemniejsze i potrzebniejsze rzeczy do roboty (-;

                " Życie zmusza człowieka do wielu
                czynności dobrowolnych. "

                1. hmm , bartek_mi 29/03/07 11:01
                  no tak

                  czlowieku wez sie ogarnij - to skala jest dwustopniowa?

                  oczywiscie ze uniwerki nasze sa gorsze od maerykanskich co nie zmienia faktu ze uczelnie prywatne sa jeszcze gorsze od publicznych. a dlaczego? a co to ma do rzeczy? dwie dyskusje o czyms innym ale takis cwaniak ze polaczyles wszystko. no sherlock.... dedukcja, ze ho ho...

                  ale zapomnialem, ze ty nie masz klapek na oczach....
                  ale pozwolisz, ze cie tez oleje....

                  dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

                  1. hmm , 0r8 29/03/07 12:00
                    skad pomysl, ze czolowka polskich uczelni odstaje do czolowki tych w usa?
                    bo komentowac tego, ze uczelnie spoza ivy league maja cos do szukania przy polskich, to mi sie nawet komentowac nie chce.

                    1. hmm , 0r8 29/03/07 12:01
                      tfu, drugie komentowac won.

              4. Jest dokładnie tak, jak napisał Bartek_mi , zartie 29/03/07 21:15
                Klient płaci, więc wymaga: PAPIERKA.
                Pracuję na uczelni, więc wiem jak to wygląda. Kiedyś jedna ze szkół prywatnych bardzo zabiegała, aby jej absolwenci, posiadający licencjat, mogli kontynuować studia u mnie na wydziale. To był szczyt miernoty !!! Ta prywatna szkółka oczywiście bardzo szybko załatwiła sobie uprawnienia do nadawania tytułów magistra :-/

                >A przy okazji, czyżbyś sugerował, że nasze wspaniałe PAŃSTWOWE >PKP jest lepsze niż brytyjskie koleje ? Ciekawa teza.

                W tej chwili jest to już całkiem możliwe, upadek kolei brytyjskich postępuje w zastraszającym tempie. Ale przecież państwowe były be, prywatne są cacy :-/

                Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

                1. A właśnie, że nie... , JE Jacaw 30/03/07 08:29
                  ...ja kończyłem państwową i wiem jak wygląda poziom, wiem też jak wykładowcy olewają studentów, bo mogą sobie na to pozwolić - w końcu wypłatę i tak dostaną. Obecnie ludzie jeszcze idą na państwowe, bo tam jest niby "darmowo", natomiast poziom idzie wyraźnie w dół. Owszem jak wszystkie będą prywatne i płatne, bo będą szkoły szłabsze i lepsze, będą pewnie takie, co będą dawały papierem za kasę... ale ten papierek będzie guzik wart, bo prędzej czy później pracodawcy zorientują się, że papierek z uczelni XXX jest guzik wart.
                  Nauka i wiedza to też towary i tu też działają zwykła prawa rynku. Weryfikatorem szkół powinien być rynek, a nie jakieś wydumane rankingi !!! Ludzie idą np. na Harvard, bo nawet jeśli ich wyniki będą tam gorsze niż kogoś z Szkoły w Psiej Wólce, to wiedzą, że tak naprawdę to pracodawca będzie wolał jego zatrudnić, bo to absolwent Harvardu. Natomiast Harvard nie może sobie pozwolić na przepuszczanie miernot, bo inaczej straci reputację, a tym samym przyszłych studentów.

                  Właśnie na szybko przejrzałem taki ranking na Rzeczpospolitej i to jakaś tragedia na 100 pkt. na "ocena szans kariery zawodowej" przypada jedynie 15 pkt., czyli wszystko inne to jakieś arbitralne oceny. No i jeśli tak są prowadzone te rankingi to ja dziękuję.

                  Socjalizm to ustrój, który
                  bohatersko walczy z problemami
                  nieznanymi w innych ustrojach

      2. taaak , Chrisu 31/03/07 15:40
        i ogłoszenia "licencjat w 1 semestr"
        "inż. w 8 miesięcy!"
        "nie martw się o pracę mgr. Tylko u nas masz pewność zdania egzaminu mgr"
        Wiesz, nie powinienem się wypowiadać na ten temat dlatego, że pracuję w prywatnej "szkole".

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

        1. No, a czemu nie ? , JE Jacaw 2/04/07 10:56
          Tylko kto zatrudni takiego mgr'a ? Chociaż patrząc na niektóre kierunki to spokojnie można z 5 lat zejść do 2-3 zamiast niepotrzebnie wydłużać okres kształcenia.

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

    2. popieram... , xmac 28/03/07 23:59
      !@#

      dual&mobile power
      XMAC

  9. tak to jest ... , Nebuchadnezzar 27/03/07 10:13
    jak komuchy sie dorwa do wladzy. Gwoli scislosci: SLD to nie sa komuchy, to banda karierowiczow zlodziei ktorych podnieca wladza i kasa, a ich poglady polityczne sa zblizone do liberalnych. PiS to banda zadnych wladzy msciwych obludnych gnojkow ktorych poglady polityczne i metody dzialania sa czysto komusze mimo ze nazywaja sie "prawica". Nie wiem co jest gorsze, zlodziej z SLD czy komuch z PiSu - chyba wole zlodzieja bo on tylko kradnie i zawsze mozna go zlapac i kazac oddac to co ukradl. Komuch z PiSu nie kradnie i nie mozna go skazac za pospolite przestepstwo ale tez nie mozna go skazac za zbrodnie kladzenia lap na wszystkich i wszystkim i za ustanawianie prawa zgodnego z ich "moralnoscia" majac w d. to co mysla inni od nich, wazne zeby zapewnic ciepelko tej czesci spoleczenstwa ktora zapewni im przedluzenie wladzy.

    dupa na stołku, morda przy korycie...

  10. troche za lagodny , Nicholai 27/03/07 10:15
    ten pomysl. niech zrobia tak jak wlk. brytanii - obowiazek splacenia wszystkich kosztow nauki po osiagnieciu okreslonego dochodu (tam to bylo chyba kolo 15tys funtow rocznie)

    Kursy tańca www.estilostudio.pl

  11. a co zrobią ze studentami którzy nie mogą znaleźć pracy , deadly 27/03/07 10:18
    bądź nie chcą podjąć pracy za jałmużnę.
    Sam po studiach robiłem na czarno fuchy, bo bardziej mi się opłacało niż tyranie w hiper marketach.
    pozdro

    lubię robić nic

  12. w kwestii formalnej , capri 27/03/07 10:25
    pomysl jak pomysl, ale gdzie niby mieliby ci studenci pracowac? po studiach 5 lat gwarantowane przy lopacie? to ja proponuje tak: ok, niech musza pracowac, ale panstwo zapewnia prace i wynagrodzenie min. 3x srednia krajowa (tak se strzelam, ale na powiedzmy ze te ~7k pln brutto to wystarczy i na jakas wa-wke) z mozliwoscia jakiegos rozwoju, bo tak to o kant dupy potluc taki pomysl. a jak sie upra i wprowadza to i tak studenci wyjada i beda pracowac na czarno.

    Quidquid latine dictum sit,
    altum videtur

    1. hmm , bartek_mi 27/03/07 10:28
      ee tam

      jak musza zostac to sie obniza minimalna place do 300zl i 3x = 900 :). i sie ma wszystko w d...

      no przeciez nie wyjada?

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

    2. Eeetam , NimnuL-Redakcja 27/03/07 10:36
      jestem pewien, że większosc studentow zadowoliloby sie w pierwszych latach pracy 2,5tys zł. nawet w Wawie. Wbrew pozorom studenci niechetnie wyjezdzaja za granice w poszukiwaniu pracy - trzeba sie rozstac z rodzina i dotychczasowym zyciem. Ale wizja zarobku np. 1000zł zmusza ich do wyjazdu. Sadze, ze juz 2,5tys na poczatek byloby wystarczajacą zacheta by wiekszosc nie wyjechala.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. hmmm... , capri 27/03/07 11:56
        napisalem 3x srednia, to bedzie kolo 7k

        Quidquid latine dictum sit,
        altum videtur

        1. ups , capri 27/03/07 11:58
          zle przeczytalem. 2,5k w wa-wie to na waciki...

          Quidquid latine dictum sit,
          altum videtur

          1. hmm , bartek_mi 27/03/07 12:04
            serio?
            na waciki?

            dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

            1. re: , capri 27/03/07 12:17
              2,5k to ok. 1,7k netto, wynajem mieszkania zapewne 1k + oplaty. mam watpliwosci czy na waciki starczy...

              Quidquid latine dictum sit,
              altum videtur

              1. Hehe , NimnuL-Redakcja 27/03/07 13:47
                mowilem o 2,5k na rękę ... na początek dla swiezo upieczonego pracownika bez doswiadczenia to wedlug mnie b. dobre wynagrodzenie.

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

                1. nawet brutto to bardzo duzo.. , okobar 27/03/07 13:56
                  to prawie 2x wiecej niz mam, a nie jestem zaraz po studiach i bez doświadczenia:)

                  AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                  GF 7600 GS, M2N4 SLI
                  Win XP SP3

    3. dla kogo i za co te 3 srednie krajowe? , krogulec 27/03/07 11:05
      za to ze studia skonczyles? Ukonczone studia nigdzie na swiecie nie gwarantuja znalezienia pracy - sa w wielu zawodach po prostu pierwszym niezbednym wymogiem niezbednym do rozpoczecia szukania dobrej pracy, ale w wielu krajach (na przyklad we Wloszech) po skonczonych studiach czesto osbywa sie jeszcze roczne bezplatne praktyki, podczas ktorych pracodawca ocenia czy bedziesz dobrym pracownikiem.

      U nas zreszta tez jesli chodzi o pracownikow z wyzszym wyksztalceniem pracodawcy wciaz maja jeszcze z kogo wybierac - brakuje glownie murarzy, dekarzy i innych pracownikow glownei z branzy budowlanej.

      Mysle, ze w wiekszosci profesji placa startowa dla absolwenta doszla juz do odpowiedniego standardu obliczanego jako procent od sredniej krajowej. Duza dysproporcje widac niestety wciaz w zawodzie lekarza i dlatego absolwenci medycyny coraz czesciej wyjezdzaja - skoro srednia placa na Ukrainie czy w Rosji sa nizsze niz u nas, a lekarze zarabiaja tam wiecej niz u nas to chyba cos jest nie tak.

      1. no ok , capri 27/03/07 12:15
        ale skoro chca ustawowo utrzymac w kraju ludzi, to co moga zaoferowac? mnie ten problem nie dotyczy od dawna, tylko tak sobie mysle, ze to bedzie martwy przepis tylko utrudniajacy start (nie ma pracy w kraju, a nie moge wyjechac za granice bo mam jakiegos kwita podpisanego) i zwiekszajacy szara strefe (w uk).

        Quidquid latine dictum sit,
        altum videtur

    4. no to proponuje , Hitman 27/03/07 12:15
      byś miał własną firme i zatrudnił taką Beger za 7koła bo niedługo kończy studia..
      Zdecydowanie NIE dla takich pomysłów jak Twoje - skonczył studia
      to mu się dobra robota należy, urodził się na Śląsku to musi być górnikiem..
      Chcesz coś osiągnąć to walcz a nie wychodź z założenia że coś Ci się należy..

      Teoretycznie okłamywanie samego siebie
      jest niemożliwe. W praktyce robi to
      każdy z nas.

      1. hmm , 0r8 27/03/07 13:08
        czytanie ze zrozumieniem sie klania?
        chca zabronic wyjezdzac za praca, to niech gwarantuja godziwa prace tutaj.
        nie moga zagwarantowac? to niech sie z takimi pomyslami wala na r*j.

        1. Ale co to wedlu ciebie jest ta godziwa praca , krogulec 27/03/07 13:27
          Bo wedlug mnie godziwa praca to okolice sredniej krajowej. Nie oczekuje przy tym, ze srednia krajowa wzrosnie dwukrotnie z dnia na dzien bo to bylaby wiara w cuda. Na pewne rzeczy bedziemy musieli chwile poczekac, ale ostatecznie i u nas doczekamy sie pensji, ktore nie sa 4 czy 6 krotnie mniejsze od sredniej unijnej. Niestety, jesli zbyt wielu z nas wyjedzie na stale to pewnie spadnie nam wzrost gospodarczy i bedziemy musieli troche dluzej poczekac :( No coz ale skoro wolimy pracowac na wzrost gospodarczy "leniwych brytyjczkow", jak ich okresla moj pracujacy w Anglii, ale niedlugo wracajacy do Polski, kolega , to chyba sami sobi jestesmy winni.

          1. a wg. mnie , capri 27/03/07 13:49
            godziwa praca to taka, gdzie po przepracowaniu miesiaca oplacam chate (wynajem+czynsz+media), mam na ciucha/buty i na jakies wyskoczenie na miasto chociaz raz w miesiacu. niech to bedzie bez szalenstw, ale za 2,5k brutto to sie nie da.

            Quidquid latine dictum sit,
            altum videtur

            1. no to na godziwą się nie łąpię... , okobar 27/03/07 13:53
              1400 brutto, po dwóch kierunkach i na doktoracie:)

              AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
              GF 7600 GS, M2N4 SLI
              Win XP SP3

              1. heh... , capri 27/03/07 14:56
                mi chodzi o okreslenie co rozumiem przez 'godziwa prace' (a chyba bardziej place), co wcale nie oznacza, ze takowa mam. sek w tym, ze dostaje szalu, jak po dobrze przepracowanym miesiacu i oplaceniu wszystkiego zastanawiam sie jak dociagnac do nastepnego 1-go (no, moze troche przesadzilem, ale opcja 'wyskoczyc na piwko, kupic se buta/inna szmate' w jednym miesiacu to raczej odpada). wiem, wiem, sa tacy, ktorym jest gorzej, ale niech nikt mi nie stara sie wmowic, ze to jest normalne i ze mam jakies wygorowane zadania.

                Quidquid latine dictum sit,
                altum videtur

                1. absolutnie masz rację... , okobar 27/03/07 15:19
                  niektórzy moi znajomi mają dużo gorzej, wiec nie dziwię się że wyjeżdzaja.... Od Niemiec po Australię i Kanadę mam więcej znajomych ze studiów niż w Polsce...

                  AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                  GF 7600 GS, M2N4 SLI
                  Win XP SP3

        2. to że Tobie , Hitman 27/03/07 14:27
          pasuje by ktoś sponsorował Twoje studia jestem wstanie zrozumieć ale Ty wymagasz by Ci jeszcze prace gwarantować i to dobrze płatną - bo Ty skończyłeś studia!!! sorry ale same słowa na K mi się cisną i mam takie pytanie: po kiego @# studiujesz-łeś? by być wykształconym bezrobotnym? spełniasz rodzinne zachcianki czy jakieś inne powody? ucieczka przed wojskiem..
          Bo w moim odczuciu jak ktoś chce coś osiągnąć, poświęci się temu, jest w tym dobry to znajdzie satysfakcjonującą prace w Polsce!! ale jak ktoś myśli że tytuł magistra ma sprawić że będą się o Ciebie zabijać to deko się rozczaruje..
          Nie dziw się więc że operator walca zarabia 6tyś, byle robol przy autostradzie 3klocki (w zimie nie pracuje a mu płacą!) fryzjerka 5tyś, koleś co kostke wykłada nawet 7tysiaków, blacharz samochodowy - nie uwierzysz i co lepsze dalej brakuje ludzi w tym fachu.. - no ale oni coś robią, mają fach w ręku nie rodzinne aspiracje o wykształconym bezrobotnym ekonomiście.
          Sam wybierasz-łeś swoją przyszłość - zbierzesz-asz jej owoce - więc nie narzekaj na coś na co masz wpływ..

          Teoretycznie okłamywanie samego siebie
          jest niemożliwe. W praktyce robi to
          każdy z nas.

  13. Hahaha , DJopek 27/03/07 10:32
    Doooobre, całe szczęście kończę już studia więc mnie to nawet jeśli już to nie będzie dotyczyć... Zresztą i tak płacę za studia, mogę oddać im różnicę za przejazdy autobusowe w czasie liceum kiedy z tego korzystałem i niech się odczepią :P

  14. hmm , krogulec 27/03/07 10:48
    lepiej zrezygnowac z fikcji bezplatnej nauki i wprowadzic rozbudowany system kredytow i stypendiow, ktory w dodatku bedzie umozliwial nauke rowniez na uczelniach zagranicznych oraz odroczenie splat az do momentu osiagniecia na przyklad sredniej krajowej (chociaz u nas pewnie doszloby do tego, ze mnostwo absolwentow pracowaloby na czarno unikajac splacania kredytu).

    Tak BTW gdyby pomysl przeszedl to ciekawe co zrobia absolwenci naszych Szkól Morskich, ktorzy nie za bardzo maja mozliwosc podjecia pracy w Polsce

  15. Nie podniecaj się, bo ci żyłka pęknie! , j23 27/03/07 11:04
    Zapewniam cię, że żadna taka brednia nie zostanie wprowadzona. Co parę miesięcy się podniecasz takimi bredniami, w końcu pikawa ci nie wytrzyma... Przy okazji lewaczki: nie nawoływaliście do ucieczki z Polski, gdy takie pomysły padały za PRL czy lewicy (Ament słusznie zauważył, że sprawa wraca jak bumerang). Nie odwracajcie uwagi od afery z taśmami Oleksego... ;-))))))

    Przy okazji: bez reformy szkolnictwa wyższego-tego komuszego dinozaura, problem sam się rozwiąże. Już teraz uważam, że trzeba być frajerem by studiować w Polsce, zamiast wybrać dobrą uczelnię zachodnioeuropejską. Jeszcze trochę rządów ztetryczałych profesorów duszących polską naukę i nie będzie kogo zatrzymywać, bo studenci będą woleli zagraniczne uczelnie...

    Dumny nosiciel moherowego beretu!
    Me gustan tomar mis copas
    Żubrówka es lo mejor!

    1. Normalnie rotfl , ligand17 27/03/07 11:19
      z tymi studiami w Polsce i ze szkolnictwem wyższym. Ciekawe więc, jakim cudem człowiek po takich studiach dostaje od ręki pracę za 5000 brutto/m-c...

    2. hmm , bartek_mi 27/03/07 11:34
      sorobne konczyles?
      czy jestes frajerem po agh?

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

      1. Wara od AGH. , Dexter 27/03/07 12:35
        Najlepsza uczelnia pod słońcem.

        Tylko tam można było mieć 8 niezaliczonych przedmiotów, z czego 3 2 lata wstecz ;-P

        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
        Odpowiedzi oleję.
        THX!

    3. hmmm za PRL nie bardzo bo byłem w podstawówce... , okobar 27/03/07 13:52
      więc sam się nie podniecaj ---- prawiczku (skora ja lewaczek jestem:)

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

    4. Wyjaśnij mi, proszę jedno... , rurecznik 27/03/07 15:08
      Serio się pytam, bo nie wiem czy dobrze Twoją wypowiedź zrozumiałem. Czy twierdzisz, że ta brednia ma być odwróceniem uwagi od afery z taśmami Oleksego? Bo jesli tak, to dlaczego autorem tej bredni jest zdaje mi się PIS, a konkretnie Gosiewski (a przynajmniej on jest cytowany w Dzienniku)?

    5. słuchaj prawku , Maverick 27/03/07 21:03
      burzysz się za każdym razem kiedy jest rozmowa o sprawie a nie o PiSirkach.

      Jak to jest, że patrzysz tylko na prawo i lewo zamiast spojrzeć na sprawę?

      1. sądzę, że to nawet nie jest przykręcanie korka - to po prostu jest ukręcanie gwintu na korku, ponieważ takie coś spowoduje, że ludzie zaczną wyjeżdżać już przed studiami. Teraz wyjeżdżają po studiach, kiedy nie ma szans na pracę w PL,

      2. wybacz ale skończyły się czasy, że po studiach idziesz do pracy za 800zł "bo student nie ma praktyki to musi się życia wpierw nauczyć, czyli zgnoić go w :makdonaldzie: lub przy roznoszeniu ulotek" Polska jest (a przynajmniej powinna być) cywilizowanym krajem i taka sytuacja jest niedopuszczalna,

      3. i temat ostatni na teraz drogi prawku - wypowiedz się na temat naszego byłego już na szczęście premiera kochanego Yesyesyes'a, który dwa lata temu zajechał do UK zawracać Polaków do Polski, że jest pięknie i cudownie, we Wrocku LG fabrykat buduje itd. Będzie praca itd itd, a tu nagle teraz przyjeżdża do UK do pracy, rodzinę ściąga? Sądzisz, że to fair?? Np. wobec tych, którzy niedaj boże go wtedy posłuchali?

      I mnie tylko nie nazywaj lewakiem, prawakiem czy innym kolorem, mam między pośladkami kto rządzi - niech to po prostu robi dobrze i niech się trzyma programu wyborczego, którym okantował wyborców.

      I niech rządzi z jajami bo póki co to tylko znosi jaja (jak to ptaki zresztą) a co które zniesie to bardziej śmierdzi :/

      ale chętnie poczekam na Twą odpowiedź.
      Pozdrawiam

  16. wydaje mi sie , Franz 27/03/07 11:38
    ze to tylko krok do wprowadzenia wszystkich uczelni wyzszych jako platne, z systemem stypendialnym. po pierwsze jest to duze odciazenie budzetu, + udzial w zyskach panstwa. jak ktos bedzie zdolny to i tak bedzie studiowal za free. nie oszukujmy sie to ze kazdy ma teraz mgr to jest lekko smieszne... szkoly wyzsze stracily przez to na znaczeniu, i traca systematycznie od 50 lat

    Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
    Niedługo nas z ujni europejskiej
    wyrzucą.

    1. hmm , bartek_mi 27/03/07 11:42
      tylko zapominasz ze 50% tytulow mgr jest gowno warte. i szkoly wyzsze nie stracily na znaczenia. te najlepsze sie umocnily w miernocie wiekszosci szkol prywatnych.

      co nie zmienia faktu, ze na przyklad do uniwerkow amerykanskich wiele nam brakuje...

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

      1. swoja droga interesuje mnie , krogulec 27/03/07 12:16
        skad sie bierze to, ze Informatyka na Uniwersytecie Warszawskim w wielu rankingach jest uwazana za lepsza od Informatyki na MIT - te rankingi sa do kitu, czy my niedoceniamy naszych uczelni?

        1. niedoceniamy... , okobar 27/03/07 14:02
          niestety nie doceniamy

          AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
          GF 7600 GS, M2N4 SLI
          Win XP SP3

        2. Może stąd , ligand17 27/03/07 15:14
          że tamtejsi studenci regularnie wygrywają międzynarodowe zawody w programowaniu?

          1. hmm , bartek_mi 27/03/07 15:33
            ano ano

            sie nasluchalem o tych mistrzostwach :)

            dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

  17. tia a kto opłaca to państwo ?? , Carmamir 27/03/07 11:43
    od teraz jesteśmy niewolnikami państwa ??

    Bzdura totalna, niech pomysla pierwsze zanim rzuca durny tekst ktory na pierwszy rzut oka wyglada ok...

    No to się wkopałem...

    1. Heh, panstwo zarabia a spoleczenstwo wydaje... , pachura 27/03/07 12:07
      Ciekawe skad sie biore pieniadze ktorymi hojny rzad wspiera tych niewdziecznych studentow? Gosiewski zarabia w pocie czola czy jak?

      Albo jestesmy prawica - niskie podatki ale za wszystko trzeba placic, albo lewica - wielkie podatki + opiekuncze panstwo. Widze jednak ze jest tez trzecia droga ;)

  18. Idea bardzo dobra, pomysl na realizacje tylko gorszy... , tytan 27/03/07 12:34
    Polska jest jednym z niewielu krajow gdzie edukacja wyzsza jest darmowa. Obecnie w wiekszosci cywilizowanego swiata nauka jest rynkiem popedzanym przez ekonomie. Chcesz studiowac? plac. I to wymusza konkurencje, podnoszenie jakosci, nieustanna walke o zakow.

    Popatrzmy na nasze uczelnie? w wiekszosci marazm, olewanie studentow, mega kolejki w dziekanatach, paru prymusow "primus inter pares" na tysiace szarych studentow.

    Jezeli studia zaczelby byc platne zmieniloby sie to co obecnie stanowi marazm i zasciankwosc polskiego szkolenictwa wyzszego.

    Oczywiscie, ze ideologicznie rzecz biorac studia powinny byc darmowe, ale praktycznie, zyciowo tak nie jest i nie bedzie. Kwestia lat jest wprowadzenie platnych studiow.

    A to, ze panstwo placi bardzo nie malo na studia wiekszosci z nas nie jest darmowym prezentem tylko oczywista inwestycja panstwa w przyszla kadre naukowowa. A obecnie robi sie tak, ze spora czesc mlodych traktuje Polske jako darmowa wyzsza uczelnie i zaraz po studiach paszport w lapke i robic za granica. Dla mnie jest to olewanie wlasnego kraju i niezbyt patriotyczna postawa.

    Dostales cos za darmo? zrewanzuj sie, Ty teraz zrob cos dla kraju.

    Widze, ze wiekszosc osob przejawia mentalosc Kalegiego - im dac - swietnie, oni cos musiec dac - be, be, foch na kraj, rzad i zycie.

    Oczywiscie, ze ustawa ktora proponuje PIS jest bardzo niebezpieczna i wymaga poteznych przemyslen i uzgodnien co do formy, ale w swojej idei taka zla nie jest.

    Jak dla mnie szkolnictwo wyzsze powinno byc platne. Dla tych ktorzy nie maja gotowki powinny byc dobrze dzialakace systemy stupendialne oraz kredytowe. W zamian zas powinnismy studiowac pod okien swietnej kadry, w dobrych budynkach, z godziwa obsluga.

    Dlatego nie oburzam sie na idee, lecz na niewiadomo forme "panszczyzymy" - ile lat pracy? gdzie? za jakie pieniadze?

    --
    "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
    życiem..."

    1. Edukacja wyzsza NIE jest darmowa , NimnuL-Redakcja 27/03/07 13:48
      skąd pomysl, ze jest inaczej?

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. hmm , 0r8 27/03/07 14:39
        wlasnie, kazdy jeden, ktory popiera ten pomysl, zdaje sie nie dostrzegac tego drobiazgu :/

      2. no tak, w sporej czesci wypadkow masz racje... , tytan 27/03/07 15:14
        ale i tak nie jest tak jak na zachodzie, gdzie musisz wybulic te pare tysiecy na semestr...(mowie o dziennych pnstw.)

        --
        "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
        życiem..."

    2. studiowałem na studiach dziennych na uczelni państwowej.. , okobar 27/03/07 13:55
      i większość przedstaswionych przez Ciebie sytuacji poznałem tylko z opowieści, nie naocznie - ale moze moja uczelnia była taka...wyjątkowa:P

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

      1. hmm , bartek_mi 27/03/07 14:19
        ja tez na dziwnej uczelni studiuje i studiowalem...

        nikt mnie nie olewal, panie w dziekanacie od 3 roku wzwyz( wczesniej trzeba sobie zasluzyc:) ) sa mile :) (oczywiscie jak ktos nie jest glupi i nie przychodzi w czasie niedozwolonym).
        z dziekanem ostatnio musialem rozmowe odbyc i kominowalismy razem zebym ja nie byl stratny...

        a to, ze studenci szarzy sa i im sie nie chce to ma byc wina uczelni?

        dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

      2. tak, nawet studiuje aktualnie... , tytan 27/03/07 15:13
        i z rozmow z ludzmi z roznych uczelni wyciagnalem przedstawione wyzej wnioski...

        oczywiscie, wszystko zalezy od uczelni/wydzialu/samej osoby zainteresowanej, ale nie zmienia to faktu, ze gdyby istanila zdrowa konkurencja oparta na zasadach ekonomii/konkurencji i wolnego rynku zyskalibysmy jeszcze bardziej na poziomie, kadrze, materialach itp.

        --
        "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
        życiem..."

        1. hmm , bartek_mi 27/03/07 15:32
          jest przeciez wolny rynek

          nie podoba sie uniwerek? jest polibuda. informatyka na 4 wydzialach, ekonomia na 3.

          a myslisz, ze uczelni placa za co? za to ze jest? mylisz sie - za studenta

          dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

  19. Stare czasy wracają? , buti 27/03/07 14:20
    Wszystko chcą zrobić od dupy strony. Niech zlikwidują przyczynę wyjazdów za granicę. Dobrze, że kończe studia za kilka miesięcy... Studia są darmowe tylko z nazwy. Podręczniki, xero, dojazdy, utrzymanie... Niech oddadzą moim rodzicom za to, że przez 5 lat mi umożliwili studiowanie!

    1. Rodzicom , Dabrow 27/03/07 15:01
      oddaj Ty a nie zwalaj na państwo.

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

      1. Oddam nie bój się. Pomagam w interesach i dokładam jak trafi się jakaś robota i zarobie. , buti 27/03/07 15:57
        A państwo z czego się utrzymuje? Samo na siebie zarabia? Płaci się podatki po to żeby można było np. studiować, leczyć się, mieć emeryturę itd. Nie widze żadnego zobowiązania wobec instytucji państwa żebym musiał zostać po studiach i pracować koniecznie jakiś wyznaczony czas w kraju. Wybiorę taką pracę jaka będzie mnie zadowalała finansowo i nie życzę sobie aby w jakikolwiek sposób ktoś mi narzucał gdzie mogę pracować a gdzie nie. Prędzej mam zobowiązania wobec mojej rodziny, które staram się spłacać i będe to pewnie robił przez całe życie bo utrzymując mnie, płacąc podatki z których są finansowane moje studia na to zasłużyli. Więc się nie pusz, że zwalam coś na państwo bo państwo to obywatele.

        1. pytanie , Hitman 27/03/07 16:52
          czy tylko rodzicom zawdzięczasz wykształcenie? bo niestety żyjemy w biednym kraju, słabo zarządzanym i podatki odprowadzane przez typową rodzinę (większość Polaków) nie pokrywają korzyści które z niego czerpią.. więc na Twoje wykształcenie nie tylko rodzina łoży.. pamiętaj.
          np w USA musisz zapłacić za możliwość studiowania a jest to kraj dużo bogatszy od naszego - więc nie wiem czemu wychodzisz z założenia że szkolnictwo wyższe Ci się należy gratis w tak biednym kraju??
          Tak jak TY nie życzysz sobie nakładania ograniczeń tak ja i wielu innych też nie życzy sobie na dokładanie z własnej kiesy do Twojego interesu.. tylko pełna indywidualna odpłatność jest uczciwa..

          Teoretycznie okłamywanie samego siebie
          jest niemożliwe. W praktyce robi to
          każdy z nas.

          1. Szkolnictwa to ja nie mam gratis , buti 27/03/07 17:36
            Niestety ale żeby studiować w Polsce na uczelni państwowej również trzeba mieć za co studiować i wcale tak mało to nie kosztuje. Nie płace za wykłdy i ćwiczenia to jasne. Ale płace za mieszkanie, za wyżywienie poza domem, za dojazdy, za podręczniki, a raczej ich xero bo tak taniej, za materiały biurowe itd itp. Powiesz, że jest stypendium. Tylko te stypendium jak juz dostaniesz starcza na ułamek tych wydatków i dostaje je niewielki odsetek ludzi. Więc z nazwy studia, które są gratis nie istanieją. Nie twierdze, że tylko moja rodzina płaci podatki z których są utrzymywane uczelnie. Jest demokracja i solidarność społeczna. Ja nie wytykam emerytom, rencistom, inwalidom, sierotom, bezdomnym, że za podatki m.in. i te które płaci moja rodzina żyją bo na tym polega solidarność społeczna. A co do płatnych studiów na zachodzie to jest inna bajka i nie ma co porównywać tego do polskich realiów.

            1. Stary, ale nie pitol , Doczu 27/03/07 23:43
              A człowiek nie-student nie płaci pewnie za mieszkanie, nie płaci za wyzywienie poza domem, nie płaci za dojazdy. Wybacz żeby Ci jeszcze za to placiło państwo.
              A co Ty że studiujesz na państwowej uczelni, to jesteś świeta krowa ?
              Czy jakbys nie studiował, to nie pokrywasz tych kosztów ? zyjesz powietrzem, nie przemieszczasz się ?
              Jak rzadko podobają mi się pomysły PiSu, tak ten popieram jak najbardziej.
              A skoro piszesz o solidarności społecznej, to sam się do niej stosuj przez całe zycie, a nie tylko wtedy jak Ci to pasuje (w domysle do czasu aż skończysz studia i wyjedziesz za granicę) Wtedy solidarnośc społeczna Cię już nie dotyczy ?

              1. Czytaj ze zrozumieniem! , buti 28/03/07 00:42
                Studiując nie moge pracować lub pracuje w ograniczonym zakresie bo mam do dyspozycji mniej czasu na prace. W tym okresie muszę z czegoś życ. Jak mieszkam z rodziną pół biedy ale jak studiuje poza miejscem zamieszkania moje koszty utrzymania rosna, a przychodów nie mam lub mam znikome, dlatego napisalem ze studia też wymagają wydatkow i nie sa darmowe lub gratisowe! Człowiek, który nie studiuje może pracować i zarabiać na swoje utrzymanie a student dzienny ma tą opcję ograniczoną! Czy może pitole? Jadąc za granice wcale nie wykręcam się od solidarności społecznej! Zarabiam za granicą, płacę podatki za granicą, mam przywileje socjalne z zagranicy i nic od kraju ojczystego nie otrzymuje więc co w tym złego? To, że chce żyć lepiej w innym miejscu na świecie? Taki jestem z tego powodu niesolidarny?

                1. wiesz jakoś ciezko mi zrozumiec takie podejście , Doczu 28/03/07 08:24
                  Dlaczego oczekujesz, że jesli studiujesz na studiach dziennych, to państwo powinno jeszcze łozyć na Twoje utrzymanie ?
                  Masz rodzinę ?
                  Państwo daje Ci minimum tego czego potrzebujesz. O resztę musisz zadbać sam.
                  To i tak sporo zważywszy na stan Polskiej gospodarki.

                  A co solidarności społecznej, to już mnie rozwaliłeś swoim stwierdzeniem. To wszystko prawda co piszesz - "Zarabiam za granicą, płacę podatki za granicą, mam przywileje socjalne z zagranicy i nic od kraju ojczystego nie otrzymuje więc co w tym złego?" jesteś pewien że nic ?
                  A wykształcenie, które otrzymałes za darmo to nic ? To własnie dzięki niemu otrzymałes tą pracę, to dzięki niemu możesz płacić podatki za granicą, to dzięki niemu możesz korzystac z zagranicznego socjala. To nie jest NIC.
                  Chcesz wyjechać, to płać sobie za naukę. Chcesz się uczyć za darmo - spłać swój dług wobec kraju.
                  A jesli taki układ nie odpowiada - to jedź za granicę studiować. Nikt nie bedzie miał wtedy do Ciebie pretensji.
                  A takie posty jak Twoje tylko mnie utwierdzają w moim przekonaniu.

                  1. A czy ja napisałem, że państwo powinno łożyć na moje utrzymanie? , buti 28/03/07 13:01
                    Ty czytasz po swojemu chyba bo ja nic takiego nie napisałem. Na moje utrzymanie to łoży moja rodzina i ja sam. A państwo jest wielce dobroduszne, że za płacone podatki pozwoliło mi łaskawie studiować za darmo na uczelni. Jak chcą żeby ludzie zostali po studiach i pracowali w kraju to niech stworzą takie warunki, żeby pracowało się za godziwe pieniądze w swoim zawodzie po skończeniu studiów. Wtedy spłace mój WIELKI dług wobec kraju i pracować będe w Polsce. A za marne grosze w byle jakiej pracy to ja nie chce pracować, wole wyjechać za granice i żyć godnie i uważam, że mam do tego prawo i nie czuje się winny czy zobowiązany bo to wina państwa, że takie są perspektywy przed młodym człowiekiem. A jak taki jesteś zwolennik płatnych studiów to poczekaj cwaniaczku jak twoje dzieci będą miały iść na uczelnie i wtedy swoje poglądy może zweryfikujesz.

                    1. A Ty swoje pitu pitu , Doczu 28/03/07 18:00
                      Ja doskonale rozumiem że w Polsce nie ma warunków dla tego aby studenci pracowali w swoim zawodzie. Rozumiem tez rozgoryczenie tym faktem studentów.
                      A co studenci, kończąc uczelnie, robią dla poprawy tej sytuacji ?
                      Przecież to nasza inteligencja. Kto inny jak nie absolwenci wyższych uczelni jest w stanie zmienić obraz sytuacji ?
                      Ale za cholerę nie rozumiem oburzenia, że państwo oczekuje że student za wykształcenie darmowe zostanie w kraju i zrobi coś dla niego, a nie tylko dla siebie samego.
                      I błagam - nie nazywaj mnie cwaniaczkiem, bo akurat w Twoich ustach brzmi to jak hipokryzja.
                      Skonczyłem temat.
                      Nie mam zamiaru Cię przekonywać, żebyś został, nawet przyklasnąłbym Twojemu pomysłowi gdybys opłacił sobie studia.
                      Ale w takiej sytuacji pomysł PiSu popieram w 100%.

                      1. Sam jesteś hipokrytą! , buti 28/03/07 18:18
                        Mówisz, że rozumiesz sytuację studentów, a jednocześnie popierasz takie pomysły PIS. Nie rozumiesz sytuacji i nigdy nie zrozumiesz bo nie widzisz lub nie chcesz zobaczyć sedna sprawy. Nie należy likwidować złych efktów (w tym przypadku blokować sztucznie zakazami odpływ wykształconych ludzi za granicę) tylko przyczyny tego odpływu! Ale ani PIS ani Ty tego nie rozumiesz! Myślisz doraźnie, zachowawczo, krótkoterminowo. Żyj dalej z żalem i pretensjami, że studenci za pieniądze państwa się kształcą i później "uciekają" za granicę w poszukiwaniu lepszego jutra. Straszne z nich dranie i złodzieje, że nie spłacają długu wobec państwa! Myśl tak dalej! Tyle w tym temacie bo nie widze sensu dalszej dyskusji.

            2. taaaaaaaaaaaaa... , xmac 28/03/07 23:57
              jak studiowalem, to ci ze stypendium socjalnym i kredytem mieli wiecej kasy ode mnie (ja dostawalem od rodzicow) + akademik za smieszna kase. do tego nikt im nie bronil sie uczyc i dostac stypendium naukowe
              wiec, jak ktos psioczy, ze sie nie da, ze trudno, to go wysylam na drzewo. w wiekszosci przypadkow len jest, albo sie nie nadaje na studia! poza tym mozna dorobic w trakcie semestru, albo zarobic na rok w wakacje...

              dual&mobile power
              XMAC

              1. Bzdury pleciesz , buti 29/03/07 12:43
                Stypendium socjalne + kredyt nie rozśmieszaj mnie, że to takie wielkie pieniądze. Po pierwsze żeby dostać takie stypendium trzeba pochodzić z biednej rodziny i nie sądze żeby te osoby były krezusami na uczelni, a kredyt trzeba jakoś później spłacić, a przynajmniej jego część i też nie każdy taki kredyt dostanie. Jak stypendium naukowe tak łatwo dostać to w efekcie po podzieleniu na studentów wychodzą grosze za całkiem niezłe średnie. Praca w wakacje owszem tu się z Tobą zgodze. Sam wyjeżdzałem za granice nawet jak jeszcze było to nielegalne ale nie każdy wyjeżdza, nie tylko dlatego, że nie zna języka czy się boi\leni ale na taki wyjazd też na start potrzebne są pieniądze. Także nie uważam, że na studiach każdy żyje tak dostatnio jak twierdzisz, a jak narzeka to od razu znaczy, że wielki z niego leser. Ja studiuje na wschodzie kraju i niektórzy moi znajomi ze studiów naprawdę mogą sobie pozwolić na bardzo niewiele, nie mówie tu nawet o imprezowaniu, jakiś zachciankach tylko podstawowych rzeczach, jak odzież, wyżywienie. Ich ciężka sytuacja nie wynika z lenistwa, poprostu wywodzą się z ubóstwa i ciężką pracą chcą to poprawić.

  20. najpierw niech przeczytaj konstytucję , ENGELS 27/03/07 15:43
    niezgodne z konstytucją-koniec tematu

    Nie kłócę się z idiotami - ściągną cięna swój poziom i pokonają doświadczeniem...

  21. haha , Auror 27/03/07 16:16
    jak PiSdzielce coś wymyślą to nie wiadomo czy to żart czy nie :)

    portnicki.com
    +++++++++++++
    portnicki@gmail.com

  22. To może by się zapytał Religi dlaczego tak jest ?!?! , zartie 28/03/07 19:55
    Kretyn Gosiewski narzeka, że wyjeżdżają lekarze, a w ubiegłym roku Ministerstwo Zdrowia ograniczyło o połowę liczbę etatów na specjalizacjach! Oczywiście absolwentom, dla których zabrakło etatów, specjalizacji nikt robić nie zabrania - mogą to robić jako wolontariusze!

    Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL