TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
(OT - nieco polityczne) Hitler i Bubel... , JE Jacaw 15/03/07 14:54 ...na początku zaznaczę, że z żadnym z nich nie sympatyzuję, ale poniższy tekst (jaki dostałem pocztą) uważam, za całkiem ciekawy i dosyć zabawny (nawet nie wiem kto jest autorem):
"1. Adolf Hitler to demon uniwersalny, nie ma sprawy do której nie dałoby się go wykorzystać, więc i ja sobie pozwolę... A więc: co zrobiłby Adolf Hitler gdyby zmartwychwstał w III RP? Przede wszystkim - zwołałby konferencję prasową i oświadczył, że poda do sądu każdego, kto twierdzi, że on - Adolf Hitler - wiedział o holokauście. Zważywszy na wyroki jakie zapadają w sprawach lustracyjnych - kanclerz miałby korzystne orzeczenie w kieszeni. Sądy wyjątkowo gorliwie wszelkie wątpliwości rozstrzygają na korzyść oskarżonego, a - o ile mi wiadomo - nikt, jak dotąd, nie przedstawił niezbitego dowodu na to, że Hitler cokolwiek o holokauście wiedział. Niby wiadomo, że wiedział, ale dowodu - brak. David Irving zdaje się ufundował nawet nagrodę dla tego, kto dowód znajdzie, było to już jakiś czas temu, Irving zdążył posiedzieć w kryminale za "rewizjonizm", ale nagroda pozostała nieodebrana... Po drugie - Hitler oznajmiłby, że wysuwane Zadprzeciw niemu oskarżenia to sprawa polityczna, przejaw antyniemieckiej fobii Kaczyńskich oraz próba „przykrycia” najnowszego skandalu z udziałem PiS. A dalej to już by samo poleciało... Adam Michnik napisałby esej dowodzący, że "demokrata sceptyk" nie powinien wydawać w sprawie Hitlera jednoznacznych wyroków, bo te są domeną "nowych populistów". Paweł Wroński oznajmiłby, że - co prawda - trudno Hitlera lubić, ale w obecnej sytuacji politycznej jego prześladowanie sprawia, że zyskuje on obrońców (w ten mniej więcej sposób Wroński rozpływał się nad Wachowskim...). Piotr Pacewicz - być może - napisał by coś o "delikatnych rękach malarza", których nie chciałby widzieć zakutych w kajdanki. Hitler stałby się też stałym gościem TVN-24 w której to stacji mógłby przedstawiać swoją wersję wydarzeń, tak jak stało się to udziałem płk. Lesiaka (wszak każdy ma „własną opowieść). Jeśli zaś chodzi o opracowania historyczne - dowiedzielibyśmy się, że "tam nic nie ma", zresztą – chyba nikt nie sądzi, że historia składa się z samych przyjemnych epizodów...
2. A tymczasem Leszka Bubla sądzić chcą za antysemityzm. Fakt jest faktem: jeśli mamy w Polsce antysemitę – jest nim właśnie Leszek Bubel, sam się zresztą do tego przyznaje (przecząc tym samym badaczom antysemityzmu z kręgu GW: według nich rasowy antysemita za cholerę nie przyzna się do antysemityzmu i to właśnie świadczy o jego antysemityzmie – nazywa się to chyba dialektyka). I tu ciekawa rzecz – kilka tygodni temu Bubla doprowadzili na badania psychiatryczne. Wyników nie znam, ale – jakiekolwiek by one nie były – numer z badaniem uważam za ryzykowny dla aktywistów frontu walki z antysemityzmem. Przypuśćmy bowiem, że Bubel wyszedł w badaniu na skończonego wariata. I jak wyglądają teraz aktywiści? Jak pieniacze handryczący się z osobnikiem niespełna rozumu (a poza tym – jak go teraz ciągnąć przed sąd?). A jeśli konsylium orzekło, że Bubel jest normalny? Cóż – ma teraz papier co najmniej sugerujący, że antysemityzm to ideologia zdroworozsądkowa, a do tego całkiem zasadnie może twierdzić, że jego oponenci nie mogą równie stanowczo powiedzieć tego samego o swoich ideach – przynajmniej do czasu, aż i ich przebadają. Doprawdy – wciąganie psychiatrii w takie sprawy, to rzecz wielce ryzykowna..."Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - perfect , kubazzz 15/03/07 15:03
:))SM-S908 - sama prawda , Jaskier 15/03/07 17:59
:-) - hmmm.. , Bitboy_ 15/03/07 18:24
Z tego co wynika z II części tekstu, to rozumiem, ze..
Jesli mamy antysemite, to jest nim L.B.
ok, a inni jego pokroju to już się nie liczą :/ ?
Whatever..
Co się tyczy jego domniemanych wyników badań.. AFWzA wcale nie ryzykują tak bardzo, jak się autorowi wydaje!
Samo to, że jest on [L.B.] - antysemitą - świadczy permanentnie o jego ułomności psychicznej.. i dowodzi tym samym, ze nie moze być zupelnie normalnym czlowiekiem.
Poza tym, jesli badanie wykazalo/wykaze - iż człek ten jest psychicznie "niezdrowy" - to jest to kompromitacja dla calego spoleczenstwa, a nie dla tego - jak by sie okazalo - idioty!
Z drugiej strony, wynik swiadczacy o jego zupelnie zdrowym lebku, swiadczyl by, ze nie tylko chory jest on, ale takze i polowa spoleczenstwa [co osobiscie uwazam za bardziej prawdopodobne!] - w tym i biegli badający zainteresowanego :/.
Kazdy przejaw jakiejkolwiek nietolerancji rasowej/religijnej - powinien, [i jest - przezemnie] być niszczony w zarodku!
Peace;)9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
,FraDesION660P - No cóż... , JE Jacaw 16/03/07 09:34
...ja tam uważam, że człowiek ma prawo być nietolerancyjny, pod warunkiem, że nie robi innym krzywdy. Człowiek ma prawo lubić lub nie lubić innych. Ty też jesteś nietolerancyjny dla np. antysemitów... czy też taką nietolerancję należy niszczyć w zarodku ? Moim osobistym zdaniem dzisiejsza ideologia "tolerancji" (celowo w "", bo nie ma to nic wspólnego z prawdziwą tolerancją) jest jedną z najbardziej nietolerancyjnych idelogii, bo absolutnie nie toleruje tych, bo się z nią nie utożsamiają.
Dodam, że się z Bublem nie zgadzam i osobiście uważam taką postawę za głupią, ale to nie znaczy, że jest on wariatem. Szczególnie, że tu pojawia się problem, co to jest norma i kto ma prawo ją wyznaczyć.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach
- Ty jedyne, co możesz niszczyć, to swoją reputację! :-)))) , j23 15/03/07 22:20
Jak na osobę, która wg własnego zdania na swój temat, ma tak wysokie IQ, że może nie znać ortografii, masz niestety "logikę", która zabija mnie śmiechem... :-))))
Weźmy np. "niszczenie w zarodku KAŻDEGO przejawu nietolerancji religijnej": wyimaginuj sobie np. że do Krakowa, w celach turystycznych, przyjeżdża rodzina Maorysów, prosto z lasów Nowej Zelandii. Niestety, szanowny tatuś umiera na zawał. Rodzinka, jak na religijnych, wiernych wierze przodków Maorysów przystało, oczywiście nie chce pozwolić, by ciało szanownego tatusia zgniło w ziemi, jak jakiś zdechły pies, a jego dusza umarła, tylko zgodnie z nakazami swojej religii, postanowiła ciało tatusia zjeść, by nie zgniło, a jego dusza mogła zamieszkać w ciałach najbliższej rodziny. Rozumiem, że zorganizujesz lewackich bojówkarzy, którzy będą bronić ucztującą rodzinkę przed szturmującą policją, która nie przejawia tolerancji religijnej i usiłuje aresztować Maorysów pod zarzutem kanibalizmu i bezczeszczenia zwłok oraz naruszenia przepisów epidemiologiczno-sanitarnych? :-))))
Albo inny przykład. W lipcowy upał do tramwaju na Kazimierzu wsiada grupa ortodoksyjnych chasydów, oczywiście w czarnych chałatach i w bobrowych czapach. Pot się z nich leje, mają włosy, brody i pejsy brudne i polepione oraz śmierdzą jak skunksy (śmierdzący żydzi to nie całkiem wymysł hitlerowskiej propagandy, co może zauważyć każdy spacerujący w upalny dzień na Krakowskim Kazimierzu po zawietrznej stronie ortodoksyjnych chasydów), tym bardziej, że aby zamaskować swój smród, natarli się jeszcze olejkiem różanym, co już zupełnie daje efekt zaduchu, w którym siekierę można zawiesić. Śmierdzą, ponieważ ortodoksyjni żydzi uważają, że woda z ziemi, a więc "kranówka" jest niekoszerna i jak się w niej umyją, to będą "nieczyści"(!). Chętnie się myją, owszem, ale w... deszczówce (wodzie "z nieba"), a o tą, delikatnie mówiąc, w lipcu w Krakowie jest raczej trudno. W związku z czym, ortodoksyjni chasydzi, wolą być brudni i śmierdzieć, niż być "nieczystymi". I pytanie do Ciebie Bitboy_: jak zażądam od motorniczego wyrzucenia tych żydów z tramwaju, to jestem antysemitnikiem i rasistą, czy nie? Ponieważ regulamin usług przewozowych MPK, wywieszony w każdym tramwaju, zabrania wchodzenia do tramwaju osobom, których smród i brud wzbudza odrazę u innych pasażerów! A teraz wyimaginuj sobie, że dla tych chasydów zrobimy wyjątek i ich zostawimy, ale brudnego i śmierdzącego menela do tramwaju nie wpuścimy. Ale wtedy czy nie zachodzi tutaj podejrzenie, że menel jest dyskryminowany z uwagi na narodowość (bo nie jest Żydem) i z uwagi na religię (bo nie jest żydem)?
Takie to Bitboy_ powstają debilizmy i paradoksy w socjalizmie, gdy narusza się prawa własności i inne prawa naturalne. W normalnych ustrojach o wpuszczaniu, bądź nie, do tramwaju decydowałby jego właściciel i nikt nie miałby się prawa do tego wtrącać. Jeden nie wpuszczałby Żydów, a inny np. żydowski właściciel, nie wpuszczałby gojów (w Izraelu, w czasie szabasu, goje, z wyjątkiem szabasgoi, nie mają wstępu do ortodoksyjnych dzielnic!). W prywatnym tramwaju/restauracji itp. rasizmy, o ile taki by miał kaprys właściciel, były by oczywiście dozwolone. Równe prawa były by zachowane, bo np. murzyni mogli by rzecz jasna zakładać knajpy tylko dla czarnych, do których biali nie byli by wpuszczani. O ile oczywiście, tacy rasistowscy właściciele, znaleźli by klientów podzielających ich rasistowskie przekonania. A na terenie państwowym obowiązywała by zdrowa zasada, że prawa jednostki kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa innych jednostek.Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor! - pod Bitboy_em , j23 15/03/07 22:21
miało być!Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor!
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|