TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[Fun(dawno nie było)] Who Is Who Na Wyższej Uczelni , john565 20/12/06 23:21 Rektor
Przeskakuje najwyższe budynki za jednym zamachem. Jest silniejszy od lokomotywy i szybszy od pocisku. Chodzi po wodzie. Rozmawia z Bogiem.
Prorektor
Przeskakuje niskie budynki za jednym zamachem. Jest silniejszy od lokomotywy parowej. Czasami dogania pocisk. Chodzi po wodzie, gdy morze jest spokojne. Rozmawia z Bogiem, jeżeli otrzyma specjalne pozwolenie.
Dziekan
Przeskakuje niskie budynki z rozbiegu i o tyczce. Jest prawie tak silny jak lokomotywa parowa. Potrafi strzelać z pistoletu. Chodzi po wodzie na krytym basenie. Czasami Bóg zwraca się do niego.
Prodziekan
Ledwo przeskakuje budkę portiera. Przegrywa z lokomotywą. Czasami może trzymać broń bez obawy o samookaleczenie. Bardzo dobrze pływa. Rozmawia ze zwierzętami.
Profesor
Obija się o ściany próbując przeskoczyć jakikolwiek budynek. Może zostać przejechany przez lokomotywę. Nie dostaje amunicji. Pływa pieskiem. Mówi do ścian.
Doktor
Wbiega do budynków. Nie wytrzymuje konfrontacji z ręczną drezyną. Moczy się pistoletem na wodę. Utrzymuje się na wodzie tylko dzięki kamizelce ratunkowej. Bełkocze do siebie.
Pani z dziekanatu
Podnosi budynki i przechodzi pod nimi. Zwala lokomotywę z torów. Łapie pocisk zębami i go rozgryza. Zamraża wodę jednym spojrzeniem. Jest Bogiem.f*ck - to i ja sie dorzuce: , tytan 20/12/06 23:45
--
Porównanie jednej doby studenta Akademii Medycznej (AM) i Politechniki (PL) mieszkających razem.
18:00
AM: Początek ostatnich zajęć tego dnia.
PL: Początek pierwszej skrzynki piwa.
20:00
AM: Wracam tramwajem na stancję.
PL: W stanie "naturalnym" jadę rowerem po kolejną skrzynkę piwa, mimo że pada śnieg i jest zimno.
21:00
AM: Piję pierwszą tego wieczoru kawę.
PL: Pierwszy raz tego wieczoru jadę na izbę wytrzeźwień
22:00
AM: Zaczynam pierwszą tej nocy 1000-stronicową książkę.
PL: Zaczynam pierwszą tej nocy ucieczkę z izby wytrzeźwień.
23:30
AM: Nadal czytam.
PL: Nadal uciekam.
24:00
AM: Wycieńczony książką sięgam po 800-stronicowy skrypt.
PL: Wycieńczony bieganiem, wskakuję do rzeki i uciekam wpław.
2:00
AM: Czytam kumplom śmieszne zdania z książki.
PL: Opowiadam kumplom, jakie to uczucie dostać paralizatorem.
3:00
AM: Z braku książek sięgam po Panoramę Firm i Książkę Telefoniczną.
PL: Z braku napojów energetycznych, wzmagających wyobraźnię, udaję się w podróż rowerem do najbliższego nocnego
4:00
AM: Kumple też czytają PF i KT (nie mogę nic z nich zrozumieć).
PL: Kumple nadal piją i coś gadają, ja tylko piję...
4:30
AM: Piję, nie wiem którą kawę.
PL: Nie wiem, gdzie jadę.
4:45
AM: Urządzamy z kolegami konkurs "1 z 10-ciu" z wiedzy o Panoramie Firm.
PL: Urządzamy konkurs "kto szybciej wózkiem dookoła supermarketu".
5:15
AM: Znów wygrałem! Bochenek i Stryer się nie odzywali...
PL: Znów wygrałem! Piast i Żywiec utknęli w zaspie!
6:00
AM: Jestem wykończony, nigdy już nie będę tak długo się uczył.
PL: Jestem wykończony, tłumaczę znakowi "STOP", że już nigdy nie będę pił.
6:15 - 7:30
AM: Śpię w ubraniach - szkoda ściągać na tak krótko.
PL: Śpię z dwoma kumplami w wannie, która dryfuje po wodach parku.
7:30
AM: O, już 7:30? ZASPAŁEM!
PL: O! Chłopaki, to jest Bałtyk? Który mamy rok?
7:45
AM: Idę się umyć... Gdzie jest wanna??? I ten jełop z PL?
PL: Kurcze, dzisiaj czwartek. Dzień kąpieli dla Medyka...
7:50
AM: ...znowu wypił Domestosa...
PL: ...ale zgaga... to po tym likierze pewnie...
8:00
AM: Biegnąc na uczelnię, widzę trzech kloszardów w wannie. Myślę - "co to za życie..."
PL: Wczoraj widziałem białe myszki, a dziś duchy w białych fartuchach. Czas wracać do domu...
9:00
AM: chce mi się spać, idę po kawę
PL: chce mi się spać, idę spać
12:00
AM: Przewracam się ze zmęczenia
PL: Przewracam się na drugi boczek
13:00
AM: Za twarde siedzenia na tych salach
PL: Mama kupiła mi za miękką poduszkę...
15:00
AM: Znowu zapomniałem zjeść
PL: Znowu zapomniałem pójść na zajęcia
15:05
AM: Trudno, napiję się kawy
PL: Trudno, zrobię ksero
16:00 - 17:30
AM: Oglądam preparaty i notuję wykłady
PL: Oglądam telewizję i gram w Tekkena
18:00
AM: Ledwo żyję, chcę do domu!
PL: Ale mam kaca! Chcę do mamy!
20:15
AM: Cześć, Głąbie! Ale miałem ciężki dzień...
PL: cześć, Medyk! Ty chyba nie wiesz, co znaczy ciężki dzień...
--
Ide parzyc herbate i zasiadam nad "Psychologia akademicka 2" Strelaua:| pozdrawiam cala brac studencka;) szczegolnie ta, ktora ma na jutro 9 rano zajecia:D--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - hehehe dobre , kubazzz 20/12/06 23:52
:)))SM-S908 - Widzisz , DJopek 20/12/06 23:53
Jutro wolne już mam :-) Rektorskie hihi- hehe , tytan 21/12/06 00:02
no ja musze isc bo ostatnimi czasy sam sobie przyznawalem "godziny rektorskie" i chyba wyczerpuje mi sie limit mozliwych nieobecnosci na jezyku;)--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - Co ja mam powiedzieć , DJopek 21/12/06 00:10
Na niektórych przedmiotach mnie nawet nie widzieli :-D- no to fest... , tytan 21/12/06 00:23
az tak to nie mam, przyznaje;)))--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - phii , kubazzz 21/12/06 00:28
bedziesz na trzecim, czwartym roku to inaczej bedziesz mowil;)SM-S908
- w tym semestrze , Nazgul 21/12/06 00:28
nie bylem jeszcze na ZADNYM wykladzie (serio)
PS - Studiuje Marketing i Zarzadzeniepeople can fly, anything
can happen...
..Sunrise.. - no comments:d , tytan 21/12/06 00:30
czuje sie dziwnie, ja bylem prawie na wszystkich w tym semestrze. No ale przyznaje, ze sa bardzo ciekawe, takze jest to spory argument dla wczesnego wstawania i niezapomnianych podrozy by MPK Wroclaw:)--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - hehehe , Nazgul 21/12/06 08:01
u mnie tez sa moze ciekawe ale sami nas prowokuja do nie chodzenia:
Poniedzialek - same cwiczenia (wiec sie chodzi)
Wtorek - 7:30 do 8:15 wyklad a potem od 14:40 do 16:10 (tak jest takie wielkie okienko w srodku i sa tylko wyklady).
Środa - Ćwiczenia od 8 do 14, potem WF od 15:30 do 17
Czwartek - Ćwiczenia od 14:40 do 16:10 a potem wyklady od 17 do 20 prawie - bezsens
Piatek - dzien SAMYCH wykladow od 9 do 15 :D
Powiedz mi co bys robil w mojej sytuacji ?people can fly, anything
can happen...
..Sunrise.. - mozna wiec powiedziec, , tytan 21/12/06 15:13
ze jestes ofiara systemu:D
ja tak mam w piatek - tylko jeden wyklad od 12 do 15 i to do tego jeszcze z metodologii...to dopiero kuszenie:d--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."
- Hehe , DJopek 21/12/06 09:09
Wykłady to pikuś, ja w tym semestrze sobie pasa popuściłem, na dwóch ćwiczeniach w ogóle mnie nie widzieli, a kolejne dwa to byłem z raz, może dwa razy na cały semestr ;-) ALe to jest tak jak ktoś zadeklaruje od razu że nie ma w związku z tym nieprzyjemności, to nie ma wtedy odpowiedniej mobilizacji :-) - a ja chodzilem , Gierappa 21/12/06 10:21
zrobilem absolutorium z uzupelniajacych magisterskich, i nie chcialo mi sie pisac pracy i przeminelo z wiatrem;>
- ja sobie dzisiaj zrobilem , Nazgul 21/12/06 00:27
a mialem isc
jutro i w piatek juz totalnie wolnepeople can fly, anything
can happen...
..Sunrise.. - a ja sobie dzisiaj nie zrobilem... , tytan 21/12/06 15:12
i poszedlem, chociaz rano bardzo sam z soba walczylem;]
szczesliwie jestem juz po zajeciach, wszystkie kolokwia pozaliczane, jutro wolne >> Swieta:) dwa tygodnie slodkiej laby:)--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."
- prawda prawda , dFour 20/12/06 23:46
pani z dziekanatu wszystko moze ...- hehe , tytan 20/12/06 23:48
dokladnie. I ma wieksza wladze nawet niz taki dziekan:
http://video.google.pl/...7428773919&q=dziekan--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."
- i jeszcze coś o rasiźmie... pewnie też było , john565 21/12/06 00:14
List Murzyna. Drogi biały kolego. Powinieneś zrozumieć kilka rzeczy: Kiedy się rodzę, jestem czarny, kiedy dorosnę, jestem czarny, kiedy praży mnie słońce, jestem czarny, kiedy jest mi zimno, jestem czarny, kiedy jestem przerażony, jestem czarny, kiedy jestem chory, jestem czarny, kiedy umieram, jestem czarny!
Ty, biały kolego: kiedy się rodzisz, jesteś różowy, kiedy dorośniesz, jesteś biały, kiedy praży cię słońce, jesteś czerwony, kiedy jest ci zimno, jesteś fioletowy, kiedy jesteś przerażony, jesteś zielony, kiedy jesteś chory, jesteś żółty, kiedy umierasz, jesteś szary. I ty, masz czelność nazywać mnie kolorowym?f*ck - eeee , Ptaszek Bitumiczny 21/12/06 03:40
to taki czarnuch spiwal taka piosenke z tym textemKierowca Bombowca
A64 3500+ 1Giga 400 GF6800 Samsung 120
giga 913N i inne bajery
- hmm , bartek_mi 21/12/06 11:23
to moze horoskopik?
http://www.tenaciousdmovie.com/ -> ogladmy intro albo i nie a potem klikam na dole w menu "AS*TROLOGY" :)dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
|
|
|
|