[OT] Termowentylator / Farelka - użyteczność / skuteczność

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» b0b3r 01:48 » Martens 01:33 » burz 01:24 » Fl@sh 01:22 » Wolf 01:21 » abes99 00:56 » metacom 00:55 » yanix 00:53 » rainy 00:44 » Mademan 00:43 » Demo 00:26 » JE Jacaw 00:24 » ReeX 00:21 » Visar 00:18 » Arlathan 00:18 » rurecznik 00:11 » @GUTEK@ 00:10 » dugi 23:59 » Lucyferiu 23:54 » fiskomp 23:48 Dzisiaj przeczytano 2730 postów, wczoraj 33295 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

[OT] Termowentylator / Farelka - użyteczność / skuteczność , NimnuL-Redakcja 17/12/06 23:50
Witam,
Możecie wypowiedzieć się na temat użyteczności i skuteczności urządzenia zwanego dzisiaj Termowentylatorem (dawniej Farelka)?
Mówię tutaj o czymś takim:
http://www.allegro.pl/...ator_delonghi_2400_w.html
http://www.allegro.pl/...lka_delonghi_hve_132.html
Coś tej klasy, tej ceny ...

W sklepie wpadło mi w oko urządzenie tego typu firmy Clatronic, to jakaś solidna marka?

1. czy takie urządzenie sprawdzi się do podgrzania/dogrzania pokoju około 10-12m^2?
2. czy takie urządzeni sprawdzi się do ochłodzenia w czasie upałów? wiem, ze nie obnizy to temp. bo nie ma układu chłodzącego, ale chodzi o zwykły nawiew w czasie lata.
3. na co zwracac uwage przy kupnie?

Dzięki

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

Hmmm... , DJopek 17/12/06 23:55
Farelka jest dobra, daje sporo ciepła i potrafi ogrzać mały pokój, ale... działa tylko jak chodzi non-stop, jak wyłączysz prawie w mig jest zimno...
1. A miałeś z czymś takim do czynienia , NimnuL-Redakcja 18/12/06 00:01
  nie chodzi o starą, dobrą Farekę z dawnych lat, bo taką miałem ... tylko o takie nowoczesnie wyglądające konstrukcje.
  Czy to jest głośne podczas pracy?
  
  Zdaję sobie sprawe, ze to oferuje tylko doraźne dogrzanie pokoju ... w koncu nie ma to pojemności cieplnej ... grzejnik olejowy byłby sensowniejszy ... ale większy. Zresztą ma to być prezent dla pewnej damy, ktorej jest wiecznie zimno :D
  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
  siedziałbym przed komputerem przy
  świeczkach.
  1. Tak, miałem , DJopek 18/12/06 00:06
    Nowa czy stara dużo to nie zmienia. Na doraźne dogrzewanie wystarczy, choć trzeba przyznać że prądu to potrafi trochę pożreć :)
    1. Poszukam modeli , NimnuL-Redakcja 18/12/06 00:12
      z mała, spalinową prądnicą :D
      
      A na poważnie ... dzięki za odpowiedź.
      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.
Owszem ... skuteczne, ale , Tomuś 17/12/06 23:57
dużym kosztem. Spora moc np 2000W powoduje szybki i skuteczny nawiew ciepłego powietrza, niestety równie szybko temperatura spada po wyłączeniu. zostają jedynie rachunki.
Dobrym rozwiązanie jeśli chodzi o samo grzanie jest poczciwy grzejnik olejowy na kółeczkach. O wiele mniej żre prądu, wolno się nagrzewa, ale dłuużej trzyma temperaturę. Opcji chłodzenia oczywiście nie posiada ... ale do robienia nawiewu najlepsze są wiatraki. Polecam archaiczny model w postaci ... żyrandola. Owszem wygląda bardzo wiejsko, ale jest praktyczny. A Clatronic, DeLonghi i reszta to taka sama chińszczyzna jak wszędzie, jak działa to działa, jak nie, to się nie opłaca naprawiać tylko kupić nowe. W tej cenie nie znajdziesz nic lepszego.
1. Coś mi tu nie gra... , zozol 18/12/06 00:18
  Nie chce mi się wierzyć, że grzejnik olejowy żre mniej prądu - przecież nie jest w stanie wytworzyć więcej ciepła z jednej kilowatogodziny.
  1. bo to prawda , Ranx 18/12/06 07:36
    koledze sie wydaje ze 2-3 litry oleju w takim grzejniku wyczynia cuda. a to bujda na resorach.
    efekt dlugiego nagrzewania sie i trzymania ciepla uzyskuje sie dopiero z grzejnikow akumulacyjnych.
    jedynie do czego nadaje sie olejak to suszenie skarpetek. na farelce sie nie zawiesi.
    ja bym nie bral.
    natomiast poszukalbym grzejnika panelowego. nieco inna zasada dzialania (grzeje obiekt nie powietrze a reszta od powietrza). nagrzewa bardzo szybko i potrzeba mniej mocy do uzyskania podobnego efektu ciepla co przy farelce.
    o roztramtajdany charkopryszczańcu...
    1. No tylko cena trochę większa :) , DJopek 18/12/06 08:28
      jw.
      1. Nie koniecznie , NimnuL-Redakcja 18/12/06 08:46
        http://www.allegro.pl/...elowy_na_sciane_500w.html
        
        choc nie wiem ile nowy moze kosztowac ...
        lookne jeszcze w MM.
        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.
        mi bardziej chodzilo , Ranx 18/12/06 09:04
        o http://autozysk.home.pl/...show=OKON&sort=name te na dole :)
        niz taki panel. ale tak tez je sie nazywa:)
        i jak widac cenowo tez sa juz przyzwoite. ja za swoj jakis czas temu dalem 700. ale mniejsze ryzyko poparzenia bylo wazniejsze:)
        o roztramtajdany charkopryszczańcu...
spokojnie ogrzeje pokoj... , tytan 17/12/06 23:59
sam posiadam jeszcze taka przedpotopowa wersje farelki - zolty prostopadloscian;) na jakies wyjazdy w niedogrzane miejsca fantastyczna sprawa:)
--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."
Moim zdanie wystarczy nawet 1kW - do dogrzania. , Roobert 18/12/06 00:25
Najpierw sprawdź ten model i podobne w sklepie czy jest w miarę cichy (może się okazać że to mała syrena). Może jestem przewrażliwiony ale nie zasypiał bym w pokoju przy włączonym 2kW w obudowie z plastiku. Niestety wszystko ma swoją cenę metalowe i ciche zaczynają się od 100zł.
Moc jest mocą , JOTEM 18/12/06 09:11
i jak ją oddasz do otoczenia nie ma znaczenia. Urządzenia grzejne na prąd nie mają większej i mniejszej sprawności. Owszem, w zależności od długości fali promieniowania można rozpatrywać ile przez okna ucieknie dodatkowo, ale to margines. Urzadzenia na prąd różnić się mogą zasadniczo tylko zużywaniem energii na wymuszony opływ powietrza iwytwarzanymi gradientami temperatury - farelka nagrzewa mocno jedne miejsca, niedogrzewa inne - olejaki i akumulacyjne nagrzewają jednorodnie. Jeśli nie przeszkadzają Ci duże gradienty i 5% mocy traconej na wentylator, to bierz farelkę. Dodatkowo, farelka ma też krótszy czas życia - nie nadaje się do długotrwałego (pół roku po 12 godz) grzania bo po prostu padnie.
Te podejrzenia, co do jej "dużo gorszego" grzania pochodzą jeszcze z czasów pieców ogrzewanych spalaniem paliwa. Oooo tutaj kolosalne znaczenie miała jakość odbierania ciepła od płomienia. Małe i kiepskie barachło nawet w połowie nie nagrzewało tak pomieszczenia, jak dobrze zaprojektowany piec kumulacyjny, bo duża część ciepła wylatywała kominem.
Poryjemy..zrobaczymy
Dmuchawa jest dobra do dorywczego dogrzewania , zartie 18/12/06 10:47
Nie możesz jest zostawić włączonej na noc, ale np. w zimnym pokoju w pracy przez 8 godzin jest idealna (sam używałem). Przede wszystkim szybko nagrzewa powietrze w pomieszczeniu, a nie jak olejaki czy piece akumulacyjne, że zmarzniesz zanim zacznie się robić cieplej.
Odnośnie zakupu to poszukaj czegoś z dobrym termostatem, tzn. z małą bezwładnością, dzięki temu zaoszczędzisz też trochę na rachunkach. Oryginalne Farelki miały świetne termostaty i dobrze utrzymywały ustawioną temperaturę. W pracy miałem Honeywella, który najpierw grzał, że trzeba się było rozbierać do slipek, a jak się wyłączył, to wszyscy zaczynali przymarzać do biurek zanim włączył się ponownie.
Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem
1. Ja zostawiam na noc , zozol 18/12/06 16:58
  Dlaczego twierdzisz, że nie można tego robić? Każde takie urządzenie ma termostat - ustawiasz tak, żeby utrzymywana była odpowiednia temperatura w pomieszczeniu i grzałka sama włącza się co jakiś czas gwarantując stałą temperaturę (+/- 0,5 stopnia)
  1. Ojjj chyba te tanie nie sa tak dokladne , NimnuL-Redakcja 18/12/06 17:04
    zostawianie włączonego na noc nie bedzie konieczne ... chodzi o doraźne, szybkie dogrzanie ...
    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.
  2. Dmuchaw nie powinno się zostawiać bez nadzoru , zartie 18/12/06 19:54
    ... w każdej instrukcji masz to napisane. Poza tym dmuchawa hałasuje i przeszkadza spać - chyba, że jesteś przyzwyczajony do stojącego obok łóżka i chodzącego non-stop kompa ;-)
    
    PS. Jeszcze jedno: dmuchawa mocno wysusza powietrze, na dłuższą metę to przyjemne nie jest.
    Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem
    1. tylko w nocy wysusza powietrze? , zozol 19/12/06 12:21
      123
      1. hmmmm, na żarty Ci się zebrało , zartie 24/12/06 12:32
        Tak poważnie: niezdrowo jest przebywać 24h/dobę w pomieszczeniu o bardzo małej wilgotności, szczególnie daje się to we znaki podczas snu. Najgorzej to znoszą dzieci - gdy byłem mały to na polecenie lekarza miałem w pokoju ustawiony nawilżacz, który rodzice włączali na kilka minut codziennie wieczorem. W pokoju miałem normalny grzejnik - żadną dmuchawę!
        Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem