Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » MARtiuS 16:49
 » rooter666 16:46
 » metacom 16:46
 » Magnus 16:46
 » SebaSTS 16:40
 » Venom79 16:35
 » DJopek 16:35
 » Tomasz 16:35
 » Artaa 16:33
 » tuptun 16:29
 » dugi 16:28
 » RoBakk 16:22
 » soyo 16:22
 » bajbusek 16:13
 » Dexter 16:11
 » Chavez 16:10
 » rzymo 16:04
 » Sebek 16:01
 » BONUS 15:57
 » faf 15:54

 Dzisiaj przeczytano
 41132 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[AUTA] Alfa 147 ... dobre czy nie dobre ... ??? , KML 1/11/06 13:53
znacie jakas strone zeby poczytac o Alfie 147, zeby dowiedziec sie co szwankuje czy warto czy nie warto kupowac ??
jezeli ktos ma, jezdzi to kupilby drugi raz te auto czy nie ??
  1. autko fajne, ale ponoc zawieszenie na naszych drogach , zgf1 1/11/06 13:55
    szybko sie zuzywa, poza tym oki jest :)

    Leave me alone I know what I'm doing!

  2. Moim zdaniem to nie jest tak, że dobre czy niedobre... , Kriomag 1/11/06 13:58
    ...Gdybym miał powiedzieć co cenię w życiu najbardziej powiedziałbym, że ludzi, ludzi, kórzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie! Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości nawet pozornie uniwersalne bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomagają się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem! I dziękuję życiu. Dziękuję mu! Życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo 'ale jak ty to robisz, skąd czerpiesz tą radośc?, a ja odpowiadam, że to proste. To umiłowanie życia. Właśnie ono sprawia, że dzisiaj np. buduję maszynę, a jutro, kto wie?, oddam się pracy społecznej i będę ot choćby sadzić... znaczy... marchew. ;D

    1. ROTFL. , Coyote 1/11/06 14:34
      Pojechałeś ostro! :)

      Do J23: Buziaki dla Ciebie, Misiu! :*

      >>GG 1650565<<

    2. trzeba siac, siac i jeszcze raz , bajbusek 1/11/06 14:43
      siac

    3. Otis rządzi ;) , Kriomag 1/11/06 15:04
      hehe

    4. Poległem , NimnuL-Redakcja 1/11/06 16:44
      jesteś da best! :D

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  3. pare linkow ponizej... , TANKiler 1/11/06 14:14
    http://groups-beta.google.com/...alfa-romeo/topics
    http://www.alfa156.net
    http://www.cuoresportivo.pl/

    Ogolnie to jak kolega napisal - zawieszenie nie jest dobra strona alf - nie te drogi. Druga sprawa to paski rozrzadu - trzeba sprawdzic kiedy byl wymieniany... i jak dawno temu to szybciutko wymienic.

    ale ogolnie alfy polecam - wlasciciciel 156-tki

    pozdrawiam

    :: :: ::
    made by my freaky mind...
    :: :: ::

  4. hmmm... na pewno ładne , Doczu 1/11/06 14:25
    Ale koledzy którzy lepiej znają się ode mnie na samochodach nie polecają go raczej.
    Ale jakbym miał kasę to i tak bym ją chyba kupił bo bardzo mi sie podoba.

  5. jak to fiat , ENGELS 1/11/06 14:26
    ładne i jednorazowe

    Nie kłócę się z idiotami - ściągną cięna swój poziom i pokonają doświadczeniem...

    1. fiaty , Nicholai 1/11/06 14:51
      nie sa ladne :P

      Kursy tańca www.estilostudio.pl

      1. ee tam , Cadd 1/11/06 15:36
        grande punto ujdzie :P

        Nowy przedmiot w szkołach - "Sztuka
        zadawania pytań i szukania odpowiedzi w
        google"

        1. ujdzie , Nicholai 1/11/06 17:01
          bo jest podobne do golfa :P przynajmniej dla mnie. czyli zupelnie nie po fiatowemu

          Kursy tańca www.estilostudio.pl

  6. Jestem włascicielem 156tki 1.6 16V 2003r , Quest 1/11/06 14:34
    Kupiona w salonie.
    Awarie? haha co tydzień jestem w ASO!
    po ok 2 tyś jak wyjechałem z salonu padło przednie zawieszenie - zaczęło trzeszczeć.
    po 20tyś padło tylne zawieszenie wymiana wahaczy itp
    po 30 tyś padł wariator (mimo że poziom oleju był maksymalny cały czas - jak to zalecają w serwisie) wraz z wariatorem wymieniony został rozrząd. Przypominam przebieg 30tyś!
    aktualnie do wymiany jest rozrusznik - podczas uruchamiania auta silnik wydaje dziwny dźwięk.
    Kolejny problem z silnikiem to przy ok 5tyś obr. dźwięk silnika jest jakiś brzęczący jak by miał zaraz wybuchnąć.
    Silnik gaśnie po wciśnięciu sprzęgła. - ASO nie potrafi sobie z tym poradzić examiner pokazuje że silnik jest w idealnym stanie. Byłem z tą usterką w serwisie ok 10x nic nie zdziałali - ciągną tylko kasę.
    Jest to o tyle niebezpieczne, że w raz z gaśnięciem silnika tracę panowanie nad autem. kierownica jest sztywna, brak absu, wspomagania kompletny brak kontroli &#8211; nie raz bym wjechał w krawężnik albo w inne auto.
    Akumulator padł po 2 latach. Mimo, że nie było to auto użytkowane tylko do dojazdów do pracy.
    Kolejną usterką to radio a właściwie chyba głośnik ew. kabel od głośnika który raz załącza głośnik raz nie - fajny efekt.
    Super są też trzeszczące plastiki w środku i wszechobecna tandeta.
    Spalanie oleju ok 1L na 2 tyś.
    Benzyna ok 12L w mieście 9L na trasie. Przebieg auta to 45tyś przypominam kupiony w salonie jako auto nowe!
    Czy te auto polecam?
    hehe Zdecydowanie nie! i nigdy już nie kupie nic włoskiego! łącznie z oponami Mirelli, które na każdym zakręcie piszczą - mimo, że zbieżność była sprawdzana wielokrotnie o ciśnieniu w oponie nie mówiąc.
    Zaletą tego auta są natomiast osiągi w porównaniu do innych silników 1.6 i trzymanie na zakrętach oraz wygląd. Ale czy warto z tych powodów kupować auto? Normalni użytkownicy powiedzą Nie! Pasjonaci Tak. Np. BMW 530D pali 12L ropy w mieście 7L na trasie.
    A jest o wiele mocniejsze, nie mówię już o jakości wykonania oraz komforcie czy też mniejszej awaryjności.
    Po 3 letnim użytkowaniu Alfy chcę się jej pozbyć jak najszybciej.
    TANDETA, AWARYJNOŚĆ, WYSOKIE KOSZTY EKSPLOATACJI.
    Pozdrawiam i nie polecam w żadnym wypadku.

    1. hmm z opisu , Arro 1/11/06 15:02
      wydaje mi sie ze troszke zarzynasz autko, i prawdopodobnie w twojej okolicy jest bardzo duzo dziur, ktore nie zawsze udaje ci sie ominac, stad problemy z zawieszeniem, trzeszczace plastiki itp ;)

      co do akumulatora to prawie napewno padł przez te "tylko dojazdy do pracy" niestety ale krótkie odcinki nie służą ani silnikowi ani akumulatorowi...

      dla pocieszenia powiem ci ze mercedesy, bmw i wszystkie inne marki tez sie psują i zawsze znajdzie sie ktos kto co tydzien musi jezdzic do serwisu bo coś tam...

      poprostu nie ma aut bezawaryjnych, są tylko dobrze i źle eksplowatowane... :)

      "Don't take life too seriously. You'll
      never get out alive."

      1. Arro , Quest 1/11/06 19:23
        zawieszenie nie powinno padać po 2 tyś km. chyba że był by to jazda terenowa, a uwierz mi, ze nie mam zamiaru katować nowego auta, które kupiłem sobie a własne zarobione pieniądze. 2 tyś km zrobiłem w 2 miesiące.
        Akumulator powinien wytrzymać ok 4 lat - taka informacje uzyskałem od sprzedawcy. - ok akumulator sobie daruje, nie będę komentować :) w każdym razie auto było eksploatowane nie tylko w mieście i nie tylko na dojazdach do pracy, do tego był co jakiś czas doładowany.
        Jeszcze co do katowania - to auto SPORTOWE i 5 tyś obrotów podczas wyprzedzania to normalne obroty! przecież to nie diesel i nie wyprzedza się przy 2,3tyś.

        1. ok. , Arro 1/11/06 21:30
          ale zrozum ze wszystko zalezy od wielu czynnikow, przede wszystkim od tego w jaki sposob ktos jezdzi, moge ci to powiedziec z doswiadczenia (jak to wyglada od strony ASO), jak to sie dzieje ze jedni kupują samochod i przed pare lat nie maja z nim problemow, a inni kupuja identyczny model, tego samego roku i w pol roku potrafia zajechac skrzynie badz silnik, o zawieszeniu nie mowiac...

          druga sprawa to to, ze rzeczywiscie mogl ci sie trafic felerny egzemplaz, bo takie tez sie zdarzaja, ale to sie dzieje przy wszystkich markach i wszystkich modelach, takze siła wyższa, zupełnie losowa...

          zawieszenie sportowe alfy napewno nie jest przygotowane na nasze drogi, takze nie dziwi mnie to ze szybko lecą takie rzeczy jak wahacze, tuleje, bądź łaczniki, niestety trzeba sobie zdawac z tego sprawe kupujac auto o sportowym zawieszeniu na drogi o charakterze terenowym.

          gasniecie? hmm odpowiednio wczesnie zgłoszone (Czyt. w okresie gwarancji) powinno zostac usuniete, jezeli serwis nie jest w stanie tego zrobic, to powinno sie to skonczyc nawet wymiana silnika razem z osprzetem. Chyba ze to zdarza sie tylko tobie, wtedy wynika to z twojego stylu jazdy np.

          rozrusznik? prawdopodobnie wyprodukowany przez magneti marelli, ktorzy robia rozruszniki do polowy aut dostepnych na rynku, takze z alfa nie ma to za wiele wspolnego...

          opony i akumulator tymbardziej, produkowane przez producentow to aut wszystkich marek, żadna tu wina alfy.

          a spalanie, jak na jazde przy 5ciu tys obrotow z silnikiem 1,6 w takim aucie jak najbardziej w normie (czyt zalezy tylko i wyłącznie od warunkow i stylu jazdy)

          pozdrawiam i zycze wiecej szczescia przy nastepnych autach:)

          "Don't take life too seriously. You'll
          never get out alive."

    2. hehe , faf 1/11/06 15:30
      opony piszcza, 5tys obr/min auto zrywne i dynamiczne
      ciagle sie psuje co za dziadowstwo

      nu maladiec - wloskie to dziadowstwo dla durakow - mi po 8 latach padl akumulator jakis czeski noname - co za zlom te fiaty, kable zaplonowe mi padly po 10 latach - padaka, a fiat to dziadostwo kazdy co powie - opony mi sie starly do lysego po 5 latach ! nie do pomyslenia w porzadnym niemieckim samochodzie !

      kup sobie BMW 3 - tam co prawda zawiecha przednia leci po 20-30tys ale jak kazdy posiadacz niemieckiego wozy bedziesz chwalil pod niebiosa i noca do warsztatu wujka zdenka jezdzil zeby po cichu naprawic

      ciekawe jest ze na gieldach czesci do fiatow jest troche - do panzwerwagenow na tony - o czyms to tez swiadczy :P

      ogolnie widac z posty ze umiesz tylko narzekac - za to nie potrafisz jezdzic - skoro po zgasnieciu silnika i utracie wspomagania hamulcy i uk kierowniczego TRACISZ PANOWANIE NAD POJAZDEM - no sorry miszczu - ale zes dupa nie kierowca

      twoim problemem nie jest Alfa
      twoim problemem jest ASO - mimo ze nie potrafia naprawic dalej do nich jezdzisz

      rozrusznik albo wymaga konserwacji lub zniszczyles przekladnie lub bendiks (zdolni potrafia)

      gasniecie - wynika ze masz cos uwalone ze sterowaniem silnika - prawdopodobnie dziura z falszywym powietrzem w ukladize dolotowym

      to sa rzeczy do sprawdzenia

      spalanie - kupiles auto z silnikiem 1,6 wazace prawie 1,5 t - i eszcze masz pretensje - biedak nie moze oszczedzac na OC i zakupie rzeczy tanich (tanszy silnik) bo to kosztuje potem podwojnie wlasnie tak jak mowisz - bylo kupic lzejsze auto skoro "tylko dojazdy do pracy"

      a olej ? powszechnie wiadomo ze alfa zuzywa olej - co wiecej honda tez - jak to silniki wysokoobrotowe (ale nie 1l na 2tys km - na takim dystansie z cegla na pedale zeby walic non stop 180-200kmh to wtedy zezre te 0,3dm3 oleju

      1. zmien aso
      2. zmien technike jazdy
      3. zmien auto ale pamietaj o 1 i 2 bo bedziesz wciaz narzekal



      nie ma aut bezobslugowych
      mozna miec tylko tyle kasy ze auto sie samo serwisuje
      najlepsze auto to i tak sluzbowe :P
      do auta ZAWSZE sie DOKLADA i ZAWSZE sie TRACI

      1. dokladnie swietnie napisane :) , Nazgul 1/11/06 15:35
        Ale Afla 147 nie wazy chyba 1,5 tony, Raczej 1,2 ale nie jestem pewien :) Ale z reszta sie zgadzam, niemieckie sie tak samo psuja ale ich wlasciciele wstydza sie przyznac bo to niemieckie :)

        people can fly, anything
        can happen...
        ..Sunrise..

      2. hehehe , Nazgul 1/11/06 15:35
        padaka sprzedaj <faja> :P

        people can fly, anything
        can happen...
        ..Sunrise..

      3. hmm , bartek_mi 1/11/06 15:44
        ales pojechal

        "ogolnie widac z posty ze umiesz tylko narzekac - za to nie potrafisz jezdzic - skoro po zgasnieciu silnika i utracie wspomagania hamulcy i uk kierowniczego TRACISZ PANOWANIE NAD POJAZDEM - no sorry miszczu - ale zes dupa nie kierowca
        "

        ciekawy jestem co zrobisz jak w trakcie jazdy zgasnie Ci silnik i nie masz hamulcow ani wspomagania.

        dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

        1. przeciez po zgasnieciu silnika sa , Nazgul 1/11/06 15:46
          hamulce, nie ma wspomagania hamulcy, ale jak mocno docisniesz to auto normalnie hamuje. Nigdy nie byles holowany ? To samo z kierownica, co bez wspomagania nie da sie jezdzic? Sprobuj sie przejechac Panda mojej Mamy (patrz, tam nie ma zawsze wspomagania a jednak jezdzi).

          people can fly, anything
          can happen...
          ..Sunrise..

          1. hmm , bartek_mi 1/11/06 16:10
            sa hamulce? sa pseudohamulce bo nie dziala serwo - nie masz swpomagania - w momencie tracisz POCZUCIE sily hamowania, tak samo z kierownica - inaczej sie jezdzi bez wspomagania a inaczej jak NAGLE wspomagania nie masz

            przejedz sie autem i na parkingu zgas sobie auto jak bedzie hamowal w zakrecie - zrozumiesz o czym mowie

            i wierz mi, ze bez wspomagania nakrecilem kilka dobrych tysiecy

            ps. hamulcÓW a nie hamulcY

            dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

            1. uuu kolego , Arro 1/11/06 21:35
              tutaj niestety wychodzi nieznajomosc zasady dzialania takich rzeczy jak wspomaganie...

              jak ci auto zgasnie, a masz na biegu to wspomaganie masz cały czas!! zarówno hamulców jak i kierownicy, wniosek wiec prosty, wchodzisz w zakrety z wcisnietym pedałem sprzegła i wpadasz w panike gdy ci auto gasnie...nie dziwie sie ;)

              "Don't take life too seriously. You'll
              never get out alive."

              1. hmm , bartek_mi 1/11/06 22:06
                no ciekawa teoria

                szczegolnie przy wspomaganiu elektrycznym

                dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

                1. szczegolnie przy , Arro 1/11/06 22:16
                  wspomaganiu elektrycznym w przypadku zgaśniecia silnika, pompa musi dzialac cały czas, no chyba ze przekrecisz stacyjke w pozycje "0"

                  raz dzieje sie tak własnie ze wzgledow bezpieczenstwa, przewidziane przez producentow, jak i z tego wzgledu ze pompa dziala niezaleznie od pracy silnika, w koncu jest elektryczna...

                  "Don't take life too seriously. You'll
                  never get out alive."

                  1. hmm , bartek_mi 1/11/06 22:20
                    no chyba ze prad jest
                    fakt - wtedy nie ma znaczenia czy silnik on czy off

                    dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

              2. hmm , bartek_mi 1/11/06 22:09
                swoja droga jak pompa wspomagania zasilana silnikiem ma dzialac przy wylaczonym silniku? rozumiem, ze proponujesz aby kola obracaly walem i napedzaly pompe - sprytne

                btw jak Ci dlawi sie auto to co robisz? normalny kierowca wciska sprzeglo....

                dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

                1. dokladnie tak , Arro 1/11/06 22:21
                  jezeli masz włączony bieg, koła napedzaja skrzynie, a skrzynia silnik, ten z kolei pompe i wspomaganie masz cały czas, az do momentu zatrzymania samochodu, dodatkowo wrzucasz jak najwyzszy bieg wtedy masz dosc dlugi odcinek zeby zatrzymac sie w bezpiecznym miejscu...

                  a czemu ma mi sie auto dławic? moze za wysoki bieg przy wchodzeniu w zakrety?

                  "Don't take life too seriously. You'll
                  never get out alive."

                  1. hmm , bartek_mi 1/11/06 22:23
                    mowie o przypadku w topicu - auto gasnie, nie wiesz czemu -> wciskasz sprzeglo

                    swoja droga ciekawe artykuly:
                    http://www.rspw.waw.pl/artykuly.htm#

                    dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

                    1. hmm , Arro 1/11/06 22:29
                      jest wiele mozliwosci, jezeli auto gasnie podczas jazdy, to nie jezdzic na luzie, lub tez z wcisnietym sprzeglem...

                      jezeli podczas wchodzenia w zakrety, to radziłbym potrenowac technike jazdy...

                      jezeli na wolnych obrotach, to w momencie duszenia dodawac lekko gazu...

                      przedewszystkim trzeba jezdzic z glowa i uzywac sprzegła jak najrzadziej, szczegolnie podczas hamowania, wszystko jest kwestią wypracowania odpowiednich nawyków:) a jezeli auto gasnie na wolnych obrotach to trzeba sobie zdawac sprawe z tego ze moze to nastapic w nieoczekiwanym momencie i brac to pod uwage, a przede wszystkim usunąc usterke!

                      pozdrawiam...

                      "Don't take life too seriously. You'll
                      never get out alive."

      4. faf , Quest 1/11/06 19:40
        &#8221;opony piszcza, 5tys obr/min auto zrywne i dynamiczne
        ciagle sie psuje co za dziadostwo&#8221;
        jak byś chciał wiedzieć alfa to auto sportowe i 5 tyś obr, to normalne oroty pry wyprzedzaniu, ciekaw jestem jak Ty wyprzedzasz przy 2tys? Chyba dieslem!
        Opony pirelli piszczą nie tylko mi. Jest to wada fabryczna tych opon potrafią piszeć przy 30km wchodząc w zakręt np. na kostce brukowej! Poczytaj opinie na www.opony.com.pl model P6000.
        Rozrusznik &#8211; wada fabryczna. Poczytaj na obojętnie jakim forum alfy
        Wariator &#8211; wada fabryczna j.w
        Gaśniecie wada fabryczna j.w z tym, że Aso nie potafi sobie z tym poradzić.
        Mówisz, że mam zmienić ASO? Mam jechać 100km do innego miasta? Skoro ASO w moim mieście kontaktowało się z innymi ASO i nie potrafili im poradzić. Tym samochodem jeździł sam deler alfy, wszyscy mechanicy &#8211; rozkładają ręce. Faktycznie centralka może być problemem, jestem umówiony na wymianę niebawem.
        Spalanie: Toyota Avensis 2.0 spala w mieście 9,5L
        Spalanie Toyota Avensis 1.6 spala w mieście 8,6L
        Nadal ważasz, że alfa mało pali albo pali tak dużo, bo ma dużą wagę? &#8211; Śmiech.
        Co do moich zdolności jazdy to polecam wyłączyć sobie silnik na zakręcie a później komentować. Kierownica jest sztywna jak maluchu &#8211; nie da rady praktycznie ją obracać.
        Jeździłem autem bez wspomagania i nigdy tak ciężko się kierownicą nie obraca!
        Wiadomo, że każde auto ma wady, ale alfa to przegięcie to auto ma same wady, nie słyszałem żeby nowe auto kupione w salonie tak się sypało, panowie to nie maluch czy polonez to auto nowe o wartości w 2003r ok. 60tyś.

    3. moze zmien na Daewoo Lanos ;) , MARtiuS 1/11/06 17:11
      Kupiony w salonie. 7 lat na karku, > 60 000 km przebiegu. 0 awarii, 0 napraw, Wizyty w Aso co 15 000 przez 3 latach w ramach gwarancji - koszt 0 zl. No ale to tylko Daewoo, laski sie za nim nie ogladaja ;]

      feci, quod potui, faciant meliora
      potentes
      GG 617689

  7. dlaczego wlascieciele Alfy nie .. , Fantomas 1/11/06 14:35
    witaja sie jak sie widza wieczorem w pubie ??

    - bo witali sie rano w serwisie ...


    PS: i jest to niestety prawda :((

    .... jezeli nie wyłapałes(aś)
    złosliwosci to przeczytaj raz
    jeszcze ...

    1. wrrr. , XiSiO 1/11/06 14:39
      ja to mialem napisac.

      "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
      zapłacisz adeną" (C) XiSiO

  8. sliczne autko , bajbusek 1/11/06 14:46
    ale wloszczyzna w zlym tego slowa znaczeniu... slyszalem bardzo niepochlebne opinie wlascicieli :/

    na TVN Turbo auto chwalili... nie za bezawaryjnosc niestety... za to za przyjemnosc z jazdy

  9. to jak o Alfie to ja jeszcze o Peugeocie 206 , Fantomas 1/11/06 14:56
    dzwoni do mnie wczoraj znajomy i mowi , ze ma do sprzedania
    Peugeota 206 - 2 lata, 35 tys przejechane ..
    pytam: - a w jakim jest stanie

    - w idealnym chyba juz wszystko zdarzylem w nim wymienic co tylko mozna było w ramach gwarancji...


    :)))

    .... jezeli nie wyłapałes(aś)
    złosliwosci to przeczytaj raz
    jeszcze ...

    1. podobno , Quest 1/11/06 15:02
      są częste problemy z elektroniką.

      1. tylko "podobno" - fakty sa takie: , Tummi 1/11/06 20:57
        - bardzo czesto siadaja zarowki. Nie tylko drogowe/mijania, ale takze te we wnetrzu auta
        - czesto siada silnik wentylatora chlodnicy
        - laczniki stabilizatorow padaja jak muchy (najczesciej te nowe - po wymianie na zamienniki jest lepiej :O)
        - padaja wtryskiwacze (prawie zawsze pada pierwszy od prawej burty - jest pod dysza spryskiwacza i pada od wilgoci w wersjach bez wygluszenia maski)
        - pada tylna belka (w wiekszosci przypadkow po 4 latach / 100.000km). Warto wymieniac w niej lozyska co 2 lata - koszt lozysk to okolo 80zl/strona
        - czesto swiszcza pompy wspomagania
        - pompa paliwa jest zintegrowana z filtrem i po 100.000km trzeba ja wymieniac (800zl), albo czyscic - nie jest latwo, ale sie da :D
        - telepie sie tylna klapa - trzeba dokrecac uchwyt klapy
        - wiekszosc czujnikow zyje wlasnym zyciem, czasami trzeba je zrestartowac :D

        T.

        www.skocz.pl/uptime :D

        1. aha - , Tummi 1/11/06 20:58
          gdybym mial jeszcze raz kupic 206, to kupilbym je na 3 do 3.5 roku, a potem sprzedal. Po tym czasie zaczyna sie lawina usterek :/

          T.

          www.skocz.pl/uptime :D

  10. nie prawda ze sa awaryjne , Nazgul 1/11/06 15:14
    147 to zupelnie inna alfa niz kiedys. Zawieszenie jest swietnie zestrojone ale to fakt szybko sie zuzywa na polskich drogach. Silniki swietne, trzeba dbac szczegolnie o rozrzad. No i poza tym trzeba dbac jak o kazdy silnik. Srodek naprawde fajnie wykonany i glupoty inni pisza. Polecam

    people can fly, anything
    can happen...
    ..Sunrise..

    1. a jesli chodzi o peugeoty to , Nazgul 1/11/06 15:15
      kumpel mial 307 :) po roku diler wymienil mu model na nowy, tyle bylo awarii. Czy to znacyz ze to zle auta? Nowy model dziala juz dobrze 2 lata. Zalezy co trafisz :) A jesli szukasz alfe uzywana to naprawde mozna dobry egzemplarz dostac :)

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

  11. aha no i dzwiek silnika... nawet rzedowej 4 , Nazgul 1/11/06 15:18
    to nie bezduszne niemieckie i francuskie 4 cylindrowki :)

    PS - nie mam Alfy, mam Bravo 1,8 16V (ten silnik byl tez w Alfie)

    people can fly, anything
    can happen...
    ..Sunrise..

  12. z wloskich aut to ja lubie , kubazzz 1/11/06 15:37
    Gallardo i Quattroporte :]

    SM-S908

    1. ty to lubisz tylko auta , Nazgul 1/11/06 15:40
      z silnikami V8 :D
      Ale Quattroporte to takie moje marzenie :) Kupie sobie Grande Punto bo jest podobne i bede sobie wyobrazac :)

      PS - nie mow ze Ci sie Brera 3,2 V6 nie podoba :P

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

      1. no powiedzmy , kubazzz 1/11/06 15:52
        ze nie jest to brzydkie auto.
        ale raczej bym nie kupil.

        SM-S908

      2. hmm , 0r8 1/11/06 17:47
        gallardo ma V10 ;p

        1. slusznie , kubazzz 1/11/06 18:32
          jeden co wie chociaz;)))
          a w ogole to ja najbardziej lubie V12:D

          SM-S908

          1. a widziales brabusa CLS Rocket? , XiSiO 2/11/06 01:53
            V12 czysta moc.....

            "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
            zapłacisz adeną" (C) XiSiO

  13. Alfa Romeo 8c sobie kup ;) , sakooL 1/11/06 15:45
    http://www.autogaleria.pl/news/index.php?id=26

    1. siedzi u mnie na tapecie od 2 tygodni , Nazgul 1/11/06 15:47
      i sie nia zachwycam :)
      Ale blizej mi do Brery (bardziej na polskie drogi) z 3,2 V6 :D

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

  14. Alfa to wygląd nie jakość... , negef 1/11/06 16:42
    147 to zwykły wózek,przyciężkawy,jazda w mieście to tragedia,niech ktoś spróbuje tym wynalazkiem zaparkować gdzie jest mało miejsca.
    A jakość to widze od września na własne oczy w fabryce.

    PS.
    Pozdrowenia z Włoch

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL