Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta...

1. Twój plan ma jedną poważną wadę, , Dygnitarz/Wiche 28/10/06 20:29
   zakłada posiadanie przez Nazgula męża. A to jest dość nieprawdopodobne.
   
   Odpowiadając na pytanie - zmieniam, kiedy temperatura spada do ~5°C, kiedy czuję, że letnie opony przestają zachowywać się tak jak powinne.

   "Dziękuję niebu, że we wszystkich
   swoich instynktach pozostałem Polakiem."
   Friedrich Nietzsche

   1. On może , Agnes 28/10/06 20:33
      pominąć etap męża i dzwonić od razu do warsztatu, prawdaż.

      Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
      Fizyk, a to jego Meta...

      1. Przyznam, , Dygnitarz/Wiche 28/10/06 20:35
         że nie wziąłem tego wariantu pod uwagę. Jednakże jeśli pominie etap męża to zaburzy równowagę wspomnianych czynności. Nie wiadomo, czy nie będzie to opłakane w skutkach. Jaka jest Twoja opinia na ten temat?

         "Dziękuję niebu, że we wszystkich
         swoich instynktach pozostałem Polakiem."
         Friedrich Nietzsche

         1. Taaaak, sądzę, że możesz mieć rację... , Agnes 28/10/06 20:48
            ...moje myśli o wymianie opon przefiltrowane przez mężowskie doświadczenie i jego ocenę sytuacji dają dość niezłe wyniki, Pominięcie filtra może być katastrofalne (wymiana na zimówki w lutym, np).
            Nie wzięłam tego pod uwagę na początku.
            
            Może Nazgul mógłby pożyczyć sobie jakiegoś męża do tego celu? (mojego nie!)

            Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
            Fizyk, a to jego Meta...

            1. hmmm a czy filtr w postaci meza , Nazgul 28/10/06 20:55
               mozna zastapic filtrem o nazwie dziewczyna ? Bo takowy posiadam :)

               people can fly, anything
               can happen...
               ..Sunrise..

               1. Moim zdaniem , Dygnitarz/Wiche 28/10/06 21:01
                  filtr dziewczyna może okazać się niekompatybilny, a wręcz szkodliwy i niepożądany. Choć oczywiście zdarzają się wyjątki (wiem to z doświadczenia).
                  Pragnę zaznaczyć, że nie posiadam filtra "Mąż", więc mogę się mylić.

                  "Dziękuję niebu, że we wszystkich
                  swoich instynktach pozostałem Polakiem."
                  Friedrich Nietzsche

                  1. to sprobuje uzyc filtra , Nazgul 28/10/06 21:39
                     "kolega" i "piwo" :D

                     people can fly, anything
                     can happen...
                     ..Sunrise..

                     1. tylko pamietaj ze.. , tecep 28/10/06 23:31
                        filtr piwo, moze zachwiac stabilnosc filtra kolega. Z filtrem piwo trzeba uwazac;)

                        taaaaaaaaa.....

                        1. filtr piwo ma duży zapas stabilności , myszon 29/10/06 00:32
                           wystarczy tylko pamiętać aby nie używać razem z kompensatorem temperatury typu vodka.
                           1. hmmmm w sumie taka operacja wymiany opon , Nazgul 29/10/06 01:21
                              przy uzyciu odpowiednich filtrow moze byc wyjatkowo ciekawa dla odbiory :) tylko uzywanie filtrow kolega, piwo i wodka moze sie klucic z filtrem dziewczyna, ktory bedzie albo niezadowolony albo sie bedzie chcial dolaczyc :)

                              people can fly, anything
                              can happen...
                              ..Sunrise..

                              1. trzeba tez uwazac... , tecep 29/10/06 02:08
                                 aby po zastosowaniu filtrow piwo i wodka nie przejsc od razu do operacji wymiana opon bo skutki moga byc nieprzyjemne;)

                                 taaaaaaaaa.....

I wanna suck, I wanna lick
I wanna cry and I wanna spit

1. no wlasnie cos takiego slyszalem , Nazgul 28/10/06 20:55
   i sobie mysle

   people can fly, anything
   can happen...
   ..Sunrise..

Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie!

jak cos moze pojsc zle to napewno
pojdzie

Najlepszym sposobem zamawiania
piwa jest powiedzenie: Ubik

lubię robić nic

Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor!

1. moze po czesci masz racje , Nazgul 29/10/06 21:32
   ale zimowki sa zwykle wezsze co wiaze sie z wiekszym naciskiem na cm3 i wieksza przyczepnoscia na lodzie. W moim przypadku to jest duzo:
   Lato: 195/50/R15
   Zima: 165/70/R14

   people can fly, anything
   can happen...
   ..Sunrise..

2. hmm , 0r8 29/10/06 23:33
   wzgledem calosezonowych moze i prawda, nie wiem.
   ale roznica pomiedzy letnimi a zimowkami przy niskich temperaturach nawet na suchym asfalcie jest odczuwalna, a jak tylko na nim cos lezy wrecz kolosalna.

3. Coś z tymi testami nie tak , ligand17 30/10/06 00:03
   opony zimowe są robione z bardziej miękkiej mieszanki, od opon letnich. Zatem przy niskich temp, kiedy opona letnia jest twarda i nieelastyczna, zimówka jest miękka i dobrze się trzyma nawierzchni. Za to w wyższych temperaturach wręcz klei się do drogi. Zimówki na 100% zapewniają krótszą drogę hamowania. Jedynym minusem może być inna rzeźba bieżnika, przystosowana do odprowadzania błota pośniegowego spod koła na boki, przez co powierzchnia kontaktu z drogą jest trochę mniejsza - nie wiem, o ile, ale chętnie się dowiem.
   1. slyszales co mowil , faf 30/10/06 08:19
      Goebels na temat propagandy ?
      
      zimowki to wlasniena snieg i bloto (zwykle lub sniegowe)
      na sucha droge uniwersalne lub letnie
      1. Skoro tak , ligand17 30/10/06 10:05
         to czemu auta wyścigowe dobierają inne opony do każdej nawierzchni (pomijam F1, bo tam to już zboczenie)? Przecież mogłyby jeździć tylko na uniwersalnych.
         1. sam sobie odpowiedziales , faf 30/10/06 10:30
            z bieznikiem blotnym na bloto, z kolcami na lod a slicki na asfalt
            
            skoro opony na snieg i bloto sa na snieg i bloto to nie sa dobre na szose :P

   2. Może być dłuższa droga hamowania , zartie 30/10/06 21:12
      Opona drogi trzyma się lepiej, ale opona opony już nie bardzo. Czyli na twardym chropowatym podłożu (a takim jest asfalt) może dochodzić do chwilowego zrywania przyczepności wskutek wyrywania kawałeczków gumy.

      Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

4. Hmm... , DJopek 30/10/06 17:49
   No to życzę powodzenia - polecam pojeździć na letnich oponach w zimie autem z napędem na tył...
   1. hmm , 0r8 30/10/06 17:54
      ale j23 pisze o oponach calosezonowych. nic o letnich nie wspomina.
      1. FAktycznie , DJopek 30/10/06 18:27
         Mea culpa - nie doczytałem...

"you don't need your smile when I cut
your throat"

Tom Drwal
LAS Ltd.