SM-S908

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

1. Ale to wlasnie przez masowe piracenie , NimnuL-Redakcja 12/10/06 13:43
   powstaja tak rygorystyczne licencje ... kolo sie zamyka i samo napedza. Mnie najbardziej dobija jednak fakt, ze pirackie Windowsy instalowane są na nowych komputerach kupionych w sklepach ... niby oficjalnie komp. jest np. z PC DOS, a w praktyce z boczku u sprzedawcy da sie zalatwic pirackie okienko ...

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. wiesz Nimnul w sumie się Tobie dziwię... , ulan 12/10/06 13:51
      ja rozumiem, że denerwuję M$ takie praktyki sprzedawców, ale Ciebie???? Masz udziały w M$????

      pozdr. ułan vel ulan
      "Uwielbiam zapach napalmu
      o poranku..."

      1. Musze miec jakies korzysci , NimnuL-Redakcja 12/10/06 14:53
         by byc przeciwnym powszechnej akceptacji dla piractwa?

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

         1. hmm wiesz możni tego świata , ulan 12/10/06 15:32
            wmawiają malutkim co tylko chcą i potem taki malutki ma poczucie winy...
            zobacz kwestia teledysków w tv, oglądasz jest ok (no bo w końcu to jest reklama wykonawcy i jego towaru),np. ściągasz to z internetu i już ci wielkie koncerny wmawiają że kradniesz...

            pozdr. ułan vel ulan
            "Uwielbiam zapach napalmu
            o poranku..."

   2. mysle ze to dziwny sposob... , tecep 12/10/06 14:10
      Moze i masowe piracenie...Ale czy tworzac coraz to bardziej rygorystyczne licencje zachecisz do kupowania oryginalnych wersji?Nie prosciej byloby stworzyc mniej rygorystyczna licencje?Przeciez nie wazne jak rygorystyczne to bedzie, trzeba to wyegzekwowac, a z tym raczej ciezko.

      taaaaaaaaa.....

      1. mysle, ze najlepiej to by bylo obnizyc cene , dawidy 12/10/06 14:33
         sadze, ze nieporownywalnie wieksze grono ludzi by go wtedy kupilo, nie wiem natomiast jak by na tym wyszedl MS (finansowo)

         102594

      2. Hmmm , NimnuL-Redakcja 12/10/06 14:47
         takie utrudnienia w postaci licencji, aktywacji itd. przynajmniej utrudniaja zycie przecietnemu kowalskiemu ...

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

         1. mi nie chodzi o aktywacje... , tecep 12/10/06 19:56
            tylko o np niemoznosc zmiany kompa wiecej niz iles tam razy.

            taaaaaaaaa.....

            1. Tak , NimnuL-Redakcja 12/10/06 21:40
               to jest niekomfortowe, ale czy to jest powod by krasc soft? Licencja sie nie podoba? Prosze bardzo - alternatywa - Linux.

               Gdyby nie wymyślono elektryczności,
               siedziałbym przed komputerem przy
               świeczkach.

               1. ja nie mowie ze to jest powod do kradniecia... , tecep 13/10/06 14:23
                  Kradniecie tak czy siak jest. Chodzi mi o to ze nie wyeliminujesz takiego zjawiska poprzez zaostrzanie warunkow umowy, w ten sposob mozesz jedynie ewentualnie zwiekszyc skale tego zjawiska. Nie chce sie klocic z Toba czy kradziez softu jest bee czy bardziej beeeee, chodzi mi tylko o metody walki z tym zjawiskiem.

                  taaaaaaaaa.....

               2. az zes jeb.nal z ta alternatywa , kubazzz 13/10/06 22:17
                  sorry, ale dobrze obaj wiemy ze linux nie jest substytucyjny w stosunku do windowsa co oznacza ze windows nie ma konkurencji i dlatego microsoft robi co chce zeby doic pieniadze od ludzi, zreszta taki jest ich cel ekonomiczny.
                  
                  ostatnio nimnul za duzo teoretyzujesz i popelniasz za duzo uproszczen, stajesz po stronie wyidealizowanej sprawiedliwosci, ktora nie istnieje.
                  Prawda jest taka, ze microsoft z pozycji sily robi swoich klientow w buca i nie rozumiem po co ich bez potrzeby usprawiedliwiac.
                  Ja osobiscie bede dalej sie kierowal rachunkiem ekonomicznym i nie kupie windowsa vista, tylko bede uzywal wersji 'nielegalnej' ultimate czy jakiej tam bede chcial poniewaz to mi sie bardziej oplaca. Prosty bilans i swiadome ryzyko.

                  SM-S908

                  1. a ja , myszon 15/10/06 18:26
                     od razu jak uzbieram kase na lapa przesiadam się na OS X. Jest tam tyle zajebistego wręcz softu, że postanowiłem się przesiąść. Jest alternatywa, ale skoro tak trudno przekonać biedne szare masy o kiepskości IE to o ile ciężej będzie w przypadku systemów operacyjnych.

   3. w ten sposob na pewno sobie nie pomoga , kubazzz 12/10/06 14:11
      tzn nie pomogliby gdyby nie naginanie prawa lub forsowanie zmian na swoja korzysc.
      teraz oczywiste jest przeciez, ze system staje sie koszmarnie nieoplacalny, ale co z tego jak czesc ludzi bedzie w rzeczywistosci zmuszona kupowac licencje, a ci co uzywaja niezgodnie z 'licencja' musza coraz bardziej uwazac bo to powoli sie robi ciezkie przestepstwo kryminalne.
      F33l t3h P0w3R!!

      SM-S908

   4. Nimul, proszę Cię, NIE OŚMIESZAJ się powtarzaniem propagandy! , j23 12/10/06 14:55
      Dawno dawno temu, kiedy w Polsce legalne było sprzedawanie chodnikowe "pirackich" (wtedy legalnych) kaset, CD były drogie. Cenę CD z muzyką uzasadniano stratami poniesionymi z powodu piractwa. Kiedy chodnikową sprzedaż zdelegalizowano DRASTYCZNIE ograniczając piractwo, ceny CD JESZCZE POSZŁY 3x DO GÓRY! Co ciekawe, te same LEGALNE nagrania na kasetach magnetofonowych (dużo droższe w produkcji!) były conajmniej o połowę tańsze od nagrań CD! Choć w tamtych czasach problemem, kosztem i sztuką było przegranie płyty CD, a kasetę magnetofonową przegrywano bez problemu... Czym wytłumaczysz drastyczną zwyżkę cen płyt po przejściu z winylów na CD, choć przecież winyl jest dużo lepiej zabezpieczony przed kopiowaniem i w produkcji dużo droższy?
      
      Prawda jest taka, że ceny podnosi MONOPOL, a obniża konkurencja! Popatrz ile przez lata spadła cena PCeta, a ile cena OSa, który ma prawie 100% udziału w desktopach... I najniższe ceny Windows oraz M$ Office są w krajach, gdzie kwitnie piractwo (i natychmiast rosną, po jego zwalczeniu!), stanowiące konkurencję. Podobnie jest z płytami DVD!
      
      Na takich jak M$ to tylko otwarte standarty zapisu danych, co powoduje zniesienie monopolu, konkurencję wśród softu, a w efekcie jego lepszą jakość, niższe koszty i lepsze traktowanie klientów.
      
      Windy nie chcę, bo od XP jak czytam licencję, to widzę że M$ wywłaszcza mnie z komputera i rezerwuje sobie większe prawa co do zawartości HD komputera niż ma jego administrator!

      Dumny nosiciel moherowego beretu!
      Me gustan tomar mis copas
      Żubrówka es lo mejor!

      1. Częsciowo się zgodzę. , Wedrowiec 12/10/06 15:11
         Nie wiem tylko skąd wytrzasnąłeś obniżkę cen PC. Pecety staniały tylko realnie (inflacja) natomiast co do ceny w złotych - jest ciągle taka sama (pierwszy komp kupiony 14 lat temu z drukarką, prockiem wyżej niż średnia, większą niż srednia ilością pamięci, drukarką, lepszym niż przeciętny monitorem kosztował 4K - 40 milionów. Każdy następny komp podobnej klasy co do bieżących wymagań na przestrzeni tych 14 lat kosztował mniej więcej tyle samo).
         
         Zgadzam się z cenami CD itp - klienci są jawnie waleni w dupsko.

         "Widziałem podręczniki
         Gdzie jest czarno na białym
         Że jesteście po**bani"

         1. Nie masz racji: nie oceniaj ceny jakiegoś PC , j23 12/10/06 15:35
            bo to nie jest wymierne, tylko skup się na NAJTAŃSZYCH PC. Ojciec mojego kolegi, wykładający na MIT, kupił dawno takiego, kiedy wracał do Polski. Był to prawdopodobnie pierwszy PCet w Polsce. Zapłacił za niego ok. 8000$ (miał wbudowany magnetofon!). Nie tak dawno cena najtańszego PC zeszła poniżej 1000$, a teraz można najtańszy kupić za ok. 250$.

            Dumny nosiciel moherowego beretu!
            Me gustan tomar mis copas
            Żubrówka es lo mejor!

            1. I tu wychodzi Twoje manipulowanie faktami. , Wedrowiec 12/10/06 16:12
               Z jednej strony jak najbardziej masz rację. W wartościach bezwględnych że tak powiem. A powiedz mi czy ten pecet za $8000 to był popularny sprzęt? Czy mogę zrobić tak samo i np za rok zerknąć na cenę procesora 4 rdzeniowego i za 14 lat mówić, jak to ceny procesorów 4 rdzeniowych poleciały na pysk? Nie patrząc na to, że standardem jest np. procesor 128 rdzeniowy? Czy też, że PC za 14 lat wspólne z obecnym będzie miał tylko te literki (PC) i wtedy najtańszego 4 rdzeniowego wynalazka kupię za $1?
               
               Co Ty w ogóle porównujesz? W czasach, kiedy był ten PC za $8000 standardem był ZUPEŁNIE INNY SPRZĘT i wtedy ten popularny sprzęt (commodore czy inne atari) również kosztował zapewne około $1000. Jeżeli nie masz sklerozy to powinieneś wiedzieć, że taka amiga czy atari to też były PC - pozwól, że rozszyfruję Ci ten skrót - personal computer. Z tego powodu też pisało się, że wymagany jest pc zgodny z ibm(..).
               
               Dyskusja z Tobą jest fantastyczna. Znasz mnóstwo faktów tylko podpinasz je sobie tak ładnie, że wychodzi jak anegdota z samochodami/rowerami co je rozdają/kradną.

               "Widziałem podręczniki
               Gdzie jest czarno na białym
               Że jesteście po**bani"

               1. Sam manipulujesz faktami: , j23 12/10/06 16:25
                  porównywanie NAJTAŃSZEGO komputera PC ma jak największy sens bo to jest najbardziej rzetelne porównanie. Co wypisywano na Spectrum, Commodore czy Atari mało mnie obchodzi (a istotnie chwalono się, że to Personal Computer) bo i tak każdy wiedział, że to nie komputery klasy PC, tylko komputery domowe. No każdy, z wyjątkiem Ciebie... Do poważnej pracy zawodowej komputery domowe się nie nadawały (rozdzielczość ekranów, standarty, a raczej ich brak, peryferiów, brak kart rozszerzeń, brak profesionalnego softu i milion innych przyczyn). Ja prawidłowo porównuję cenę komputera najbardziej rozpowszechnionej klasy, w jego najtańszej odmianie. Przekładając to na "język samochodowy" porównuję cenę Golfa I z ceną Golfa IV (tylko że tu akurat cena wzrosła...), a Ty chcesz porównać cenę Fiata 126 z przed 20 lat, porównać ją z obecnym Golfem IV i mnie przekonać że ceny samochodów wzrosły...
                  
                  A już argument że kilka lat temu najtańszy PCet kosztował 1000$, a teraz 250$, pomijasz milczeniem... Bo i co mógłbyś powiedzieć, na ten temat, po za przyznaniem się, że nie masz racji?

                  Dumny nosiciel moherowego beretu!
                  Me gustan tomar mis copas
                  Żubrówka es lo mejor!

                  1. taak. , Wedrowiec 12/10/06 16:31
                     Widzisz. Teraz mamy golfa IV. Podałem przykład golfa I (komp sprzed 14 lat). Ty natomiast podajesz przykład kompa z czasów, kiedy golfów nie było. Tylko się jeździło raczej furmankami albo wierzchem na koniu bo na samochód stać było tylko najbogatsze jednostki. I to jest manipulacja.
                     
                     Nie można było kupić kompa za 250$? Oczywiście, że można było atarynkę.
                     "Do poważnej pracy zawodowej komputery domowe się nie nadawały ". To żeś odkrył amerykę. W 1950 roku też się nie nadawały. I na podstawie ceny kompa z 1950 który jakoś się do czegoś nadawał ( w obecnym mniemaniu) i gdyby taki istniał przede wszystkim mam się odnosić do cen dzisiejszego przeciętnego peceta?

                     "Widziałem podręczniki
                     Gdzie jest czarno na białym
                     Że jesteście po**bani"

         2. wlasnie w tym rzecz, ze spadla cena nominalna i realna , kubazzz 12/10/06 18:01
            komputerow!!

            SM-S908

      2. Racja , NimnuL-Redakcja 12/10/06 16:09
         ale to usprawiedliwienie do tego by sklepy sprzedawaly kompy z pirackim softem?
         
         Moj pierwszy komputer kupiony w Optimusie mial nielegalnego Windowsa 95, Office 97 i Worksa. I nie mialem pojecia w tamtym czasie, ze po powrocie do domu stalem sie przestepca ...

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

         1. a na usta ciśnie się , Wedrowiec 12/10/06 16:13
            pi...sz synuś ;)

            "Widziałem podręczniki
            Gdzie jest czarno na białym
            Że jesteście po**bani"

         2. nie mogą a jak sprzedają to niech się liczą że konkurencja , Iza WGK 12/10/06 21:09
            ich podpier..i nie wypłacą się za kary. Podobno ci co sprawdzają mają obowiązek przyjąć i sprawdzić każde zgłoszenie:)) A już widzę jak jakiś niezadowolony klient albo konkurent podkablowują.
            
            My nie instalujemy i każemy podpisywać że soft na dyskach twardych w komputerach zostawionych w serwisie jest wlasnoscia i na odpowiedzialnosc zostawiajacego (jak kontrol przychodzi, sprawdza tez legalnosc tyvh kompow z serwisu). Nie chce mi sie becyl;owac kilkunastu/dziesieciu tysiecy... Co moge odmawiamy i juz. Zreszta nasz klinet sobie sam instaluje windowsa :)

            How fortunate the man with none ...

         3. Według mnie , pirat 13/10/06 17:37
            jedynym rozwiązaniem, które zmusiłoby M$ do zmiany swojej strategii, byłby bojkot visty, ale nie tylko przez część użytkowników, ale przez wszystkich dosłownie. Jeśli nikt by tego nie kupił, nie zważając na wszystkie wodotryski w nim zawarte, to bill zacząłby główkować w końcu. Choć z drugiej strony wiem, że w obecnym świecie jest to niemożliwe. Zawsze znajdzie się patafian jeden z drugim, którzy i tak kupią.
            
            Prawda jest taka, że koncerny jak M$ sprzedają produkty, o których wiedzą, że masa ludzi je kupi (pomijając szarą strefę i tak jest masa orginalnych kopii win). Może to pobożne życzenie, ale gdyby takiej visty nie kupił dosłownie NIKT, to coś by się w końcu zmieniło na tym rynku.
            
            
            Zresztą taka taktyka odnosiła by skutki także przy innych okazjach. Ludzie - konsumenci sa największa siła na świecie w sferze ekonomii, tylko oni poprostu o tym nie wiedzą, albo nie chcą wiedzieć.

            odczepta się od mojego podpisu ;)

delete dead.letter del dead.letter
dele dead.letter mc

pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..."

Największą sztuczką Szatana jest to,
że ludzie w niego nie wierzą.

GG: 1706185
lub komórka :)

1. bo faktycznie chyba serwer padł z.... , ulan 12/10/06 14:25
   wrażenie nad głupotą pazernych bez mózgów...

   pozdr. ułan vel ulan
   "Uwielbiam zapach napalmu
   o poranku..."

koniec koniec koniec

1. W 3 firmach, gdzie administruję , j23 12/10/06 15:06
   większość desktopów jest na Win98SE. XP jest tylko na najnowszych, na których Win98 nie chce działać. Przymusowi użytkownicy XP bardzo boleją nad koniecznością porzucenia Win98. NA XP nadają na powolność i udziwnienia oraz twierdzą że XP znacznie częściej łapie wirusy i inne robactwo oraz częściej robi się jakaś kaszana z tym systemem. Jadą też na M$ Office 97 i ani myślą przejść na 2007, bo nie wierzą M$ że nowy Office "zwiększy ich produktywność". Jak przejdą, to pewnie na OpenOffice, który z miesiąca na miesiąc staje się poważną alternatywą.
   
   Z drugiego końca bieruna użytkownicy, bardzo zaawansowani, mogą zaś niezaakceptować systemu, który przy odpalaniu dowolnego pliku "dzwoni" internetowo do M$ czy podobnych firm i pyta się o zezwolenie... Ja np. za taki soft dziękuję! Nie będzie żaden M$ czy inne Google robić spisów jakiej słucham muzyki i jakie filmy oglądam!

   Dumny nosiciel moherowego beretu!
   Me gustan tomar mis copas
   Żubrówka es lo mejor!

   1. A ja na odwrót , Master/Pentium 12/10/06 21:09
      gdzie tylko mogę usuwam Windows 98. Brak wsparcia i tragiczna stabilność zapewnia duzo problemów. Szczególnie gdy komputer stanowi końcówkę systemu bazadaniowego :). Na nowym sprzęcie zresztą 98 nie działa. Zresztą od kiedy poznałem NT 4 to dałem sobie spokój z linią 9x.
      
      Ale co do licencji to się zgadzam. Szlag mnie trafia jak czytam zawarte tam restrykcje. Niestety nie mogę wprowadzić linuksa na stacje (używany soft) ale zazwyczaj mam go na serwerach. I bardzo dobrze (mniej przebojów).

      Nie ma tego złego , co by się w gorsze
      obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
      włącz komputer :-)

Mój podpis max 100 zanaków,
zabroniony spam oraz reklama.

1. nie widzisz ? , Slepak 12/10/06 16:19
   to zobaczymy pajacu jak zmienisz w kompie parę elementów i tą nowo kupioną viste box śmoks, będziesz mógł sobie w dupę wsadzić. Szkoda słów.

   bejowanie to opierdalanie się
   podniesione do rangi sztuki

Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor!

1. pod jenotem miało być , j23 12/10/06 15:12
   ale mi się nie trafiło! :-(

   Dumny nosiciel moherowego beretu!
   Me gustan tomar mis copas
   Żubrówka es lo mejor!

   1. dobra dobra dobra ..... , dida 12/10/06 18:32
      POprostu Lzeelity ci przeniosly odpowiedz w inne niejsce ;) W koncu to wlansnie uklad tak dziala;)
      1. Układ! , Pron! 12/10/06 22:21
         Scalony na dodatek!

         Slalom alejkom!

***** ***!!!

09 sierpien 2008 - penitentiam agite

1. hmm , 0r8 13/10/06 09:51
   no qrna, kolejny. poczekajcie chociaz az vista w koncu WYJDZIE.
   1. podobnie bylo z xp , Kriomag 13/10/06 10:10
      a za rok czy 2 wszyscy ladnie beda siedziec na viscie ;)
      1. nie wszyscy... , metacom 13/10/06 20:39
         ...w moim kompie XP gościł tylko 1 dzień...
         ...chociaż teraz po SP2 działa już znacznie lepiej to wciąż mam do niego uraz i nie używam w domu... Viście też dam szansę... jak już wypuszczą pełną wersję to zobaczę ile dni u mnie wytrzyma... może zostanie... a może nie...

         Największą sztuczką Szatana jest to,
         że ludzie w niego nie wierzą.

         1. ja osobiscie kilka razy podchodzilem do XP , Kriomag 13/10/06 22:41
            i za kazdym razem tak gora dzien i wywalalem :) ale w koncu kupilem mocniejszego kompa i te kilkaset punktow 3dmarku nie robilo juz takiej roznicy... wiec zostalem na xp, potem dopiero docenilem jaki jest stabilny w porownaniu do 98/me
            1. nie przeczę... , metacom 15/10/06 20:19
               ...XP jest stabilniejszy od 98, ale dla mnie liczyła się kiedyś szybkość działania i 98 bił na głowę XP pod tym względem... poza tym zainwestowałem w porządną płytę główną i u mnie 98 też był stabilny... żadnych blue screenów...

               Największą sztuczką Szatana jest to,
               że ludzie w niego nie wierzą.

   2. Ale mam prawo do uwazania tego systemu za dziadostwo? , Poke 13/10/06 10:29
      Prawda?

      09 sierpien 2008 - penitentiam agite

      1. nie, nie masz prawa , Kriomag 13/10/06 10:36
         ;) lol

      2. hmm , 0r8 13/10/06 11:05
         no w sumie nie. wyzywanie na system ktorego jeszcze NIE MA, na moj gust czyni Cie ignorantem.
         
         no chyba, ze pijesz do postanowien licencji. to ok.
         1. Pije do wszystkiego , Poke 13/10/06 11:57
            Charakterystyka Visty to nic innego jak nakrecanie rynku. Benchmark w systemie - to jest 1 kwietnia. Niedlugo beda vistamarki.

            09 sierpien 2008 - penitentiam agite

            1. XPLite/nlite i podobne programiki zalatwia sprawę :) , Kriomag 13/10/06 12:05
               jw.

2. uhuhuhu eheheheh hahhahahah, LOL , Dygnitarz/Wiche 14/10/06 13:10
   Pewnie za panowania Win98 także mówiłeś "XP to absolutna porażka", tymczasem teraz za żadne skarby nie wróciłbyś do poprzedniej wersji systemu.
   
   Acha, to jak z tymi niesamowicie wydajnymi linuksowymi sterownikami do ATi? :P

   "Dziękuję niebu, że we wszystkich
   swoich instynktach pozostałem Polakiem."
   Friedrich Nietzsche

1. hmm , 0r8 14/10/06 23:00
   eh, i te same gadki przed kazdym nowym systemem MS.
   
   cos nowego byscie wymyslili ;p