jak cos moze pojsc zle to napewno
pojdzie

dupa na stołku, morda przy korycie...

Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta...

1. jaki twój... , john565 5/10/06 10:28
   teraz to jest... wasz maluch (no chyba że już się go pozbyłaś... samochodu znaczy się) :P

   f*ck

   1. Ale nabyty , Agnes 5/10/06 10:34
      przed, to chyba mój, nie?

      Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
      Fizyk, a to jego Meta...

      1. juz nie :D , piotrszach 5/10/06 10:50
         w Polsce obowiazuje "wspolnota majatkowa", chyba ze byla zawarta intercyza malzenska :D
         1. A nieprawda , Agnes 5/10/06 10:56
            Przedmiot nabyty przed powstaniem wspólności ustawowej (majątkowej), zalicza się do majątku osobistego.

            Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
            Fizyk, a to jego Meta...

            1. Masz rację! Śląsk to nie Kalifornia! , j23 5/10/06 11:09
               Również majątek nabyty ze zbycia majątku odrębnego też jest majątkiem odrębnym małżonka. Ale przychody z takiego majątku są już majątkiem wspólnym.

               Dumny nosiciel moherowego beretu!
               Me gustan tomar mis copas
               Żubrówka es lo mejor!

            2. oooo, to , piotrszach 5/10/06 12:08
               nie wiedzialem. Wiec moj komp jest naprawde MOJ? :D Musze o tym pogadac z zona :D

         2. Cały czas myslałem... , Doczu 5/10/06 10:57
            ... że jesli nabyty przed, to nie wchodzi w skład wspólnoty majątkowej. jesteś pewien że wchodzi ?

Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor!

1. Dokładnie , Doczu 5/10/06 10:32
   Ale te nowe wolgi niczego sobie są. Ostatnio na Ukrainie miałem koazję przyjrzec im się dlużej.
   Przeswit mają przynajmniej jak SUV'y :-)
   1. jechalem czyms takim na ukrainie , Grza 5/10/06 10:46
      nasz polonez to przy tym WYGODNY i DUUZO mniejszy pojazd ;)
      1. Tutaj ... , Doczu 5/10/06 10:59
         ... można sobie zobaczyć chyba wlasnie tę nową Wołgę.
         http://englishrussia.com/?p=323
         Szkoda że tylko przód :-)
         1. no, taki przypadek to był parę lat temu w Gdańsku: , j23 5/10/06 11:05
            facio jadąc Oplem, zauważył że wokół niego pęka asfalt, więc dał po gazie i uciekł. Za nim jechał Merc, który był cięższy i... zapadł się pod ziemię (kierowcy nic się nie stało)! Awaria rury wodociągowej wypłukała ziemię pod drogą... A w Katowicach na rondzie tak pod ziemię zapadła się koparka (na przejściu podziemnym)...

            Dumny nosiciel moherowego beretu!
            Me gustan tomar mis copas
            Żubrówka es lo mejor!

            1. W Katowicach to koparka zapadła się... , Doczu 5/10/06 11:10
               ... nie w taki sposób, tylko jak robili przejscie podziemne nie podstemplowali dobrze i dlatego się zapadła.

            2. co tam rondo , marcino 5/10/06 12:03
               u mnie na osiedlu, tez w katowicach, zapadł sie asfalt pod maluchem... powód ten sam.

      2. Tylko jak daleko zajechałby taki Polonez , j23 5/10/06 10:59
         po tamtejszych drogach i jak znosił klimat +/- 40C? Tam tylko konstrukcje "gniotsa, nie łamiotsa"...
         
         Pamiętam film National Geographic o tym, jak jacyś Anglicy, Japończycy i Amerykanie myśleli że są lepsi od Ruskich i uda im się jako pierwszym na świecie przejechać przez Syberię samochodem. Pierwsze padły Toyoty Lancruiser: przy mrozach ponad -50C uszczelki i gumy rozsypywały się w proch... W dodatku po syberyjskiej zamieci, rano pod maską był blok lodu z zatopionym wewnątrz silnikiem. Niestety, w przeciwieństwie do ciężarówek Ural, pod zachodnimi samochodami nie można było rozpalać ognisk, bo paliły się jakieś kable i gumy pod maską... Ale na końcu padły też ciężarówki Ural. Przed śmiercią filmowców uratowali tubylcy na jakach...

         Dumny nosiciel moherowego beretu!
         Me gustan tomar mis copas
         Żubrówka es lo mejor!

2. Taka interpretacja nie do końca jest prawdziwa. , adje 6/10/06 03:11
   W części europejskiej główne drogi były bite tak ja w całej Europie. Należy też pamietać, że Polska też na wschód siegała dużo dalej. Zmotoryzowane odziały musiały mieć zaplecze i szybkość posuwania sie armii do przodu, w dużej mierze warunkowało zaplecze. Niemcy musieli to wszystko przemieszczać licząc tylko na siebie, bo ZSRR stosował taktyke spalonej ziemi. Do tego nie spodziewano sie tak zaciekłej obrony i Niemcy przeliczyli sie, że przed mrozami dotra do Moskwy. W 1941 r zima przyszła wyjatkowo wczesnie. Zmotoryzowane oddziały niemieckiej armii dotarły pod sama Moskwę ale nie mogły ryzykować walk ulicznych bez dostaw zaplecza, a to nie nadążało. Paliwa brakowało i gdy zgaszono silniki juz więcej ich nie odpalono, bo wtedy właśnie nadeszły niespotykanie niskie temperatury.

   "Nasze namiętności często stają się
   naszym nieszczęściem." (Zygmunt Freud)

1. przynajmniej sa miejsca na swiecie gdzie klimat z Fallout mozna odczuc , kubazzz 5/10/06 13:14
   w rzeczywistosci:D

   SM-S908

   1. I za to kochamy Rosję i Kazachstan :-) , Doczu 5/10/06 13:55
      123
      1. zebys wiedzial:) , kubazzz 5/10/06 18:45
         na dodatek ich sprzet wygladal inspirujaco.
         Ciezarowki KRAZ na ten przyklad:D

         SM-S908

         1. hmmm... , Doczu 5/10/06 19:39
            ... inspirując, jak inspirująco, ale był niezawodny. Te nowe sprzety już nie sa takie jak kiedyś.

2. Nie wszystkie rosyjskie wahadłowce (było ich kilka) tak skończyły: , j23 5/10/06 14:23
   wiem, że niektóre przerobiono na kawiarnie...
   
   A ich smutny los, to wina USA: miały służyć do "Wojen Gwiezdnych", ale jak USA wycofały się z SDI, to ZSRR postanowiło złomować wahadłowce (zbudowane tylko z przyczyn militarnych), bo od początku twierdzili, że wynoszenie ładunku tradycyjnymi rakietami jest ponad 20x tańsze. Za to od 2008 mają się odbywać pierwsze testowe loty Klippera, a od 2011 ma wejść do eksploatacji. Loty mają być 8x tańsze od Sojuza!
   
   I bardzo podobało mi się jak Rosja zdobyła 600 mln euro na dokończenie projektu: w grudniu 2005 zaproponowali UE wyłożenie 600 mln euro na projekt, spłacane przez Rosjan wynoszonym dla UE ładunkiem. UE w marcu 2006 zdecydowanie odmówiło. Rosja 2 tygodnie później zwróciła się z taką samą propozycją do Chin. Chiny natychmiast wyraziły zgodę (po 3 dniach!). Wtedy KE stwierdziła że... Rosji odmówiono, bo nieznając procedur o pomoc unijną, źle wypełniła druczki! Zachęcono Rosję do ponownego złożenia wniosku i już w maju tego roku UE zaklepała Rosjanom kasę na dokończenie Klippera! :-))))
   
   P.S. JEDEN start amerykańskiego wahadłowca to koszt ok. 650 mln $...

   Dumny nosiciel moherowego beretu!
   Me gustan tomar mis copas
   Żubrówka es lo mejor!

3. tych Buranów , rooter666 5/10/06 14:29
   to było parę sztuk (2 albo 3nawet) ,jeden gdzieś u arabów robi za atrakcję do zwiedzania :D
   1. jest nawet link , rooter666 5/10/06 14:37
      http://maps.google.com/....008165&t=k&om=1
      do google.maps
      1. To ja też coś dorzucę, jeśli chodzi o atrakcje do zwiedzania , zartie 5/10/06 19:25
         ... i to całkiem niedaleko:
         http://maps.google.com/....008948&t=k&om=1
         Zdjątko trochę nieaktualne, bo nie ma na nim jeszcze Concorde'a i Tu144.

         Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

"Nasze namiętności często stają się
naszym nieszczęściem." (Zygmunt Freud)

1. Stary - wiecej dystansu , Doczu 6/10/06 07:04
   To co piszesz, to bardzo ciekawe, i przyznam, że zaintrygowałeś mnie. Trzeba by więcej poczytać w tym temacie, ponieważ od kilku lat planuję odwiedzić to i owo w Rosji. Ale czy Ty za bardzo się nie zaangażowałes w wątek ?
   Toz jako ciekawostka zostało to podsunięte, a Ty dorabiasz do tego jakąś ideologię.
   A co do zwiedzania, to tez nie do końca tak jest, ponieważ znam ludzi, którzy gdzieś jadą, obejrza, powzdychają, nachwalą sie jakie to piekne i wracają. Bez jakiegoś cienia zainteresowania co , jak i dlaczego.
   Pozdrawiam zatem i zyczę wiecej dystansu do umieszczanych tu postów.
   1. Mam dystans. , adje 6/10/06 11:32
      Rzadko zabieram głos na forum lecz obserwuję coraz częstsze zjawisko wypowiedzi pozornie kompetentnych w TPC na temat o którym potem okazuje się, ze ci sami ludzie nie mają pojecia. Czemu to służy?
      Oczywiście nie dotyczy to teraz akurat Ciebie.
      
      Swoją wypowiedzią pragnąłem jednak zwrócić uwagę na pojawiające się zjawisko na tym forum - bazarowego kumoszenia, a nie rzeczowych porad, czy dyskusji.
      Mało, coraz częściej ulegają temu zjawisku forumowicze, których zawsze cenię za ich profesjonalizm.
      Chcę być dobrze zrozumiany. Jestem za szerokim zakresem tematycznym, humorem i ciekawostkami w TPC lecz jeśli usiłuje się pomóc, komentować, czy rozwinąc temat, to w sposób poszerzajacy a nie bełkotliwy i tyle tylko miałem do powiedzenie w temacie.
      Natomiast w podzięce za przedstawiona Twoją ciekawostkę, muszę Ci szepnąć, że sam sie serdecznie ubawiłem tymi zdjęciami i to tym bardziej, że sam też płaciłem frycowe w takich terenach i to poruszając się Uazem, bo inne "cywilizowane" twory terenowe nie zdają w tych strefach egzaminu.

      "Nasze namiętności często stają się
      naszym nieszczęściem." (Zygmunt Freud)

2. Bardzo mnie zaciekawilo ... , Pasza 7/10/06 10:34
   ..."O jednym też należy pamiętać, że mieszkając na terenach wiecznej zmarzliny ponad rok, nie mozna się natychmiast przeńieść do np polskiego klimatu bo sporo ludzi po takim eksperymencie umiera. Musi się wtedy mieszkać przynajmniej kilka miesięcy w strefie pośredniej. To choćby potwierdza jakie tam są warunki bytowania."
   
   -Czy moglys napisac o tym cos wiecej lub jakis link?
   Dziwi/ciekawi mnie to bo jak wracaja osoby z baz na antarktydzie itp.