1. wcale nie , Bach 17/09/06 15:20
   wszystkie można zjeść, ale nie wszystkie są jadalne albo zjadliwe :P

   ...Bach...
   "Lepiej grzeszyć i żalowac, niż
   żalowac ze sie nie grzeszylo!"

2. No dobra , NimnuL-Redakcja 17/09/06 15:21
   ale czy to jest ten z gatunku "jadalny tylko raz"? :)

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

3. wszystkie , Matti 17/09/06 15:22
   ale niektóre raz w życiu;)

"Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
zapłacisz adeną" (C) XiSiO

1. I w panierce najlepiej :) , NimnuL-Redakcja 17/09/06 15:37
   jak schaba. Pysznosci ... tylko nie mam pewnosci czy to jest na pewno kania. Ostatnio duzo boczniakow wcinalem przyotowane jak schaby :)
   
   A tych grzybkow co na zdjeciu nazbieralem pol reklamowki bo wygladaly znajomo :)
   
   Poza tym jeszcze dwa duze wiadra kozakow, czarnych lebkow i prawdziwkow uzbieralem z kobieta ... fajna zabawa :)

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
GF 7600 GS, M2N4 SLI
Win XP SP3

Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów

1. ty wiesz najlepiej kto z rodziny , XiSiO 17/09/06 15:55
   ... ;)

   "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
   zapłacisz adeną" (C) XiSiO

2. Dzieki , NimnuL-Redakcja 17/09/06 15:57
   a powiedz mi jedno. Slyszalem, ze kania jest bardzo podobna do muchomora zwanego "psiakiem" - zgadza sie? W lesie napotykalem na grzyby bardzo podobne do kani, ale nie mialy tych brazowych "plamek" na kapeluszu - ale na nodze tez mialy taka koronke. Rozumiem, ze tamte byly trujace?

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. Sprawdź tu , Agnes 17/09/06 17:25
      http://www.grzyby.pl/...i/Macrolepiota_procera.htm

      Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
      Fizyk, a to jego Meta...

      1. Dzieki , NimnuL-Redakcja 17/09/06 19:21
         fajna strona. Przyda sie.

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

         1. tu tez niezla: , zgf1 17/09/06 19:36
            http://grzyby.strefa.pl/indexpl.html

            Leave me alone I know what I'm doing!

   2. wszystkie czubajki jadalne maja tzw. ruchomy pierscien , zgf1 17/09/06 18:06
      to jest kania, mozesz jesc smialo, ostatnio tez jadlem pyszna, znalezlismy okolo 10 :)

      Leave me alone I know what I'm doing!

      1. powiem wiecej... , Miszaq 17/09/06 22:23
         ... maja blaszki nie dochodzace do nogi.
         ... nie wyrastaja z czegos przypominającego cebulki
         ... i chyba jeszcze te centki na kapeluszu łuszczą się b. łatwo.
         
         pozdr.

         ~~~~~~~
         \EUREKA /
         \_____/

   3. szkoda, ze nie zrobiles fotki jak w realu rosnie :) , zgf1 17/09/06 18:08
      123

      Leave me alone I know what I'm doing!

      1. Cóż , NimnuL-Redakcja 17/09/06 19:18
         aparat zabieram ze soba prawie wszedzie, ale nie na grzyby :)

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

   4. Ty no pierwsze slysze o takim muchomorze ... , Muchomor 18/09/06 09:48
      ... rzuc nazwe gatunkowa to ci powiem.
      Niewprawny grzybiarz moze go pomylic z najgrozniejszym Sromotnikowym ale jak ktos zna oba grzyby to mowy nie ma.
      W razie jakichkolwiek watpliwosci po prostu grzyba wyrzucic. NA twoim zdjeciu jest kania.
      Latwiej pomylic kanie z jedna z pieczarek (pieczarka lesna), która nie jest moze bardzo podobna no ale juz o tym slyszalem. Jest to o tyle trudne, ze ta pieczara jest raczej rzadka i koneserom kani raczej sie to nie zdarzy. Pomylka niegrozna, bo pieczara tez smaczna i jadalna.
      
      Pozostale uwagi kolegow pozwalaja latwo i pewnie odroznic kanie od najgroznieszego M.Sromotnikowego i mozna sie cieszyc spokojnie "owocami" wlasnych zbiorow.

      Stary Grzyb :-) Pozdrawia
      Boardowiczów

      1. Dzieki , NimnuL-Redakcja 18/09/06 09:59
         nie wiem co to ten "psiak", moze tak potocznie nazywa sie muchomowa sromotnikowego?
         No nie istotne, kanie juz poszły w ofierze na patelni :)
         Pycha!

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.