TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[SAMOCHÓD] Mozna lac wode do chlodnicy? , bat00n 13/09/06 19:18 czy moge nalac wody do chlodnicy w moim samochodzie? pytanie moze banalne ale zauwazylem ze poziom plynu zbliza sie do minimum a znajomy powiedzial zebym mu wody dolal , dzieki za odpowiedz pozdrawiamGA-P35C-DS3R, E2180, Kingston 2GB
DDR2 800mhz, Gecube HD 3850 Pro
512MB, 750 HDD ;-) - hmm , bartek_mi 13/09/06 19:21
niedzisiaj jest jutrzejszym wczoraj - Jak chcesz zakamienić układ , dulik 13/09/06 19:23
to lej, (chyba że destylowana), ale można kupić płyn jaki masz w układzie i dolać będzie bezpieczniej."Być może istnieją czasy piękniejsze, ale
te są nasze" - Mozesz , Ament 13/09/06 19:33
i nic sie nie stanie. Leje sie wode destylowana ktorej 5l kosztuje srednio 8 PLN. Ale trzeba pamietac ze przed zima koniecznie musisz spuscic korkiem spustowym calosc i zalac koncentratem ktory wytrzymuje temp rzedu - 30 C. W razie potrzeby rowniez musisz odpowietrzyc uklad. Jezeli zostalbys z woda w pierwsze mrozy rozwali Ci blok silnika.
Taka technika ma sens w przypadku starszych samochodow ktore maja duze nieszczelnosci w ukladzie chlodzenia. Sam kiedys mialem starego Passata i kilka lat tak wlasnie robilem - po prostu koszt wody destylowanej jest bardzo niski w stosunku do gotowego plynu odpornego na niskie temp czy tez koncentratu. A ze lykal sporo stracilbym majatek jakbym co chwile dolewal porzadny preparat chlodniczy. Ale zawsze na zime zmienialem na juz odpowiedni.
W przypadku samochodow nowych gdzie uklad chlodzenia jest szczelny zabieg taki jest bez sensu.
Dodatkowo podjedz sobie na jakakolwiek stacje obslugi i niech Ci sprawdza glikometrem do jakiej temp ponizej 0 Twoj aktualny plyn w chlodnicy wytrzyma. Jest to male urzadzonko ktore zanurza sie w zbiorniczku z plynem - po kilku sekundach jest wynik. I
-AMENT-
I - heh, byłes szybszy ;) , marcino 13/09/06 19:35
pozdro! - :) zrobie dolewke wody destylowanej , bat00n 13/09/06 20:21
a za jakis miesiac kupie plyn ispuszcze stary i zaleje cala instalacje nowym :) naszczescie mieszkam w uk a tutaj nie ma takich zim jak u nas w pl :D mysle ze -30 mi nie gorzi chociaz nigdy nic nie wiadomo:) aha! a jak przykladowo mam plyn w instalacji i doleje wody dest. to bedzie si? bo mechanikiem nie jestem i nie wiem co mam teraz plyn czy wode pozdrawiamGA-P35C-DS3R, E2180, Kingston 2GB
DDR2 800mhz, Gecube HD 3850 Pro
512MB, 750 HDD ;-)
- wczoraj mialem podobną sytuację , marcino 13/09/06 19:34
pojechałem do pierwszego warsztatu z brzegu i powiedzialem facetowi, ze jestem w drodze itd... koles wziął baniak koncentratu texaco, wlał mi ponad dwa litry i życzył szerokiej drogi :D
co do wody, nalej jak nie masz nic innego pod ręką. tyle ze zanim spadnie temperatura(zima) bedziesz musial ją spuscić albo wlać duzo koncentratu - Można, a nawet jest to wskazane , j23 13/09/06 20:10
(oczywiście destylowaną) bo woda ma nawiększe ciepło właściwe ze wszystkich znanych substancji, więc najlepiej nadaje się do układów chłodzenia. Niestety, jak piszą przedmówcy, zimą zamarza i na mrozy się nie nadaje... Są jednak opinie, że woda w aluminiowych (naprawdę to są stopy) blokach silników powoduje korozję mikrokrystaliczną i osłabia ich wytrzymałość, więc nie powinna być w nich stosowana (żeliwne są odporne).
P.S. taka ciekawostka dotycząca wody: jej kolejną anomalią (inne to np. największy ciężar właściwy w temp. 4C, dzięki czemu jeziora i rzeki nie zamarzają od dna) jest najmniejsze ciepło właściwe w temp. 37C. "Przypadkowo" człowiek ma taką temp. ciała, dzięki czemu regulacja stałej temp. wymaga najmniejszego nakładu energetycznego. Osoby wierzące widzą w takich anomaliach Palec Boży i celowość Wszechświata, a ateiści przypadki... Ale bez każdego z takich "przypadków" życie nie mogło by istnieć...Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor! - z tą termoregulacją to trochę nie tak , Master/Pentium 13/09/06 20:19
wysokie ciepło właściwe wody oczywiście bardzo uławtia regulację (poprawiając inercję układu) ale przy niskich temperaturach zwieksza wymagania energetyczne (najpierw trzeba tą masę ogrzać do owych 37 st :) ). Ale w gorącej Afryce ta właściwość była jakby nie patrzeć bardzo przydatna. A tutaj historia człowieka się zaczeła.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - zauważ że przegrzanie jest dla organizmu człowieka , j23 13/09/06 20:27
większym problemem (przegrzejesz się do 40C i mogiła...) niż niskie temperatury i człowiek ma więcej mechanizmów obronnych przed przegrzaniem niż przed zmarznięciem. Nawet na mrozie, gdy się intensywnie rusza, ma kłopoty z przegrzaniem. Z wyjątkiem późno zasiedlonej północy, człowiek nie miał problemów z marznięciem. I tak mamy mniej problemów z mrozem niż zwierzęta zmiennocieplne...Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor! - toś mówię to samo :) , Master/Pentium 13/09/06 20:30
przy wyższych temperaturach te właściwość wody jest bardzo pożadana. Przy niskich staje się już nieco kłopotliwa. A że człowiek jako gatunek powstał w gorących klimatach to i ma więcej adaptacji zapiegających przegrzaniu niż zmarznięciu. Z tym drugim poradził sobie z użyciem intelektu czyli ubrania, ogień, budowle itp.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-)
- Dolac mozna ale juz od dosc dawna , speed 13/09/06 21:03
nie stosuje sie wody z wielu wzgledow , a co niektorym polecam zapoznac sie z budowa uszczelniacza walka pompy wodnej ,moze wtedy zaskocza o co chodzi:)).
Nie tylko z tego powodu ale plyny chlodzace te do 0st C jak i do -60st C stosowane sa aby zapobiegac korozji stopow aluminium i podobnych (i nawet woda destylowana nie powstrzyma tego zjawiska). I jeszcze proponuje co niektorym rozpadzic walek pompy wodnej tak do 20tys obrotow i polac go woda:))))
Nastepna rzecz plyny srednio wymienia sie co 7 lat , tak ze wiele wzgledow zdecydowalo ze do chlodzenia silnikow uzywa sie plynow chlodzacych a nie wody.
P.s
bez opon tez mozna jezdzic ,tylko co to za jazda:)) - Niedawno znajomy mojego ojca, popisał się w tym temacie , buti 15/09/06 12:27
Na trasie potrącił jakiegoś zwierzaka, chyba zająca. Uszkodził chłodnicę ale nie mocno tylko że płyn wyciekał i po ok 20 minutach jazdy miał pusto. Delikwent był za miastem i zostało mu kilkanaście kilometrów do domu. Zamiast skombinować baniak wody, nawet mineralnej, z przydrożnego sklepu i dolać z 2 razy w czasie powrotu to odstawił niezłą komedie bo bał się że zwykła woda uszkodzi mu silnik. Jechał dalej i zatrzymywał się co kilkaset metrów i duchał na silnik żeby go schłodzić :) Jakimś cudem silnik przetrwał tą próbę :) |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|