Piszcie do mnie per ty z małej litery

1. no wysylalem , maciell 6/09/06 18:05
   na adres serwisu jaki byl na stronce nikona. Poza tym 1,5 miechu temu udalo mi sie jeszcze dodzwonic tam i babka podawal mi ten sam adres co widnieje na ich stronie internetowej .

   Historia jest wypisana na piaskach
   Arrakis...

   1. kiedyś miałem taką historię , digiter 6/09/06 18:19
      wysłałem wagę elektroniczną do serwisu. Dzwonię po tygodniu- obiecują że naprawioną wagę odeślą jutro. Po tygodniu dzwonię- to samo- odeślą jutro. I tak przez 1,5 miesiąca ! Albo że dzisiaj wysłali albo że wyślą jutro. Wqurwiłem się, bo myslałem ze juz po wadze, ale jeden z pracowników serwisu dał mi numer do firmy która wozi te wagi z powrotem do klientów. Dzwonię tam a oni mówią że była taka waga i zawieźli ją do sklepu gdzie ją kupiłem. Pojechałem tam i oczywiście waga jest tam od miesiąca ! - pracownik sklepu olał temat i nawet nie zadzwonił do mnie że przyszła waga- chociaż powinna przyjść do mnie do domu, ale to już pomijam. 1,5 miesiąca czekania, kilka godzin spędzonych przy telefonie i w koncu wagę odzyskałem- naprawioną :) Wniosek: idź do swojego sklepu- twój aparat już tam jest.

      Piszcie do mnie per ty z małej litery

      1. stary czytaj posty z zrozumieniem. , maciell 6/09/06 18:31
         To ja zalatwiam za klienta serwis. W moim sklepie nie ma tego aparatu, gdyby byl to nie robilbym problemow.

         Historia jest wypisana na piaskach
         Arrakis...

         1. Szczerze mówiąc... , marsellus 6/09/06 18:40
            ...nigdzie nie napisałeś, że załatwiałeś serwis za klienta, więc skąd irytacja? Człowiek Ci grzecznie odpisuje, a Ty jeszcze się czepiasz.
            
            W ten czy inny sposób spróbuj się jeszcze z nimi skontaktować - dzwonic, dzwonić, dzwonić (w różnych godzinach), może się dodzwonisz.

            ~~~~ sapere aude ~~~~

            1. hmm no faktycznie , maciell 6/09/06 18:47
               co prawda napisalem tylko " faktura klienta na ten aparat" wiec mozna bylo niezalapac. Przepraszam bo moze mimowolnie wyladowalem swoja zlosc na bogu winnym digiter. Dzwonic, dzwonilem juz tyle razy, ze to juz chyba w godzinnach trzeba liczyc. Klient jeszcze od pol miecha mnie nachodzi dzien w dzien. Czlowiek chce dobrze i gownem dostaje pomiedzy oczy.

               Historia jest wypisana na piaskach
               Arrakis...

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

1. No o serwisie SONY moge powidziec same najgorsze rzeczy , elliot_pl 6/09/06 19:36
   Zepsuli kamere, probowali wyludzic pieniadze za naprawe. Potem podmienili czesci. Nawet federacja konsumenta nic nie wskorala. Pozostal proces :/ Gnoje...

   momtoronomyotypaldollyochagi...

2. Odpowiadałes mi na meila? , Emios 6/09/06 20:14
   Jesli tak wyslij mi kopie na prywatny
   1. Tak jest , NimnuL-Redakcja 6/09/06 23:10
      123

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. sam juz nie wiem co robic. kobieta juz mi zajmuje kompa wieczorami i jestem , Emios 7/09/06 00:15
         "pod sciana". Chciałem sie przyjrzec temu modelowi jeszcze, ale widze ze juz go na hurtowni nie ma. Chyba poczekam do poniedziałku i tak weekend to balety(kawalerskie,wesele...) wiec raczej nie bedzie mi potrzebny. We wtorek mam szkolenei Maxdaty w czwartek Intela moze czegos sie jeszcze doweiem i zadecyduje. dzieki sliczne za pomoc, jak cos to jeszcze sie odezwe
         Pozdrawiam

SM-S908

1. bo k.... nie wypada , Emios 6/09/06 20:17
   :))

2. Nie przeklinaj ... , zartie 6/09/06 23:32
   bo Ci bozia język upie...li.
   Kumpel kiedyś to usłyszał od 3-letniego malca :-))

   Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem