TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
OT Przestroga dla tych co mają starą instalacje elektryczną w domu , Magnus 23/07/06 10:04 Radzę sprawdzić jakimi kablami macie doprowadzane zasilanie do domu. Moje zdarzenie z wczoraj wieczora:
Siedzę przed kompem nagle na biurku lampka halogenowa 20W zaczyna świecić dwa razy mocniej, w trayu dostaje komunikat "LAN kabel odłączony", lodówka wyje jak szalona, szybkim ruchem wyciągam kabel zasilający z kompa i pędzę wykręcić bezpieczniki.
Wziąłem miernik sprawdzam napięcie na bezpiecznikach... 390V!!!
W skrzynce zasilającej na klatce śmierdzi spalenizną.
Dzwonie na pogotowie energetyczne "Proszę pana to jest w budynku spółdzielni nas to nie interesuje" łaskawie podał mi gość telefon dyżurny do spółdzielni gdzie o dziwo ktoś dyżurował i za 15 minut przyszedł elektryk.
Co się stało? Jakiś pseudo elektryk połączył dwa mieszkania jednym dosyć cienkim kablem (linką!) do zera. Nie przyszło mu do głowy ze skoro do mieszkania fazowe kable są grube to też tyle samo prądu może wrócić spowrotem. Kabelek przez 14 lat (od budowy bloku) upalał się po kawałku aż upalił się całkowicie i spadł na inną fazę.
Efekt: w gniazdku miałem dwie fazy a napięcie międzyfazowe 390V
Uszkodzenia:
Router który padł w ciągu kilku sekund pozostawiając smród spalenizny.
Stara wieża audio która była załączona.
Komputer na szczęście przetrwał nie wiem czy zawdzięczać to Chieftecowi czy temu że komputer jest uziemiony.
Morał z tego taki że trzeba wszystko sprawdzić samemu i nie ufać nawet "fachowcą".- ale co to za przestroga? , metacom 23/07/06 10:16
...jak jakiś sąsiad może Cię wysadzić w powietrze a Ty nie masz na to wpływu ?Największą sztuczką Szatana jest to,
że ludzie w niego nie wierzą. - Walcz ze spółdzielnią, niech płacą , zartie 23/07/06 10:17
Spółdzielnia powinna regularnie przeprowadzać kontrole zerowania. Była u Ciebie jakaś kiedykolwiek?Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem - była kontrola , Magnus 23/07/06 11:02
jakoś w zimie. Ale kontrola polegała na tym że połaczyli miernik oporności zerowania i wyszło w normie. Wiec taka kontrola nie wiele daje. Napewno będe domagł się odszkodowania od spółdzielni za uszkodzony sprzęt.- nie masz żadnych szans na odszkodowanie ze spółdzielni. , adje 23/07/06 11:43
Przewód zerowy może się zawsze upalić i z tego powodu miałeś podwyzszone napiecie, a nie, że pojawiła się druga faza. Pomiar ochronny (skuteczności zerowania) przeprowadzany raz na pięć lat w budynkach mieszkalnych i polega na sprawdzeniu miernikiem szybkości wyłączania ochrony (<niż 20 ms) przy określonym prądzie zwarcia zależnym od wielkości bezpiecznika i instalacji. Upalenie przewodu moze się zdarzyć nawet w czasie przeprowadzania takich pomiarów ale złośliwość rzeczy martwych polega na tym, że następuje to czasem nawet na drugi dzień po pomiarach. Teoreycznie powinno się zauważyć takie nieprawidowości w czasie ogledzin ale nie zauważono tego podobno przez 14 lat więc ta usterka nie była jednak chyba tak jednoznaczna.
Masz szansę na takie odszkodowanie tylko z rozszerzonego ubezpieczenia prywatnego mieszkania na wypadki losowe obejmujace sprzęt elektroniczny. Osobiście słyszałem, że ktoś takie odszkodowanie otrzymał ale zawsze był wtedy dodatek, że to droga przez męke. Powołanie biegłego z prywatnego zlecenia jest wtedy niezbędne (ostrzegam - by ekspertyza była wiarygodna, to musi to być biegły z listy i zakceptowany przez spółdzielnię lub powołany przez sąd).
Sprawę widzę dość czarno ale życzę sukcesu i szczęścia."Nasze namiętności często stają się
naszym nieszczęściem." (Zygmunt Freud)
- dlatego , ThY 23/07/06 12:18
UPS'a miec powinienes - router by przezyl.- tylko mała szansa, że przeżyje to UPS , adje 23/07/06 12:39
koszty prawie podobne, choc też jestem za UPS`em."Nasze namiętności często stają się
naszym nieszczęściem." (Zygmunt Freud) - no wiec wlasnie , ThY 23/07/06 12:46
takie zadanie UPS'a - jak da rade - ochronic, a jak nie da to isc z dymem, explodowac, cokolwiek ;] byle przetrwalo to co za UPS'em podpiete...
- hmm - ostanio byly o u mnie burze , Nikita_Bennet 23/07/06 13:55
tradycyjnie polecialy we wsi:tv, lodowki, telefony.
goscie robili cos w garazu i z gniazdek poszedl ogien.
wiekszosc pastuchow elektrycznych popalona
i to tylko burza.
a co do starych instalacji - 30 letnia jak nie starsza instalacja oparta na kablach aluminiowych jeszcze dziala ;)nikita_bennet (at) poczta.onet.pl - tylko się nie zdziw , myszon 23/07/06 15:38
że coś się zapali od tej 30-letniej instalacji. Izolacja już pewnie odpadła, przewody kruszeją przy dotyku. Radził bym ci to powoli wymieniać na miedź.- wlasnie to jest robione , Nikita_Bennet 23/07/06 19:34
ale muszę przyznac ze alu w dobrym stanie jeszcze jest. ostanio zmienialem gniazdko u siebie i spokojnie kable się wyginaly i nie pękały.nikita_bennet (at) poczta.onet.pl - no to może , myszon 23/07/06 23:46
to nie jest alu tylko stal, bo aluminiowe powinny już dawno się rozpaść.- stal od alu odróznię , Nikita_Bennet 24/07/06 20:40
nie ma bata - to alu.
muszę tez powiedziec ze na starej oborze polozone kable byly w oslonie metalowo-papierowej (nie jest to papier ale trochę go przypomina).
widzial ktos taką instalację???nikita_bennet (at) poczta.onet.pl - tak , kreciak 24/07/06 21:58
niemcy tak kladli to nie papier ale rodzaj materialusi vis pacem para bellum - no nie mow ze , Nikita_Bennet 24/07/06 22:34
obora którą mialem miala poniemiecką instalację.
jeszcze pozozstalosci takiej instalacji widzialem w jednym z magazynow który byl swego czasu mlynem ;)nikita_bennet (at) poczta.onet.pl
- Miałem tak u siebie w domku... , mdn 23/07/06 17:40
...połowa kabli miedziana a reszta (w starej części) alu. Na szczęście w dzień a nie w nocy kiedy wszyscy śpią zaczęła się dymić boazeria. Na następny dzień zawołałem elektryka i sie za głowę łapał że po tych starych kablach jeszcze prąd płynął - łamały się w palcach. Teraz wszystko jest w miedzi i to z dużym zapasem wytrzymałości. Ale jakby mnie nie było w domu to po powrocie zastałbym zgliszcza. Ufff - a ja bym walczył , Hitman 24/07/06 10:25
ze spółdzielnią nikt mi nie wkręci że przepalony przewód i jego następstwa to wypadek losowy.. Sorry ale śmiem twierdzić że instalacja w tym budynku była w opłakanym stanie lub mocno przeciążona - ktoś zawinił albo przez głupote, niedopatrzenie, lub co najbardziej prawdopodobne pozorną oszczędność.. ja bym szedł na wojne w takim przypadku.Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - wojna jest wielka , Ranx 24/07/06 10:29
kumplowi w nowym budynku spoldzielczym sie upalilo 0 i byla jazda. upalilo sie sporo rzeczy i tak naprawde dopiero jak zajal sie tym prawnik sprawa sie ruszyla... spoldzielnia rznie w dupe bez wazeliny i na chama. kreci i oszukuje ze szkoda gadac. w kazdym razie sprawa ma juz prawie rok i w zasadzie ociera sie o sad. polubownie sie nie dalo:/
ale jak ktos ma znajomego prawnika (czytaj tanszego niz koszt naprawy/wymiany sprzetu) to mysle ze warto.
nie dac sie burakom!
pozdrowkao roztramtajdany charkopryszczańcu...
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
|
|
|
|