.:Pozdrowienia:.

1. no to mówię... , Chrisu 14/06/06 17:03
   co oznacza dla nauczyciela dzień wolny od zajęć dydaktyczno-wychowawczych (chodzi o piatek)? Czy w dniu tym nauczyciel ma siedzieć w szkole i robić cokolwiek "na rzecz szkoły"? Co jeśli w tym dniu nie ma w planie zajęć? co jeśli ma ten dzień wolny dlatego że ma 1 dzień wolny na dokształcanie?
   
   Chodzi o to, że napisałem do Organu P. w tej sprawie (a dokładniej kto za to zapłaci ;) ), a szanowna pani po chamsku mi odpisała i jeszcze zakończyła list "TROSZKĘ POKORY I DOBREJ WOLI DROGI PANIE!" (krzyczała w całym liście... Wielu ludziom gra ona na nerwach - i mi tez już zaczyna...

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

   1. aha , Chrisu 14/06/06 17:08
      OP napisał pismo, żeby w tym dniu szkoła była otwarta, żeby gimnazjaliści mogli przynosić podania (do 16 rekrutacja). IMO przez długi weekend rekrutacja winna być przedłużona do 19.VI. No i spytałem się kto zapłaci za to jak przyjdziemy do szkoły w piątek...
      Swoją drogą to mój tydzień pracy od lutego wynosi jakieś 40 godzin (nie licząc sprawwdzania prac i przygtowywania się do zajęć - kolejne min 10 godzin)... Oczywiście nikt za to nie płaci... Ale nauczycielom to dobrze - 18 godzin pracują :/,,, ech...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

   2. szczerze powiedziawszy nie widze w czym problem , Kenny 14/06/06 17:21
      wolny od zajec dydaktycznych - uczniowie i nauczyciele pojawiaja sie w pracy; szkola w wymiarze godzin ustalonym przez szkole organizuje zajecia (zawody, występy, wyjścia...)
      
      wolny od zajec dydaktyczno-wychowawczych (jak najblizszy piatek) - nikt, ani uczniowie, ani nauczyciele nie pojawia sie w szkole i NIC nie robi sie "na rzecz szkoly" - to zwyczajnie dzien wolny od pracy.
      
      Jesli normalnie nie ma w tym dniu nic w planie zajec to... nic, po prostu nic na tym nie zyskuje. Nie łapie co ma z tego wynikac...?
      
      Aaaaa, nooo odświeżyłem strone i teraz mam jasnosc... :) po tym co napisałeś. Jeśli szkola wymaga zeby nauczyciel był w ten dzień w pracy uwazam ze powinna zapłacic jak za prace w dzień wolny (np w wekend). Nie pamietam za ile godzin (ekspert bedzie w domu wieczorem :). Ja za prace w dzień wolny (wyjazd z klasą) miałem liczone 4h za kazdą sobote i niedziele (ale przy wyjazdach to jest troche inaczej, i jest jasno okreslone).

      .:Pozdrowienia:.

      1. no i ja też tak myślę , Chrisu 14/06/06 17:32
         tylko widziesz u nas w WO jest bardzo "mądra" (żeby nie powiedzieć mądralińska) pani, która próbuje udupić moją szkołę. Inna sprawa, że od lutego robię wiele rzeczy za szefostwo (mimo że jest u nas 3 zastępców) za free, ale to już wyjaśnię sobie z nimi ;).

         /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

         1. aha, , Chrisu 14/06/06 17:33
            jakbys mógł później podać mi też odpowiednie artykuły (lub gdzie szukać) byłbym baaardzo wdzięczny :)

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. jasne, sprobuje wieczorem , Kenny 14/06/06 17:37
               i powodzenia :)

               .:Pozdrowienia:.

            2. no to siup: , Kenny 14/06/06 23:28
               Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 stycznia 2005 r.
               w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagradzania za pracę w dniu wolnym od pracy
               
               § 10.

               .:Pozdrowienia:.

               1. dzięki. A powiedz mi jeszcze , Chrisu 15/06/06 13:03
                  czy tam jest napisane czy dzień wolny od zajęć dyd.-wych = wdzień wolny od pracy (sorki ale na modemie 16800 jestem i sprawdzę wsiow niedzielę). Jeszcze raz wielkie dzięki.

                  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                  1. kurcze , Kenny 15/06/06 22:55
                     pojawila mi sie mala zagwozdka. Spytac bede mogl dopiero jutro...
                     To o wolnym jest w zasadzie w rozp. o organizacji roku. Sek w tym ze teraz nie jestem pewien czy wolny od dyd-wych = dzien wolny od pracy. Tym bardziej ze jest jeszcze cos takiego jak wolny od dyd-opiekunczych.
                     I gdy jest wolny od dyd-wych to chyba jednak szkola musi zapewnic opieke jesli, teoretyzujac, uczniem nie mogliby sei zajac rodzice...
                     Spytam jutro. Tak czy owak, wkurzylbym sie niemilosiernie gdybym musial isc jutro do pracy...

                     .:Pozdrowienia:.

                     1. tak spytam , Chrisu 18/06/06 21:48
                        wiesz już jak to jest?

                        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                        1. sorki za opoznienie , Kenny 19/06/06 10:23
                           masa spraw na glowie...
                           
                           Niestety - w dzien "wolny od zaj dyd-wych" dyrektor ma prowo zarządzać nauczycielem, moze mu przydzielic inne obowiazki... na 100%.

                           .:Pozdrowienia:.

                        2. aha , Kenny 19/06/06 10:33
                           jesli dzien wolny na doksztalcanie to... wolny, i nic to nue zmienia ze to jest akurat TAKI piątek. Zresztą przeciez jest wolny na dokształcanie decyzją samego dyrektora... wiec czemu ma on jej teraz nie respektowac...
                           
                           Sprawa jest niestety sliska i prawdopodobnie wygralbys... na podstawie arkusza i organiacji roku lub twojej teczki gdzie stało by w jakims papierze ze dostałeś decyzją dyrektora wolne piątki na dokształcanie - tylko musisz miec na to podkladke gdzies w wyzej wymienionych papierach.
                           
                           No i wtedy mowisz... no ale panie dyrektorze... pan mi przyznał wolne piątki a teraz prosił o prace w piątak... dlaczego nie moge liczyc na nadgodziny za prace w dzien wolny... Pytanie czy gra jest warta swieczki...

                           .:Pozdrowienia:.