TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
|
|
Po co w zasilaniu SATA kabel pomaranczowy (3.3V)? , petrol 11/06/06 14:39 Nurtuje mnie taki problem - zasilacze z wtyczkami SATA maja 5 kabelkow we wtyczce SATA, w tym pomaranczowy (3.3V). Jednoczesnie dyski SATA moga byc zasilane z molexa bezposrednio lub przez przejsciowke - bez podawania tego napiecia 3.3V. Z jednej strony trudno posadzac projektantow o bezcelowosc, a z drugiej - dyski radza sobie bez tej linii. Czy dyski SATA II (w trybie SATA I i II) tez sie bez niej obywaja? Czeka mnie zakup dysku SATA, dopiero co kupilem dobra zasilke bez SATA. Nie wiem czy skombinowac wiazke SATA i wlutowac ja do plytki zasilacza lub pociagnac linie 3.3V z wtyczki ATX do przejsciowki molex-SATA czy sie w ogole nie przejmowac? PS. Ma ktos na zbyciu taka wiazke 2xSATA? ;)- widze ze nudzi Ci sie strasznie... , waski 11/06/06 21:54
...skoro masz takie problemy ;)
Ja tam podlaczam dysk sata do fortrona (bez wyjsc sata) przejsciowka za 5pln - nie ma pomaranczowego kabla i dziala.
Zreszta, dlaczego mialoby nie dzialac skoro dyski obecnie wykorzystuja tylko 5 i 12V? Nawet na obudowie dysku znajdziesz takie informacje.
Widocznie to 3.3V jest 'przyszlosciowe', do nowych dyskow, wymagajacych tego napiecia do pracy (ktore moze sie pojawia za kilka lat w sprzedazy...?) A wtedy bedzie pewnie tak jak z dodatkowym zasilaniem 12V na rdzen procesora - nie podlaczysz - nie zadziala.SNAFU
Situation Normal, All Fucked Up |
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|