Zack

1. Dokładnie , DJopek 11/04/06 13:34
   Za 3 lata to już ten zegarek będzie do wymiany, ja mam Casio Edifice, swego czasu za 550zł kupiłem, i teraz po ok. 4 latach już myślę o wymianie - najlepiej aby się zepsuł bo wtedy szybciej bym się zmobilizował aby kupić nowy, a tak to trochę szkoda :)
   1. Jeśli wogóle wytrzyma 3 lata... , Doczu 11/04/06 14:08
      ... choć mam taki jeden z prostszych modeli Casio już od ok 15 lat, i działa ! I baterii w nim jeszcze nie wymieniałem :-)
      Niestety pasek nie przetrwał próby czasu :-(
      1. Hmmm... , DJopek 11/04/06 14:10
         Mi osobiście od paru lat podobają się tylko zegarki z bransoletą - innych nie trawię :)
         1. no mnie też, ale... , Doczu 11/04/06 14:42
            ... do plastikowego elektonicznego nie założę bransolety, bo gównianie to wygląda.
            Zresztą za "elektronikami" już nie przepadam wolę wskazówkowe, a tu bransoleta jak najbardziej wskazana, zwłaszcza że ja nie ściągam zegarka prawie z ręki. Kąpię się nim, spię i wszystko robię w zegarku. Nie wyobrażam sobie jakby pasek miał się sprawowac w takich warunkach :-(
            1. To fakt , DJopek 11/04/06 14:54
               Kiedyś uwielbiałem elektroniczne zegarki, teraz tylko wskazówkowy z ew. małym wyświetlaczem elektronicznym.

            2. hyhyhy , Dabrow 11/04/06 16:34
               niop... no może nie wszystko ale (-;

               !!!!!TO JEST SPARTA!!!
               !Tu się nic nie zmienia!
               ------dabrow.com------

            3. jakbym słyszał siebie z tym , XTC 11/04/06 19:08
               non-stop noszeniem zegarka...
               zakończyło się dawno temu wraz z notesem elektronicznym (miał - uwaga 699 bajtów(!) pamięci dynamicznie przydzielanej na notatki - nie tak jak w zegarkach casio gdzie banki były po te bodaj 30bajtów wtedy :) - bo miał zegarek - od tego czasu jestem bardzo zadowolony z wolnych nadgarstków - teraz rolę czasomierza i budzika przejęła komórka.

               Linux

               1. Ja nie potrafię bez zegarka na reku , Doczu 11/04/06 20:36
                  Próbowałem wiele razy. Nie umiem.
                  1. Ja również , DJopek 11/04/06 20:43
                     Jak nie mam zegarka to czuję się beznadziejnie, po prostu nawet lubię to uczucie że mam coś na nadgarstku :) Choć sprawa u mnie trochę dziwna - ponieważ zegarek zaczyna mi przeszkadzać w domu, np. podczas siedzenia przy komputerze etc. :-) Więc w domu z reguły zegarek ściągam, ale gdy tylko mam wyjść to od razu na łapę :)
                     1. jest , Dabrow 11/04/06 23:37
                        bliższy memu ciału niż bielizna. I tylko do kompa zdejmuję - ale leży obok mnie - i przy ciężkich pracach fizolnych gdzie mógłbym go zniszczyć zbytnio...

                        !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                        !Tu się nic nie zmienia!
                        ------dabrow.com------

I fix shit
http://raszpl.blogspot.com/

1. dokladnie, dokladnie , Iza WGK 11/04/06 23:13
   juz nie umiem inaczej, zegarek na rece mi przeszkadza wręcz

   How fortunate the man with none ...

2. telefon? , Dabrow 11/04/06 23:35
   zegarka nie masz? Po co Ci telefon (((-; Ja tam życie bez telefonu sobie wyobrażam. Bez zegarka nie.

   !!!!!TO JEST SPARTA!!!
   !Tu się nic nie zmienia!
   ------dabrow.com------

   1. a u nas w stolicy;))) , Iza WGK 12/04/06 00:04
      mamy taki duzy zegar, widac z kazdego punktu w miescie:P sesese

      How fortunate the man with none ...

      1. Wy w stolycy macie różne diabelskie wynalazki , Doczu 12/04/06 05:51
         Choćby centrum handlowe przy Grobie Nieznanego Żołnierza, lub dwóch takich, co ukradli księżyc. Nie sądzę jednak aby to był powód do dumy ;-)))))))
         1. i metro , Dabrow 12/04/06 09:58
            znaczy się ten tunel co to tylko w te i nazad... ((-;

            !!!!!TO JEST SPARTA!!!
            !Tu się nic nie zmienia!
            ------dabrow.com------

         2. dwóch takich nam importowali niestety , Iza WGK 12/04/06 10:04
            Nie ma centrum handlowego koło GNŻ :o Coś Ci się pomyliło chyba, jest teatr i park (i wybudowali niestety biurowiec). Naprzeciwko jest Hotel Viktoria. Nic więcej

            How fortunate the man with none ...

            1. import , Dabrow 12/04/06 10:29
               z Pragi na Wolę... (-; No chyba że tymi powstańcami w rodzinie mamili ludzi tylko ((-;

               !!!!!TO JEST SPARTA!!!
               !Tu się nic nie zmienia!
               ------dabrow.com------

               1. szty... , Iza WGK 12/04/06 13:44
                  ale gafa:)))) Coś była mowa o Gdańsku :-) Ale on tam tylko mieszkał. Chylę czoła, lepiej znasz noty biograficzne Wielkich Przywódców, będzie dobry z Ciebie towarzysz ;))) Hehe...
                  
                  
                  Urodził się w 1949 r. w Warszawie, w rodzinie o tradycjach patriotycznych. Do dzisiaj żyjąca mama służyła w Szarych Szeregach, ojciec był żołnierzem Armii Krajowej.

                  How fortunate the man with none ...

            2. Gdzie jest teatr ??? , Doczu 12/04/06 15:29
               Bo ja jakoś go nie widzę z Pl. Piłsudskiego ;-)
               Jakieś tylko szlklane coś widać :P
               Za jaja powinni powiesić tego, kto wydał zgode na taką budowlę, zasłaniającą teatr :/
               1. trzeba wierzyć że jest gdzieś tam za tym szklanym , Iza WGK 12/04/06 15:35
                  jak z Antarktydą:P
                  
                  Eh...zgadzam się, to masakra postawić w TYM miejscu ten biurowiec. Co z tego że pokazywał TYŁ Teatru Narodowego. Ale ładny tył;(

                  How fortunate the man with none ...

                  1. poczekajcie z tym wieszaniem , Dabrow 12/04/06 16:08
                     mówicie o metropolitanie? Łoj - toć się cieszcie że go wam postawili - Foster byle dziadostwa nie buduje ... Poza tym - jest też coś takiego jak pierzeja placu, jest coś takiego jak linia zabudowy, plac to nie pole na Mazowszu, ani hala na Podhalu z widokiem po horyzont albo do najbliższej stodoły... Mnie mój instynkt zawodowy mówi że bardzo ładnie go tam rozegrali - wolelibyście wielkiego zielonego szklanego gluta?

                     !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                     !Tu się nic nie zmienia!
                     ------dabrow.com------

                     1. Ja osobiście wolałbym... , Doczu 12/04/06 16:30
                        ... tył teatru, czyli tak jak było.
                        Architektonicznie do niczego ten biurowiec nie pasuje. Podobnie jak Victoria, ale ta stawiali w PRLu więc w tym wypadku wyboru nie było.
                        Prawdę powiedziawszy wolę oglądać ładną dupę, niż brzydkie lico :-(
                        BTW >>> wiadomo już coś w sprawie filterka ? ;-)
                        1. podpisuje się. Architektonicznie , Iza WGK 12/04/06 16:42
                           zupełnie nie pasuje

                           How fortunate the man with none ...

                        2. jutro , Dabrow 12/04/06 17:19
                           będę w pobliżu tegoż sklepu to zajrzę... Dziś nie zdążę po prostu.

                           !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                           !Tu się nic nie zmienia!
                           ------dabrow.com------

                        3. jeśli mówimy o Metropolitanie , Dabrow 12/04/06 17:21
                           to śmiem się nie zgodzić. Jest coś takiego jak urbanistyka, jak przestrzeń - tamto miejsce było wyjącą dziurą. Nie ma znaczenia czy tył teatru ładny czy nie - jest tyłem, gdyby teatr stał frontem do tego placu - to zostawianie mu przedpola miałoby sens. A tak - tylko "udupiałby" plac... Nie w tym rzecz. A sam budynek - wbrew pozorom jest bardzo elegancki i świetnie wpasowany. Ale to moje zawodowe zdanie. Prywatne też.

                           !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                           !Tu się nic nie zmienia!
                           ------dabrow.com------

3. na uczelni nie lubia , Marvel 14/04/06 02:03
   jak sie wyciaga komorke na egzaminie i kolach... a lubie wiedziec, jak stoje z czasem :)

   Za dwadzieścia lat bardziej będziesz
   żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż
   tego, co zrobiłeś