I
-AMENT-
I

1. ja juz zrobilem 25 km , XiSiO 29/07/05 08:55
   tez samochodem ;)

   "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
   zapłacisz adeną" (C) XiSiO

   1. a ja zrobiłem 450m ... , Nebuchadnezzar 29/07/05 09:17
      piechotą.

      dupa na stołku, morda przy korycie...

1. jezdze 5 do 6 razy w tygodniu , J@rek 29/07/05 08:45
   trasy do 80km. najczesciej 40 - 60 km.

   Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
   3, Talon 4

   1. bardzo czesto , J@rek 29/07/05 08:47
      3/4 trasy lasem :-)

      Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
      3, Talon 4

   2. o, to gites... pokrewna dusza znaczy się...:) , Remek 29/07/05 08:53
      Mnie czeka dzisiaj jeszcze kole 40km i to kole 13-14 tej... Do pracy przyjechałem na 7 rano :)

Najlepszym sposobem zamawiania
piwa jest powiedzenie: Ubik

o([-_-])o ..::Love::BaSS::..

----------------------------------------
www.lukaszjatczak.pl

I don't suffer from insanity.
I actually quite enjoy it.

~~~~ sapere aude ~~~~

1. sam kupilem , J@rek 29/07/05 11:24
   dosyc tani (cos okolo 35 - 40 zlotych) licznik author (predkosc jazdy, srednia predkosc przejazdu, max predkosc, dzienny dystans, calkowity dystans, zegarek, czas jazdy, automatyczne i reczne uruchamianie licznika... chyba wszystko)... przejechalem z nim juz ponad 4000 tysiace kilometrow. dziala bez najmniejszych problemow, przezyl kilka ulewnych deszczy, upały... jazde w lesie (nic sie nie urwalo i nie zlamalo)... wiem, ze nie jest to jakis wypasiony licznik, ale na pewno wystarcza na amatorskie wycieczki.
   
   brat ma sigme z allegro... zaplacil cos okolo 90 zlotych, ma wiekszy wyswietlacz (u mnie mozna wyswietlic naraz dwie funkcje u niego chyba trzy) i chyba jedna albo dwie funkcje wiecej... poza tym raczej niczym sie nie rozni... ale na pewno jest zadowolony z niego.
   
   oba liczniki sa z kabelkiem, ustawianie rozmiaru kola w milimetrach.
   
   nie polecam tanich licznikow jakie mozna kupic w marketach... widzialem kilka. albo byly odrazu uszkodzone albo jak dzialaly to kasowly sie podczas jazdy... mniej precyzyjne ustawianie rozmiaru kola, gorsze wykonanie.

   Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
   3, Talon 4

2. tez sie przymierzam , Xavier 29/07/05 11:25
   chodzi mi po glowie Trelock, wyglada ladnie i ma zabezpieczenie na kluczyk.

   "ja nie jestem agresywny - agresywność:
   jeden"

   1. trelock ładny jest , myszon 29/07/05 12:35
      http://www.trelock.de/...g/produktbilder/fc700.jpg

3. ja bym polecil to: , atay 30/07/05 10:06
   http://www.allegro.pl/show_item.php?item=58689391
   ojciec i znajomy maja i bardzo chwala.
   Ja mam cateye i czasem denerwuje mnie ze musze naciskac przycisk, zeby zobaczyc najwazniejsze funkcje, w tym sa pokazane od razu pod soba

   _- Atay -_

You must gather your party before
venturing forth.

1. za cos okolo 1000 , J@rek 29/07/05 12:15
   na pewno kupisz rowerek, na ktorym mozna wygodnie pojezdzic... podobno unibike ma rozsadne ceny i calkiem dobrze dobrany osprzet.
   
   sam jezdze na rowerze z 1997 roku... osprzet alivio, rama cr-mo, wiekszosc czesci jakies stopy aluminium... daje jeszcze rade i jezdzi sie calkiem wygodnie.

   Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
   3, Talon 4

.:: Live at Trance Energy ::.

1. wiesz jak sie jezdzi praktycznie codziennie , J@rek 29/07/05 12:48
   ciezko jest wydobyc sily na trasy powyzej 100km... wole jezdzic krocej, ale czesciej (i nie asfalt chociaz tez lubie)... i tak miesiecznie przejade tyle samo... poza tym jazda lasem (miedzy miastami) naprawde potrafi wykonczyc... szczegolnie taka trasa po ulewnym deszczu... albo jak jest bardzo sucho.
   
   przy okazji trzymac tempo niewiele mniejsze od jazdy na asfalcie.

   Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
   3, Talon 4

   1. .:. , Shneider 29/07/05 13:23
      wiadomo rowerek meczy.
      
      codziennie nie jezdze bo niemam z kim a samemu nudno.
      
      a trasy miedzy miastami najlepiej pokonywac okolicznymi wioskami. zalety: sliczny asfalt, zerowy ruch aut, spokoj i cisza no i czasem sliczne widoczki sie trafi.
      
      kiedys nie bardzo mi pasowalo zjechanie z asfaltu a teraz coraz czesciej trasy pokojunie po polach itp terenach.
      
      ogolnie niema niczego lepszego niz rower :-)
      
      
      kiedys zastapi go calkowicie jakis chopper ale do tego dluga droga :-)

      .:: Live at Trance Energy ::.

      1. ja kiedys jezdzielm motorkiem , J@rek 29/07/05 13:43
         po polsce i nie tylko... ale to bylo lata temu.
         
         zjedz do lasu... zboczysz jak sie swietnie jezdzi... a jezdze sam, sporadycznie z kims... kazdy ma ochote pojezdzic do czasu jak trzeba wsiasc na rower albo trzymac tempo.

         Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
         3, Talon 4

      2. samemu , Kriomag 29/07/05 21:20
         jak mi się nudzi to 'ścigam' się z przypadkowymi rowerzystami, tylko tymi którzy śmigają powyżej 30km/h :) raz dorwałem gościa za którym ledwo nadążałem i w końcu mi uciekł (po kilku kilometrach), ale to pewnie przez adrenalinę, też bym tak śmigał gdyby jakiś łysy wariat za mną jechał ;) hehe
         1. .:. , Shneider 30/07/05 03:05
            no to pozazdroscic. jedyne z kim moge sie poscigac to radiowozy policji, ale i tak nie maja szans. :-)

            .:: Live at Trance Energy ::.

      3. jazda po pustkowiach , Dygnitarz/Wiche 29/07/05 22:45
         znakomity pomysł. Zwłaszcza jeśli jedzie się samemu przemyśleć kilka spraw, naprawdę pomaga w poprawieniu nastroju.
         
         BTW Znacie jakieś fajne miejsca max 50 km od Wrocka, do których można dojechać rowerem? Ważne są warunki jazdy - "autostrady" i "drogi szybkiego ruchu" nie są mile widziane.

         "Dziękuję niebu, że we wszystkich
         swoich instynktach pozostałem Polakiem."
         Friedrich Nietzsche

         1. Ślęża? , Kriomag 29/07/05 23:55
            da się fajnie wioskami dojechać, mało ruchu itp :) 90-100 km będzie, zależy którędy się z góry zjedzie.
            1. znam, byłem już w tym roku , Dygnitarz/Wiche 30/07/05 21:39
               myślałem, że macie "w zanadrzu" jakieś ciekawe, mniej znane miejsca. Może nawet takie, które nie są opisane w książce "Rowerem po wojewodztwie wroclawskim" Marka Potockiego.
               
               Heh, jednak wybiorę się w przyszłym tygodniu na Ślężę. Tylko po to, aby zjechać z samej góry :D

               "Dziękuję niebu, że we wszystkich
               swoich instynktach pozostałem Polakiem."
               Friedrich Nietzsche

               1. może zbierzemy jakąś ekipę? , Kriomag 30/07/05 23:05
                  też bym się wybrał, nogę już wyleczyłem, właśnie wyrabiam formę ścigając się z samochodami :)
                  1. ciekawy pomysł , Dygnitarz/Wiche 31/07/05 14:50
                     ale uprzedzam, że "wapniak" jestem, dlatego zwykle wyjeżdzam o piątej nad ranem :)
                     
                     Jeśli piszesz na poważnie, to możemy obgadać szczegóły na privie. Nie wiem jeszcze, czy dostanę wolne w sobotę, ale pierwsza połowa sierpnia jest aktualna. W razie czego jestem w stanie zorganizować jeszcze dwie osoby, które nie padają ze zmęczenia po 30 km.

                     "Dziękuję niebu, że we wszystkich
                     swoich instynktach pozostałem Polakiem."
                     Friedrich Nietzsche

                     1. ... , Kriomag 31/07/05 14:57
                        ja na serio, w tym roku jeszcze ani razu nie byłem rowerem na ślęży... gg czy mail?
                        1. na maila z profilu lub gg , Dygnitarz/Wiche 31/07/05 16:21
                           z icq zapewne nie korzystasz, więc łap mój nr padu-padu 3070059

                           "Dziękuję niebu, że we wszystkich
                           swoich instynktach pozostałem Polakiem."
                           Friedrich Nietzsche

                           1. aha, sugeruję maila ponieważ nie zawsze mam możliwość korzystania z komunikatorów , Dygnitarz/Wiche 31/07/05 17:23
                              natomiast maila odbiorę przy pomocy komórki.

                              "Dziękuję niebu, że we wszystkich
                              swoich instynktach pozostałem Polakiem."
                              Friedrich Nietzsche

         2. .:. , Shneider 30/07/05 03:10
            zgadza sie, niema to jak odludzie, poprawia humor i pozwala sie uspokoic piekna nostalgia nic wiecej. lepszego sposobu na relax to chyba niema.
            
            co do trasy to proponuje znalesc dokladna mape swojego wojewodztwa i spisac na malej karteczce male osady przez ktore masz zamiar przejechac, inaczej mozna zakrecic :)

            .:: Live at Trance Energy ::.

--:--