Pozdrawiam

1. nie zauważyłem , siaraps 15/05/05 19:59
   :(((

   "dziś to, co wczoraj trwałym było
   jutro istnieć przestaje"
   dj boom

I will not buy this record - it is
scratched.

1. mialo pyc w topicu o stolicy :/ , ViS 15/05/05 20:51
   nie wiem jak to sie stalo:)

   I will not buy this record - it is
   scratched.

.:: Live at Trance Energy ::.

1. dokładnie , ViS 15/05/05 20:30
   zaraz nas wysmieja, ale powiem tak: jedyna funkcja jakiej brakuje temu firewallowi, to brak kontroli polaczen wychodzacych. Pozatym wszystkie znane testy online wykazuja ze nie ustepuje on Kerio, Sygate'owi i Nortonowi (wiem, testowalem)

   I will not buy this record - it is
   scratched.

   1. zależy po co komu firewall , dax 15/05/05 20:37
      ja mam route więc w sumie mi nie potrzebny a używam właśnie do blokowania połączeń wychodzących :)

      Montuję bomby, jeżeli zobaczysz, że
      uciekam goń mnie!

   2. .:. , Shneider 15/05/05 20:39
      na dodatek slicznie lata winde przed wszelkimi blasterami kosmitami. :-)

      .:: Live at Trance Energy ::.

   3. testy testami , Master/Pentium 15/05/05 21:37
      a wirki i trojany przechodzą jakby go nie było. Nie wiem co jest nie tak. W SP2 i tak jest lepiej (wcześniej to była tragedia). Można go stosować tylko w sieci lokalnej. Kerio zwykle jak do tej pory załatwia sprawę.

      Nie ma tego złego , co by się w gorsze
      obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
      włącz komputer :-)

2. podstawowej funkcjonalności jakiej brak firewallowi z Windowsów XP i nowszych, jest to... , josh 16/05/05 01:24
   ...że może przepuścić np. pakiet z Blasterem lub Sasserem i sie komp wyłoży. Pewnie, zaraz się pojawi ktoś, kto powie, że na Blastera i Sassera są już łatki, ale zanim wyszedł Blaster to tak właśnie było.
   Potem wyszedł Sasser i uzytkownicy chronieni windowsowym firewallem bylo zabezpieczeni jak goła dupa na mrozie :)
   
   Dość prawdopodobne, że niebawem pojawi sie następca i znowu windowsowy firewall będzie tak użyteczny, że wszystko zablokuje za wyjątkiem ataku na komputer.
   
   Poza tym mankamentem małym jest nawet dobry... (mnie na szczęście chroni "netfilter").
   1. .:. , Shneider 16/05/05 01:42
      no to Ci powiem ze swego czasu, ze znajomym robilismy czystki w akademiku. ok 400 kompow.
      
      polegala na wykryciu badziewiakow ktorzy zlapali blastera itp.
      po kilku dniach zrobil sie spokoj.
      
      kazdy otrzymal instrukcje instalacji windy. wystarczy wypiac kabelek sieciowy, wlaczyc firewalla, podpiac kabelek, zainstalowac latki.
      
      w momecie gdy tylko wlaczali zabezpieczenie ich komp byl juz odporny na te badziewia.
      
      w mojej niewielkiej sieci ok 25 kompow. stosuja ta metode i mam spokoj. aby zlapac blasterka potrzeba kilku sekund w sieci juz zainfekowanej. z firewallem to sie nie zdaza.
      
      ale fakt faktem ze np. atak na smb jest trudny do zablokowania. nawet na kerio trzeba sie poglowkowac by go zblokowac. bo samo zablokowanie 136-139 nie wystarcza.
      
      ale wracajac do tematu. TAK firewallek windowsowy spelnia swoje zadanie nie gorzej niz kerio. chroni komp przed wirusami ktore z checia korzystaja z dziurek windy. jedno klikniecie i komp staje sie odporny na wiekrzosc powszechnych swinstw. :-)

      .:: Live at Trance Energy ::.

      1. ja niestety obserwowałem przepuszczanie wirków , Master/Pentium 16/05/05 20:30
         tylko podczas restartu systemu ale jednak. SP2 nie pomagał. Inna sprawa że wirek był formą ataku (stałe IP u ofiar, próba ładowania dziwnego trojana).

         Nie ma tego złego , co by się w gorsze
         obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
         włącz komputer :-)

Dyslektyka błąd nie pyka...
RTS wszechczasów:
Supreme Commander

ASUS K8N-E ,A64 3@3.4,1024MB,
hdd 410GB,Teac W54E,Nec 500,NEC
791SB,Palit7300GTddr3, LogiMX500