Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » KHot 19:40
 » Visar 19:36
 » Tig3r 19:33
 » ReeX 19:32
 » Conan Bar 19:31
 » Kenny 19:30
 » Artaa 19:25
 » PeKa 19:24
 » Fl@sh 19:21
 » Dexter 19:20
 » Markizy 19:17
 » Syzyf 19:15
 » ekspert_I 19:05
 » rooter666 19:04
 » Robek 19:01
 » hokr 18:56
 » Draghmar 18:51
 » Promilus 18:49
 » SebaSTS 18:49
 » tuptun 18:47

 Dzisiaj przeczytano
 41134 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Kot mi nasikal w monitor , kubazzz 11/05/05 10:54
zawsze probuje to zrobic i dzis udalo mu siemnie przechytrzyc i nasikal w mojego nowego Philipsa [CRT]. Co prawda srednio lubie ten monitor, ale poniewaz za niego zaplacilem to wole zeby dzialal. Kiedy odchylilem monitor to wyleciala calkiem spora ilosc tego sufy. Podobno to wali jak w szalecie za smietnikami, ale ja tego niestety tak dobrze nie czuje. Oczywiscie wszystok zostalo wyczyszczone z zewnatrz, biurko tez, ale jednak ze srodka monitora dalej smierdzi i bedzie smierdzialo jak te szczuny beda tam sie smazyc. O ile wczesniej cos sie nie stanie, bo zanim odlaczylem zasilanie to cos tam skwierczalo bardzo dziwnie [kineskop byl wylaczony, tylko stand-by]. Tak mi sie wydaje ze i tak chyba stracilem moja gwarancje [po niecalych 2 miesiacach uzytkowania] wiec mozeby rozkrecic go i wyczyscic cos tam?? Byloby to bezpieczne dla mnie?? Nic mnie tam nie zabije jak dotkne??
Teraz podlaczylem stary monitor, ktory jest juz dokladnie obeszczany i jakos dziala i przynajmniej nie bedzie celem nastepnych atakow.
W ogole to sie brzydko mowiac wkurwilem bo to jest jakas irracjonalna sytuacja - te szpryce robi 9 letnia, od malego domowa kotka, 7 lat po sterylizacji. Jakies 5 lat temu jej sie popieprzylo cos i zaczela znaczyc teren. Od roku mamy tez przygarnietego bezdomnego kocura, ktory sie udomowil wrecz niewiarygodni. po kastracji przestal sie bic, jest wzorem wszelkich cnot, nie znaczy terenu i jest bardziej mily i domowy niz tamta kotka. Ona wprawdzie ma wiecej charakteru i tez nie potrafie jej nie lubic, ale mnie wnerwia, a co tam wkurwia mnie z tym szczaniem. Gdyby to sie stalo juz po przygarnieciu tego kocura, ale to juz grubo pare lat wczesniej sie pojawilo. Jaki to klopot to mam nadzieje nie musze wyjasniac...

SM-S908

  1. Mi pies , Michał R. 11/05/05 11:02
    nalał do nowych butów. Dostałem w łeb aż nim zakręciło.

    1. ciekawe jak? , Grocal 11/05/05 11:17
      Pewnie wbiegl na Ciebie, skoczyl, i uderzyl. Potem sie odbil i go zakrecilo :D

      Na pewno, na razie, w ogóle...
      Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
      Ortografia nie gryzie!

      1. No trochę , Michał R. 11/05/05 14:20
        nie-po-polsku napisałem. Ale efekt końcowy się zgadza :D

  2. hmm , Soulburner 11/05/05 11:03
    kiedyś słuchając programu o zwierzątkach w TokFM usłyszałem, że koty zaczynają znaczyć teren kiedy coś im zaczyna nie pasować - nastąpiła jakaś zmiana w domu (np. przemeblowanie) albo kotek nie toleruje zachowania któregoś z domowników, który np. dostał nową pracę i przychodzi o innych porach do domu... ale jak z tym sobie poradzić, to już nie pamiętam, może wystarczy porozmawiać? :P

    You must gather your party before
    venturing forth.

    1. no rozmawiam , kubazzz 11/05/05 11:11
      a jest naprawde rozmowna!![mowie calkiem serio].jestem w ogole druga ulubiona osoba tej kotki. bo poza tym ona jest przefajna. zmiana owszem byla, ale przed zmianami poprzedni monitor tez polegl kilkanascie razy. a zmian wielkich w zyciu tez nie bylo. to po prostu jest taki rytual. ale swoja droga tylko moje biurko i to co na nim stoi jest celem. to co pod biurkiem juz nie [np 2 subwoofery, komputer]. Biurko tez zmienilem i przestawilem w inne miejsce i monitor tez, ale dalej regula jest ta sama. Np zaden z 4 telewizorow w domu nie zostal zaatakowany nigdy. Tylok jeszcze w lazienkach narobi czasem.
      Ale w sumie ja to juz jestem chyba wlasnoscia tej kotki:) [przynajmniej w jej mniemaniu]

      SM-S908

  3. jakbyś mnie , Alien 11/05/05 11:08
    wykastrował to też naszczał bym ci w monitor i na tym by się nie skonczyło, to co dziwisz się kotu ;-)

    ty to masz problemy chłopie....

    There are no impossible - try to ski
    through revolving door

    1. kurde to jest naprawde duzy problem , kubazzz 11/05/05 11:14
      bo to nie wykastrowany kocur, tylko KOTKA.
      Poza tym to smierdzi jak nie wiem co, swiezo zakupiony monitor skwierczy, nie wiem czy nie wybuchnie. Ja tego tak mocno nie czuje i to jest jeszcze gorszy problem bo potrafie nie zalapac ze kot cos narobil, ale jak wchodza inne osoby to je odrzuca az.
      Najbardziej sie boje zeby ten monitor sie nie spalil/nie eksplodowal. Chce go rozkrecic, ale nie wiem czy to bezpieczne.

      SM-S908

      1. Bezpieczne to jest , Marcinex 11/05/05 11:22
        ale odłącz go wcześniej od zasilania ;) Zdejmij obudowę, umyj w wannie z dodatkiem Ludwika ( lub cos podobnego - byleby nie agresywnie czyszczącego), bebechy wysusz suszarką, albo jak masz czas to pozwól im wyschnąc naturalnie i już :) Nie używaj nigdy monitora do którego dostała się jakakkolwiek ciecz:)

        Nie ma piekła poza tym światem, on nim
        jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
        on nim jest!

        1. ze co ??? , Nebuchadnezzar 11/05/05 11:47
          w wannie? ma wlozyc monitor do wanny z woda, jaja sobie robisz?

          dupa na stołku, morda przy korycie...

          1. Obudowę , Marcinex 11/05/05 11:49
            włożyć - nie bebechy :)

            Nie ma piekła poza tym światem, on nim
            jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
            on nim jest!

      2. a skąd wiesz , Alien 11/05/05 11:43
        jak kastracja wpływa na psychikę kotki ? Może chciała mieć małe, śliczne, milusie, szczające gdzie popadnie potomstwo, a ty ją tej możliwości pozbawiłeś.
        Jak kotek ci nasika na dywan też o tym zameldujesz na boardzie? Pewnie tak.

        Myślę też, że np. dym papierosowy (szczególnie tanie marki) ma pewne szanse z kocimi szczynami - rozważ to.

        There are no impossible - try to ski
        through revolving door

        1. nie , kubazzz 11/05/05 12:36
          nie bede sie chwalil jak nasika na dywan. to bylo powazne pytanie bo nie chce zeby mnie cos walnelo z jakiegos kondensatora. nie wiem co jest w srodku. oczywiscie zasilanie odlacze:)

          SM-S908

        2. Czepiasz się... , Remek 11/05/05 18:57
          Temat był jak najbardziej komputerowy... monitor CRT :)

  4. Odłącz od prądu i rozkręć. , Agnes 11/05/05 11:23
    A kotkę pogłaszcz, kup preparat do niwelowania kocich zapachów - to tak doraźnie, by nos się nie skręcił w harmonijkę. Zapytaj weterynarza o środki, które odstraszają koty i potraktuj tym swoje stanowisko pracy (bo jeśli tego nie zrobisz, monitor będzie celem dalszych ataków).

    Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
    Fizyk, a to jego Meta...

  5. chomik nie kot , blimek 11/05/05 11:27
    1234567899

    twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

  6. rozkręć dziada , Pawelec 11/05/05 11:34
    wyjmij elektronikę i umyj pod wodą i BARDZO DOBRZE wysusz - nadmuch ciepłego powietrza załatwi sprawę. Potencjometrów to pewnie tam nie ma ani jednego a jak by były to przed kąpielą psiknij na nie siakąś oliwką i pod kran. Osobiście myję monitory co 2-3 lata - rozkręcone i pod prysznic - pędzelek i pasta bhp jeszcze i działają. Operacja na 2-3 dni max ( jak się sprężysz to długie popołudnie.

    Tom Drwal
    LAS Ltd.

    1. zdecydowanie metoda z kranem odpada ... , Nebuchadnezzar 11/05/05 12:01
      zbyt ryzykowne. Nie kazda plyte z elektronika da sie od tak sobie odlaczyc. Poza tym zeby cos takiego wysuszyc trzeba chyba godzinami suszyc suszara, a takie elementy jak potencjometry prawie zawsze sie znajda. jesli komus nie zalezy za bardzo na sprzecie to mozna probowac.

      dupa na stołku, morda przy korycie...

      1. eee tam... , Pawelec 11/05/05 12:13
        czasem fakt bez lutownicy się nie obejdzie. Ale większość monitorów po prostu sie rozkręca, rozpina zapinki i tyle. Potencjometrów to już coraz mniej bo wszystki regulacje są w procku/pamięci. Największy problem to zdjęcie PK znaczy płytki z kinola bo tam zazwyczaj glutem na ciepło jadą - długo nożyk i tyle. A co do ryzyka - jak ze wszystkim - odrobina wprawy w pracach manualnych. Przeca to składają dzieci na kiwających się dżonkach za miske ryżu albo małpy za banana....

        Tom Drwal
        LAS Ltd.

        1. klej na gorąco to najlepiej po freeze odchodzi... , XTC 11/05/05 21:27
          spryskać lokalnie samą spoinę i ładnie odejdzie.

          Linux

          1. tu nie bardzo zdaje to egzamin , Pawelec 12/05/05 10:07
            fajfusy kleją szyjkę kinola do podstawki takim czymś bardzo gumowatym i po zmrożeniu jet tylko ciut twardsze a i tak nie odchodzi. Ja zwykle to przecinam nożykiem do tapet a potem nie kleję niczym - PK samo nie spadnie.

            Tom Drwal
            LAS Ltd.

  7. No to masz teraz fajny zapach na 48 godzin :) , maddog 11/05/05 11:35
    Zreszta posiedzic troche w pokoju to po 15 minutach sie przyzwyczaisz do tego pieknego zapaszku :D. Taki juz urok kotów - jak ma ochote to se psiknie i juz. Przyzwyczajaj sie bo to nie bedzie ostatni raz :D

  8. tak się zastanawiam... , PrzeM 11/05/05 11:37
    ...czy ta kotka pali?

    PrzeM

    above the mind - powered by meat...

    1. A jeśli pali , Agnes 11/05/05 11:44
      to czy się zaciąga?

      Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
      Fizyk, a to jego Meta...

  9. kumpel mial ten sam przypadek , KoDa 11/05/05 11:40
    monitor dziala mu do dzis

    a co z kotem zrobil nie bede mowil bo obroncy zwierzat nie byli by (delikatnie mowiac) zadowoleni

    http://kordian.it

  10. No i to są kurde koty , Sith 11/05/05 11:46
    jak im coś odbije to sikają, moja też tak miała. Doszło do tego że pokoje które były celem ataków musiały być za każdym razem zamykane, nawet na wyjście do ubikacji - bo w tym czasie zdążyła przyjść i nasikać. Po kilku latach już jest okej. Pozatym koty są kochane;)

  11. a może to bóbr był? , Coyote 11/05/05 12:04
    123

    Do J23: Buziaki dla Ciebie, Misiu! :*

    >>GG 1650565<<

  12. Nieee no najpierw bobry a teraz to! , Wedrowiec 11/05/05 12:30
    Chcesz, żebym wyleciał z roboty?
    Wyłem ze śmiechu.

    "Co prawda srednio lubie ten monitor, ale poniewaz za niego zaplacilem to wole zeby dzialal"

    masakra.

    i idąc tropem kolegów:
    może to był palący bóbr?

    "Widziałem podręczniki
    Gdzie jest czarno na białym
    Że jesteście po**bani"

  13. wiesz co ja bym zrobil z takim kotem..? , dawidy 11/05/05 12:42
    nie napisze, bo permament bana bym dostal tu pewnie z miejsca :)

    102594

  14. Jest wyjście, tylko trochę drogie , Ramone 11/05/05 12:42
    monitor LCD. Najwyżej ci obsika podstawkę.

    P.S.
    Od roku też mam kota-kocura, czasami posika sobie za moim łóżkiem. Rzadko to robi ale efekt oczywiście nieprzyjemny.

    Napiszę jeszcze, że kot od jakichś 2 miesięcy ma przyjaciółkę - czarną piwniczną kotkę, która waruje pod drzwiami na klatce aż jej nie wpuścimy. Kotka była w ciąży i od czasu kiedy brzuszek nie pozwalał jej na przechodzenie pod piwnicznymi drzwiami wskakuje na mój balkon. Niezły wyczyn - kotka ze sporym brzuchem i skok na wysokość jakieś 1.2 m.

    punks not red

    1. hmm , kubazzz 11/05/05 12:53
      po dlugich procesach decyzyjnych, ktorych ten board byl swiadkiem, postanowilem ze zamienie 17" CRT na 17" CRT, tylko ze nowszy:) Monitor sredni jakosciowo, ale jak juz jest to niech jest. Co prawda od roku powtarzalem sobie, ze na pewno LCD i to 19", ale padlo inaczej w ostatniej chwili pod wplywem impulsu. Z LCD w sumie tez moglby byc problem jak poszla szpryca na matryce albo z tylu na elektronike upakowana... zreszta nei wiem.

      SM-S908

      1. Jak nie dasz mu śrubokręta , Ramone 11/05/05 13:06
        to raczej elektroniki ci nie obsika. LCD nie potrzebuja otworów wentylacyjnych na które czychałby twój kociuś.

        punks not red

  15. Ja to nie fakam. Ja bym tego kota skazał na roztrzelanie przez powieszenie :/ , trol 11/05/05 12:43
    grąże sie w bólu :(

  16. hmm , kubazzz 11/05/05 12:50
    kot poza skarceniem w ucho [co jest najabrdziej wymowne dla kota] nie poniosl zadnych konsekwencji. zreszta i tak by to nic nie dalo, moglbym mu tylko krzywde zrobic. dostal bana na wchodzenie do tego pokoju, ale nie mam gwarancji ze sytuacja sie nie powtorzy. i tak to nie pierwszy raz:)
    dzieki za rady odnosnie monitora, wychodzi na to ze mnie nic nie powinno zabic :) [pod warunkiem odlaczenia zasilania].
    to jest tak jak zycie z nalogowcem - trzeba sie po prostu przyzwyczaic albo wyrzycic albo liczyc na cudowna zmiane:)
    a w ogole to widze, ze mam przerypane tutaj troche:) ostatnio sie pograzam...

    SM-S908

    1. heheh , Wedrowiec 11/05/05 13:04
      "to jest tak jak zycie z nalogowcem" - mówisz o kocie czy kobiecie? :>

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

      1. taka , kubazzz 11/05/05 15:49
        aluzja, zeby wam dac pozywke do zartow:) [no przeciez wiesz o co chodzi:P ]

        SM-S908

    2. Warto pamiętac o w miarę świeżym żwirku , Ramone 11/05/05 13:18
      w kuwecie. Zauważyłem, że mój kot i nieświeży, podmokły żwirek równa się kałużą za łóżkiem.

      punks not red

      1. hmm , kubazzz 11/05/05 15:52
        ma 2 kuwety, 2 razy na dobe przegladane, do tego wyjscie na duzy ogrod kiedytylko chce [jest po prostu zawsze otwarte, a jak jest zamkniete to wystarcz 3 x 'miau' i juz ktos pedzi wypuscic]. drugi kot jest przeciwienstwem - nie sika w domu, nie jest upierdliwy, nie korzysta z kuwet a tylko na swiezym powietrzu zalatwia swoje potrzeby. no ale tak to juz jest - kazdy ma jakies wady:)

        SM-S908

    3. Na litość boską, nie czytasz, jednak nie czytasz! , Agnes 11/05/05 13:25
      Jak to nie masz gwarancji na to, że to się nie powtórzy?
      Toż napisałam.

      Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
      Fizyk, a to jego Meta...

      1. czytam moja droga , kubazzz 11/05/05 15:43
        Agnes:)
        ale przepraszam, nie odpisalem na twoje rady. Otoz srodki te zasadniczo na moja kotke nie dzialaja. Bic jej nie bede bo krzywde zrobie, a i tak niewiele zrozumie.
        Oczywiscie z weterynarzem na ten temat rozmawialem i on rowniez jest zaskoczony ze kocur po 3 miesiacach sie zupelnie udomowil, a udomowiona kotka znaczy teren.

        SM-S908

        1. Jakie środki? , Agnes 11/05/05 16:11
          Neutralizujące zapach to nie mają działać na kotkę, tylko na zapach. Koty raz zaznaczone miejsce uważają za teren kuwety, więc neutralizacja zapachu utrudni im to, a czasem uniemozliwi (wypróbowane na moim kocie).
          Drugie - te odstraszające - też próbowałeś? To coś, czego koty bardzo nie lubią, zapachowo. Nie miałam potrzeby zakupu, więc dokładnie się nie orientuję...

          O biciu nic nie pisałam, to ostatnie kretyństwo bić kota. Weterynarz nic ci nie podpowiedział? Dziwne.

          Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
          Fizyk, a to jego Meta...

          1. hmm , kubazzz 11/05/05 16:17
            chodizlo o srodki odstraszajace. a z ta neutralizacja to weterynarz mi powiedzial, ze najlepiej jest osiagnac taki stan kiedy czlowiek nie czuje, a kot wie ze to jest juz zaznaczone. w kazdym razie zabijanie zapachu silnymi detergentami powoduje na ogol odwrotny efekt:) czyli tka jak mowilas srodki niwelujace zapach nie drazniace kota. no sprobuje, dowiem sie czegos i zobacze.

            SM-S908

  17. nie moge sobie tego wyobrazic ... , Nebuchadnezzar 11/05/05 13:10
    jak ten kot mogl nalac do monitora. Toz to on musial wejsc na ten monitor i dopiero otworzyc zawor. Sam mam 11 letnia kotke i nigdy mi nie zrobila takiego numeru. Raz pamietam zwymiotowala mi zabe na srodku dywanu akurat jak sobie siedzialem przed tv zajadajac kanapki. Niesmaczny widok. BTW jak slowo przekonany jestem, ze moja kotka jest inteligentniejsza niz niektorzy ludzie.

    dupa na stołku, morda przy korycie...

    1. szkoda , kubazzz 11/05/05 15:48
      ze fotek nie zrobilem, ale bylyby srednio ladne. ja tez sie zdziwilem jak ona to zrobila bo ten monitor [w przeciwienstwie do starego] ma tylko dziurki na gorze obudowy. ale jednak sie da:)

      SM-S908

  18. a ja się Ciebie zapytam... , fatal 11/05/05 13:15
    Co tem Bóbr - eee.. kotka robiła na Twoim stole (biórku)?

    Bo jeśłi pozwalasz na to, to się nie dziw! I będzei dalej szczać... Dlatego wg mnie bobry (ktoki) powinny być w parterze... :D
    Czyli na podłodze, a nie wskakiwać, gdzie tylko można... Bo jeszcze nawali Wam na Telewizor, a tego to już chyba by nie zdzierżyli Twoi rodzice?

    Nikt nie jest samotnym mając ......
    gumową kaczuszkę ;)

    1. Eee kot to nie pies. , Ramone 11/05/05 13:20
      Nie z nim takie numery, fatal.

      punks not red

  19. ... , JasioWP 11/05/05 14:03
    Ja bym zrobił coś okropnego z tym kotem (poprostu bym skopał)...
    Szczerze mówiąc widziałem podobny przypadek:

    Matka chłopaka mojej siostry ma 12 kotów. Ten chłopak mojej siostry ma brata, który ciągle gra. Gość poszedł się odlać, kot też - ale na monitor CRT 15"... I sruuu, po monitorze

    1. Jasiu, rozważałeś może poddanie się lobotomii? , Rhobaak 11/05/05 21:39
      Bo kierunek rozwoju twojej psychiki zaczyna mnie przerażać...

      Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
      G-forc 460 gietex,barakudy
      Children of Neostrada Association MVP

  20. reeety , Barts_706 11/05/05 15:14
    Wiesz co kubazz, ty masz w zyciu pecha. Albo plaksa jestes. A to z dziewczyna ci nie wyjdzie, a to twoja wybranka pali, a to kot ci naszcza na monitor...

    Bo kto ma w zyciu pecha
    I nieszczescia kupe
    Moze zlamac reke
    Podcierajac ... sie

    (polecam ku rozwadze)

    _______________________________

    http://jawnesny.pl

  21. do JasiaWP , Barts_706 11/05/05 15:20
    Jasiu, maly gnojku, kot to nie czlowiek, zeby dokladnie rozumiec czego mu nie wolno. To trzeba dlugo pracowac, zeby jego naturalne nawyki dopasowac do ludzkich norm. Ciebie bym skopal, jakbym cie mial pod reka i widzial ze zwierzaka katujesz za to ze zachowal sie jak to zwierzak. Ty sie najpierw naucz posty tak pisac zeby sie z ciebie nie smiali na boardzie, zanim sie wezmiesz za zwierzatka.

    Ja mojego kota oduczylem znaczyc teren w domu. Trzy miesiace i jest spokoj. Znaczy mozna, tylko trzeba troche cierpliwosci.

    _______________________________

    http://jawnesny.pl

  22. odwdzięcz jej się , Pawelec 11/05/05 15:21
    naszczaj jej na posłanie albo do michy....... ;-P

    Tom Drwal
    LAS Ltd.

    1. jej poslanie=czyjes lozko , kubazzz 11/05/05 15:47
      czesto moje...
      sredni wypas:)

      SM-S908

  23. a oto bohaterka tego zamieszania , kubazzz 11/05/05 19:37
    http://img146.echo.cx/img146/9960/10017148ga.jpg

    SM-S908

    1. łeee . To ja myślałem ze przynajmniej rasowy. Takich to ja sam miałem z 20 , trol 11/05/05 20:51
      Zaden nie przezył dłuzej niz 2-6 tygodni. Takiego to bym sam przejechał autem za ten monitor ( jakbym miał prawko)

      ps. Post dedykuje mojemu ostatniemu kotu, którego bardzo mi brak. Nazywał sie "Predator" - i to był jedyny kot któremu dałem imie. Łowna bestia była. Nawet psy go szanowały.

    2. to nie kot !! toż to RYŚ !! , DrLamok 11/05/05 21:02
      za bardzo go tuczysz :P wygląda jak Garfield

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL