TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Fiat Bravo, rok >98, oplaca sie w to pakowac? , Nazgul 8/05/05 21:58 Bo glebokim przemysleniu, mysle ze chyba zdecyduje sie na fiata, naprawa tania, czesci zamienne tanie i narzekac chyba nie ma na co. A zawsze podobal mi sie Fiat Bravo, bede mogl miec na oko cos z rocznika 99 w cenie do 3000 E. Co o tym sadzicie? Co lepszego w tej klasie?
PS - tu jest baaaaardzo podobny, wyposazenie i silnik :)
http://tinyurl.com/7cz29people can fly, anything
can happen...
..Sunrise.. - fiat i ford gówno wort , zdzir 8/05/05 22:03
Części tanie bo będziesz musiał często je wymieniać.
6 letni fiat jest tańszy od 6 letniego golfa o ponad 50% ,a ceny nowych były takie same.Dlaczego? Bo fiat to niestety porażka.
Uwaga właściciele fiatów proszę nie bluzgać:)- przeplacaj dalej , faf 8/05/05 22:07
za wspaniala niemiecka mysl techniczna
taki sam zlom 6 laetni jak i wloski
tylko desig ludzi - VW nie ma pojecia o ergonomii i estetyce - oni wola uzytecznosc - no ale moze w tej cenie sie nie da inaczej :P- b z d u r y , jafar 9/05/05 19:44
123- a co lepiej miec to samo za 50% wiecej ? , faf 9/05/05 19:48
nie przesadzajmy ze naprawa paru usterek az tyle kosztuje
jakby niemieckie sie nie psuly to by nie bylo czesci do kupienia :P
i nie kradli by ich tyle na czesci wlasnie hehe
- ja siedze we fiatach od baaardzo dawna , Nazgul 8/05/05 22:10
sam mam teraz punto a moja mama jezdzi Panda, i jakos tego nie zauwazylem zeby sie psulo, do fiata komplet klockow hamulcowych ~50 pln a powiedz mi ile to VW? I jeszcze jedno - VW nie podobaja mi sie (moze oprocz Passata ) pozdr :)people can fly, anything
can happen...
..Sunrise.. - to jest już nudne... , konio 9/05/05 16:13
osobiście nie mam fiata , ale jakbym miał wybierać między gofem a bravo to wybrał bym tego fiata.
co ludzie widzą w tych golfach???ani to wygodne , ani ładne taki tam prosty samochodzik do jazdy po piwo:).jeżdziłem juz róznymi wozami miedzy innymi golfem i mam takie zdanie jak mam .
Golfy psują sie jak inne wozy.A ksztaty to ma powiedzmy beznadziejne.
natomiast nowy nie jest warty kasy jaką trzeba a niego zapłacić.
Co do fiatów to teraz nie są takie złe jak kiedyś - no niestety za kase ile kosztują nie możemy oczekiwać nie wiadomo czego.
- Wlasnie skonczylem 6 lat ze siena , palioza 8/05/05 22:34
ponoc najbardziej awaryjnym z fiatow (zostawilem ojcu :P). Nie moglem narzejkac, naprawa we wlasnym zakresie. Tanie czesci zamienne. Na fiatach zna sie kazdy mechanior praktycznie. Minusem jest ogoolnie duze spalanie, choc silniki przynajmniej ten, co ja mialem b. dynamiczny. Ofc nie kupuj nic slabszego od 1.6, bo w bravo bedziesz czekac wieki na rozpedzenie (tzn powyzej 10 sek, a dla mnie to wiecznosc) ;) Jak benzyne, to najmocniejsza jaka jest i gaz zapodac, ofc nie oszczadzac na gazie!! 16V w fiatach nie lubia gazu jak sie zaklada zle instalacje IV generacja jest ok.Uczyń coś idiotoodpornym, a ktoś
stworzy lepszą wersję idioty. - a ja sie dolacze , jotek007 8/05/05 22:38
caly czas tak mysle co kupic
kapital ze 3kEurow bedzie ale moze kupic lepiej cos za 1-2k?
???
chcialbym kupic cos w wakacje cos malego do jezdzenia po miescie mam 18lat wiec to chyba normalne ze fajnie by bylo jak samochodzik by fajnie jezdzil i jakos wygladal no ale najwazniejsze aby sie nie psul i tu problem bo jak samochod ma fajny silnik to pewnie zajechany przez takich jak ja...
myslalem cos o toyocie corolli z cos okolo 93, dobry pomysl?ODI PROFANUM VULGUS ET ARCEO - chcesz, sprzedam Ci Punto S , Nazgul 8/05/05 22:41
'97, 140 tys przebieg, inst gaz, 12 tys :) pozdrpeople can fly, anything
can happen...
..Sunrise.. - fiaty jakos tak hmmmm , jotek007 8/05/05 22:50
cos nie moge sie przekonac do tej markiODI PROFANUM VULGUS ET ARCEO - oczywiscie , jotek007 8/05/05 22:51
pisze to jako czlowiek z malym doswiadczeniem ale z tego co slucham to lepiej kupic co innegoODI PROFANUM VULGUS ET ARCEO
- Mój ojciec , Normalny 8/05/05 22:54
zrobił na nauce jazdy PII nie dbając zbytnio o niego 350 tysięcy km. Zmieniłem zdanie o fiatach."Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
kierującego." Konwencja Wiedeńska - Ups - miało być pod , Normalny 8/05/05 22:55
"chcesz, sprzedam Ci Punto S""Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
kierującego." Konwencja Wiedeńska
- ja bym brał... , Matti 8/05/05 23:40
ojciec ma Brava '98 (153k) i nic nie nawala. Auto śmiga jak nowe. - Fiat Bravo 99r - 1,2 16v - ma moj kumpel , elliot_pl 9/05/05 00:03
tym autem jezdze dosc czesto. Przeboej niewielki - niecale 70 tys km. Auto kupione w salonie. Po niecalych 2 tys km - remont kapitalny - na szczescie na gwarancji. W tej chwili auto znow w warsztacie - 4 raz z rzedu wymiana silnika krokowego (koszt ok. 700 zl - nie wiem czy to tanio) robione bylo juz sprzeglo, zawieszenie. Silnik od nowosci bierze olej - niewiele ale zawsze. Ponoc akurat ten silnik (1,2 16v 81 KM) tak ma... Cholera go wie. Aha - wydech nie istnial juz rok temu - wymiana po calosci. Fakt ze auto nie jest prowadzone jak w szkolce niedzielnej, no ale ono niby ma aspiracje auta sportowego (lol). Osiagi - 1 i 2 bieg - nawet czuc ze cos ciagnie (wzglednie oczywiscie - jak na ten motorek). Na pozostalych biegach - modl sie zebys nie musial jechac wiecej niz w 1 osobe na pokladzie. Predkosc max jaka udalo sie z tego czegos wycisnac - 190 km/h na autostradzie. Calkiem cicho w srodku. Wykonczenie identyczne jak w marei. Wspomaganie ultra-lekkie. Jest problem zeby przesiasc sie do innego auta potem - bo w kazdym kierownica chodzi za ciezko ;) spalanie na miescie - ok 8l. Inny znajomy mial Bravo HGT. Ale to porazka... Ciagnie naprawde dobrze, ale spalanie to po prostu jakas paranoja - prawie jak bolid. BMW 740 pali podobnie - 15-20l/100 kmmomtoronomyotypaldollyochagi... - heh , faf 9/05/05 10:08
ale ten twoj kumpel potluczony
1.2 83KM w samochodzie o wadze prawie 1,2tony to silnik do sprawnego toczenia sie po miesice ew wypadzik na piknik - raczej dla kapelusznika
skoro ten twoj kolo ma takei sportowe zaciecie to niech sobie subaru impreza kupi - ale sadze ze zajedzie tak samo jak fiacika - niektorym to taczke a nie samochod dac
bravo HGT - to 2.0 5cyl 20V ~150KM (od zawsze - nawet przed liftingiem)- tyle mustangow musi zrec owsa wiec co sie dziwisz - znam takiego co ma punto 1 i sie cieszy jak mu bierze 16l/100 (tyle ze to GT czyli 1.4 turbo a noge ma jak betonowy kraweznik)
skoro uwazasz spalania 15/20 l za paranoje w 150konnej 2litorwce to ja nie wiem - myslisz ze ta bejca na powietrze jezdzi ? przy swojej masie wsysa o 5l wiecej jak nic
HaGieTka na trasie ciagnie w normie - 8-9l nie depczac pow 160 (bo i tak sie nie da na naszych pseudo autostradach) po miescie te 11-12 - ale tyle to potrafi 1.2 lyknac jak ma dotrzymac kroku HGT :P
powtarzasz jakies opinie co to kumpel kumpla uslyszal przez sen
MIron - ale sie usmieje - od kiedy wachacz wleczony jest niezaleznym zawieszeniem ?
ale fakt - trzyma sie niezle bo ma neutralna harakterystyke- przynajmniej do pewnego momentu - potem sie robi podsterowne
alternator - dla milosnikow niemieckiej mysli - boshowskie pekaja najczesciej hehe
Nazgul - zamiast sie tu pytac idz na http://autokacik.pl/...st.php?Cat=&Board=bravo - tam jest pelno fanatykow tego dziadostwa- Pytanko. , Karo 9/05/05 11:16
Napisałeś "MIron - ale sie usmieje - od kiedy wachacz wleczony jest niezaleznym zawieszeniem ?"
To w takim razie co to jest zawieszenie niezależne?
Bo ja myślałem, że jak jest wachacz (czy wleczony czy poprzeczny) i nie ma belki to jest wlasnie niezalezne. - Wahacz wleczony jest niezależnym zawieszeniem od momentu , Miron 9/05/05 11:18
kiedy nie jest połączony belką skrętną tylko drązkiem stabilizującym z drugim wahaczem, a tak właśnie jest w Fiacie Bravo/Brava/Marea. Aby zawieszenie z tyłu było niezależne wcale nie musi być wielowahaczowe, tudzież wielodrążkowe.
Cytat z opisu zawieszenia Bravo:
"Zawieszenie kół jest niezależne. Przednie składa się z kolumn McPersona, niewspółosiowo osadzonych sprężyn śrubowych, amortyzatorów hydraulicznych i drążka stabilizującego. Z tyłu znajdują się wahacze wleczone, rama pomocnicza, drążek stabilizacyjny i hydrauliczne amortyzatory"."Nie szukaj Piekła I Nieba...
...one istnieją na Ziemi..." - sory mea culpa , faf 9/05/05 11:36
ja sie wlasnie zachwycam niezaleznymi wahaczami z tylu w mojej nowej zabawce wiec jakos mi sie wyczytalo ze piszesz o niezalezych tylnich wahaczach
a ja wlasnie testuje takei cuda w nissanie 100NX
a to 93rok
a zreszta kit z zawieszeniem - ale sciagany dach targa to dopiero wyczes ;)- Bo piszę o niezależnych tylnych wahaczach , Miron 9/05/05 11:45
wleczonych, połączonych drązkiem stabilizacyjnym, przykręconych do karoserii za pomocą dodatkowej ramy pomocniczej :) Bardzo milusie zawieszenie, naprawdę tyłek nie ucieka na boki przy wjechaniu jednym kołem do np. obniżonej studzienki tak jak to ma miejsce w zawieszeniu z belką skrętną. Na zakrętach też się dobrze prowadzi, germańskie wynalazki z tego czasu mają na noc, dopiero Ford w Focusie wprowadził podobne rozwiązanie (nawiasem mówiąc rewelacyjne), a VW dopiero w modelu golfa "5" z wielką pompą się chwali o zawieszeniu niezależnym :) Wcześniejsze modele ze względu na belkę skrętną na ostro pokonywanych zakrętach podnosily wewnętrzne tylne koło, jak to wpływało na trakcje nie muszę chyba tłumaczyc :)"Nie szukaj Piekła I Nieba...
...one istnieją na Ziemi..."
- a z jakiej paki zaczynasz najezdzac na ludzi co? , elliot_pl 9/05/05 12:29
Ja opisuje konkretny model, a nie co kto powinien kupic - nic sie nie martw - jezdzi i jeden i drugi - dobrym autem. Co do sportowego zaciecia - mowilem o samochodzie - czytaj uwaznie zanim sie ustosuknujesz. Tak jak napisalem - jezdzi to wzglednie - do "malego wypierdalacza" to mu daleko ;) Co do spalania - wez naprawde mi nie opowiadaj takich rzeczy, ze 150 konny silnik musi palic 20 litrow. Jakos VW 1,8 T 150 KM pali sporo mniej. Inne 2 litrowki tez pala mniej - po prostu - taki zarloczny fiatowski silnik. To BMW z normalna jazda potrafi spalac po miescie 15-16l - wiadomo ze jak bedziesz wciskal w deske non stop - V8 swoje wezmie. Jezdzilem kazdym z tych aut, wiec nie wciskaj mi ze powtarzam bzdury. To HGT nie bylo nowe - moze takie bylo "przedmuchane" ;)momtoronomyotypaldollyochagi... - bo opowiadasz dziwne rzeczy , faf 9/05/05 13:41
na zasadzie - wiesz ja tez jezdzilem autobusem i moge powiedziec ze drzwi sie zacinaja w ikarusach a w volvo nie :P
to ze w bravo poszedl tlumik po roku czy silnik padl po 2k km to nie problem danego modelu - a tak wynika z twojej wypowiedzi - ze fiat to zlom etc
zeby wiedziec co pada trzeba uzyc statystyki - i faktycznie wynika ze czesto padaja alternatory w punto i bravo - co nie znaczy ze to ustarka ktora sie zdazy - jest duze prawodpodobienstwo - ale mykniesz 200k km i nie peknie (notabene alternatory sa albo bosha albo magnetii mareli - i nei ma roznicy pekaja tak samo - po prostu blad w projekcie - i bynajmniej nie jest to wina fiata)
wypowiedzi w stylu - mailem jednego fiata i wszystkie fiaty to dno to przypomina mi to komentraze ze skalepu komutronika "swietna nagrywarka - pali wszystko jest najlepsza......choc to moja pierwsza" hehe alez miarodajna opinia
co do spalania dwulitrowek - albo masz agresywnie ustawiona albo agresywnie (inan recz ze wloskie ida na dynamike a nie na ekonomike - ale to sa roznice rzedu 0,5-1,5l przy tej samej pojemnosci u konkurencji
ale bez bajek ze niemiecka mysl techniczna zadowala sie 5 l na 100 przy 200kmh
apropos - nowsze (wtrysk sondy lambda, katalizator) pala wiecej od gaznikowca o tej samej pojemnosci - wiecej pala ale za to ekologiczniej spalaja - wiec nie mozna porownywac np golfa gti z nowym golfem o tej samej pojemnosci - zreszta GTI Mk I bierze wersje 2,3 i 4 na 400 :P
niemcy robia solidne ale nie znaczy ze najlepsze samochody
ciekawe jakby wygladal bwm albo mercedes gdyby produkowali samochody np za 40000zl ? chyba nie bylby zbyt trwale
zreszta zobaczymy jak sie bedzie sypac niemiecka mysl techniczna za 10 -15 lat
bo nie sadze zeby dojezdzily tyle co stare merce beczki
japonskie moze i sa dobre - sam zajezdzilem 2 nissany - jeden 300+k km a drugi z '87 zrobil 420k km bez remontu (no poza napalona prowadnica zaworu ale to nie remont
jezdzil by dalej ale w wyniku minionych 3 stluczek i postepujacej korozji wygladal gorzej niz 5 letni maluch - a i tak sprzedal sie jeszcze - za 2tys heh
obecnie samochody robia na odwal sie - z zalozenia produkuja na 5 gora 10 lat - potem masz kupic nowy a nie kurde sie wozic do usranej smierci
pozdrawiam- no to raczej ty masz jakies dziwne problemy z czytaniem... , elliot_pl 9/05/05 17:46
jaki tlumik padl po roku? po prostu napisalem ze przegnil caly wydech po 5 latach - nie dodawalem nigdzie ze to zlom czy tez nie
wymienilem tylko liste userek, wiec przestan mi przypisywac swoje wymyslone teorie, tylko dlatego ze masz problemy z interpretacja tekstu. Fiatow przez moje rece sie przewinelo znaaaacznie wiecej, ale ze w topicu mowa o bravo, to nie bede smecil o uno, punto, czy CC. Wiec poraz kolejny - zejdz z tego jednego bravo. BTW - milo wiedziec ze masz prawko na autobusy - tylko jaki to ma zwiazek??? Widze tez ze masz jakas manie wpadania w skrajnosci w skrajnosc. Ja ci mowie o rzeczywistych danych, a ty wyjezdzasz z jakimis 5l/100. No i jesli wedlug ciebie wtryskowce pala wiecej od gaznikowych.... no sorry wez sobie silnik forda np. 1,6 gaznik - ok 12l.100 nowe wtryskowe zeteki tez 1,6 - ok 8l/100 cos tu chyba sie nie zgadza z twoja teoria co? Niemiecka mysl techniczna... - hmm... ostatnimi laty sie zeszmacila strasznie. Tak jak powiedziales - stare beczki i W124 to byly auta nie do zajezdzenia praktycznie, podczas gdzy okulary z rocznika 2000 gnija na potege. Masa baerow - ma sie co psuc. Jesli chodzi o niezawodnosc to ja tam preferuje japonczyki ;) A co sie bedziemy klamac - fiat psuje sie najbardziej. Potwierdzaja to dane ADAC (jesli masz kogos kto pracuje w Starterze to moze ci poopowiada co sie psuje i dlaczego)momtoronomyotypaldollyochagi... - starosc nie radosc :P , faf 9/05/05 19:31
co do wtrysku - chodzi o pewien detal - taki sam wtryskowiec a gaznikowiec
nie wiem jak tam ford (pewnie amerykaniski apetyt - nei litry a galony :P
ale chodzilo mi o takie cus ze gaznikowe 1.6 potrafily lyknac mniej od wtryskowca - srednio (z jednej strony tamte starsze byly jednak lzejsze a nowe znowu "dopalaja" mieszanke byle tylko spaliny byly czyste - moc stoi na drugim miejscu - zreszta wystarczy popatrzec na ta sama generacje ae po liftingach - moc spada o pare koni ale za to spelnia norme euroX
z ciekawostek - 1.6 nissana 16v gaznikowe ma srednie spalanie w/g producenta rzedu 5.2 - ten sam samochod z wersja wtryskowa ma 10KM wiecej i spalania o 0,5 wieksze i "az" o .3 sek lepsze przyspieszenie
no to ja dziekuje za te nowosci ;P
co do nieskladnosci pisania - sorry ale pisze posta przez godzine dwie ukradnkiem w pracy - wiec czesto zapominam pod koniec co na koncu pisalem ;)
peace bracie i konczmy (flaszke)
- za ta sare , w1lko 9/05/05 00:05
to ja bym kupil jakas mazde 626 lub jakas toyotke - Fajny wózek, wspominam go z nostalgią... , Miron 9/05/05 07:23
Choć nie można powiedzieć że był bezawaryjny (w zasadzie to wszystkie prawie jego dolegliwości były spowodowane niedbalstwem poprzedniego właściciela - kupiłem go jak miał ok 100tys przebiegu). Po wyprowadzeniu go na prostą - świetny samochodzik, znakomicie trzymał się nawierzchni (Z tyłu w pełni niezależne zawieszenie , a nie jakiś skrętny badziew jak w germańcach, np. golf 4 mógł jedynie pomarzyć o takim prowadzeniu). Silniczek 1,6 budziłsie do życia dopiero po ok 4 tys obr/min (poniżej to muł był straszny, ale góra śliczna, no i ten dźwięk na wysokich obrotach). Wadą jest układ hamulcowy - wersja 1,6 na polski rynek nie miała tarcz wentylowanych, czego efektem było to że hamulce odstawały od możliwości jakie dawał silnik i układ jezdny. Baaardzo przestronne i ergonomicznie zaprojektowane, przez co wygodne wnętrze.
W zasadzie to z usterek zdarzały się duperele, nieco drażniące, ale nie uniemożliwiające dalszą jazdę.
Namiętnie pękają alternatory (oszczędność na polski rynek w postaci braku osłony pod silnikiem).
Wersje 1,6 po liftingu w 98 roku oprócz drobnych zmian w silniku (poprawiony przebieg momentu)- zmiana przełożeń skrzyni na 4 i 5 biegu - wydłużone, przez co zmniejszyło się nieco zpalanie, ale za to spadła znacznie dynamika na tych biegach. Polecenia godne silniki to 1,2 16V (całkiem żwawy i ekonomiczny), 1,8 (najlepszy kompromis, 115KM, a pali tyle co 1,6, no i lepszy układ hamulcowy) oraz 2,0 20V 155KM z HGT (przed liftingiem 2,0 16V 150KM) potwór, i wbrew temu co twierdzi elliot wcale tak nie chla :). Jednym słowem ciekawy pojazd za niewielkie pieniądze, tylko jeden warunek - nie może być sponiewierany przez poprzedniego własciciela, systematycznie serwisowany- nie sprawia większych kłopotów."Nie szukaj Piekła I Nieba...
...one istnieją na Ziemi..." - Mam Brave , guma 9/05/05 09:33
Wiec w sumie to to samo. Przez 5 lat zdazyly sie 3 wieksze usterki jednak z winy uzytkownika (paliwo zlej jakosci mam diesla). W tych autach trzeba uwarzac na zawieszenie, jest dosyc podatne na uszkodzenia na szczescie czesci nie sa drogie wymiana tez jest prosta co za tym idzie mechaniory duzo nie biora (wachacz przedni od 80 zamiennik do 180 orginal, amorki tyl od 70 mozna kupic orginaly, przod chyba kolo 100 zamiennik orginaly 150 - przodu nie pamietam). Trzeba pilnowac terminow wymiany paska rozrzadu (koniecznie z rolka i napinaczem silnik kolizyjny wiec w razie zerwania paska lepiej sie rozgladac za nowym silnikiem). Poza tym czesto sie psuja altki - peka obudowa w nowszych modelach podobno mniej , u mnie pekl po 160k przebiegu wiec nie jest zle. Pozatym zmieniac olej jak pisze w ksiazce lac benzyne i cieszyc sie fajnym autkiem. Autko prowadzi sie znakomicie, trzyma sie drogi jak malo ktore.
Silniki w fiacie - wszystkie udane poza 1.4 tym trzeba sie szczegolnie opiekowac. Polecam diesle najlepiej jtd - oszczedne i dynamiczne. Z benzyny jesli malo sie jezdzi 1.2 16V bardzo dobry silniczek naprawde duzo mozn wycisnac z tych 80km. Pozatym na rynku bardzo duzo 1.6 mozn sie rozgladac za 1.8 ktos pisal ze pali tyle samo co 1.6.
2.0 to juz inna bajka i wcale tak duzo nie pali.
Silniki dosyc dobrze toleruja gaz jesli instalka dobrze zalozona i wyregulowana. Jak cos przyjdzie do glowy to dopisze. - To już chyba lepiej , Michał R. 9/05/05 11:39
Opla Astrę. Moja jest z 94r i nic w niej nie pęka :) |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|