TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
co robi nasza "kochana" Policja... , ulan 4/05/05 21:13 http://di.com.pl/n/?lp=9730&r=1
W Wawie w zeszłym tygodniu bandyci "zrobili" dwa banki - sprawców nie ujęto. Wykrywalność najcięższych przestępstw jest niewielka.
A nasza "kochana" policja broni biedaczków z M$, którzy już nie wiedzą co z forsą robić...
Toż to tak gorliwa to nawet nie jest policja w Stanach...pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - fajnie , bartek_mi 4/05/05 21:18
a jak mojego ojca na kase koles przez net zrobil to po numerach konta nie dali rady dojsc ://// ciotydzisiaj jest jutrzejszym wczoraj - jedyny taki kraj , siaraps 4/05/05 21:37
w którym nie ma szacunku do policji."dziś to, co wczoraj trwałym było
jutro istnieć przestaje"
dj boom - Na szacunek , milekp 4/05/05 21:42
trzeba sobie zasłużyć.- a tak spytam , siaraps 4/05/05 21:45
a czy my sami nie jesteśmy po części winni takiemu stanu rzeczy?"dziś to, co wczoraj trwałym było
jutro istnieć przestaje"
dj boom - Temu winni, że , milekp 4/05/05 21:56
policja ściga gówniarzy, domorosłych piratów, drobnych cwaniaczków, pozostawiając "grube ryby" w spokoju ponieważ albo jest za mała by im podskoczyć, albo już od nich bierze?
A może temu, że policja boi się łysych, jest niedouczona, niechętna do jakiejkolwiek roboty i pomocy, niechętna do poszerzania wiedzy i niedoinwestowana?
A może temu, że najlepszym załatwieniem sprawy jest umorzenie albo niewykrycie sprawców? Bo im się d..py nie chciało ruszyć?
Nie sądzę, żebym był nawet "po części" temu winien.
- a właśnie , dax 4/05/05 21:46
dokładnieMontuję bomby, jeżeli zobaczysz, że
uciekam goń mnie!
- Ręce opadają , El Vis 4/05/05 21:39
...I don't suffer from insanity.
I actually quite enjoy it. - jakby policjant , mirenium 4/05/05 21:43
zauważył w mieszkaniu pana w dresie [bez karku] to nie zapyta o certyfikat....bo zesra się ze strachu...-=Shine On You Crazy Diamond=- - o tak , Dygnitarz/Wiche 4/05/05 21:47
po cholerę zajmują się drobnymi kradzieżami, pobiciami, wymuszeniami, czy gwałtami. Niech zajmują się "grubszymi" sprawami takimi jak morderstwa ze szczególnym okrucieństwem, przekręty w Orlenie, milionowe łapówki, wyprowadzanie polskiego kapitału z TP do FT :>
Ale jak przychodzi co do czego, to jest dobrze, kiedy "Kali ukraść krowę", a źle kiedy "ktoś ukradł krowa Kalemu", ech..."Dziękuję niebu, że we wszystkich
swoich instynktach pozostałem Polakiem."
Friedrich Nietzsche - widzisz zupełnie tego nie złapałeś , ulan 4/05/05 22:01
ponadto pobicia, wymuszenia czy gwałty nie są "drobnymi" przestępstwami.
to po pierwsze, po drugie niech się zajmą w pierwszej kolejności właśnie takimi przestępstwami (a nie unikają jak ognia "panów dresów" i wolą się zająć ganianiem po domach ludzi z nielegalnymi windowsami czy officem...pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - człowieku , Bach 4/05/05 22:22
99% z nas nire ma oryginalnego oprogramowania i miec nie bedzie bo na to nei mają kasy. są 1000 bardziej wazniejszych i potrzebniejszych wydatków, a do etgo stosunek ceny do pensji jest niewspółmiernie inny. jakbys miał na oryginalnego windowsa wydać 50 zł a z tyle jest warty ( w stos do pensji) to z 30% leciala by na nielegalu. Pozatym wez pod uwage jeszcze jedna rzecz.
załóżmy taka sytuację:
windowsy maja ludzie na ktorych stać, photoshopa maja tylko agencje fot i reklam, worda tylko biura. my w domach poniewaz nei mamy kasy nie korzystamy z takiego dobrodziejstwa jakim jest komp po nie stac ucznia, studenta itd na to zeby sobei kupic np winde za 500zł PhotoShopa za 5 tyś, flasha, worda, + jakąś giera raz na 2 miechy. no nie stać.
Ile zaczynaja tracic firmy. szerzy sie współczesny analfabetyzm, Ktoś kto w latach nauki korzystał z w/w programów na nielegalu, jak bedzie zakładal firme to i tak bedzie musiał kupic oryginał, a takto by go nie kupił .... itd przykładów na peczki moge ci przykładów podawać.
Wiec gadanie o kalim i krowach jest totalnie nie na miejscu....Bach...
"Lepiej grzeszyć i żalowac, niż
żalowac ze sie nie grzeszylo!" - o tak , Dygnitarz/Wiche 4/05/05 23:10
ściąganie 50 GB pirackiego softu miesięcznie to pewnie też w celach "edukacyjnych"? Photoshop do domowej obróbki grafiki? Śmieszne, są darmowe odpowiedniki. Studentów nie stać na windows? Fajnie, a słyszałeś o MSDN AA? No właśnie. Nikt nikogo nie zmusza do używania płatnego windows.
Wiesz, niech ten biedny student następnym razem ukradnie komputer, żeby miał się na czym uczyć, w końcu kiedy założy firmę to i tak będzie musiał mieć "papiery" na sprzęt. Albo niech ukradnie sobie auto - w przyszłości, kiedy będzie pracować...
Nie twierdzę, że jestem święty, owszem mam oryginalnego windowsa,linuksa (+freeware'owe programy) i kilkanaście gier, ale zdarza mi się ściągnąć od czasu do czasu jakiś film, czy muzykę (królestwo każdemu kto powie mi gdzie w Polsce kupić jakikolwiek album np tych autorów: Elis, Met, Ottmar Liebert, czy też filmy - klasyki horrorów "klasy B"). Do tego studiuję zaocznie, opłacam swoje rachunki etc. Jeśli mnie na coś nie stać, to staram się na to zarobić lub znaleźć darmowy odpowiednik.
Zresztą po co ja się produkuje, żyjemy w kraju, gdzie księża kupują od uczniów "piraty", a zwykli ludzie wolą ściągnąć/kupić piracką grę za 6 zł zamiast 40 za oryginał."Dziękuję niebu, że we wszystkich
swoich instynktach pozostałem Polakiem."
Friedrich Nietzsche - więc tak , Bach 4/05/05 23:49
50GB miesiecznie. no sa tacy co tyle mielą.nei ja. ale w to wchodzą filmy gry i inne. Czy uwazasz ze np za mozliwe taka sytuacje ze producent filmu ma kumplusia, ktoremu sprzedaje za 1/10 (kasa nieopodatkowana) wartosci filmu prawa do tego zebo on nielegalnei wrzucił do swojej tłoczni w chinach i rozesłał po rynkach całego swiata. bo i tak ten kto chce obejrzec film w kinie i tak go obejrzy. Sytuacja druga: producent sam wrzuca w siec (ze niby film wykradziono) zeby rozszerzyć reklame. na zasadzie jeden koles drugiemu powiedział fajny film. i przez to wiecej ludu pojdzie do kina i tak. wieksze zainteresowanei bedzi gdy ten film trafi do czasopism czy gadzety z filmu beda sie lepiej sprzedawały. ale pomijając gdybania.
Photoshop do domowej obróbki grafiki? - zaczyna sie ot mneij zaawansowanych, potem chcesz więcej i więcej aż w koncu stwierdzasz ze jestes dobry i zostajesz grafikiem. kupujesz od nich PS. takto bys nie kupił.
Studentów nie stać na windows? - studentów nigdy na nic nie stać ... :)
Jak widzisz o MSDN AA nie słyszałem.. więc po co on?
komputer, auto - porównujesz rzeczy materialne do praw autorskich - nienajlepsze to to.
Wyszukane albumy ktore sciagasz, nei jesteś swięty - norma. nikt nie jest. Opłacasz rachunki - ok, kumam o co chodzi, wiec wiesz jak droga jest każda stówka. Ale sam piszesz, ze szukasz odpowiedników itd... ale znajdz odpowiednik PS, (powiesz gimp - nie dostasta wg mnie) ... ale nie wazne. Księża to juz inna para kaloszy wg mnie. dodam ze niewielu jest takimi prawdziwymi księżami.
a gdyby gra kosztowała 40 zł - owszem kupił bym ją. ale jest jeszcze 2 sprawa... np doom3. wow, rewelka, bum, bęc, hicior, grafa, extra cool - głosi reklama. pobrałem, zainstalowałem, pograłem 2 godz .. stwierdziłem nędza (moje osobiste odczucie). i co w tym momencie jakbym za to zapłacił 100 czy tam 150 zl. kasa wywalona w błoto! mysle ze popierasz.
wiec tak jak mowie kali ukrasc ....itd to ok ale nei w tym przypadku....Bach...
"Lepiej grzeszyć i żalowac, niż
żalowac ze sie nie grzeszylo!" - niestety do piractwa przyczyniaja sie sami wydawcy płyt, gier , PePe78 5/05/05 00:00
i oprogramowania. Ostatnio przeczytałem ciekawy artykuł http://muzyka.onet.pl/mr,1087320,wiadomosci.html - dla tych co nie mają czasu czytać w skrócie; najnowszy album Bruce'a Springsteena można znacznie taniej kupić w USA nawet po dodaniu kosztów przesyłki. Dodając do tego róznice w zarobkach cena albumu wzięta jest z sufitu.
Nie jest to jakiś pojedynczy przypadek i teraz pytanie dlaczego wydawcy winduja tak wysokie ceny, a później płaczą, że piractwo przynosi im straty? Prawda jest taka, że jesli orginały będa kilkakrotnie droższe od piratów to ci drudzy maja zapewniony byt i żadne prawo tego nie zmieni. Żeby była jasność - nie popieram piractwa ale płacić 85zł za album muzyczny w Polsce to jakaś paranoja.
I co, policja ma teraz chodzic po mieszkaniach i sprawdzać, czy ktoś ma nielegalną płytę, grę czy program? Ja dwa razy o mało życia nie straciłem jak banda wyrostków raz zaatakowała mnie nożem, a drugi raz rozbitą butelką, a policji nie chciało się nawet przyjechać. Pewnie, lepiej odwiedzać ludzi w domu i zaglądać im do komputerów.
Są na tym świecie rzeczy ważne i ważniejsze, a ja uważam, że poczucie bezpieczeństwa i porządku na ulicach jest ważniejsze. Problem piractwa muszą starać się rozwiązać przede wszystkim sami zainteresowani (wydawcy, twórcy) to od ich działań zależec będzie to czy piractwo będzie się rozwijac nadal, czy też nie.Z grodu Kraka - lol , dax 5/05/05 00:28
nie musiał bym zasysać 50GB seriali co miesiąc gdybu nasza 'kochana' tv je nadawała! a nie pirdolone telenowele...Montuję bomby, jeżeli zobaczysz, że
uciekam goń mnie! - :))))) , blimek 5/05/05 08:04
:))))))twojepc - forum światopoglądowych ekspertów
- zbiorczo i od końca :) , Dygnitarz/Wiche 5/05/05 02:44
@dax
pisałem o oprogramowaniu, a nie o serialach. Swoją drogą jest to oddzielny temat do dyskusji - "czy ściąganie seriali emitowanych w TV to piractwo?" ;)
@PePe78
Artykuł tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że szefostwa tych wszystkich organizacji "zrzeszających" artystów i "dbających" o prawa autorskie ma jakiegoś guza na mózgu powodującego ograniczenie umysłowe i niewiarygodną pazerność. Bo jak inaczej określić stan, kiedy każda płyta zespołu kosztowała 70 złotych?! Podkreślam _każda_, nieważne czy była wydana w 1992, czy w 2004. Zrozumiałbym gdyby była to jakaś ekskluzywna edycja z mnóstwem dodatków, ale nie za plastikowe pudełko, czterostronicową wkładkę bez tektstów piosenek (na szczęście większość wydań ma więcej stron :) ) oraz płytkę z utworami. Jaka część z tych 70 zł idzie do autora? W przypadku rodzimych wykonawców jest to około 11%. Co pożera najwięcej? VAT, marża sklepów (sięgająca 45%!) oraz pazerny ZAiKS... Wracając do przykładu - płyta The Crown "Blitzkrieg Witchcraft" wydana pięć lat temu kosztuje w Polsce 70 złotych, natomiast w jednym amerykańskich sklepów... 45zł (wg dzisiejszego kursu USD). Pomijając zarobki i tak mamy, za przeproszeniem, cholernie drogo! Nie chce mi się więcej o tym pisać, bo nóż mi się w kieszeni otwiera, kiedy widzę te ceny.
@Bach
Pozwól, że temat filmów potraktuję po macoszemu.
Niewątpliwie "dzięki" piractwu producent ma darmową reklamę (ale też płaci za promocję filmu - plakaty, trailery etc., są recenzje, bla bla bla) swojego filmu, ale niewątpliwie przynosi to straty na innym polu - "po co mam kupować DVD skoro mogę ściągnąć to z sieci?" To, że ceny są ku*ewsko wysokie to osobna sprawa, zresztą opisałem to po części w powyższym tekscie kierowanym do PePe78. Obniżka cen napewno wiele by zmieniła, ale wiesz - guzomózgowie ;)
Photoshop... Wiem, że ostatnia wersja kosztuje prawie 4k złotych, ale można to chyba obejść kupując wersje wcześniejszą np "szóstkę" za 450 złotych, która to chyba jest lepsza niż gimp (nie wiem, wystarcza mi G, ponieważ używam go conajwyżej do prostej korekty fotek, grafik na www). 450 a 4000 robi już jakąś różnicę, prawda?
MSDNAA, krótko mówiąc uczelnia kupuje roczną subskrybcję za 800 ojro, "umożliwia instalację nieograniczonej ilości kopii dostarczanego w ramach MSDN AA oprogramowania na posiadanych na wydziale komputerach", a także "Studenci uczestniczący w zajęciach prowadzonych na wydziale uprawnieni są do instalacji dostarczonego w ramach pakietu MSDN AA oprogramowania na własnych komputerach." Wykaz programów możesz znaleźć w sieci.
"Pobrałem, zainstalowałem, pograłem 2 godz .. stwierdziłem nędza (moje osobiste odczucie). i co w tym momencie jakbym za to zapłacił 100 czy tam 150 zl. kasa wywalona w błoto!"
Teraz już wiesz po co są recenzje i dema :> Załóżmy hipotetyczną sytuację, że pobrałeś, zainstalowałeś i gra bardzi Ci się spodobała (pewnie to mało prawdopodobne, ale załóżmy :) )... Co wtedy :P
Osobiście nie grałem w D3, ale widzę, że potraktowałeś wersję ściągniętą z netu jako demko :)
Dziękuję za dyskusję i pozdrawiam
Aha, jeszcze drobne pytanie - jeśli mam oryginalną kasetę z utworami pewnej grupy, to mogę zupełnie legalnie ściągnąć "kopię bezpieczeństwa" z netu? Wydaje mi się, że tak, ale chciałbym usłyszeć Waszą opinię.
Dobrej nocy życzę :)"Dziękuję niebu, że we wszystkich
swoich instynktach pozostałem Polakiem."
Friedrich Nietzsche - Nimnull ? , blimek 5/05/05 08:05
12345twojepc - forum światopoglądowych ekspertów - dlaczego mnie obrażasz? , Dygnitarz/Wiche 5/05/05 12:22
a na poważnie - obawiam się, że pomyliłeś tegoż osobnika ze mną :)"Dziękuję niebu, że we wszystkich
swoich instynktach pozostałem Polakiem."
Friedrich Nietzsche - Nie nie , Agnes 5/05/05 12:52
NimnuL też odpisuje zbiorczo, ot co.Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta... - ach, więc to tak... , Dygnitarz/Wiche 5/05/05 13:03
dziękuję koleżance za słowa wyjaśnienia. Na swoją obronę mam jedynie krótki staż na tym forum (a raczej boardzie).
Pozdrawiam"Dziękuję niebu, że we wszystkich
swoich instynktach pozostałem Polakiem."
Friedrich Nietzsche
- nie rospisując się , Bach 6/05/05 09:03
mozna dyskutować wiele, kazdy i tak zrobi jak uważa ale jedno jest pewne. za duzo sobie licza w Polsce.
rzecz druga. gdzie takie ceny PS? aze wskoczyłem na komputronika sprawdzić:
Adobe Acrobat Standard 6.0 CE/PL upgrade
upoważnia do upgrade z poprzednich wersji do wersji 6.0 standrad 558zł
a z tymi kasetami to ciekawe, ale szczerze mówiąc nei wiem. chyba mozna.
Pozdrowienia...Bach...
"Lepiej grzeszyć i żalowac, niż
żalowac ze sie nie grzeszylo!" - hmm , Dygnitarz/Wiche 7/05/05 00:56
na potrzeby swojej wypowiedzi pogrzebałem trochę w necie i znalazłem m.in. taką aukcję < http://www.swistak.pl/aukcje/767802.html > i < http://www.swistak.pl/aukcje/902626.html >. Jest to wprawdzie OEM, ale wg zapewnień sprzedającego - z niczego nie okrojony. Nie zagłębiałem się w szczegóły, więc nie wiem nic ponadto.
Jeśli wprowadziłem w błąd to przeprzaszam.
Pozdrawiam."Dziękuję niebu, że we wszystkich
swoich instynktach pozostałem Polakiem."
Friedrich Nietzsche
- Znaczy wogóle ta walka z piractwem jest załosna ale nie dziwie sie ze , trol 4/05/05 22:47
policja straszy akcjami. Poprostu musi bo ma pilnować wszystkiego. Od pijanych rowerzystów (vide me :] ) az po uciekającego Niemczyka.
Ogólnie to taka gadka na pokaz zeby znowu ludzie nie psioczyli ze policja nic nie robi z piratami.
Nie ma co na nich najezdzać. Robią to co powinni a pewnie sami sie z tego nadupczają po kontach .
Szkoda tylko ze ucierpią ludzie którzy nie zawinili wiecej niz 99% im podobnych.
No ale tak juz jest. Sam sie czuje takim "przestępcą" wiec czuje klimat i moge powiedzieć : live is brutal a policja Robi co ma robić. A to ze oprogramowanie jest za drogie to juz nie ich wina. - jest oczywiste , piszczyk 5/05/05 00:09
ze sa przestepstwa powazniejsze, i te mniej powazne... Nie chodzi zeby tych drugich nie scigac, ale pewne priorytety powinny byc... najpierw trzeba sie zajac tymi powazniejszymi, przeciwko zdrowiu i zyciu ludzi, a dopiero pozniej scigac te pomniejsze! Teoretycznie policja powinna scigac wszystkie przestepstwa rownoczesnie, ale w praktyce ma ograniczone mozliwosci, wiec niech przylozy sie najpierw do tych najpowazniejszych, bo jest ich bardzo duzo, i to nie ukaranych... Czy to jest az tak skomplikowane, ze do nich nie dociera?? :/:/
PS. a tak na marginesie, to mysle ze po smierci wszyscy i tak dostaniemy rachuneczek... bardzo szczegolowy rachuneczek... bedzie tam ABSOLUTNIE wszystko co przeskrobalismy... a na samym koncu bedzie ODPOWIEDNIA cena :>:> i trzeba bedzie ją zaplacic... Jakoś mnie to pokrzepia, zwlaszcza jak pomysle o wszystkich łajzach ktore spotykamy w swoim zyciu... i o ich rachuneczku... :D:D:D
uufffff ale sie egzystencjalnie zrobilo ;OPtakie tam klamoty . . . - gorzej jeżeli nic nie ma po drugiej stronie , Hitman 5/05/05 11:05
wtedy wszystko traci sens - to mówie ja katolik który czasem wątpi .. Skoro jawnogrzesznica została zbawiona i paru innych niegrzecznych panów - to czym jest moje piractwo w obliczu ich postępów?? Nie usprawiedliwia to mnie ale czy czyni mnie gorszym od nich? Ciekawe jak porównać dwóch ludzi - bo matematyka na nic się zda..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas.
- rozpierdalające jest jak zwykli szarzy obywatele... , XTC 5/05/05 08:14
potrafią sami się rozszarpać w imię mitu 'bycia legalnym'...
rozkłada mnie jak słyszę o "pirackich książkach" ...
zamknijmy biblioteki - jako źródło wszelkiego zła i piractwa...
wbrew pozorom - nie jest to tak dalekie od sytuacji z kompami...
czy Ci "legalni krzykacze" nie rozumieją, że jeśli soft jest dobry i służy temu czemu ma służyć /najczęściej zarabianie pieniędzy/ - to się za niego płaci???
jestem w stanie zrozumieć stanowiska firm/dystrybutorów i różnych krwiopijnych organizacji - ale w/g mnie szczytem zaszczucia jest gdy normalni użytkownicy przejmują rolę policji.Linux - Takie akcje tylko utwierdzają mnie w przekonaniu , sebtar 5/05/05 08:21
by NIE KUPOWAĆ wogóle płyt z muzyką i filmami. Trudno, jakoś się obejdę bez tego, na mnie już nie zarobią. Nie będę miał ani piratów ani oryginałów i mogą mnie w dupę pocałować.
Pozostaje chyba mi opuścić ten padół i pojechać do rodziny do Kanady, gdzie i mptrójek słuchać można i zarobić na to wszystko też bez większego problemu.Demokracja to władztwo intrygantów,
wybieranych przez głupców. - o niebieskiej mafii już pisałem stado d**** i nie robią nic żeby poprawić swój wizerunek , deadly 5/05/05 08:33
a co do ostatniego akapitu to zeby policjant mógł sprawdzić jaki mamy system musi miec nakaz wiec poprawna odpowiedz brzmi LINUX, bo równie dobrze może zobaczyć lodówke i zachcieć sprawdzić czy nie mamy w niej zwłok poćwiartowanych bo to na przykład byłby policjant idiota.
pzdrlubię robić nic - no zara zara? , MayheM 5/05/05 09:28
piracenie progsow - OK. Ale filmow?? a co z kasetami wideo? to tez powinni uznac za piractwo. A moze nie? Czym jest film nagrany z telewizji na wideo? piratem? A jesli nie na wideo, to na plytce jako DIVX - czy to nie to samo w innej formie? Jak sciagam film, ktory lecial niedawno w TV, nie widzialem go a chcialem obejrzec, a nie ma go w wypozyczalni? to co?
Wiem ze to moze i naciagane co napisalem, ale pod tym katem tez mozna spojrzec.- To nie jest , sebtar 5/05/05 10:06
naciągane, to prawda, piracie przebrzydły!
;-)Demokracja to władztwo intrygantów,
wybieranych przez głupców. - filmy z tv możesz nagrywać , Hitman 5/05/05 10:52
i nie jet to przestępstwo i za to nikt CI nic nie zrobi - ale jeżeli próbujesz wmówić że masz wszystkie divxy z logo danej stacji tv to ja się śmieje .. Tłumaczenie że chcesz coś oglądnąć a nie ma tego dostępnego w sprzedaży - nie tłumaczy złodziejstwa niestety .. inaczej doszlibyśmy do sytuacji że można okraść muzeum, galerie bo są tam rzeczy nie na sprzedaż wogóle i co ja mam zrobić skoro chce? kraść??Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - hmm przeginasz , ulan 5/05/05 13:32
ze swoją interpretacją. To włąśnie anglosasi ze swoją kretyńsko pojętą obrona praw intelektualnych przeginają i narzucają całemu światu...
Jeżeli przyjżesz sie rozwojowi całej kultury i cywilizacji ludzkiej to 99% procent z tych działań w rozumieniu dzisiejszegio tzw, "prawa autorskiego" było piractwem i plagiatem.
Przykłady, proszę bardzo:
Przepisywanie ksiąg przez mnichów (nielegalne kopiowanie ;-)
Szekspir ze swoja twórczością uznany by został według dzisiejszych standardów "prawa autorskiego" za plagiatora (większośc jego twórczości to nie oryginalne jego pomysły, a twórcze rozwijanie cudzych pomysłów, z marnego czyjegoś pomysłu robił perełkę literatury światowej (swoją drogą zobacz ile współczesnych bestselerów literatury jest oskarżana przez różne miernoty o plagiat, zresztą dotyczy to nie tylko literatury).
Zoraz brdziej dochodzę do wnisoku, że tzw. "ochrona praw autorskich", patenty itp doprowadza w dłuższej perspektywie czasowej do stagnacji cywilizacji i rozwoju techniki (bo gdyby koleś, ktory pierwszy zlazł z drzewa od razu to opatentował, to w chwili obecnej 99% ludzkości nadal by siedziała na drzewie, bo nie było by ich stać na opłaty licencyjne....pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - dokładnie tak... , XTC 5/05/05 13:41
jest jak mówisz...
a na dodatek oczom i uszom nie wierzę jak spora część społeczeństwa zaczyna powtarzać te teksty ludzi którzy obawiają się, ze za swoje "la la la" nie dostaną pieniędzy...
to jest tak - jest się miernotą i wiadomym jest, że każdy powtórzy nasz "wyczyn" lepiej - to się obkłada patentami...
porównanie sprzętu firm high-end do low-cost - te pierwsze drżą pokazując dokumentację urządzenia /ogólną - nie mówię o szczegółach/ bo wiedzą, że i tak bez wiedzy i doświadczenia nikt tego nie "skopiuje" ... te drugie drą się o samą ideę urządzenia.Linux - korekta - miało być... , XTC 5/05/05 13:43
"te pierwsze nie drżą pokazując"
tak to zupełnie sens straciło.Linux
- uzupełnie co nie co , Hitman 5/05/05 15:26
Homer był pierwszy jeżeli chodzi o popularne gatunki literackie
wszystkich innych można by uznać za wtórnych itp ale nie o to chodzi..Zresztą jak mówił mój profesor od socjologii 99% książek czerpie z wcześniejszych pozycji. Nikt nie poda Cię do sądu za to że nakręcisz lepszego gladiatora więc tutaj nadinterpretujesz deko.. prawa autorskie.
Przykład z mnichem też nietrafiony bo punkty xero są legalne,drukarnie i biblioteki też. Nawet skłonny byłbym qpić Ci każdy program który własnoręcznie przepiszesz - książke też ;)) Może wtedy doceniłbyś cudzą prace bardziej i niewątpie że wolałbyś qpić orginał niż przepisać dowolną gre ;)) sam kod grafike i fx Ci odpuszcze ;P A ile byś się nauczył gratis to Twoje.. Kwestii patentów nie poruszam bo to szambo i sam się z tym nie zgadzam ale złodziejom mówie f@k. Żadne tłumaczenie w stylu jestem biednym studentem który ma kase na wszystko np używki a nie na soft i produkcje audio- video mnie nie przekonuje. Ciekawostke jeszcze dodam- wiecie kto najlepiej w tym kraju walczy z piractwem? TP SA i kablówki poprzez limity..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - taaaaaaaaaaaa , ulan 5/05/05 16:09
to powiedz mi skąd tyle w ostatnich czasach procesów o plagiat??? (spytaj się Brathanków, Rowlingson - czy jak jej tam tej od Pottera i jeszcze sporej liczby innych oskarżanych o plagiaty.
Taaaaa ksero są legalne... to powiedz mi skąd walka co poniektórych o ograniczenie ich, skąd przepisy pozwalające skopiować tylko pare stron. Poszukaj sobie zresztą, sporo było o to awantur.
Wiesz jak studiowałem miałem egzamin z psychologii, gdzie obowiązującym byał książka dwuch kolesi Zimbardo i Rucha, podręcznik ten w księgarni kosztowała straszne pieniądze (na dzisiejsze to tak jakby ze 150 zł). wypożyczyć się tego w bibliotece nie dało (za droga pozycją, więc jej nigdzie nie wypożyczali: BUW, Koszykowa itp). Nie każdemu odpowiada uczenie się w lektorium-czytelni. I co w tekiej sytuacji ma zrobić student?????pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - krzykaczy i takich , Hitman 5/05/05 16:54
cwaniaczków co chcą wyrwać kase zawsze będzie pełno...
Xero jest legalne w tym kraju powtarzam do znudzenia - a że ma dwie strony dobrą i złą jak wszystko to inna kwestia..
Co do siedzenia po czytelniach i bibliotekach to spędziłem łaaadnych pare godzin -a argument o tym że komuś to nieodpowiada mam w d... delikatnie mówiąc..
Ja pamiętam edukacje gdy nie było xera i jakoś wszyscy potrafili jak chcieli zdać egzaminy a dostępność do źródeł była czasem żadna - internetu też nie było ;)) Pamiętam jak pisało się przez 4 kalki żeby pare osób miało część materiału reszta pisała co innego i jakoś się dawało, niewspomne o przerysowywaniu wykresów i rysunków na szybie ;)) ściągi własnoręcznie pisane miały ten atut że uczyłeś się przy okazji. Na niejedną książke się zrzucaliśmy jak wiedzieliśmy że było warto.. Nie wiem kto Ci wpoił do głowy że edukacja musi być darmowa i ogólnodostępna - sorry to inwestycja w samego siebie więc wymaga wyrzeczeń a tobie przeszkadają pierdoły..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - nie wiem co studiowałeś , ulan 5/05/05 17:15
ja studiowałem historię, więc z natury rzeczy spędzałem w tygodniu dziesiątki godzin w tygodniu w czytelniach, jako żeby przygotowac się do ćwiczeń musiaałem wertowac setki stron, dziesiatki mikrofilmów, cżesto starodruków. BUW to był prawie mój drugi dom, podobnie lektorium na Wydziale Historii UW. Więc doświadczenie w czytelniach mam spore. Ale akurat psychologia i podręcznik liczacy kilkaset stron mi nie leżał i nauczenie się tego w czytelni mi nie leżało.
A twój argument o "mnieniu w d..." jest conajmniej nie na miejscu w normalnej dyskusji i niestety nie najlepiej świadczy o Twoim poziomie.
co do epoki ksero, to prqawie większość swojej edukacji przeszedłem bez tego przydatnego urządzenia, więc mi nie truj, jednak w tych czasach (przed 1989) ceny książek były na poziomie zdecydowanie niższym i przedewszystkim dostępnym dla ludzi... (wtedy mimo, że byłem uczniem/studentem stać mnie było na kupno większej ilości książek niż w tej chwili...pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - a kiedyś to w ogóle się bez komputerów obywano... , XTC 5/05/05 18:39
ot - to były czasy...
chyba najlepsze ze wszystkich...
ludzie wtedy nic tylko podróżowali, świat zwiedzali i w ogóle mieli mnóstwo realnych doznań...
Ty zaś to nieszczęsne xero "usprawiedliwiasz" zupełnie bezpodstawnie...
jedyna argumentacja "bo dla Ciebie to ok" ...
a dla innych wiele innych rzeczy - i kwita.Linux
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|