[Ankieta] Wasza najgorsza wizyta u.... dentysty..

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» Artaa 21:00 » Master/Pe 20:58 » kombajn4 20:55 » Irix 20:55 » Zbyszek.J 20:55 » Kenny 20:53 » elliot_pl 20:53 » ReMoS 20:52 » Dexter 20:52 » DYD 20:52 » piotrszac 20:48 » kyusi 20:41 » burz 20:40 » Emios 20:39 » Promilus 20:38 » @GUTEK@ 20:38 » Wojtekar 20:38 » AdiQ 20:37 » SebaSTS 20:37 » Tomasz 20:37 Dzisiaj przeczytano 24037 postów, wczoraj 32536 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

[Ankieta] Wasza najgorsza wizyta u.... dentysty.. , Remek 29/04/05 07:40
Post powodowany bólem szczęki. Nie czepiać się....:)

Miałem parę dni temu usuwany korzeń z kościowrostem, z dłutowaniem, podpiłowywaniem i szyciem dziąsła. Facet męczył się jakieś 20 minut wpychając mi do ust coraz dziwniejsze narzędzia. Myślałem, że zejdę a w dodatku mam stres stomatologiczny od czasów liceum.... Szczęka rwie mnie do dziś....

A jak tylko przyszedłem to powitał mnie słowami: "Jak mówią dentyści, dzień bez krwi to dzień stracony, zapraszam"... aaaaaaaaaaaaa

najgorsza to ta, która mnie czeka :( , Chrisu 29/04/05 08:00
123
/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
1. to samo mialem , kubazzz 29/04/05 11:03
  napisac:/
  SM-S908
jeszcze , PIvO 29/04/05 08:03
nigdy nie bylem u detysty :)
sorry (no dobra ze 2 razy u znajomka ale tylko ogladal)

wiec najgorsza wizyta to ta ktora mnie czeka w dalekiej przyszlosci :P
[A kiedy odetna siec]
[Przestane istniec]
[mail: p1vo@o2.pl]
1. he, he - skąd ja to znam , gigamiki 29/04/05 10:41
  - "nic mnie nie boli, wiec szkoda czasu na dentyste"
  wybierz sobie jedną z historii poniżej - pewnie cie niedługo czeka :)
wrzesień 2004 r. , PaszkfiL 29/04/05 08:04
gdy pracowałem w WKU, musiałem się zwolnić i dymać do dentysty, rwałem siódemke, pech chciał że nie znieczulenia nie zadziałały na czas, dentysta męczył się godzine z zębem, rwał razem z korzeniami, tylko że jak go złapał to ząb pękł na pół i zamiast jednego rwania były dwa a korzenie mam zakrzywione i to nie było takie łatwe :| rwania na żywca nie polecam, gdy już udało mu się wyrwać to źle wyłyżeczkował, i przez kolejny tydzień wykałaczką wyciągałem reszt żeba z dziąsła ... oj jak to bolało :( shit
o([-_-])o ..::Love::BaSS::..
Ja z powodu naprawde patowej sytuacji musiałem chodzić 4 dni ze zgorzelem. , trol 29/04/05 08:04
W dodatku musiałem być sprawny fizycznie tego 4 dnia a prawie ani jednej nocy nie przespałem.
Ząb/siekacz wysunął mi sie o jakieś 3 milimetry w stosunku do sąsiada. Jak go potem dentysta rozwiercił to tak waliło w całej przychodni ze musiał pootwierać wszystkie okna. Powiedział ze takiej masakry to jeszcze w zyciu nie widział i dziwił sie ze z tym chodziłem. Teraz ząb czuje sie dobrze chociaz nie ma nerwa.
1. mialem podobnie... , Grocal 29/04/05 08:09
  Przez kilka tygodni nie moglem uzywac prawej strony szczeki. Jak poszedlem do dentystki, to chciala wyrywac ale jak sie zwinalem z bolu, to uznala, ze zeby zyja i bedzie je ratowac...
  
  Po miesiacu chodzenia 3 x na tydzien odzyskalem prawa strone szczeki. Od tej pory chodze do dentysty srednio raz na pol roku.
  
  Jutro ide! :)
  Na pewno, na razie, w ogóle...
  Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
  Ortografia nie gryzie!
uuu... , Coyote 29/04/05 08:09
to ja mysłałem, że miałem pecha u dentysty. Najgorsza (choć nieporównywalnie lżejsza od Waszych) wizyta to wtedy, gdy złamałem sobie górną jedynkę na pół. Bolało. Ale szybko przeszło. Jedynie drobny ślad pozostał. No i kawał sztucznego zęba, ale... i tak kiedyś będziemy mieli sztuczne :)))
Do J23: Buziaki dla Ciebie, Misiu! :*

>>GG 1650565<<
raz... , PrzeM 29/04/05 08:36
...jak przy wyrywaniu szóstki kleszcze się zsunęły i zgniotły całego zęba do dziąsła. W proszek. Po wypłukaniu resztę wyjmowała tnąc dziąsło skalpelem i wyjmując po kawałku dolną część.
PrzeM

above the mind - powered by meat...
... , DrLamok 29/04/05 09:07
mnie dopiero czeka operacyjne usunięcie ósemki :P która wyrosła tak że jej wogóle nie widać. wyrosła poziomo i wrosła w korzeń siódemki. chirurg gada że prawdopodobnie mnie czeka wyrwanie obu zębów. wrr.. nawet nie chce o tym myśleć
1. spoko, spoko... , Coyote 29/04/05 11:46
  ...ja muszę mieć usunięte cztery ósemki :)
  Do J23: Buziaki dla Ciebie, Misiu! :*
  
  >>GG 1650565<<
  1. czy tego nie można zrobić pod narkozą? :/ , dax 29/04/05 12:18
    w życiu nie dam sobie wyrwać 8 na żywca...
    Montuję bomby, jeżeli zobaczysz, że
    uciekam goń mnie!
    1. chyba się da... , Coyote 29/04/05 12:56
      czyznaki
      Do J23: Buziaki dla Ciebie, Misiu! :*
      
      >>GG 1650565<<
4 zeby wyrwane na raz!!! , kaczy78 29/04/05 09:10
Bylem w polsce tylko 2 tygodnie i mialem do zrobienia wszystkie zeby ( łacznie okolo 15 z wyrwaniami wlacznie) . 1 wizyta i na dzien dobry wyrwal mi 4. Tydzien czasu chodzilem jak chomik i 3 dni plulem krwia. Horror.
kaczy
z czym do ludzi?:D , tytan 29/04/05 10:06
Te Wasze historyjki to cos malo sensacyjne:D dodajmy wiec troche pikanterii:D
heh jak bylem jeszcze maly konus to wyladowalem w prywatnej klinice stomatologicznej. Mialem miec tam usuniety chilurgicznie jakis lewy, trefny zab. No ale jak zobaczylem ze oni planuja to robic na zywca (tlusta baba ze skalpelem w reku - do dzis dzien mi sie sni:P ) to po prostu...dalem stamtad drapaka;D hehe nawet ochrona "mnie nie dogoniat";) Dodatkowo za moim suksecem swiadczy fakt ze bylem juz po jakis zastrzykach "rozmiekczajacych";)
Ostatecznie po tej akcji wzieli mnie do kliniki AM i tam pod narkoza zrobili swoje. Nic nie czulem, nic nie bolalo, ale musialo byc masakrycznie;-)

No i to byla moja najgorsza przygoda ze stomatologia;)
--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."
2 lata temu , Bach 29/04/05 10:09
3 tyg ząb mnie wsciekle bolał tak ze promieniowało na skroń (za długo by opisywać dlaczego nie poszedlem nast dnia) . Taki pulsacyjny ból. Spuchłem, gorączka. Okazało sie ze to jakieś bakteryjne (bakterie beztlenowe) zapalenie dziąsła. Gdzieś w okolocy dolnej prawej szustki zrobił się ropień który uciskał nerw. jedynym sposobem było głębokie przekrojenie skalpelem dziąsła zeby ropa (blee) wypłynęła i powietrze dostało sie do bakterii. tak tez uczyniono. Nie polecam nikomy kroic miejsca które napi... boli. bolało niemiłośiernie, myslaem ze łeb mi pęknie. ale chwile po zabiegu bol minął jak ręką odjął. No i to cała moj a historia :D
...Bach...
"Lepiej grzeszyć i żalowac, niż
żalowac ze sie nie grzeszylo!"
się wam zebrało na ... brrrrrrr , Jacenty 29/04/05 10:38
Postuluję o wyrwanie tego posta z korzeniami !!!
hmm , 0r8 29/04/05 10:59
nie ma najgorszej. wszystkie sa b. fajne.
fajny dentysta i wizyty raz na 3 miechy i ZERO bolu kiedykolwiek :>

ps. nie lubie jak ludziom wali z paszczy. a fuj. dentysta powienien byc obowiazkowy :/
Sam wezmę udział w ankiecie... , Remek 29/04/05 11:01
Mojemu bratu ciotecznemu, jak miał kole 20 lat zaczął rosnąć.... 3 garnitur zębów zaraz pod drugim. Musieli wyrywać... Miał przechlapane...
IMHO najgorszy ból u dentysty... , Rhobaak 29/04/05 11:07
...to chwila, gdy trzeba uregulować rachunek;)
Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP
1. zgadzam sie , piotrszach 29/04/05 12:42
  z Toba w 100% ;)
to i ja sie podziele... , konraf 29/04/05 12:24
....roczek temu udałem sie do dentysty chirurga celem usuniecia ósemki. Głupio połozona, widoczna ponad dziasło niewiele. Znieczulenie oczywiscie było ale delikatnie mowiac zadziałało kiepsko. Myslałem, ze z fotela im zjade taki bol. Jeszcze bym to zniosl ale pod koniec zabiegu lekarzowi kawałek zeba, jakims cudem (ponoc czasami tak sie zdarza) zassał sie do zebodołu i od razu wszedl tak gleboko, ze nie mozna go było usunac. Kazali zrobic fotke panoramiczna...no i fakt...kawałek siedzial gleboko. Skierowanie do szpitala na oddzial chirurgi szczekowo-twarzowej. Najpierw w przychodni obadali fotki i paszcze...no i na oddział. Działo sie to w piatek. Weekend sie meczylem. W poniedzialek do szpitala na oddzial mnie przyjeli. Byłem tam 5 dni. W tym czasie zabiegi oczyszczajace przy zebodole, zdjecia rtg płuc, krew, mocz, itp. W czwartek na stól operacyjny i narkoza. Matoly przed wyslaniem mnie na stól mieli dac tzw. glupiego jasia, cobym sie nie denerwował....ale zapomnieli. Przed zapadniecie w sen, tak sie denerowałem jak jeszcze nidgy w zyciu. Po prostu trzesłem sie ze strachu. Jak anestezjolog podłaczył aparature, to sie dziwił co mi tak po tym glupim jasiu serducho lata...zdziwil sie jak wykrzusiłem, ze nie dostałem. Zabiegu of course nie pamietam. Na sale wrociłem po jakis 2 godzinach. Przebudzenie na sali przyoperacyjnej, podlaczony do aparatury (jakby cos sie mialo nie daj Boze stac).
Przy okazji wywrwania osemki musieli lekko "obrobic" siodemke bo blokowała. Teraz czeka mnie kanałowe tej siodemki ale nie mam odwagi isc do stomatologa. Na razie zab nie boli, byl kiedys leczony i mysle, ze juz jest martwy....no ale kiedys trza bedzie sie wybrac.....brrrrr.
Bartek
www.aztec.pl
konraf@aztec.pl
huh... , ThY 29/04/05 13:10
tragicznie sie czyta w/w historyjki...

u mnie wyglada to tak, ze nie mialem jeszcze nigdy zadnych przykrych doswiadczen z zebami, moze dzieki temu, ze raz na gora rok (najczesciej co ok 6mcy) ide na kontrole. obecnie jestem po wlasnie takiej kontroli, 3 zeby podreperowane, 3 inne plomby wymienione... i spokoj na jakis czas :)
Wszystkie wizyty sa mile , Soulfly 29/04/05 13:18
do czasu gdy siegam po portfel...
delete dead.letter del dead.letter
dele dead.letter mc
1. moj , kubazzz 29/04/05 13:52
  dziadek poszedl do dentysty na przeglad i zaptyac ile by kosztowalo wszystko co trzeba tam zrobic [oczywiscie na wysokim poziomie]... po dokladnych ogledzinach padla kwota, no ok 13tysiecy zlotych to by chyba starczylo:)
  SM-S908
Zajmująca , Rod 29/04/05 13:21
lektura, tylko że ja jestem po tej drugiej stronie :)
1. sadysta! , Coyote 29/04/05 14:01
  hehe :]
  Do J23: Buziaki dla Ciebie, Misiu! :*
  
  >>GG 1650565<<
2. skoro jestes po drugiej stroni , kubazzz 29/04/05 14:06
  to moze mi odpowiedz na odwiecznie nurtujace mnie pytanie - dlaczego do jasnej cholery natura wyposazyla ludzi w tak slabe zeby???? Czemu sa tak podatne na prochnice??
  Kot albo pies nigdy nie zachoruje na prochnice zebow, juz pomijajac fakt ze nie utrzymuje takiej higieny jamy ustnej. A gdyby tak kto albo pies regularnie myl i odkamienial zeby i jeszcze gume do zucia uzywal to by chyba do smierci mial idealne:)
  a czlowiek ktory najbardziej potrzebuje miec sprawne zeby bo dlugo zyje to mu sie juz w wieku kilkunastu lat potrafia posypac...
  aha - i kiedy bedzie mozna zamowic sobie wyrosniecie nowych zebow ? [jakas terapia genetyczna czy cos takiego:D ]
  SM-S908
  1. Mylisz sie , Remek 29/04/05 16:10
    Zwierzeta choruja na zeby...
    1. ale nie , kubazzz 29/04/05 16:43
      na prochnica.
      Maja choroby dziasel, kamien, zakazenia po uszkodzeniach mechanicznych, ale nie maja prochnicy na taka skale jak czlowiek!!
      SM-S908
      1. z tego co słyszałem , irbar 29/04/05 19:39
        to zwierzęta wydzielają jakiś enzym albo inne ustrojstwo, które chroni ich zęby przed próchnicą. Niektórzy ludzie ponoć też to mają. Znam osobiście gościa, który myje zęby jak mu się przypomni (raz na tydzień lub dwa tygodnie) a ząbki ma w stanie idealnym.
        [Admin: Skasowano]
        kur... , kubazzz 29/04/05 20:30
        jak ja mu zazdroszcze:/
        ja wpadam w ogromne kompleksy z powodu zebow. wprawdzie nie jest tragicznie [zadnego kanalowego leczenia, koronek etc], ale ciagle sie boje ze bedzie...
        buuuuu ;(
        SM-S908
        Ale musi mu smierdzieć z gęby... , Remek 1/05/05 10:18
        ...
  2. Z tymi słabymi zębami , Rod 2/05/05 09:30
    to oczywiście nie zagłębiając się, jest tak że jeżeli nie masz skopanych zębów od urodzenia (czyli genetyka - zła budowa szkliwa itp, albo określone leki w młodości) to tracimy zęb albo z powodu urazu (typu z kolana w siekacze albo pestka w cieście) albo najczęściej dlatego że karmimy bakterie cukrami - produkt uboczny to kwas i po szkliwie, czyli albo zamyjesz się na śmierć albo wywalasz z jedzenia wszystko co ma cukier (słodycze, soki itp) - niewykonalne praktycznie, do tego dochodzi to co natura w zęby wsadziła - jeżeli są słabsze to lecą, czasami trafia się pacjent który szczotkę widzi raz na tydzień i zero ubytków w zębach, ale takich mało jest.
    Inna sprawa to to że zdecydowanie za dużo zębów trafia do gabinetu w stanie agonalnym, pacjent jest już nakręcony, boli go najczęściej kilka dni, kilo ibupromu zjadł, więc wizyta sama w sobie jest mało zachęcająca co dalej prowadzi do tego że następnym razem pacjent jeszcze bardziej się cyka... O stomie fajna stronka jest: www.dentonet.pl
3. ok. , dax 29/04/05 17:15
  dlaczego wyrywacie ludziom zęby bez narkozy?? kurw. czy to jakieś średniowiecze? XXI wiek i taki sadyzm... a i jeszcze płacić za to każecie... LOL
  Montuję bomby, jeżeli zobaczysz, że
  uciekam goń mnie!
  1. boo , Nicholai 29/04/05 19:05
    do narkozy musi byc obecny anestozjolog. poza tym narkoza dziala na osrodkowy uklad nerwowy (czy jakos tak :P ) i co ktorys tam tysieczny pacjent po prostu sie nie budz, wiec po co ryzykowac dla tak malego zabiegu
    Kursy tańca www.estilostudio.pl
    1. *budzi , Nicholai 29/04/05 19:06
      123
      Kursy tańca www.estilostudio.pl
      1. małego? :/ , dax 29/04/05 21:52
        jak dla kogo...
        Montuję bomby, jeżeli zobaczysz, że
        uciekam goń mnie!
        porownujac , Nicholai 30/04/05 00:07
        to do operacji na otwartym sercu to chyba malego :>
        Kursy tańca www.estilostudio.pl
  2. po pierwsze , Rod 2/05/05 09:26
    usuwamy, a nie wyrywamy bo to sobie możesz zrobić sam, po drugie przy usuwaniu ma nie boleć i kropka (inne odczucia to inna sprawa) więc większość ludzi godzi się na ten dyskomfort :) bez ponoszenia ryzyka narkozy (i kasy), po trzecie za każdą pracę się płaci (jak nie ty to NFZ) więc dlaczego nie za usuwanie?
    1. ... , dax 2/05/05 18:48
      taa, tylko mózg działa na tej zasadzie, że bardziej boję się tej 'innej sprawy' niż właściwego bólu... wyobraźnia to straszna broń
      Montuję bomby, jeżeli zobaczysz, że
      uciekam goń mnie!
ja kiedyś miałem stronkę zrobić o swoich przygodach z dentystami / ortodontami / innymi... , McKania 29/04/05 15:29
..... takimi....

mimo wszystko najbardziej pamiętna operacja miała miejsce na początku czerwca 2003 kiedy to chirurg szczękowy..... nie wiem dokładnie co robił, na potrzeby operacji narzucił mi taki kaptur jak noszą członkowie ku-klux klanu [tzn. prawie taki sam, nie było otworu na oczy, tylko na 'gębę' : )]
jedyne, co widziałem, to strzykawka, którą mnie znieczulał - igła była długa na ojojojjjj i dość gruba, dostałem sześć ukłuć - z tego np. jednym przebił się całkowicie do jamy nosowej i tam sobie psiknął 'oj, to mi nie wyszło'

i parę innych takich historii mam w zanadrzu ale nie sądzę by czytanie temu komukolwiek sprawiało przyjemność [a mi pisanie tym bardziej]
config: skóra, fura i coreDuo ;)
moja najstraszniejsza wizyta ... , Nebuchadnezzar 29/04/05 17:34
to jak chyba mialem z 7 lat i dentystka wyrywala mi mleczaka (w ogole nie bolalo) balem sie tylko slowa "wyrywanie". W ogole nie boje sie dentystow, na wizytach robia mi jakas mala plombke i nic wiecej. Jestem dobrym materialem genetycznym jesli chodzi o zeby (to do kobiet :) tzn. nie psuja mi sie i w miare prosto wyrosly. looooooozik!!!
dupa na stołku, morda przy korycie...
wlasnei bylem tydizen temu , JanoszW 30/04/05 11:56
znieczulenie nie zadzialalo, mialem robiaona 4 plombe w zyciu, ale tamte wogole nie bolaly, a jak mi robila ta to bolalo jakies 10 sekund. nie polecam