/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

...::: GG#: 794008 :::...

1. a total commander?? , Chrisu 21/04/05 17:56
   moze on pomoże jak nie to format.

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

...::: GG#: 794008 :::...

Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach

I have no mouth, but I must
scream...!

1. bałbym się na partycji po przejściach , Master/Pentium 21/04/05 21:00
   jakiś ukryty błąd i dane papa ;)

   Nie ma tego złego , co by się w gorsze
   obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
   włącz komputer :-)

   1. eeeee , Granth 21/04/05 22:31
      paragon zanim zrobi konwersje sprawdza dysk i strukture danych, jesli cos jest nie tak to stop.

      I have no mouth, but I must
      scream...!

      1. zgadza się , Master/Pentium 22/04/05 07:57
         ale z doświadczenia wiem, że nie wszystkie błędy są wykrywane. Podobnie jak w PM. Nie mówiąc już o tym że konwersja na FAT32 to gruba przesada jeśli chodzi nam tylko o usunięcie kilku plików.

         Nie ma tego złego , co by się w gorsze
         obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
         włącz komputer :-)

         1. wiesz, , Granth 22/04/05 23:06
            mialem podobnie, po reinstalu sysa niemoglem wejsc do wlasnego katalogu - wczeniej byl prywatny. I to mnie zdraznilo, ani zalozyc nowy (inna nazwa nie wchodzila w gre) ani go usunac, ani skopiowac. NIC. Konwersja na fat32... i moge wszystko :) oczywiscie potem znowu ntfs.

            I have no mouth, but I must
            scream...!

            1. i zamiast procedury trwającej 2 minuty , Master/Pentium 22/04/05 23:18
               wybrałes taką na conajmniej godzinę i dziesiatki razy bardziej ryzykowną. Wiesz jakoś nie wpadłbym na to :D.

               Nie ma tego złego , co by się w gorsze
               obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
               włącz komputer :-)

            2. aha opis procedury - archiwum , Master/Pentium 22/04/05 23:24
               http://twojepc.pl/...hiwum.php?r=2005&id=90810
               http://twojepc.pl/...hiwum.php?r=2004&id=73890
               Miłej lektury.

               Nie ma tego złego , co by się w gorsze
               obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
               włącz komputer :-)

               1. no dobrze, , Granth 23/04/05 01:50
                  ale folder byl szyfrowany i przejecie praw konczylo sie natym ze musialem podac klucz szyfrujacy, ktorego nie mialem. A operacja konwersji trwala okolo 10min. I nawet bajt nie zostal utracony. :)

                  I have no mouth, but I must
                  scream...!

                  1. przy szyfrowaniu konwersja skończyłaby się utratą danych , Master/Pentium 23/04/05 12:11
                     coś mi się tu nie zgadza. Nie bardzo rozumiem twój przypadek.

                     Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                     obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                     włącz komputer :-)

                     1. jak widac nie skonczyla sie , Granth 23/04/05 12:54
                        malo, pomoglo.

                        I have no mouth, but I must
                        scream...!

                        1. dlatego jestem pewien że dane nie były szyfrowane , Master/Pentium 23/04/05 19:46
                           albo, że klucz jednak był w systemie. W innym przypadku utraciłbyś zawartość zaszyfrowanych plików. Akurat co jak co ale EFS wyszedł MS bardzo skuteczny.

                           Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                           obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                           włącz komputer :-)

                           1. a wlasnie ze byly, , Granth 24/04/05 01:56
                              sam osobiscie je zaszyfrowalem i wiem ze EFS jest bardzo skuteczny, ale sie udalo.

                              I have no mouth, but I must
                              scream...!

Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-)