Vey iz mir!

1. przeoczyłeś taki "drobiazg": , j23 11/04/05 21:06
   za znaleziony błąd w FireFoxie płacą 2500$ nagrody. Fakt że ich ostatnio doszukano się więcej niż w IE, ale to te w IE były dużo groźniejsze. Np. to naprawdę straszne że użytkownik FireFoxa może być zmylony adresem internetowym udającym inny adres przez podstawienie pewnych liter z alfabetów narodowych-IE tak nikogo nie zmyli-po prostu nie obsługuje norm W3C i nie akceptuje adresów ze znakami z poza standartowego ASCII... Jak Linuch nie jest bezpieczniejszy, to znajdź mi wirusy na ten system... I proponuję prosty eksperyment: 2 komputery-na 1 instalujemy "fabrycznego" np. Mandrake, a na drugim "fabrycznego" Win XP lub 2k i nic przy nich nie grzebiąc podłączamy do Internetu (przez publiczne IP) i czekamy... :-)))))

   Dumny nosiciel moherowego beretu!
   Me gustan tomar mis copas
   Żubrówka es lo mejor!

   1. Długo sobie , sebtar 12/04/05 06:49
      nie poczekamy...

      Demokracja to władztwo intrygantów,
      wybieranych przez głupców.

2. teraz ja , Master/Pentium 11/04/05 21:10
   Linuch jest bezpieczniejszy niz windows - gowno prawda ...
   zaley od admina. Jednak domyślna instalacja popularnej dystrybucji jest aktualnie bezpieczniejsza od takowej Windows. Zaś maksymalne bezpieczeństwo zależy od umiejętności administratora.
   
   Opera/filefox ma mniej dziur niz Maxthon oparty na IE - gowno prawda ...
   Ale różnia się poziomem krytyczności dziur i szybkością ich używania. Najnowszym Firefox'em mozna wejść na strony xxx i nie zarazić się. W przypadku IE graniczy to niestety z cudem (najnowszy IE 6 SP2 + odpowiednie łatki).
   
   Thunderbird/Bat jest mniej odporny na wirusy niz OE - tutaj mozna sie klucic...
   Generalnie współczesne klienty w domyslnej konfiguracji są oporne na wirusy. Ale na naiwnośc uzytkownika nie ma lekarstwa.

   Nie ma tego złego , co by się w gorsze
   obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
   włącz komputer :-)

   1. Eeeee... Master i j23: , fiber 11/04/05 21:43
      że wam się jeszcze chce takiemu znawcy przedmiotu odpowiadać...
      pzdr.

      Analiza uryny może wykazać chorobę
      jednostki, analiza urny chorobę
      społeczeństwa

1. mój ma się dobrze bez , Master/Pentium 11/04/05 21:13
   aczkolwiek jeśli masz "zdolnych" kolegów w sieci to firewall się przyda (jest w systemie).

   Nie ma tego złego , co by się w gorsze
   obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
   włącz komputer :-)

2. To jest pytanie z gatunku filozoficznych (naprawdę!)... , j23 11/04/05 21:48
   Część developerów Linuksa uważa że... NIE POWINNO SIĘ UŻYWAĆ FIREWALLI i ANTYWIRUSÓW (dotyczy Open Source oczywiście!) bo to jest leczenie objawów, a nie przyczyn i po pojawieniu się metody włamu/infekcji powinno się łatać winowajców, a wspomniane programy osłabiają "czujność rewolucyjną" i maskują braki systemu. Mniej ortodoksyjni mają inne zdanie. Firewalla raczej warto zainstalować (shorewall dostępny w Mdk na domowy użytek wystarczy) a antyvira (nie mówię o serwerze poczty!) to raczej tylko by nie przeforwardować znajomym zainfekowanej poczty od kogoś...

   Dumny nosiciel moherowego beretu!
   Me gustan tomar mis copas
   Żubrówka es lo mejor!

Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-)

1. To ty jesteś ta kobita ze zdjęcia ? Jakoś czesto ją w necie widze jak coś szukam :/ , trol 11/04/05 21:56
   :-]
   1. niet , Master/Pentium 11/04/05 21:57
      :-)

      Nie ma tego złego , co by się w gorsze
      obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
      włącz komputer :-)

SM-S908

1. dokładnie... , metacom 12/04/05 00:31
   ...tak samo twierdzę...
   ...dodatkowo ja siedząc na Windowsie nie mam żadnych problemów i nie narzekam... jakbym pewnie usiadł do Linuxa, to bym na niego narzekał, że dziurawy i mi sie wszyscy włamują ;)

   Największą sztuczką Szatana jest to,
   że ludzie w niego nie wierzą.

2. jest jeszcze jeden czynnik , beef 12/04/05 00:50
   większość autorów wirusów (a może i wszyscy) ma urojenia ideowo-anarchistyczne (co nie zmienia faktu, że tak naprawdę to pryszczate gołowąsy z małymi siusiakami, a ich pęd do destrukcji świadczy o tym, że nic poza tym im się w życiu nie udało, ale to tak na marginesie :)), i dla nich atakowanie linucha to jak oplucie własnej matki krwawicy łona świętokradztwo... czy jakoś tak :)
   
   Śpiący na kasie Bill Gates jest dobrym celem ataków dla sfrustrowanych nieudaczników, nieprawdaż? Nie mówiąc już o milionach nienawistnych pań z księgowości, które zawłaszczyły dla siebie elytarną zabawkę hakierów i mają czelność jej używać do tak kompromitujących celów, jak liczenie słupków w Excelu.
   
   No, ale pewnie wygodniej myśleć i głosić wszem i wobec, że programiści m$ to banda kretynów (co implikuje domniemanie, że Billa G. nie stać na fachowców - hre hre hre), zawsze się można załapać do elyty.

   this is the time of the revolution
   keepin' it in the right track
   feelin' it in my mind back

   1. no racja , kubazzz 12/04/05 01:45
      nie dopisalem tego:)
      chodzi o to zeby pojanosikowac troche:)

      SM-S908

   2. co racja to racja , Master/Pentium 12/04/05 08:10
      co nie zmienia faktu że idea łatwego systemu ma swoją ciemną stronę w postaci łatwych wirusów ;)

      Nie ma tego złego , co by się w gorsze
      obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
      włącz komputer :-)

   3. pozwolę sobie się nie zgodzić. , j23 12/04/05 09:50
      Obecnie większość autorów wirusów, trojanów itp. a już 100% tych najbardziej zaawansowanych wcale nie podchodzi ideowo, tylko biznesowo. Włamy robi się po to by organizować "farmy" "zombie", które wystawia się na sprzedaż innym przestępcom komputerowym lub przy ich pomocy prowadzi się dalszą przestępczą działalność (spam, włamy, DOS itp.). Nie zajmują się tym tylko "pryszczate nastolatki" ale są do tego oddelegowane np. struktury armii (szczególnie ChRL, oczywiście USA i organizacje typu Hamas). Nie można porównywać bezpieczeństwa Linuksa vs. Windows, bo z uwagi na architekturę Linux jest bezpieczniejszy: np. jądro monolityczne vs. mikrokernel, w tym drugim przypadku łatwiej podmienić np. sterowniki, Linux ma lepszą separację przestrzeni użytkownika (w Windows prawie każdy program sięgający do sprzętu ma uprawnienia administratora) od systemu, z uwagi na inny system katalogów w Linuksie łatwiej jest odseparować binarki od dostępu użytkownika np. dając na dyski czy partycje z fizycznym zabezpieczeniem przed zapisem (np. kenel można ładować z CD-ROM), lepiej jest też rozwiązana kwestia uprawnień do plików (kilkudziesięcioletnie doświadczenie Uniksa za sobą), jakość kodu Open Source jest wyższa (ok. 3 razy mniej błędów na tą samą ilość wierszy niż w oprogramowaniu zamkniętym), możliwość usunięcia zbędnych elementów systemu również drastycznie podnosi bezpieczeństwo Linuksa, samodzielna kompilacja, z własnym ustawieniem flag procesora, powoduje zróżnicowanie binarek działających systemów co utrudnia włamania na jedno kopyto (podobnie jak mnogość wersji kernela) i wiele innych. Jestem pewien że gdyby dało się łatwo napisać wirusa na Linuksa, to choćby ze względów prestiżowych czy finansowych (M$ na pewno potajemnie by to sfinansował) to taki by powstał (przecież są na komputery firmy Apple, których jest mniej niż linuksowych, były też wirusy na Amigę!). No i najważniejsze: NIE MOŻNA MÓWIĆ ŻE LINUX JEST MAŁO ROZPOWSZECHNIONY JEŚLI POŁOWA SERWERÓW INTERNETOWYCH NA NIM DZIAŁA (a w Polsce zdecydowana większość!). Przecież serwery internetowe to najlepszy cel dla komputerowej flory i fauny oraz włamywaczy, a jednak Linux nie padł ofiarą masakry typu Blaster. Po roku testów, przedwczoraj Pentagon ogłosił że platformą na projektowany Future Combat System ma być Linux-o czymś to świadczy.

      Dumny nosiciel moherowego beretu!
      Me gustan tomar mis copas
      Żubrówka es lo mejor!

      1. zgoda , kubazzz 12/04/05 13:42
         Z obecnego punktu widzenia linuks ma bezpieczniejsza konstrukcje, ale chyba okupiona innymi utrudnieniami.Zreszta i tak twierdze, ze gdyby sie tylko bardziej przylozyli to mozna i linuksa obalic. Nie ma rzeczy idealnych.
         Nie ma bezpiecznych systemow, tak jak nei ma zdrowych ludzi- sa tylko niedoklanie zbadani:)

         SM-S908

      2. no dobrze , beef 12/04/05 21:24
         ale (zawsze musi być 'ale' :)) przecież gros szkód na systemach windowsowych powodują nie wirusy jako takie, tylko chamskie trojany podpięte pod mail. Wyjątkiem ostatnio był sasser, ale on akurat BYŁ napisany przez pryszczatego nastolatka. Program do rozsyłania spamu można sobie ściągnąć z sieci, a takiego trojana to sam mogę napisać po pijaku (int main() { SysExecute("format c:"); } v'oilla), a nie jestem akurat członkiem Hamasu. Architektura systemu swoją drogą, ale ten czynnik nie jest tu decydujący, coś mi się tak wydaje.

         this is the time of the revolution
         keepin' it in the right track
         feelin' it in my mind back

   4. a ja pozwolę sobie... , Coyote 12/04/05 19:33
      ...się przypomnieć :) Oj nie czyta się e-maili, albo czasu czy też ochoty na odpisywanie się nie ma! Nieładnie :]
      
      Pozdrówka.

      Do J23: Buziaki dla Ciebie, Misiu! :*
      
      >>GG 1650565<<

this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back

1. sorki , beef 12/04/05 21:12
   Coyote, to do Ciebie ;)

   this is the time of the revolution
   keepin' it in the right track
   feelin' it in my mind back

   1. nie ma problemu... , Coyote 12/04/05 23:31
      Ja cierpliwość mam. Obawiałem się tylko, że może po prostu zapomniałeś. Jeśli jednak nie to czekam oddanie :)
      
      Do miłego.

      Do J23: Buziaki dla Ciebie, Misiu! :*
      
      >>GG 1650565<<