Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » tuptun 13:04
 » JE Jacaw 13:02
 » bajbusek 13:01
 » Demo 13:00
 » rrafaell 13:00
 » Armitage 12:59
 » Dexter 12:56
 » AdiQ 12:55
 » kyusi 12:50
 » xpx 12:49
 » Zbyl 12:48
 » Guli 12:47
 » Chavez 12:39
 » Kool@ 12:39
 » Arlathan 12:35
 » adolphik 12:34
 » DYD 12:30
 » hokr 12:28
 » rbxxxx 12:26
 » dugi 12:26

 Dzisiaj przeczytano
 41101 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Auto - co oznacza podsterowność i nadsterowność? , pittek 1/04/05 13:33
czym to sie przejawia?

  1. w skrocie , martinezz 1/04/05 13:42
    po odjeciu gazu w skrecie/przyhamowaniu na zakrecie/zbyt duzej predkosci na zakrecie "wyrzuca" tyl samochodu na zewnatrz zakretu a przod zaciesnia zakret (nadsterownosc) lub przod "wyjezdza" na zewnatrz zakretu (podsterownosc). Oczywiscie zachowanie to rozni sie przewaznie dla aut napedzanych na kola przednie/tylne

    vaio fz11l

    1. w skrócie: mówiąc jęz. polityki mijasz się z prawdą... , j23 1/04/05 19:10
      samochód z przednim napędem (zwykle nadsterowny) po zdjęciu nogi z gazu (hamowanie silnikiem) ma tendencję do jak najbardziej wyrzucania dupy, a nie przodu, na zewnątrz zakrętu! Podobnie jest z hamowaniem na zakręcie (a to dlatego, że zwykle przednie hamulce z powodu przechylenia się samochodu na przód, są skuteczniejsze)! Następuje gwałtowna zmiana charakterystyki pojazdu z podsterownej na nadsterowną co jest bardzo niebezpieczne dla nieprzygotowanego na to kierowcy! Dlatego na zakrętach się nie hamuje!!! I dlatego samochody z przednim napędem, choć trudniej wpadają w poślizg i lepiej trzymają się drogi na zakrętach, to wymagają większych umiejętności, bo np. wyprowadzenie z takiego poślizgu wymaga nieintuicyjnego DODANIA GAZU (a nie ujęcia jak w tylnonapędowym) i NIE WCISKANIA HAMULCA! Wiem, bo jako ubogi student przejeździłem kiedyś zimę na starej Zastawie 1100P z łysymi oponami (wychodziły druty...) i kontrolowane poślizgi opanowałem jak mało kto... Szczerze mówiąc po opanowaniu arkanów techniki jazdy poslizgami, jazda przodem do kierunku jazdy wydawała mi się potem jakaś bardzo nudna... ;-) I jedna uwaga-w samochodach bez wspomagania kierownicy znakomicie czuje się przyczepność kół i nawierzchnię na kierownicy, przy wspoganiu tego nie ma i jazda po "szklance" samochodem ze wspomaganiem jest nieporównywalnie trudniejsza i mniej bezpieczna. Do tego wspomaganie wnosi opóżnienia utrudniające szybkie kontrowanie poślizgu.

      Dumny nosiciel moherowego beretu!
      Me gustan tomar mis copas
      Żubrówka es lo mejor!

      1. niestety moje niebogate doświadczenia nie pokrywają się z tym co mówisz... , XTC 1/04/05 19:14
        parę razy gdy MUSIAŁEM przyhamować na zakręcie - pierwsze co czułem to odchodzący na zewnętrzną PRZÓD...

        Linux

        1. Wyjaśnienia są 2: , j23 1/04/05 20:19
          albo było bardzo ślisko i jechałeś tak wolno, że przód nie dociążał się przy hamowaniu, albo... proponuję wizytę w warsztacie w celu sprawdzenia czy przednie hamulce są sprawne (winne mogły być też łyse przednie opony-w przednionapędowych z przodu idą 3-4 razy szybciej!)... Może też zwyczajnie nie wpadłeś w poślizg przednimi kołami, tylko jechałeś na wprost na zablokowanych kołach, co na zakręcie daje odczucie wyrzucania przodu na zewnątrz? Podsterowne owszem, wpadają w poślizg przednimi kołami, ale z powodu nadmiernej prędkości. Przy ostrym hamowaniu (szklanka na takie nie pozwala) przód ZAWSZE hamuje silniej (bo jest dociążany, w dodatku zwykle ma lepsze hamulce np. z przodu tarczowe, z tyłu bębny), co na zakręcie daje taki efekt jak hamowanie rowerem na zakręcie wyłącznie przednim hamulcem-musi zarzucić tyłem!

          Dumny nosiciel moherowego beretu!
          Me gustan tomar mis copas
          Żubrówka es lo mejor!

          1. było tak... , XTC 1/04/05 22:35
            jadę sobie 70 parę na zakręcie prawym pasem... lewym jedzie kolega - niemal obok...
            aż tu "nagle" na tym zakręcie ktoś tyłem wyjeżdża z posesji...
            miałem niedużo możliwości - przychamowałem - odpuściłem zaraz jak mnie znosić zaczęło ale dostatecznie mnie spowolniło, żeby nie przywalić w nikogo...
            nie było ślisko a opony mimo, że g... niana dębica to na wszystkich kołach podobna z bieżnikiem niemal nowym... hamulce z przodu też /a może raczej wtedy "zwłaszcza z przodu"/ sprawne...
            nie rozumiem tylko jakie to ma znaczenie na którą oś auto napędza w sytuacji gdy silnik na wysokim biegu /4-ka/ mało co hamuje a cała reszta dzieje się za sprawą hamulców...
            "Może też zwyczajnie nie wpadłeś w poślizg przednimi kołami, tylko jechałeś na wprost na zablokowanych kołach"
            to już raczej prawda - bo na zakręcie poślizg po prostej = zjazd do zewnętrznej ...

            Linux

      2. chwilka , martinezz 2/04/05 00:40
        a gdzie ja napisalem, ze przednionapedowiec po odjeciu nogi z gazu w skrecie jest podsterowny - wyjezdza przodem na zewnatrz???
        Kolega pytal dokladnie o dwie rzeczy i odpowiedzialem mu w ten sposob:
        mozliwa przyczyna/zachowanie auta nad- lub podsterownego i skutki
        Napisalem tez, ze generalnie czestosc wystepowania zachowania nadsterownego lub pod, rozni sie dla aut przednio- i tylnonapedowych.
        Czytaj ze zrozumieniem

        vaio fz11l

  2. hmm , 0r8 1/04/05 14:58
    Oversteer is when the passengers are scared,
    understeer is when the driver is scared.
    :>

  3. Chodzi o równowagę dynamiczną: , j23 1/04/05 15:33
    pojazd nadsterowny jest niestabilny dynamicznie, co oznacza że po wytrąceniu z kierunku jazdy (skrętem kierownicy, wjechaniem w plamę po oleju czy podmuchem wiatru) ma tendencję do samoczynnego pogłębienia zmiany toru jazdy. Pojazd podsterowny przeciwnie-jest stabilny dynamicznie, co oznacza że po wytrąceniu z dotychczasowego kierunku jazdy ma tendencję do samodzielnego powrotu na tor jazdy po ustaniu czynnika wytrącającego z dotychczasowego kierunku. Kulka umieszczona na odwórconej półkolistej misce (wierzchołek) to nierównowaga dynamiczna. Kulka umieszczona wewnątrz takiej miski (dnem do dołu) to równowaga dynamiczna. Kulka na poziomym blacie to charakterystyka neutralna.

    Dumny nosiciel moherowego beretu!
    Me gustan tomar mis copas
    Żubrówka es lo mejor!

    1. hmm , 0r8 1/04/05 18:24
      trzeba zaznaczyc, ze te definicje sa poprawne tylko w przypadku utracenia przyczepnosci kol napedzanych.

      1. to ma być Prima Aprilis? , j23 1/04/05 18:35
        Co to ma wspólnego z utratą przyczepności? Wyobraź sobie że pchasz furmankę za dyszel (nadsterowność)-gdy tylne koło (tj. z przeciwnej do dyszla strony) najedzie na kamień (żaden poślizg!) furmanka zacznie skręcać od kierunku napędu, tym bardziej im ją bardziej napędzasz. A teraz po tym samym kamieniu ciągniesz furmankę za dyszel (podsterowność)-kumasz różnicę? W tym drugim przypadku nawet mocne boczne siły nie będą powodować utraty kierunku jazdy!

        Dumny nosiciel moherowego beretu!
        Me gustan tomar mis copas
        Żubrówka es lo mejor!

        1. hmm , 0r8 2/04/05 02:36
          ale jak to sie ma do samochodu?
          przy napedzie tylnym przewaznie kola napedzane skretne nie sa.
          dopoki kola nie straca przyczepnosci nie ma znaczenia ktora os jest napedzana.
          furmanka z dyszlem to zly przyklad.

  4. ja bym to ujal tak: , josh 1/04/05 23:21
    zalozmy, ze jedziesz prosta droga i zaczynasz wchodzic w zakret, wtedy:

    -jesli auto podczas skretu zacznie "zarzucac" tylem, wtedy mamy do czynienia z nadsterownoscia - auto przez chwile bedzie skrecac po luku ciasniejszym niz zakret i w konsekwencji mozemy doprowadzic do obrocenia auta tylem do przodu.

    -jesli natomiast my zaczynamy skrecac, a przednie kola wpadaja w poslizg, wtedy auto zacznie skrecac lagodniejszym lukiem niz zakret i wylecimy z niego - promien naszego skretu bedzie wiekszy niz promien zakretu.


    Odnosnie "obslugi" takiego zdarzenia przez kierujacego to nie moge powiedziec jak to jest w rzeczywistosci, ale moge powiedziec co zauwazylem w symulatorach takich jak Grand Prix Legends lub Live For Speed prowadzac samochody z napedem na tyl:

    jesli podczas skretu zbyt gwaltownie puscimy gaz lub go zbytnio dodamy i tyl straci przyczepnosc - wtedy mozemy odniesc wrazenie, ze tyl samochodu probuje nas wyprzedzic. W grze GPL praktycznie jedyne co mozemy zrboic, zeby nie wyladowac w "rowie" to gwaltownie zaczac hamowac i kontrowac zakret skrecajac kola w ta sama strone, w ktora skrecamy! Tak, to nie pomylka - naturalny odruch to kontrowanie w strone przeciwna do zakretu, ale takie zachowanie tylko przyspieszy proces obrotu samochodu wokol wlasnej osi! Dlaczego? Skrecajac kola w strone przeciwna do zakretu w trakcie, gdy tyl nam zaczyna zarzucac powoduje, ze przyczepnosc przednik kol sie jeszcze bardziej poprawia, a jedyny ratunek to spowodowanie czegos zupelnie przeciwnego. Czyli skrecamy jeszcze bardziej i blokujemy przednie kola hamulcem. W efekcie:
    (1)przednie kola wpadaja w poslizg
    (2)przod samochodu jest dociazany
    (3)tylne kola sa juz i tak w poslizgu, wiec i tak tego nam sie nie uda chwilowo zmienic, wiec nie ma co probowac.

    Spelnienie powyzszych 3 warunkow spowoduje, ze rotacja auta wokol wlasnej osi zostanie nie tylko zatrzymana, ale i odrocona. Dlaczego? Poniewaz auto jest w poslizgu wszyskimi kolami zacznie sie ustawiac tak, ze jego ciezszy koniec (czyli podczas hamowania przod) bedzie z przodu - czyli przod auta zacznie wychodzic na zewnatrz a tyl do wewnatrz - czyli uzyskamy to o co chodzilo, czyli powrot do normalnego toru jazdy. Mysle, ze mozna by to obrazowo tak wyjasnic: jesli rzucimy kamien z przyczepiona linka to jak to poleci? Oczywiscie kamien bedzie lecial z przodu a linka za nim. Tak samo auto - jesli sracimy przyczepnosc tylem, po czym doprowadzimy do utraty przyczepnosci przodem i dodatkowo ciezszy bedzie przod pojazdu to prawa fizyki doprowadza to sytuacji, w ktorj ciezszy fragment calosci bedzie dozyl do tego, by byc z przodu.

    Ostatnio gralem troche w LFS i zauwazylem, ze podobny efekt wystepuje. Jesli wchodze w zakret i za bardzo zredukuje biego lub przegazuje na zakrecie to tyl zarzuca, wtedy jesli gwaltownie zahamuje to kierunek rotacji zostaje odwrocony - i przy odrobinie szczescie uda sie z tego wyjsc.


    Abstrachujac od sytuacji, w ktorej zaczyna sie "zle dziac" z autem podczas zakretow - grajac w gre Richard Burns Rally w szkolce dla kierowcow dowiedzialem sie, ze dobrze jest MINIMALNIE hamowac. Piszac minimalnie mam na mysli tak, zeby nie zablokowac przednich kol. Dzieki temu auto dociska mocniej przednie kola i mamy wieksza przyczepnosc, wiec mozemy ciasniej i szybciej wchodzic w zakrety. Stosujac to w GPL, LFS i samej RBR zauwazam, ze faktycznie - podczas bardzo delikatnego hamowania auto lepiej trzyma sie drogi przy cisanych zakretach. Jesli mamy kierownice, w ktorej mozeny ustawic osobne osie dla pedalu gazu i hamulca - wtedy dobrze jest tez podczas zakrecania nie tylko hamowac delikatnie, ale tez dodawac gazu. Wydaje sie to bez sensu, ale gazowanie silnika i jenoczesne blokowanie kol ma efekt taki, ze auto i tak lekko hamuje (hamulce sa silniejsze od silnika), ale za to silnik nie spowalnia obrotow, a turbina trzyma kompresje. Po wyjsciu z takiego zakretu wystarczy, ze puscimy hamulec a auto pelnym pedem zacznie przyspieszac, a nie dopiero "zbierac" sily.

    Uff, chetenie wyslucham komentarzy :) Moze cos pokrecilem, jedak jestem przekonany, ze wszystko co tu napisalem jest mniej wiecej zgodne z prawda. Ewentualne slowa krytyki prosze wzbogacenie merytorycznym uzasadnieniem :) :)

    1. no niby , martinezz 2/04/05 00:59
      rozumiem co piszesz, faktycznie jezeli przyhamujemy w skrecie zbyt mocno/lub zbyt szybko bedziemy w nim jechac i tyl zacznie nas wyprzedzac to "naturalnym" odruchem jest kontra kierownica i ewentualne puszczenie gazu (naped na tyl, by kola napedzane odzyskaly przyczepnosc) lub glebokie wcisniecie pedalu gazu (naped na przod, by "wyciagnac" przod zanim tyl nas wyprzedzi). Ciekawa jest ta technika, o ktorej mowisz, gdy tyl nas wyprzedza w tylnonapedowcach - skret kol w strone zakretu i mocne przyhamowanie. Szkoda, ze poparta jest Twoim doswiadczeniem w grach a nie "na zywo" bo ciekawy jestem faktycznych efektow. Niestety nie mam w tej chwili dostepu do auta "na tyl" by to sprawdzic.
      To o czym mowisz w dalszej czesci wypowiedzi to tzw. technika hamowania lewa noga. Faktycznie pozwala ona o wiele szybciej pokonywac zakrety i samochod o wiele lepiej trzyma sie drogi i dysponuje wieksza moca na kolach/ma wieksza predkosc na wyjsciu z zakretu. Jezeli ktos chce ja stosowac to niech najpierw naprawde sporo pocwiczy, bo to nie jest proste zadania dla amatora m.in. z uwagi na to ze lewa stopa wiekszosci z nas to tępe narzedzie do wciskania sprzegla a tutaj wymagana jest od niej delikatnosc i precyzja, a to juz ciezka sprawa dla prawonogich :)

      vaio fz11l

      1. hamowanie lewą nogą , josh 2/04/05 01:17
        faktycznie podczas jazdy w rzeczytwistosci (nie w grach) wymaga niebywalej wprawy, by jednoczesnie kontrolowac prawą nogą pedal gazu i lewą nogą pedał hamulca. Ktokolwiek, kto nigdy tego nie robil - ostrzegam, ze moze sie to skonczyc tragicznym wypadkiem!! Lewa noga przyzywczajona jest do wciskania sprzegla i jego delikatnego puszczania - NIJAK TO SIE MA DO wciskania i puszczania hamulca! Probujac tego na drodze ryzykujesz zyciem swoim i innych. Wprawni kierowcy rajdowi uczą się tego na torach, gdzie bezpiecznie mogą wpadać w poslizgi tak dlugo, az nauczą się co to znaczy wciskać hamulec prawą nogą...
        Podobnie mozna powiedzieć o normalnym hamowaniu podczas pokonywania zakretow. Jesli bedziemy to robic lewą nogą (czyli na puszczonym gazie) to dla kogos, kto tego probuje w celu przetestowania czy to faktycznie się sprawdza na zakrętach - może się to źle skończyć, ponieważ nawet dobrze wyćwiczona lewa noga może podczas zakrętu za mocna wcisnąc hamulec - a to już ryzyko poważnego wypadku.

        Co się tyczy zapobiegania skutkom nadsterowności, jakie udało mi się przetestować w GPL i LFS (mowa o opisanej przeze mnie technice blokowania przednich koł i kontrowaniu w stronę zakrętu) - myślę, że może to jako-tako działać w rzeczywistości, ponieważ obydwie gry bazują raczej na symulacji zachowania się auta na drodze niż na programowaniu pewnych z góry narzuconych regół. Jeśli programiści gry LFS i GPL tego nie zakładali, a ich symulator powoduje takie zachowanie to może faktycznie tak wynika z praw fizyki, które w obydu grach starają się jak najwierniej naśladować realia. Może to jednak być tak, że obydwa bazują na pewnych uproszczeniach, które w rzeczywistości nie występują. Jęsli jest tuaj ktoś, kto może takie zachowanie potweirdzić - to nic, tylko gratulować programistom, że ich model fizyczny jest taki dokładny.

        1. errata: , josh 2/04/05 01:21
          zamotałem się w dwóch zadniach:
          jest tak:
          "Wprawni kierowcy rajdowi uczą się tego na torach, gdzie bezpiecznie mogą wpadać w poslizgi tak dlugo, az nauczą się co to znaczy wciskać hamulec >>prawą<< nogą.."

          ma być:
          "Wprawni kierowcy rajdowi uczą się tego na torach, gdzie bezpiecznie mogą wpadać w poslizgi tak dlugo, az nauczą się co to znaczy wciskać hamulec >>lewą <<nogą.."

          ------------------------------------------------
          jest tak:
          "Jesli bedziemy to robic >>lewą<< nogą (czyli na puszczonym gazie) to dla kogos, kto tego probuje w celu przetestowania czy to faktycznie się sprawdza na zakrętach - może się to źle skończyć, ponieważ nawet dobrze wyćwiczona >>lewa<< noga może podczas zakrętu za mocna wcisnąc hamulec - a to już ryzyko poważnego wypadku."

          ma być:
          "Jesli bedziemy to robic >>prawą<< nogą (czyli na puszczonym gazie) to dla kogos, kto tego probuje w celu przetestowania czy to faktycznie się sprawdza na zakrętach - może się to źle skończyć, ponieważ nawet dobrze wyćwiczona >>prawaa<< noga może podczas zakrętu za mocna wcisnąc hamulec - a to już ryzyko poważnego wypadku."

        2. zgadza sie , martinezz 2/04/05 02:26
          dobrze,ze przestrzegles o takich niebezpiecznych probach na drodze z lewa noga o wiele bardziej dobitnie niz ja

          vaio fz11l

  5. 0r8, kiedyś coś pisał kierowcach , McIsland 2/04/05 17:02
    nadal się całym sercem zgadzam

    GTD ...

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL