Nie ma piekła poza tym światem, on nim
jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
on nim jest!

How fortunate the man with none ...

Pozdrawiam

1. hehe , sakooL 19/03/05 20:56
   ja wlasnie ogladnalem dzien swira, tez widzialem reklame
   1. wyciąg z , JasioWP 19/03/05 20:58
      ch*ja ;)
      .....................
      Albo jak kopnął jamnika z kółkami ;)

2. zdecydowanie , RoBakk 19/03/05 21:09
   takie filmy to w domowym zaciszu BEZ REKLAM...
   też mam za 19zl :>

   Najlepszym sposobem zamawiania
   piwa jest powiedzenie: Ubik

GA-P35C-DS3R, E2180, Kingston 2GB
DDR2 800mhz, Gecube HD 3850 Pro
512MB, 750 HDD ;-)

1. samuel to samuel , bartek_mi 19/03/05 21:21
   muzyka jest niekiepska w tym filmie :)
   i jedna scena, w ktorej leje jakiegos dealera i przejezdza patrol mundurowych - miodek

   dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

"dziś to, co wczoraj trwałym było
jutro istnieć przestaje"
dj boom

1. fajny był, przyznam , JasioWP 19/03/05 22:38
   oglądałem kiedyś...

1. miało być pod [a dla mnie , siaraps 19/03/05 22:35] , Morgoth 19/03/05 23:05
   69.

I will not buy this record - it is
scratched.

1. Film jest bardzo dobry: , Rhobaak 20/03/05 12:46
   Dobra gra aktorów (Willis, Stowe, Pitt), ciekawa wizja świata przyszłości, kojarząca mi się z twórczością Enki Bilala. Film z założenia nalezy do 'niefizycznych', nie mamy żadnych szczegółów dotyczących działania wehikułu czasu, Cole znika, Cole pojawia się. W związku z tym nie ma co spodziewać się również wyjasnienia powstałych przez jego działania paradoksów.
   
   Co do scenariusza, to rzeczywiście wątek z I WŚ był raczej zbędny, ale to chyba jedyna rzecz, która mi trochę przeszkadzała. Świetny motyw wspomnień Cole'a przewijający się przez film spina go w całość, praktycznie od poczatku filmu wiemy, że główny bohater zginie. Pozostaje pytanie, czy wypełni swoje zadanie. Przedtem jednak trzeba się zastanowić, na czym ono polegało? Cole nie miał ratować świata przed zarazą, miał tylko umożliwić w przyszłości małej grupce naukowców utrzymanie władzy i zajęcie nowych terytoriów. Powstrzymanie zagłady było jego własnym pomysłem i powodem jego śmierci, zaaranżowanej przez wysłanników z przyszłości. Zadanie zostało jednak wykonane, próbka wirusa trafi do przyszłości. Czy to jednak szczęśliwe zakończenie? Sam Cole w trakcie filmu decyduje, że nie chciałby żyć w świecie przyszłości, nawet po znalezieniu lekarstwa na zarazę. Wmawia nawet sobie, że świat ten jest tylko złudzeniem i wytworem jego umysłu. Pozostaje wiele pytań (na które zapewne sam reżyser nie zna odpowiedzi) związanych ze związkami przyczynowo-skutkowymi, np. skąd wziął się pierwotnie pomysł, że za zarazą stoi organizacja "12 małp"? Nagranie powstało na skutek podróży Cole'a w czasie i jednocześnie było jej głównym powodem.
   
   Może tekst ten jest trochę chotyczny, ale może kogoś przekona do zagłębienia się w film:)

   Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
   G-forc 460 gietex,barakudy
   Children of Neostrada Association MVP

   1. dla mnie ten film to opowiesc o drugiej stronie medalu , Meteor 21/03/05 10:52
      podrozy w czasie. O tym, ze losu nie da sie zmienic, bo to co zrobimy jest juz i tak zapisane. Cole nie wiedzial, ze jest tym, kim jest, ze widzial siebie jak ginie. Skoro nie wiedzial, to nigdy sie nie dowie. Bedzie przezywal ta historie miliony razy. A jego ukchana pewnie zginie zaraz na poczatku zarazy, lub nawet jesli przezyje, to nie zostawi dla niego zadnej wiadomosci. Smutny film, swietnie zagrany, szczegolnie przez Pitta.

      Tak, naleze do grupy trzymajacych
      kierownice i jestem z tego dumny!
      Pzdr. Univega,Author&Meteor