http://kordian.it

1. moze po prostu najwyzszy czas zaczac glosowac na liberalow , bwana 14/03/05 13:17
   zamiast na lewakow i populistow?

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"

   1. tylko ciekawe kiedy wyborcy oprzytomnieja:/ , cache 14/03/05 13:26
      pewinie nigdy...
      1. znaczy na kogo ? , Luk 14/03/05 14:37
         bo sam zastanawiam sie czy pojsc glosowac w tym roku, nikt nie budzi mojego zbytniego entuzjazmu, jedynie przemawia do mnie argument wybrania mniejszego zła...
         1. isc musisz,bo inaczej zabral bym ci prawo krytyki! :P , cache 14/03/05 14:45
            no na pewno nie na s......d i jej pochodne no inie na s....e:P wez cos z prawej strony sceny politycznej:D
            
            :)
            1. hmmm , Luk 14/03/05 19:15
               to z tej umownej 'prawej strony' nie ma populistow ?

         2. Tylko uważaj... , JE Jacaw 14/03/05 17:23
            ...czy to naprawdę coś z parwej strony, bo nie wszystko prawcia co się u nas tak zowie. :-)
            Przykładowo niejako rzekomo prawicowa partia PO poparła abonament i co mnie osobiście zaskoczyło przeciwko była głównie LPR (chociaż osobiście uważam, że jest to partia lewicowa):
            http://www.e-upr.org/...object=article&id=8140

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

2. nawiasem mowiac, podatek liniowy w Polsce jest , bwana 14/03/05 13:20
   osobiscie jestem platnikiem podatku liniowego 19% (dzialalnosc gospodarcza). Dodatkowo - jest mozliwosc rozliczania VAT w cyklu kwartalnym, przy czym VAT-em naleznym mozna sobie dysponowac (np. lokaty krotkoterminowe) przez kwartal swobodnie. Dla chcacych sa wiec mozliwosci.

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"

   1. tak, ale to nie ma byc dla chcacego , cache 14/03/05 13:29
      tylko proste jednakowe zasady... ale nie zrobia tego bo polowa z "poduszkowcow" w urzedach skarbowych stala by sie zbedna a my musimy utrzymywac armie urzednikow, a zeby chocia jeszcze uprzejmi byli.........
      1. o, a to dlaczego? jesli ktos chce zrobic sobie dobrze, kolokwialnie mowiac, to kiwniecie , bwana 14/03/05 13:52
         palcem nie stoi na przeszkodzie. Kiwniecie palcem - bo cala operacja sprowadza sie do wyslania pisma do naczelnika US z deklaracja, ze chcemy sie rozliczac wg. stawki 19%. Oczywiscie, dotyczy to dzialalnosci gospodarczej, zatem pewnego tylko procentu podatnikow, ale co tu duzo mowic - zarejestrowalem dzialalnosc wlasnie dlatego, ze wymagal tego ode mnie moj pierwszy pracodawca. To teraz dosc typowe. Po paru latach stwierdzilem, ze to sie oplaca (ZUS nie jest tak krwiozerczy, do tego podatek liniowy doszedl) - nie widze powodu, by z czasem cale spoleczenstwo w taki wlasnie sposob 'swiadczylo prace'.
         Jesli chodzi o zjawisko 'poduszkowcow' to niestety, dopoki o randze urzednika swiadczy liczba podwladnych, trudno mowic o redukcji etatow w placowkach publicznych. Ponadto trudno o takiej redukcji mowic w sytuacji, gdy bezrobocie jest tak wysokie jak obecnie w Polsce. W sumie chyba jednak wole, by ci ludzie odwalali jakas prace w urzedach (dzieki temu mozna np. wolniej je informatyzowac, co jest pewna ulga dla budzetu) niz zeby brali zasilki dla bezrobotnych, odprawy czy szli na oszukane renty. Slowem - prostej recepty brak.

         "you don't need your smile when I cut
         your throat"

Adam

1. malo kto to rozumie. nie podpisywales rowniez umowy , bwana 14/03/05 13:59
   o swiadczenie uslug administracyjnych, emerytalnych, rentowych i zdrowotnych, ochrony policyjnej, wojskowej, epidemiologicznej, ppoż (mozna wymieniac do usranej smierci) a skladki ZUS i podatki przeciez placisz (jesli nie Ty, to Twoi rodzice). Stajac sie obywatelem panstwa stajesz sie strona, nazwijmy to, umowy, ktorej trescia sa przepisy prawa.
   
   Oczywiscie koniecznosc placenia abonamentu za posiadany odbiornik sama w sobie, takze uznaje za absurdalna i niesprawiedliwa. Nie jest jednak absurdalny sposob, w jaki powstaje sam obowiazek.

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"

2. odbiornik wg. ustawy to: , Grocal 14/03/05 14:14
   odbiornikiem radiofonicznym albo telewizyjnym jest urządzenie techniczne dostosowane do odbioru programu; (Art 4. pkt 8)
   
   Czyli tuner telewizyjny tez, bo jak najbardziej miesci sie w tej definicji.
   
   Poza tym:
   Art. 48.
   1. Za używanie odbiorników radiofonicznych oraz telewizyjnych pobiera się opłaty
   2. Domniemywa się, że osoba, która posiada odbiornik radiofoniczny lub telewizyjny w stanie umożliwiającym natychmiastowy odbiór programu, używa tego odbiornika.
   
   Innymi slowy - masz urzadzenie, to go uzywasz (pkt 2), a jak uzywasz, to placisz (pkt 1)
   
   Abonament jest wiec za POSIADANIE odbiornika! :) Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi sie, ze aby nie placic abonamentu nalezaloby zaprzeczyc Art 48 pkt 2. np. podwazajac domniemanie (nie wiem czy mozna, nie jestem prawnikiem) lub (hehehe...) udowodnic, ze "odbiornik nie jest w stanie umozliwic natychmiastowy odbior programu" np. wywalajac wejscie antenowe (program wg. ustawy nie jest filmem na DVD czy video!) lub modyfikujac sprzet tak, aby nie mogl "natychmiastowo" odbierac programu (stary Rubin np. grzeje sie tak z 5 minut zanim obraz sie pojawi, wiec nie odbiera programu "natychmiastowo")
   
   Ale sobie powywodzilem :)

   Na pewno, na razie, w ogóle...
   Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
   Ortografia nie gryzie!

   1. taaa masz rację a pamiętasz kawał , Dabrow 14/03/05 14:33
      masz wędkę choć z niej nie korzystasz w rakcie kontroli- czyli jesteś kłusownikiem - masz penisa choć z niego nie korzystasz w czasie czytania - znaczy żeś jest gwałciciel (((-:
      
      Abonament to kretynizm. Nie płacę i nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia. A o! Ale mam starego Elektrona któy grzeje sie dłużej niż Rubin (-;

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

      1. u moich rodzicow stoi Electron... , Grocal 14/03/05 14:47
         w ktorym obraz jak chce to jest kolorowy a jak nie... to przebarwiony i zaszumiony... teletekst nie dziala od paru lat ;)
         
         Telewizja publiczna? Tak, ale w takim razie za publiczne pieniadze, czyli normalnie z podatkow. A abonament, to po prostu haracz, za posiadanie czegos w domu. Nie za uzywanie - za posiadanie, czyli jak w tym dowcipie. Samochod wyrejestrowujesz (ostatnio z tym tez problem, bo zadaja dowodu, ze zostal zlomowany) i mozesz sobie w nim kury hodowac - nic nie placisz, a podatek drogowy jest w paliwku, czyli kto jezdzi ten placi (no sa wyjatki oczywiscie - w tym kapitalistyczno-socjalistycznym panstwie). Z TV powinno tez tak byc..
         
         Inna sprawa jest glosna ostatnio kampania promocyjna w TV dot. abonamentu. Gdzies czytalem, ze jakas staruszka napisala do TV, ze nie chce w Telexpressie widziec durnowatej muzyki mlodziezowej. Napisala tak, bo uwierzyla spotom telewizyjnym, ze placac abonament jest wspolproducentem programow TVP a co za tym idzie ma prawo do ingerowania w nie (placi - wymaga). Oczywiscie TVP wysmieli ja! W normalnym kraju racja bylaby po stronie staruszki-producentki, nie? :)

         Na pewno, na razie, w ogóle...
         Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
         Ortografia nie gryzie!

_- Atay -_

...::: poznasz głupiego
po czynach jego :::...