Pozdrawiam

http://flickr.com/photos/myhacien
da

1. oderwany układ ?? Takis madry to spruboj sobie oderwac z nuzkami scalaka , Emios 29/12/05 00:08
   Mozesz nawet miec lutownice w reku. POWODZENIA
   1. Pokaż mi je palcem :) , Conroy 29/12/05 00:15
      Ja tam nie widzę, aby ten scalak z oderwanych stron miał nóżki. Wręcz przeciwnie, nadal błyszczą się na płytce, a scalak ma ładne, proste krawędzie, z których nic już nie wystaje.
      
      Nie, nie i nie, jak chce, tak nie mogę zobaczyć nóżek z boku tego układu. Może inne zdjęcie?

      http://flickr.com/photos/myhacien
      da

   2. czyżbyś sugerował, że się odlutować nie da??? , XTC 29/12/05 07:55
      taki efekt można najprościej osiągnąć stosując palnik długopisowy - układy spływają...
      a taki układ jak ten na zdjęciu to można bez uszkodzenia 2-ma lutownicami zdjąć.

      Linux

      1. 2 moze i sie da, ale ten układ sie bedzie nadawał wtedy na smietnik , Emios 30/12/05 23:33
         Aczkolwiek watpie czy dał bys sobie rade nawet odsysaczem. Ja tylko goracym powietrzem takie rzeczy przelutowywuje
         1. założymy się? , XTC 30/12/05 23:48
            podstawowy błąd to myśleć o odsysaczu...
            takie rzeczy się zalewa gorącą cyną dookołą po wyprowadzeniach i układ spływa rozgrzewając się przy tym mniej i krócej niż kombinujac nóżka po nóżce - co najczęściej kończy się ich wyłamaniem.

            Linux

            1. He ciekawy sposób, czyli lejesz cyna jedna strone i w tym czasie , Emios 31/12/05 00:19
               srubokrecikiem podnosisz nuzi do gory ?
               1. nie... , XTC 31/12/05 16:51
                  zalewa się dookoła i pomykasz grotem tak aby cały układ był gorący...
                  i ma spłynąć - sam - żadnego podważania.

                  Linux

2. W tyłek do możesz nas pocałować ze swoim głupim pier....... , blazejm 29/12/05 00:22
   ....Nie ma żadnego dymu z papierosa.Układy co prawda oderwaliśmy a kabelki paliły się gdyż zrobiliśmy na nich zwarcie z zasilacz na napięciu 5v przy natężeniu 20A i dlatego nie wytrzymały.Żadnej zapalniczki nie użyliśmy.Zresztą to nasza sprawa co i jak niszczymy.Nie podoba się?To wypierda.......i dupy nie zawracaj!!!!Robiliśmy to dla jaj żeby się pośmiać i przy okazji poznac trochę zachowanie sprzętu w dziwnych warunkach.
   1. do=to.... , blazejm 29/12/05 00:23
      sorki za literówki ale poniosło mnie przez tego Conroya.......

   2. W ten sposób to sobie koleżko... , Conroy 29/12/05 00:52
      ...możesz ze swoimi rodzicami rozmawiać.
      Co, duma urażona, nie ma się jak bronić to odrazu epitety?
      
      A więc jednak w końcu zazczynasz pisać coście tam robili. Zwarcie powiadasz? Mało w tym finezji. Chyba zbyt długo nie kombinowaliście aby zrobić zwyczajne zwarcie kabelków? A czemu nie wpadliście na pomysł spalenia ścieżek na tej karcie? Już odrobina finezji jest. Mogliście też postrzelać z kondensatorów, troche adrenaliny, bo można zostać trafionym, a i dowiedzielibyście się z czego były zbudowane (bo jak były zbudowane to już nie:) ), ile są w stane wytrzymać i czy mogą zrobić poważną krzywdę.
      
      Piszesz, ze to wasza sprawa co i jak niszczycie. A pewnie, że wasza i lepiej byłoby aby wasza pozostała, bo na board wypadało by z czymś ciekawym przyjść. Z kawałkami obciętych paznokci też przyjdziecie :> ?
      
      Nie wątpie, że ubaw mieliście przedni, ale powiedz mi - czego nauczyłeś się odrywając układ od płytki? Że się jej mocno trzyma? Kurcze, faktycznie czasem zdarza się, że scalak zostaje z karty oderwany, warto wiedzieć co będzie w tak "dziwnych warunkach". Już lepiej ze zwarciem, ale wyciągneliście jakieś wnioski oprócz tego, że izolacja się spali (odkrywcze, no nie? :>) ? To się nimi podzielcie z innymi.
      
      Jeśli nadal nie rozumiesz sensu mojej poprzedniej wypowiedzi to napiszę Ci wprost - wstawienie samych zdjęć bez żadnego komentarza jest bezsensowne. Nie uczy niczego, nie pokazuje niczego - dlatego napisałem Ci co tam można zobaczyć.

      http://flickr.com/photos/myhacien
      da

      1. Żeby się bardziej sensownie pobawić , sebtar 29/12/05 09:54
         trzeba mieć też możliwości - np wydajny6 zasilacz regulowany 12 - 50 V = i zasilić wszystko 24 V zamiast 12 - efekty potrafią być przekomiczne, a fruwającego jak helikopter wiatraka z coolera typu Orb zasilonego 48 V napięcia stałego nigdy nie zapomnę, questu p.t. "jakie napięcie trzeba podać na piny kontrolera IDE żeby go trwale uszkodzić i co z tego wyniknie dla podłączonego potem do niego napędu CD" też nie, że o tym "jak wysrzymały jest telefon firmy Siemens na wyładowania elektrostatyczne" nie wspomnę. Wiem, mogłem to wszystko komuś oddać, ale wątpię czy ktoś byłby zachwycony otrzsymując nawet za darmo płytę główną na chipsecie ALi BXcel z zasilaczem Codegen i telefon Siemensa który reagował na przyciski tylk wtedy kiedy jemu się to podobało ;-)

         Demokracja to władztwo intrygantów,
         wybieranych przez głupców.

"Dziękuję niebu, że we wszystkich
swoich instynktach pozostałem Polakiem."
Friedrich Nietzsche

1. zgadzam , Birdman 29/12/05 00:38
   sie z przedmowca

   ping?

2. A co powiesz na to: ;-) , sebtar 29/12/05 09:57
   http://www.sebtar.gre.pl/mmx2.html
   Ten komp się rzeczywiście sam wyłączył,
   ale dopiero po uprzednim wypaleniu
   dziury w procesorze i płycie głównej ;-)

   Demokracja to władztwo intrygantów,
   wybieranych przez głupców.

   1. rotfl, miodzio :D , Dygnitarz/Wiche 29/12/05 13:11
      procek sam z siebie postanowił zmienić wygląd, czy 'troszkę' mu w tym pomogłeś? ;-)

      "Dziękuję niebu, że we wszystkich
      swoich instynktach pozostałem Polakiem."
      Friedrich Nietzsche

      1. Pomógł mu w tym składacz , sebtar 29/12/05 13:43
         komputera który ustawił zasilanie dla proca na 5V a to był P200 MMX czyli 3,3 V (czy jakoś tak, już nie pamiętam nawet, dawno to było). Komp był zaplombowany więc nie zaglądałem do środka a po pół roku od złożenia się normalnie zwęglił w kłębach czarnego gryzącego dymu - zdechł proc, płyta, RAM, grafa i zasilacz.
         Od tego czsasu wszystkie kompy składam sobie sam.

         Demokracja to władztwo intrygantów,
         wybieranych przez głupców.

www.skocz.pl/uptime :D

1. ja jedyny , kubazzz 29/12/05 01:51
   komputer jakis spalilem to byl 286 12mhz. Nawet chwile dzialal ale potem smrod potworny byl tylko.
   Wersja amerykanska to byla, zasilacz na 110V [bez obslugi 220] i ja mialem 2 konwertery napiecia - 110>>220 i 220>>110.
   Podlaczylem ten pierwszy:D [ pytanie jak to mozliwe, ze przeciez powinny wtyczki byc inne i nie pasowac - w calym tym balaganie transformatorow, przedluzaczy, wtyczek i przejsciowek do wtyczek udalo mi sie to podlaczyc, niechcaco nieprawidlowo;) ].

   SM-S908

2. a pamiętam ... , Yosarian 29/12/05 01:59
   tą fotę z odspojoną (i mocno poskręcaną) miedzianą ścieżką, od płyty ;-))

   All the best people in life seem to like
   LINUX.
   Steve Wozniak
   

   1. hehe :D ten EPoX 8KHA+ dziala do dzis - , Tummi 29/12/05 02:31
      prawie 24/7 z wykreconym duronem 1600@2000MHz (jakos tak :D). O dziwo kondziolki trzymaja sie swietnie! :D
      
      A komputronika wciaz nie polecam, tak samo pronoxu - od tamtej reklamacji nic u nich nie kupilem.
      
      T.

      www.skocz.pl/uptime :D

      1. Oooo... mam tą płytkę również , DeathClaw 29/12/05 08:27
         Co maksymalnie można w nią upchnąć? Chodzi mi o procesor.
         1. z tego, co pamietam, , Tummi 29/12/05 11:06
            to Bartek 2500 wszedl, ale fsb max 150MHz (potem hdd sie sypaly), wiec kiszka troszke - trzeba mnoznikiem walczyc (drutmod raczej, bo bios nie daje rady)... Napewno A1700 i d1600 smigaja :D Wiecej nie mialem i dalej nie mam - starcza mi :D
            
            T.

            www.skocz.pl/uptime :D

Niech żyje i umacnia się policja
boarda TPC.