Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » XepeR 14:07
 » maddog 14:07
 » rkowalcz 14:05
 » bieniek 14:04
 » Robak 14:00
 » Artaa 13:56
 » ligand17 13:56
 » NimnuL 13:54
 » adolphik 13:50
 » rooter666 13:48
 » JE Jacaw 13:47
 » evil 13:39
 » bajbusek 13:37
 » selves 13:33
 » havranek 13:30
 » Tomasz 13:30
 » tuptun 13:28
 » cVas 13:28
 » Flo 13:25
 » DJopek 13:24

 Dzisiaj przeczytano
 41143 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[ot] jak zarządać towaru zastępczego w sklepie gdy ten oddaję na gwarancję? , Chicken81 20/12/05 12:14
Witam!
Mam pewien problem ,otóż nie dawno postanowiłem założyć sobie akwarium.
W między czasie kupiłem do niego grzałkę (około 70 złotych), która po kilku dniach uzytkowania okazała się niesprawna. Termostat ustawiam na 25 stopni , nagrzewa do 21 i się wyłącza. Ustawiłem na 29 (rybek jeszcze nie ma ;) ) pomyślałem że może nagrzeje do 25, a tu zonk! Chciałem wyjąć ją z akwarium, gdy tylko dotknąłem zaczęła działać. Wg mnie ona na 100% jest uszkodzona. Zaglądam w gwarancję (w sklepie zbytni się nie przyglądałem jak ją wypisywali) a tam zamazana data i napis zwrot, co by wskazywało że grzałka była już używana. To już mnie szlag trafił. Zadzwoniłem do sklepu i słyszę, że jak właściciel będzie na giełdzie to może ją zabrać i oddać do producenta na gwarancję ale nie wiadomo ile potrwa zamiana. I tutaj moje pytanie, załóżmy że miałbym już akwa zarybione. Wtedy spadek temperatury nie robi im za dobrze, kupno drugiej grzałki jakoś mi się nie uśmiecha (kolejne 70 zł) podobnie jak czekanie na wymianę (DO 2 TYGODNI). Jak zmusić sprzedawcę do tego aby wydał mi w sklepie nową grzałkę ew. zwrócił pieniądze?

"Tylko dwie rzeczy są nieskończone -
wszechświat i ludzka głupota...." -
A.Einstein

  1. Sprzedawca , DeathClaw 20/12/05 12:20
    nie ma obowiazku wydawania towaru zastępczego. Spokojną rozmową i dobrymi argumentami możesz przekonać, że zastępcza grzałka jest Ci niezbędna do utrzymania przy życiu Twojej ukochanej rybki - Nemo... a właśnie gdzie ona jest?

    1. heh, rybek jeszcze nie ma , Chicken81 20/12/05 12:32
      w zeszłym tygodniu dopiero założyłem akwarium, na razie obsadziłem roślnami, dolałem nawozu do roślin, napowietrzam i filtruję wodę, dzisiaj jeszcze muszę kupić bakterie aby obniżyć pH wody i ogólnie ją uzdatnić :]

      "Tylko dwie rzeczy są nieskończone -
      wszechświat i ludzka głupota...." -
      A.Einstein

  2. idziesz do sklepu , Matti 20/12/05 12:25
    i albo oddajesz na gwarancję albo żądasz zamiany na nową. Sprzedawca ma obowiązek Ci wymienić niesprawny sprzęt na nowy jeśli tego sobie zażyczysz (art. 8 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej)

    1. no dobrze a jeżeli sprzedawca powie mi że akurat nie ma już takich , Chicken81 20/12/05 12:33
      w sprzedaży, mam prawo zarządać zwrotu pieniędzy lub wymiany na podobny wzgledem parametrów i ceny model. Ewentualnie za dopłatą wymienić na coś lepszego?

      "Tylko dwie rzeczy są nieskończone -
      wszechświat i ludzka głupota...." -
      A.Einstein

    2. ok. , Chicken81 20/12/05 12:39
      czyli względem tego co znajduje się poniżej, mam prawo zabrania mi grzałki do naprawy gdyż taka sytuacja powoduje niżej opisane niedogodności

      "Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia."

      "Tylko dwie rzeczy są nieskończone -
      wszechświat i ludzka głupota...." -
      A.Einstein

      1. mam prawo odmówienia zabrania grzałki do naprawy , Chicken81 20/12/05 12:40
        miało być wyżej

        "Tylko dwie rzeczy są nieskończone -
        wszechświat i ludzka głupota...." -
        A.Einstein

        1. Możesz , DeathClaw 20/12/05 12:44
          kłamać, że w akwarium masz już rybki i brak grzałki doprowadzi do ich zdechnięcia, co będzie "niedogodnością, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia" - stwiasz tak sprawę i albo rybki albo akwarium (czyli zastępcza grzałka, albo nowa)

          1. hm, no dobrze jest jeszcze jeden problem , Chicken81 20/12/05 12:50
            nie mogę znaleźć nigdzie paragonu, mam tylko kartę gwarancyjną. Na karcie jest pieczątka sklepu i data sprzedaży, wystarczy tyle?

            "Tylko dwie rzeczy są nieskończone -
            wszechświat i ludzka głupota...." -
            A.Einstein

            1. Tak. , DeathClaw 20/12/05 12:56
              A jeżeli sprzedawca będzie się sprzeciwiał, to wal do rzecznika konsumentów.

              1. ok, dzięki wielkie , Chicken81 20/12/05 13:48
                j.w

                "Tylko dwie rzeczy są nieskończone -
                wszechświat i ludzka głupota...." -
                A.Einstein

              2. ale bzdury: , Iza WGK 20/12/05 16:41
                nie oddasz na niezgodnośc z umową na GWARANCJĘ. To są osobne "prawa"
                gwarancje= gwarantuje gwarant:)
                paragon= sprzedawca i on odpowiada za niezgodnosc z umową

                How fortunate the man with none ...

                1. Hmmm... , DeathClaw 21/12/05 07:46
                  Niezgodność z umową=dowód zakupu. Aby skorzystać z przepisów odnośnie dwu letniej odpowiedzialności sprzedawcy, trzeba przedstawić dowód zakupu, a ten nie jest określany w ustawie jako paragon. Z powodzeniem może być tu dowodem gwarancja z pieczątką sklepu i datą, która potwierdza zakup danego towaru u konkretnego sprzedawcy. Co więcej - nawet bez dowodu można skorzystać z tego prawa, ale udowodnienie przed sądem swoich racji (w przypadku gdy sprawa już tam trafi) jest baaardzo utrudnione, ale znane są mi przypadki, gdzie konsument posiadając jedynie towar reklamował go (na podstawie ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej) i reklamacja została rozpatrzona pozytywnie (po interwencji rzecznika).

                  Bzdury? Hmm... nie wydaje mi się. Z perespektywy sprzedawcy może to tak wygląda, ale codziennie dzwoni przynajmniej jeden taki, któremu trzeba wytłumaczyć, że nie ma racji.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL