Laptop Fujitsu/Siemens i problem z odczytem płyt CD/DVD

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» SebaSTS 20:47 » Sherif 20:46 » tian 20:46 » DYD 20:46 » Master/Pe 20:44 » Demo 20:44 » muerte 20:43 » adolphik 20:40 » Grza 20:39 » Chavez 20:33 » Hitman 20:32 » Raist 20:32 » NimnuL 20:30 » Chrisu 20:28 » pawcio 20:28 » Gniew 20:26 » GLI 20:17 » Dexter 20:16 » Wojtekar 20:12 » wrrr 20:12 Dzisiaj przeczytano 41138 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

Laptop Fujitsu/Siemens i problem z odczytem płyt CD/DVD , Seadog 14/12/05 20:39
Kolega ma laptoka jak w tytule. W nim napęd QXV czy jakoś tak (nagrywarka DVD). Win XP Home Edition. Próbował coś mącić z instalacją emulatora CD (miał już Virtual CD, że nie wspomnę o pakiecie Nero, doinstalował Daemon Tools 3.47 razem z Feurio). Potem cofnął się do poprzedniego punktu przywracania systemu. Nie mam zabezpieczonej jasności w którym momencie tej akcji napęd fizyczny przestał odczytywać płyty - nie czyta CD z danymi, CD z muzyką, DVD z filmem (testowane na kilku płytach ledwie, ale dobrych) - reakcją jest... zero reakcji. Przez chwilę po włożeniu płyty pojawia się klepsydra przy wskaźniku myszy, po paru sekundach znika i już. Żadnego komunikatu "Włóż płytę do napędu" ani czegokolwiek. Odświeżanie zawartości (F5) nic nie daje - nawet klepsyderki na chwilunię się nie wywoła.

A akcja rodem z X-Files czy Twilight Zone jest taka, że... istnieje jedna płyta, którą od czasu do czasu napęd odczyta: DVD-R z danymi (backup Cywilizacji 4 w formacie mdf/mds, dla którego cała afera została w ogóle wywołana). Nero Info Tool pokazuje, że jest ona wielosesyjna, z jedną niedomkniętą sesją. Innej płyty DVD z danymi nie miałem do testów, ale kolega mówi, że próbował i "też nic" = nie odczytuje.

Odinstalowałem już i Daemon Tools, i Virtual CD, i pogrzebałem w rejestrze chwilę w poszukiwaniu podejrzanych wpisów, ale bateria zdechła, a kolega nie miał w pracy zasilacza. Jutro będę walczył dalej - co mogę zrobić? Czego szukać? Na co zwracać uwagę? Bo na razie jedyne, co wydaje mi się podejrzane, to uruchomiony proces " wowexec" i jeszcze jeden ze spacja na początku, nazwa też na "w" (nie pamiętam, a w szkole nie mamy jak podłączyć laptoka do sieci bez robienia wielkiego zamieszania). Any and all ideas welcome, z góryu dzięki.

http://nadobranoc.weebly.com/

http://ciii.blogspot.com/

hmm , LooKAS 15/12/05 00:33
najszybciej to odpalic jakas bootujaca plytke... jak pojdzie to znaczy ze naped ok, a w windzie namieszane...
I wanna suck, I wanna lick
I wanna cry and I wanna spit