Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!

1. wiesz moze czym sie podeprzec ? , Baaq 7/12/05 12:21
   jesli oczywiscie masz to gdzies...
   1. No pewnie... , Dexter 7/12/05 12:41
      Dziennik Ustaw Nr 141 poz. 1176
      
      Art. 10. 1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony mogą ten termin skrócić, jednakże nie poniżej jednego roku.

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

      1. i tutaj mamy sedno sprawy - , Tummi 7/12/05 13:09
         czy nalezy sie nowa gwarancja, czy tylko adnotacja, ze wydano nowy towar i zgodnie z przepisami "Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową" od nowa, na kolejne 2 lata.
         Przeciez gwarancja nie jest obowiazkowa - jest 'dobra wola' firmy/producenta.
         
         T.

         www.skocz.pl/uptime :D

      2. to jest co innego , Darek K. 7/12/05 17:43
         Gwarancja to nie odpowiedzialność z tytułu niezgodnosci z umową.

         Everything that has a beginning has an end

2. Dokładnie... , reev 7/12/05 12:33
   gwarancja przy wymianie idzie od nowa, przy naprawach jest wydłużana o okres w jakim sprzęt pozostawał w serwisie.

   Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
   cyferki, za dużo ramu, dysk
   holograficzny, elektrownia jądrowa

Największą sztuczką Szatana jest to,
że ludzie w niego nie wierzą.

I don't suffer from insanity.
I actually quite enjoy it.

1. ale sie zrobil dym .... , Baaq 7/12/05 14:35
   .... kazdy mowi co innego.... okazalo sie po drodze ze plyta nie kwalifikowala sie do wymiany, ale ktos mial dobre serce itd... Zadwonilem wiec do Asus Polska... ktory jak mysle wyjasni sprawe, tez zawsze wymieniali mi na nowe..., pudeleczko zaplombowane, gwarancja nowa.. a tu takie szczescie nieszczesciu ... :/ ehh

1. rekojmia , Darek K. 7/12/05 17:47
   nie istnieje w sprzedaży konsumenckiej. Jedynie przedsiębiorcy między sobą mogą ja stosować.
   Jest gwarancja i odpowiedzialnosć z tytułu niezgodności towaru z umową.

   Everything that has a beginning has an end

   1. a dokładnie... , reev 7/12/05 21:43
      Kupując sprzęt dla własnych, osobistych potrzeb (czyli działając jako konsument), korzystamy nie z rękojmii, ale z uprawnień, o których mówi ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego. Jeżeli zakupiona rzecz okazała się wadliwa, możemy żądać jej naprawy lub wymiany na nową. Sprzedawca powinien ją naprawić lub wymienić w "odpowiednim" czasie. Jeżeli chodzi o standardowy sprzęt, którym sprzedawca na bieżąco handluje, jego wymiana powinna nastąpić praktycznie tego samego dnia (chyba że np. są wątpliwości, czy usterka nie została wywołana nieprzestrzeganiem przez użytkownika instrukcji obsługi, a wyjaśnienie tej okoliczności wymaga dokładniejszego zbadania podzespołu). Jeżeli sprzedawca sprzętu nie naprawi lub nie wymieni w owym "odpowiednim" czasie, możemy żądać obniżenia lub zwrotu ceny zakupionej rzeczy.

      Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
      cyferki, za dużo ramu, dysk
      holograficzny, elektrownia jądrowa

      1. miało być pod... , reev 8/12/05 11:56
         6...

         Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
         cyferki, za dużo ramu, dysk
         holograficzny, elektrownia jądrowa

2. emios, no co ty wypisujesz , Iza WGK 7/12/05 18:00
   jeszcze ty ich wprowadzasz w błąd:)
   
   Darek dobrze napisał. Rękojmia tylko między firmami i może być nawet wyłączona (za zgodą oby stron)

   How fortunate the man with none ...

How fortunate the man with none ...

1. Z zdażyło , El Vis 7/12/05 20:14
   Ci się kiedyś, że przy wymianie sprzętu na nowy nie dostałaś nowej gwarancji? Bo mnie nie, zawsze i każda hurtownia taką gwarancję mi dawała.

   I don't suffer from insanity.
   I actually quite enjoy it.

   1. O rany "zdaRZyło" , El Vis 7/12/05 20:15
      ...

      I don't suffer from insanity.
      I actually quite enjoy it.

      1. ale my rozmawiamy o SKLEPIE wydającym nowy towar KLIENTOWI , Iza WGK 7/12/05 20:35
         a sklep ma prawo nie dac nowej, bo to wg. jego uznania. A nawet jak sam dostanie nową, to wcale nie musi także udzielać jej klientowi (bo go chociażby nie lubi:)

         How fortunate the man with none ...

         1. z tą rękojmią i gwarancją to trochę namieszałaś chyba... , reev 7/12/05 21:38
            Gwarancja w odróżnieniu od rękojmi jest dobrowolna. Poprzez wystawienie dokumentu gwarancyjnego gwarant - najczęściej producent rzeczy - zobowiązuje się do usunięcia wady fizycznej rzeczy lub dostarczenia rzeczy wolnej od wad, jeżeli wady te ujawnią się w terminie określonym w gwarancji. Kupujący może więc dochodzić swoich uprawnień z gwarancji także po upływie terminu gwarancji, pod warunkiem że udowodni, iż wada rzeczy ujawniła się w terminie gwarancji. Jeżeli w gwarancji inaczej nie zastrzeżono, termin gwarancji wynosi jeden rok od dnia, kiedy rzecz została wydana kupującemu. Kupujący może korzystać z gwarancji i niezależnie od tego z rękojmi za wady fizyczne. Gwarancja nie wyklucza też możliwości dochodzenia odszkodowania z tytułu nienależytego wykonania umowy. Kupujący powinien dostarczyć wadliwą rzecz na koszt gwaranta do miejsca wskazanego w gwarancji (np. do serwisanta) lub do miejsca, w którym została ona wydana przy udzieleniu gwarancji (czyli np. do sklepu), chyba że z okoliczności wynika, że gwarant powinien usunąć wadę w miejscu, w którym rzecz ta znajduje się w chwili ujawnienia wady.
            Jeżeli gwarant dostarczył kupującemu rzecz wolną od wad albo dokonał jej istotnych napraw, termin gwarancji biegnie na nowo od tej chwili. W innych wypadkach termin gwarancji przedłuża się o czas, w ciągu którego wskutek wady rzeczy objętej gwarancją właściciel nie mógł z niej korzystać.
            Wnioskuję, że mylisz się zarówno co do tłumaczenia gwarancji jak i rękojmi, ale słuszni zauważyłaś rozdzielenie umó na:
            1. Umowa konsumencka -
            Jej uczestnikiem z jednej strony jest przedsiębiorca, a z drugiej konsument, a więc osoba, która nie zamierza dalej sprzedawać nabytego towaru. W ramach sprzedaży konsumenckiej rzecz nabywa osoba fizyczna i robi to w celu nie związanym z działalnością zawodową lub gospodarczą. Taki rodzaj umów podlega szczególnej ochronie, zwłaszcza jeśli chodzi o zasady rękojmi i gwarancji - są one regulowane w odrębnych od Kodeksu cywilnego przepisach.
            2. Umowa handlowa -
            Jej uczestnikami są podmioty gospodarcze (firmy), a celem umowy jest nabycie towaru w celu jego dalszej odsprzedaży. Nie obowiązują tu ograniczenia związane ze sprzedażą konsumencką. Stosuje się natomiast postanowienia Kodeksu cywilnego, dotyczące rękojmi i gwarancji.

            Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
            cyferki, za dużo ramu, dysk
            holograficzny, elektrownia jądrowa

            1. niestety - nieaktualne to co przekleiłeś. , Iza WGK 7/12/05 22:56
               to sa interpretacje przepisow nie obowiazujacych w sprzedazy konsumenckiej od poczatku 2003 roku. W dodatku nie ma już rękojmi

               How fortunate the man with none ...

         2. No tak , El Vis 7/12/05 21:39
            Dla mnie (ale to dla mnie) wydanie gwary przez hutrownie jest równoznaczne z przekazaniem jej klientowi :) Miły jestem prawda ;)

            I don't suffer from insanity.
            I actually quite enjoy it.

            1. alr rozmawiamy o OBOWIĄZKU czyli czy wg. prawa , Iza WGK 7/12/05 22:49
               się należy. Więc odpowiadamy, że się nic nie należy:) Dlatego tyrzeba wybierać dobrych sprzedawców i być dla nich MIŁYMI:)
               
               Uwierz, jak kuba bogu, tak bóg kubie i jak ktoś do nas, tak my do niego. Jak kogoś nie mamy ochoty oglądać za albo co rok dysk psuje mu się w pstatnum miesiącu, to na szczęście nic nie musimy przedlużać.

               How fortunate the man with none ...

   2. a to weź i odwiedź serwis action s.a. , yorg5 7/12/05 22:35
      wymieniaja hdd na nowy a gwarancja płynie dalej(ze starego). i dupa. wiec klientowi tez płynie dalej. a juz w NTT mam zawsze w takim wypadku gwarancje od nowa, wiec i taką moge dać klientowi. wtapiać nie mam zamiaru.

      The Borg's frightening appearance
      may scare small children.

   3. Nie chce sie kłucic, ale chyba napedy LG teraz tak maja. Jutro sprawdze jeszcze , Emios 7/12/05 23:06
      123
      1. masz racje , Iza WGK 7/12/05 23:09
         LG nie wymienia na nowy a jedynie zaznacza ze na "drugą sztukę" po drugie termin nie biegnie od nowa, tylko jest przedłużany o czas pobytu w serwisie.

         How fortunate the man with none ...

         1. Czyli cos takiego jak rekojmia , Emios 8/12/05 09:10
            Jak laptopik sie sprawuje ?
            1. a dokładnie sama ustawa... , reev 8/12/05 11:53
               Ustawa o sprzedaży konsumenckiej. Ustawa z dnia 27 lipca 2002 r.
               o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U. z 2002r. Nr 141, poz.1176).
               
               Art. 10.
               1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony mogą ten termin skrócić, jednakże nie poniżej jednego roku.
               
               Ogólnie o "niezgodności towaru konsumpcyjnego" (zgłaszanego do sprzedawcy), a nie gwarancji (zgłaszanego do gwaranta), więc powiedzmy jasno, że zależy to od procedury. Ty masz rację, ja mam rację...

               Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
               cyferki, za dużo ramu, dysk
               holograficzny, elektrownia jądrowa

How fortunate the man with none ...

1. cytat z prawo.hoga.pl ... , reev 8/12/05 11:38
   Najważniejszą zmianą dotyczącą procedury reklamacyjnej jest niewątpliwie wydłużenie okresu odpowiedzialności za niezgodność towaru z umową z jednego roku do dwóch lat. W przypadku sprzedaży rzeczy używanych strony mogą skrócić ten okres do roku. Nowością jest tez zapis, zgodnie z którym termin odpowiedzialności biegnie od nowa w razie wymiany towaru. Wydłużony został także termin na zawiadomienie sprzedawcy o niezgodności towaru z umową z jednego miesiąca do dwóch miesięcy. Po jego upływie nabywca utraci uprawnienia do żądania naprawy lub wymiany towaru na nowy. Usunięte zostały sztywne terminy reklamacyjne, jakie obowiązywały sprzedawcę. Sprzedawca ma obowiązek załatwienia reklamacji, w której zgłoszono żądanie naprawy lub wymiany w „odpowiednim czasie”. Przy określaniu tego „odpowiedniego czasu” należy uwzględnić rodzaj towaru i cel jego nabycia – w praktyce może się tu pojawić wiele nadużyć. Jedyny termin jaki pozostał to 14 dni na ustosunkowanie się sprzedawcy do żądań kupującego. Po upływie tego terminu żądanie uważa się za uzasadnione.
   Tak uczono mnie prawa że po wejściu ustawy o sprzedaży konsumenckiej która weszła w życie 1 stycznia 2003 roku, prawa konsumenta znacznie rozszerzono, a nie jak twierdzisz ograniczono.

   Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
   cyferki, za dużo ramu, dysk
   holograficzny, elektrownia jądrowa

   1. reev, nie obraź się, ale mylisz pojęcia jak nie wiem , Iza WGK 8/12/05 12:28
      w dodatku bardzo
      
      Oto JAK polepszyło się konsumentom:
      1. co ma gwarancja do odpowiedzialności sprzedawcy, gwarancji można nawet nie udzielać. A niezgodność trzeba udowodnić
      2. nie ma terminów gwarancji, mówi się tylko o "odpowiednim czasie" naprawy, co może oznaczać i miesiące
      3. Jeśli niezgodność wystąpiła w ciągu 6 miesięcy od sprzedaży produktu (+ 2 miechy max od wykrycia na powiadomienie sklepu) - wtedy przyjmuje sie ze wada istniala w produkcie od poczatku. PO TYM CZASIE TO TY MUSISZ UDOWODNIC SPRZEDAWCY ZE WADA BYLA OD POCZATKU A TY O NIEJ DOPIERO TERAZ SIE DOWIEDZIALES. Uwierz, trudne i czesto wymaga np. rzeczoznawczy (koszty).
      4. Nie ma rękojmi, towaru nie można oddać (
      
      I widzisz, prawo sobie....

      How fortunate the man with none ...

      1. interpretując punkt pierwszy i drugi... , reev 8/12/05 12:44
         wchodzę do sklepu kupuję nowy towar X, i pytam o gwarancję, to sprzedawca mówi, że nie daje bo nie musi, ale że jest bardzo uprzejmy to wymyśla sobie gwarancje, a gdy już towar się zepsuje - przyjmuje towar na gwarancję i oddaję nam powiedzmy za 10 miesięcy (bo dla niego to jest "odpowiedni czas"). Czwarty punkt nie do końca chyba napisałaś, to nie wiem co z niego wynika.

         Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
         cyferki, za dużo ramu, dysk
         holograficzny, elektrownia jądrowa

         1. jeśli da na piśmie (jak my, do każdego nawet duperołka) , Iza WGK 8/12/05 14:26
            wtedy zawiera umowę i musi się wymyślonych przez siebie warunków trzymać. Jeśli nie zawrze na piśmie, to gwarancja tak naprawdę nie obowiązuje.
            
            
            " gwarancją mamy do czynienia w przypadku, gdy do produktu sprzedawca wydaje dokument (kartę gwarancyjną) wystawiony przez siebie albo np. przez producenta. Gwarancja może być udzielona również poprzez oświadczenie zawarte w reklamie. Wystawienie gwarancji nie jest obowiązkowe. Jeżeli do produktu załączono jednak gwarancję, to jest to dodatkowe uprawnienie i tylko od nas zależeć będzie czy z niego skorzystamy w momencie składania reklamacji. Nie mamy jednak takiego obowiązku. W gwarancji powinny być umieszczone pewne informacje, by była ona ważna, to znaczy: nazwa i adres gwaranta lub jego przedstawiciela w Polsce, czas trwania i terytorialny zasięg ochrony gwarancyjnej a przede wszystkim obowiązki gwaranta i uprawnienia kupującego, gdyby towar okazał się wadliwy. Jeżeli dokument gwarancyjny nie zawiera obowiązków gwaranta, takiego oświadczenia nie uważa się za gwarancję, np. napis na opakowaniu „5 lat gwarancji”. Prawo nie narzuca czasu trwania gwarancji, wobec czego gwarant może określić go według swego uznania.
            "

            How fortunate the man with none ...

      2. Izo WGK co do punku 1 , Nikita_Bennet 8/12/05 19:10
         kupuje notebooka - asusa wybieram-dwa lata gwary swiatowej.
         kce aby mial 1 GB ramu - oczywiscie na gwarancji swiatowej - taka fajna naklejka po lewej stronie od touchpada.
         komp przyjezdza. sprzedawca mowi ze jest 512 ale da sie rozszerzyc bo jest dodatkowy slot (tak wiem nie bede mial juz gwary swiatowej na te dodatkowe 512MB).
         zamawiam wiec pamiec a lapika zabieram i bawie sie nowa zabawka. gdy pamiec dociera do sklepu ide z lapikiem i co slysze - ze wstawione sa dwa moduly po 256 - nie zagladalem aby sprzedawca nie marudzil ze grzebie w kompie i nie rozkrecalem nigdy laptopa.
         a i teraz juz czekac nie moge bo cale zalatwianie lapika trwalo 2 tygi a tyle bylem na urlopie w pl. nastepnego dnia wyjezdzam z lapem ktory nie jest tym czym kce
         i teraz kto jest tutaj winny???
         zamowielem sprzet. sprecyzowalem co ma byc co do detalu.
         tak wiem powinienem odstapic od umowy kupna sprzedazy gdy lapik mial nie 1 GB ale 512 MB ramu ale sprzedawca mowil ze da sie to zalatwic, ale sie nie dalo i zreszta mu juz zaplacilem wiec jak go zdenerwuje to zawola ochrone i wypie***a mnie ze sklepu i tyle a pozniej zryj sie sądownie.
         
         czy cos takiego jest niezgodnoscia z umowa???
         niby da sie rozszerzyc ale pozniej sie okazuje ze nie da???

         nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

1. teraz ma nie tylko serwis zewn. , Iza WGK 8/12/05 19:05
   (czyli gwarantem jest firma LG) ale i door-to-door na swoj koszt :)

   How fortunate the man with none ...

   1. kcesz powiedziec ze w przypadku , Nikita_Bennet 8/12/05 19:13
      gwarancji zewnetrznej (nie mowimy tylko o lg) sprzedawca nie ma zadnych zobowiązan wzgledem sprzedanego towaru????

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

      1. ma z tytułu niezgodności z umową chociażby , Iza WGK 9/12/05 11:03
         zreszta możesz oddać do sklepu, ale sklep i tak wyśle do gwarancta, bo czasem gwarantem jest PRODUCENT a nie sklep. Ale sklep ma swoje zobowiąania

         How fortunate the man with none ...