Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » biEski 16:29
 » rurecznik 16:29
 » bmiluch 16:28
 » Gakudini 16:28
 » bajbusek 16:27
 » Armitage 16:25
 » soyo 16:21
 » Demo 16:20
 » patinka 16:17
 » myszon 16:16
 » Magnus 16:14
 » Sherif 16:11
 » Artaa 16:11
 » Conan Bar 16:11
 » Matti 16:10
 » Wedrowiec 16:09
 » Paweł27 16:08
 » kojot 16:07
 » muerte 16:03
 » El Vis 15:57

 Dzisiaj przeczytano
 41144 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[JOKE] Jako ze ostatnio posucha na dowcipy... , Brauni 30/08/04 12:50
Chyba nie bylo chociaz nie sa najsmieszniejsze ..

Spotykają się dwa komary, jeden mizernie wygląda, więc drugi pyta:
- Co taki słabiutki jesteś, dobrze się czujesz?
- Oj kiepsko ze mną, chyba mam wrzody...
- Jak to?
- Bo wiesz, rzygam krwią...


***

Jedzie dwóch gości pociągiem. Siedzą razem w przedziale już od dłuższego czasu i nie rozmawiaja ze sobą. W końcu jeden z
nich zagadnął:
-wie pan już tak długo razem jedziemy może się przedstawie. Mam na nazwisko Lua Lua.
-a ja KoLiber
Znowu jadą i się nie odzywają. Po jakimś czasie Lua Lua się pyta:
-wie pan przez ten czas jak jedziemy to wymyśliłem krótką rymowankę do pana nazwiska. Może chciałby pan usłyszec?
-no dobrze prosze powiedzieć
-KoLiber, KoLiber to śmierdzący kibel
Jadą dalej i kolejną chwilę ciszy tym razem przerywa KoLiber:
-ja też mam dla pana rymowankę z pańskim nazwiskiem. Chciałby pan usłyszeć?
-ależ prosze śmiało mi powiedzieć
-Lua Lua ty popierdoleńcu


***

Jaskiniowiec przebrany za mamuta idzie na bal karnawałowy w niebieskich sandałach. Spotyka go drugi jaskiniowiec i pyta:
- Po co ci te niebieskie sandały?
- Odwal się!
Po chwili zaczepia go inny jaskiniowiec.
- Po co ci te niebieskie sandały?
- Odwal się!
Przed wejściem do sali balowej jaskiniowiec spotyka kolegę z podstawówki:
- Stary, po co ci te niebieskie sandały?
- Odwal się!
Nad ranem jaskiniowiec wraca z balu do swej jaskini i kładzie się zmęczony w swym legowisku. Po chwili podchodzi do
niego synek i pyta:
- Tato, po co włożyłeś te niebieskie sandały? Przecież one zupełnie nie pasowały do twojego przebrania.
- Oj Jasiu, Jasiu! A co na to poradzę, że ja tak bardzo lubię kolor niebieski?


***

Dlaczego tak trudno kobiecie znaleźć mężczyznę, który byłby wrażliwy, troskliwy i przystojny?
- Bo on przeważnie już ma chłopaka.


****


Stojko był żołnierzem i walczył w Sarajewie. Pewnego dnia gdy w okopie zabrakło wody - Stojko złapał wiaderko i
wyczołgał się w poszukiwaniu wody.
Wtem jakiś wrogi snajper, trrrach! - odstrzelił mu ucho. Stojko wypuścił wiadro, padł na kolana i zaczyna pośpiesznie
macać rękami dookoła.
Koledzy wrzeszczą z okopu!
- Stojko! Schowaj się, sraj na ucho!
- Sram na ucho, ale miałem za nim papierosa!

***

Alejką parkową zbliżają się do siebie dwie młode matki z wózkami.
Podczas mijania jak to zwykle bywa zaglądają jedna drugiej do wózka.
O...jaki śliczny...ile już ma ?
Dziesięć miesięcy.
Mój też...właśnie dzisiaj powiedział pierwsze słowo !
Głos z drugiego wózka...a co powiedział ?

***

Wania pojechał po przyjemności do miasta. Wstąpił do burdelu. Wybrał jedną z dziewczyn i poszedł z nią do pokoju. Po
zakończeniu usługi Wania płaci, dając panience suty napiwek. Dziewczyna widząc większą gotówkę naciąga go na jeszcze
jedną usługę. Wania się zgadza. Po wszystkim zabiera jej wcześniej dane pieniądze.
- Co robisz? Zostaw moje pieniądze, dlaczego mi je zabierasz???
- Wania chciał, Wania płacił. Ty chciałaś, ty płacisz!



***

Na lekcji religi pani katechetka opowiada dzieciom przypowieść o tym jak Jezus zamienił wodę w wino w Kannie
Galilejskiej.
Gdy skończyła, zapytała dzieci:
-To teraz powiedzcie mi dzieci, czego nauczyła was ta przypowieść?
Jedynie Jasio podniósł rączkę:
-Tak Jasiu słucham, czego nauczyła cię ta historia?
-Gdy robimy wesele trzeba dopilnować aby zaproszono Jezusa...

***

Głęboko w lasach, w publicznej, zwierzęcej toalecie siedzą sobie niedźwiedź i wiewiórka.
- Hmm - zagaduje niedźwiedź - zauważyłaś, że gówno bardzo się klei do Twojego futerka ?
- No jasne i to bardzo ! - odpowiada wiewiórka.
- Świetnie ! - odpowiada miś, chwyta wiewiórkę i podciera nią tyłek.

***

Br@uNi Polska

  1. Panowie w pociągu - , spieq-Redakcja 30/08/04 12:55
    r e w e l a c j a (każda wariacja na ten temat mnie bawi).

    To ja, ten słynny emotidestruktor.

    [podążaj za Żółtą Taksówką...]

    1. ja słyszałem taką , blimek 30/08/04 14:14
      kumpel do kumpla:
      -wiesz jak sie nazywa rosół z wielu kur ?
      - nie nie wiem
      -rosół z kurwielu

      za jakiś czas drugi koleś gada z swoim szefem w pracy
      -wie pan jak sie nazywa rosół z wielu kur szefie ?
      - nie panie malinowski nie wiem
      - rosół ty chuju :)


      Kto zna inną niech sie wpisze :)

      twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

  2. Posucha na dobre dowicpy.... , Remek 30/08/04 14:19
    Kiepskich dostatek...

    1. A ten o pociągu to już poniżej Onetu.. , Remek 30/08/04 14:20
      ...

      1. sam jesteś z onetu , blimek 30/08/04 14:38
        nazywasz mnie Cyganem ?

        ;)

        twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

        1. ale o so chozi? , Remek 30/08/04 14:41
          :)))

        2. Hehe, , spieq-Redakcja 30/08/04 16:08
          nie daj się, dowcip klasy C, ale ultrazabawny.

          A rosół znałem... Klasyka.

          To ja, ten słynny emotidestruktor.

          [podążaj za Żółtą Taksówką...]

  3. 123 , wukillah 30/08/04 17:59
    Jedzie Jan Paweł II swoim "papamobille" przez tłum wiernych w Polsce, ale nagle ochroniarze widzą we wstecznym lusterku jak jakaś blondynka zaczyna biec w stronę pojazdu wymachując rękami. Zrządzili więc by "papamobille" przyśpieszył. Lecz mimo już olbrzymiej szybkości "papamobille" widzą, że blondynka biegnie z nimi nadal, a nawet się zbliża. Zdesperowany Jan Paweł II mówi:
    - Nie możemy przecież tak uciekać przed jedną wierną! Zatrzymajcie, zapytam o co jej chodzi.
    Po zatrzymaniu Jan Paweł II wychodzi do zdyszanej blondynki i pyta:
    - Córko! W czym ci mogę pomóc?
    Zadyszana blondynka:
    - A już myślałam, że was nie dogonię... W takim razie poproszę dwa razy waniliowe i raz owocowe w dużym wafelku...

    just d'oh it!

    1. Buhaha :)))))))) , DJopek 30/08/04 18:21
      Ten mnie rozbawił ;DDD

  4. leci sobie samolotem , blimek 31/08/04 08:29
    Jan Huan Pablo Sekundo (Jan Paweł II), sadysta i Majkel Jackson
    W pewnym momencie samolot sie psuje a pilot ogłasza ze trzeba sie ewakułować ,ale jest za mało spadochronów
    nato Jan paweł II to może damy spadochrony dzicią w pierwszej kolekności
    Na to sadysta "Jebać dzieci"
    a Michael Jackson "ale czy zdążymy ?"

    twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL