Montuję bomby, jeżeli zobaczysz, że
uciekam goń mnie!

1. nooo , Bach 29/08/04 03:16
   w polowie filmu zaczeli wychodzic. nei naliczylem ile ale duzo ludzi bylo znudzonych. mysle ze z polowa (oczywiscie niepelnej sali) wyszla.

   ...Bach...
   "Lepiej grzeszyć i żalowac, niż
   żalowac ze sie nie grzeszylo!"

portnicki.com
+++++++++++++
portnicki@gmail.com

1. fajne nie fajne , Bach 29/08/04 03:15
   zalezy kto co lubi. Carey nei tylko gral w komediach - no wiecie jakich. gral tez w bardziej glebokich filmach. chociazby Czlowiek z ksiezyca. ja dla mnie genialny film. A zakochanego bez pamieci chyba miejscami nie rozumialem (glupio sie przyznac ale zrozumiecie mnei jak obejrzycie:) )

   ...Bach...
   "Lepiej grzeszyć i żalowac, niż
   żalowac ze sie nie grzeszylo!"

Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta...

1. jeden madry ... o cholera to ONA :) ... ja uwazam ten film za mistrzostwo , glewik 29/08/04 06:51
   swiata. i najlepszy film Carey-a ktory powinien za ta role dostac oskara.

   Pełnie bytu osiągniemy w nicości
   istenienia. /glewik

   1. tak trzeba przyznac , Karas 29/08/04 08:52
      ze film jest super nakrecony. Bardzo dobre aktorstwo i scenariusz. Jeden z niewielu filmow ,ktore ostatnio mi sie tak podobaly.

      Conspiracy Theory...

2. pełne poparcie! , ThY 29/08/04 12:08
   une due rabe

3. rownierz sie przykleje:) , WooKy 29/08/04 12:24
   Obejrzalem wczoraj i naprawde mi sie podobal ten film,
   a do tego nakrecony w ciekawy sposob. Zdecydowanie nie jest to romantyczna komedia:))))raczej film o zyciu...

   bitnoi.se

4. Parę słów więcej (bez spojlerów) , Agnes 29/08/04 12:42
   W zalewie tych beznadziejności, które są serwowane w kinach tego lata, "Zakochany bez pamięci" wyróżnia się bardzo pozytywnie. Szczerze przyznam, że obawiałam się nieco, jak wypadnie Carrey, bo znam go przede wszystkim z komedii. Trzeba przyznać, że się popisał, gra "prawdziwie" (nie znajduję na szybko innego określenia), tak samo Kate Winslet.
   
   Zaś sam film - wymaga skupienia. Przedstawienie tego, co dzieje się w czyimś mózgu jest genialne, kadry, to rozmazane, to następujące szybko po sobie, do tego muzyka podkreślająca klimat. Wszystko tak dograne, że z przyjemnością się ogląda. I nieźle daje do myślenia o istocie pamięci, o mechanizmach zapominania.
   No i o tym, czy warto zapominać, wymazywać z pamięci złe czy też dobre wspomnienia. Tu, w filmie, wzięto na warsztat wspomienia ze związku dwojga ludzi, którzy się wzajemnie nieco pokaleczyli, ale tak można by to rozszerzyć (oczywiście tylko w przemyśleniach, film by tego nie pomieścił) na całe życie, to co nas spotyka.

   Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
   Fizyk, a to jego Meta...

   1. i ja jeszze dodam , Bach 29/08/04 12:48
      ze nie bylo to (nie wygladalo na) hollywoodzkie kino. a malo takich filmow. super gra aktorow i swietne zdjecia. scensariusz.... wykrecony. ale cala w tym uroda.

      ...Bach...
      "Lepiej grzeszyć i żalowac, niż
      żalowac ze sie nie grzeszylo!"

Heavy Metal or no metal at all
whimps and posers - Leave the Hall !!

dual&mobile power
XMAC