TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Ile policzyc sobie za zlozenie komputera.... , Wolf 16/08/04 00:13 Skladam komputer sasiadowi, dosc cienki zestawik, ale to akurat nie jest wazne.
Moja rola polega dokladnie na tym ze:
Dostalem w lape pewna kwote pieniedzy, jade rano do sklepu po czesci, kupuje, w domu skladam, instaluje system, konfiguruje i oddaje dzialajacy sprzecik w lapy sasiada...
Na pewno cos mi za to odpali i czuje ze moze mi chcec dac wiecej niz powiniene za to wziasc.
Sasiad ie jest mi jakos bliski, gdyby tak bylo wszystko zrobil bym za darmoche, ale.... ile brac?Vey iz mir! - jakies , KwiateK 16/08/04 00:15
50zl
ewentualnie troche dobrego piwa :-]Nie jestem facetem na jedną noc.
Aż tyle czasu to ja nie mam... - z 50zł , havranek 16/08/04 00:16
ale jak chce dać więcej to brać, a nie się zastanawiać :) - 200 zl , w1lko 16/08/04 00:23
ja tyle biore ;-) - niech postawi flaszke , no13 16/08/04 00:33
od nieznanych 100, od znanych butelka - tzn. mowie o sobie ;)Iron Maiden - Co najmniej 100zl. , Mms 16/08/04 01:23
jw..Pozdrawiam - normalna cena , Bach 16/08/04 02:14
w sklebie to 50 tyle ze za tym nie jezdzą. mysle ze 50 + butelka. cos w tym rodzaju. wiesz w koncu to sasiad. bliski nie bliski zawsze sasiad. a moze bedziesz kiedys potrzebowal sól pozyczyc :)...Bach...
"Lepiej grzeszyć i żalowac, niż
żalowac ze sie nie grzeszylo!" - Skocze wtedy do fajnej sasiadki :))) , Wolf 16/08/04 02:17
Gdyby t bylo dla niej...nie bral bym ani grosza...Vey iz mir!
- powiedziałem sól, nie pieprz. , Bach 16/08/04 02:24
no i co takiego te baby maja w sobie, ze od niej bys nie wziął ... (pieniedzy) :D. tez bym pewnie nie wzial a skladal bym 2 dni... hehe. a jakby zapytala sie ile jest winna to bym odpowiedzial ze obiad albo kolacje :). no ale nie o tym mowa ... :)...Bach...
"Lepiej grzeszyć i żalowac, niż
żalowac ze sie nie grzeszylo!" - dlaczego dwa dni? , Franz 16/08/04 02:27
chyba 2h :PJest źle a będzie jeszcze gorzej.
Niedługo nas z ujni europejskiej
wyrzucą. - nie no jakby byla fajna to 2 dni , Bach 16/08/04 02:34
conajmniej 2 dni... :D...Bach...
"Lepiej grzeszyć i żalowac, niż
żalowac ze sie nie grzeszylo!" - aaaa , Franz 16/08/04 02:36
kumam o co ci chodzi :P no w takim razie tez jestem za :PJest źle a będzie jeszcze gorzej.
Niedługo nas z ujni europejskiej
wyrzucą. - dwa dni , GULIwer 16/08/04 09:20
ze kolacją i śniadaniem ]:-)
50-100 zalezy w jakim czasie ci pójdzie i czy nie bedzie z tym problemów 200 jak nie lubisz sąsiada ;)I'm only noise on wires
- znajomy 100-150, nieznajomy 200 , Venom79 16/08/04 06:07
moze policz sobie ile godzin zajmie ci dojazd do sklepu, zakup sprzetu, powrot, zlozenie, instalacja, konfiguracja, testowanie
teraz sobie pomnoz te godziny razy X zl, ktore uwazasz, ze jest warta godzina twojej pracy
do tego w tym przypadku dochodzi koszt dojazdu, powiedzmy 0.50 zl za km jesli dojezdzasz samochodem ( koszt to oczywiscie benzyna + amortyzacja )
zsumuj to wszystko i tyle ile ci wyjdzie to wez od sasiadaLewy pas to nie kółko różańcowe. - 100zł , DJopek 16/08/04 08:26
Ostatnio składałem koleżance mamy nowy komputerek - w sumie to raczej wymieniałem części które się nie nadawały do dalszej eksploatacji na nowe (płyta, ram, proc, dysk, grafika) + instalacja windowsa i office, małej firmy, drobna konfiguracja systemu. Zajęło mi to w sumie razem z dojazdem do sklepu etc ~4h. - 10% wartosci kompa + Twoj czas , Tummi 16/08/04 09:57
Dlaczego tak? Bo bierzesz na siebie odpowiedzialnosc, za to, ze nie zepsujesz zadnego sprzetu. Jak zepsujesz, to nie sasiad kupi jeszcze jeden proc/grafe/ram, tylko Ty bedziesz musial odkupic. +Czas - wiadomo - moglbys robic cos innego i tez na tym zarobic :D
T.www.skocz.pl/uptime :D - 50 złotych... , PrzeM 16/08/04 11:08
...a jak dobry znajomy to 0.7 Finlandia albo AbsolutnyPrzeM
above the mind - powered by meat... - ciezko to okreslic..... , kilerbob 16/08/04 11:49
jak by to byla obca osoba to okolo 150zl mozesz skasowac, a jak chodzi o sasiada to wyczuj dokladnie co i jak czy ma kase itd. i jeszcze zalezy jakie sa stosunki miedzy wami, ja bym wziol od jednego swojego sasiada 200zl (bo nie lubie lubie tego typa) a od drugiego nic, wiem ze sam by postawil pare browarkow i wiem ze na niego moge liczyc, juz nie raz mi pomagal w innych sprawach:)gg: 4125844 - za 50 zeta , Hitman 16/08/04 12:27
to niechciałoby mi się dupy ruszyć - ale....
Bierz jednak pod uwagę że to Ty będziesz ścigany później i na Tobie będą psy wieszane jak wentylator padnie albo któryś z podzespołów - jeżeli sąsiad jest nieobyty w kompach to będziesz miał dużo telefonów z trudnymi pytaniami ;))
- rozsądne minimum to 200-300 zeta - choć znam przypadki że święty spokój trudno przeliczyć na szelest.. ;]Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - święty spokój trudno przeliczyć na szelest... , Bach 16/08/04 13:52
...swiete słowa. amen....Bach...
"Lepiej grzeszyć i żalowac, niż
żalowac ze sie nie grzeszylo!"
- az mi smutno i przykro... ehh...byl u mnie ostatnio hydraulik , Iza WGK 16/08/04 14:22
i za godzine pracy (no nie obijal sie, powymienial uszczelki i usunal wlosy zapychajace zlew:>) wziac ...230 zł!!!!! Oczy w slup - ludzie za godzine pracy zarabiaja po 5-10 zl, moze wiecej, nawet liczac 3 h (1h w 2 strony), to i tak wychodzi kosmiczna kwota!
Nie miejcie skrupulow, tnijcie ludzi za skladanie, tu jest wiecej pracy, trudniejszej, za 50 zl to sobie lepiej darowac czasem:(
musicie pojechac, sprawdzic, zainstalowac, przetestowac - to nie jest wiedza zwyczajna (choc wam sie taka wydaje). Dammned...jak mnie wkurzaja ci biedni pracole - wyksztalcenie zawodowkowe, hydraulik - biedacy...:(How fortunate the man with none ... - do "usterki" z nim , Bach 16/08/04 16:15
a swoja droga masz racje z tym: "to nie jest wiedza zwyczajna (choc wam sie taka wydaje)"...Bach...
"Lepiej grzeszyć i żalowac, niż
żalowac ze sie nie grzeszylo!" - nie wiem czy zostalo zrozumiene , Iza WGK 16/08/04 16:24
wiec wyjasnie: wiedza codzienna dla was dla innych bedaca czarna magia, za ktora trzeba odpowiedno placic
AveHow fortunate the man with none ... - nie no, oczywiscie , Bach 16/08/04 19:52
ze kumam :). pozdrowienia....Bach...
"Lepiej grzeszyć i żalowac, niż
żalowac ze sie nie grzeszylo!" - i do tego , Bach 16/08/04 19:53
sie zgadzam i podpisuje wszystkimi ręcyma. ;)...Bach...
"Lepiej grzeszyć i żalowac, niż
żalowac ze sie nie grzeszylo!"
- 100 do 200 w zaleznosci... , Grolshek 16/08/04 19:07
...od spedzonego czasu...***** ***!!! - wszystko zalezy komu sie sklada: , piszczyk 16/08/04 19:07
od naprawde dobrych znajomych - symboliczne 50zl
od znajomych znajomych, sasiada itp. - miedzy 100 a 150
od obcych - 7% wartosci zestawu, nie mniej niz 150zl
od upierdliwych, zrzedliwych - 0zl, bo takim naprawde NIE WARTO skladac, nawet zestawu za 5.000 !! Tacy nie potrafia docenic tego co sie zrobi, beda ciagle dzwonic i narzekac itp. Po prostu szkoda nerwow i czasu, chyba ze ma sie naprawde noz na gardle (brak kasy) ale to w ostatecznosci.
Aha i mala rada: NIGDY ale to NIGDY nie skladac z czesci powierzonych, chyba ze ktos lubi ryzyko albo zabezpieczy sie nie biorac odpowiedzialnosci za swoje dzialania (na co najczesciej nie zgodzi sie powierzajacy czesci :OP).takie tam klamoty . . . |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|