Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Tomasz 22:31
 » wrrr 22:29
 » rulezDC 22:28
 » Chrisu 22:21
 » ulan 22:21
 » Flo 22:14
 » GLI 22:13
 » DJopek 22:11
 » Kenny 22:11
 » ReeX 22:10
 » ligand17 22:09
 » P@blo 22:01
 » Janusz 21:52
 » biEski 21:51
 » Dexter 21:50
 » Katoda Lt 21:46
 » DYD 21:43
 » Sociu 21:41
 » bajbusek 21:40
 » b0b3r 21:38

 Dzisiaj przeczytano
 41106 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Akcja a'la Fragile Team - jak najprościej zepsuć twardy dysk? , sebtar 14/08/04 16:33
Obiecałem i zrobiłem - problem zrodził się kiedyś po pamiętnej aferze z dyskami ministerstwa - jak skutecznie zepsuć twardziela? Można zrobić to tak jak zrobił Fragile Team - rozebrać, powyginać talerze, itp. Ale jest sposób prostszy i znacznie szybszy.

Do testu przygotowałem kompa Digital Celebris 486DX2 z dyskiem IBM 280 MB, MS-DOS/Win3.1 - komp w pełni sprawny, na codzień służy jako moja podstawka pod monitor.
Przedmiot testu - praktycznie nieprzydatny do niczego ze względu na pojemność choć również w pełni sprawny dysk Seagate około 250 MB.
Narzędzie zbrodni - magnes trwały w kształcie połkolistym o wymiarach około 5 cm x 2,5 cm x 2,5 cm, mocy dość znacznej - można nim podnieść żelazko.

Dysk Seagate zainstalowano w kompie jako slave i skopiowano na niego wszystkie dane z dysku master, po czym sprawdzono spójność - OK. Następnie podczas pracy kompa magnes trwały został zbliżony do górnej osłony dysku na odległość około 1 cm przez kilka sekund. Dało się słyszeć niepokojące stukanie głowic w napędzie, które następnie ucichło.
Skuteki - katalogi i pliki są widoczne, jednak odczytać żadnego z nich się nie da.
Scandisk -> zwis,
format d: -> zwis,
fdisk -> dysk widoczny, da się usunąć partycję, próba założenia nowej -> zwis.
BIOS - dysk widoczny, ale low lewel format -> zwis.
Kolejny reset - dysku widoczny dalej w BIOSie, ale proba wykrycia go na nowo -> zwis.
Po następnym resecie dysk w BIOSe jest ale w DOSie go nie ma (co jest logiczne bo usunąłem partycję), próby założenia nowej, formatu,itp. -> dalej zwis.
Następny reset -> IDE failure, dysku nie widać już wcale
ale DOS startuje z podstawowego.
Idziemy dalej - otwieram obudowę dysku - pięknie się wszystko kręci, zero uszkodzeń mechanicznych. Reset i zwis - IDE failure, komp się nie uruchamia. Dopiero odpięcie felernego dysku przywraca kompa do pełni funkcjonalności.

Wnioski:
Przy pomocy magnesu trwałego można zniszczyć dysk twardy szybko i bezpowrotnie w kilka sekund nie otwierając nawet jego obudowy, w dodatku wszelkie próby reanimowania go okazują się bezowocne!!! Tym samym ostatnia uwaga - trzymajcie dyski możliwie daleko od silnych magnesów!!!
Zdjęć nie zrobiłem bo nie mam aparatu, poza tym pola magnetycznego i tak nie widać.

Demokracja to władztwo intrygantów,
wybieranych przez głupców.

  1. będę o tym pamiętał , masta killa yoshi 14/08/04 16:55
    jak mi w pracy będą kazali hdd niszczyć :)

    born to emerge

  2. Abadałej , McIsland 14/08/04 16:59
    chłopcy z FT coś się wypsztykali, albo DYD przestał być konsekwentny

    GTD ...

    1. NIe sadze by DYD sie powtrzymał , NimnuL-Redakcja 14/08/04 17:08
      nie miał powodów . . .

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. No właśnie też tak sądze , McIsland 14/08/04 17:11
        Więc chyba w FT się Gear skończył, albo ognia nie mają

        GTD ...

  3. to, że dysk powoduje zwisy... , maruszek 14/08/04 17:36
    nie znaczy jeszcze, że dane zostaly bezpowrotnie zniszczone - prawdopodobnie specjalistycznym sprzetem dałoby sie jeszcze je odzyskac

    Umieść posta na Brodzie

    1. Prawdopodobnie tak, ale byłoby to bardzo kosztowne , sebtar 14/08/04 17:45
      i mogłoby się okazać że akurat w tej części danych które udało się odzyskać nie ma nic ciekawego. Dla zwykłego użytkownika jest to i tak niewykonalne, a na miejscu ministerstwa zainwestowałbym w niszczarkę elektromagnetyczną ;-)

      Demokracja to władztwo intrygantów,
      wybieranych przez głupców.

      1. to po co sie bawic w jakies magnesy? , maruszek 15/08/04 03:44
        łatwiej walnąć młotkiem w elektronike, poprzerywac śrubokrętem pare ścieżek, albo rzucić o krawężnik.
        Generalnie to jestem zdania, że ameryki nie odkryłeś ;))

        Umieść posta na Brodzie

  4. sadze ze to nie do konca tak... , gorky 14/08/04 17:46
    mysle ze w laboratorium - np OnTracka - z takiego dysk daloby sie przywrocic kilkadziesiat procent danych.

    Dlaczego? Zapis magnetyczny polega na uporzadkowaniu domen magnetycznych na sciezce, tak aby odpowiadaly stanom 0 i 1. Kiedy zblizyles magnes nastapila chaotyczna reorganizacja tych domen a zakres oddzialywania objal wiele sciezek naraz.
    Niemniej jednak wydaje mi sie, ze w nieco glebszej warstwie nosnika pozostal slad pierwotnego ulozenia tychze domen (prawdopodobnie schodzac odpowiednio precycyjnie 'w glab' mozna by odczytac takze wczesniejsze ich stany - sprzed kilku formatowan).
    Nie jest to cos, co mozna by zrobic w domu, ale mysle ze za odpowiednie pieniadze odczytanie takiego dysku jest mozliwe. Daltego np. CIA _mieli_ zuzyte dyski, a programy do dokladnego kasowania dysku nadpisuja kazde miejsce do kilkuset razy - wlasnie po to aby zatrzec te glebsze slady uporzadkowania domen.

  5. Oczywiście masz rację, ale patrz wyżej - laboratorium , sebtar 14/08/04 17:48
    Ontracka jest baaaardzo koszotowne...

    Demokracja to władztwo intrygantów,
    wybieranych przez głupców.

    1. a pewne dane dla niektorych sa warte , Yorg 14/08/04 17:55
      jeszcze wieeeeeeeceeeejjjjjjj

      GG: 1706185
      lub komórka :)

      1. dobrze powiedziane , Świstak 14/08/04 18:51
        :) Wszystko sie rozbija o to, ile są warte te dane, które były na dysku. Bo odzyskanie danych z uszkodzonego dysku w specjalnym laboratorium, to nie jest jakaś taka strasznie wielka kasa, nawet dla większej firmy, nie mówiac już o jakimś państwie, które chciało by coś tam wyszpiegować. W CIA na dyskach są dane, które dla niektórych są warte tyle, że spokojnie by za to kupił całą Polskę i jeszcze by mu na hamburgera zostało :P Oczywiście szydzę, ale w zasadzie nie ma skutecznego sposobu usunięcia danych z dysku, bez jego całkowitego fizycznego zniszczenia. Przy odpowiednich pieniądzach nawet z wielokrotnie kasowanego dysku da się wyciągnąć dane.

        1. Może i dobrze, ale mnie chodziło , sebtar 16/08/04 06:49
          o zwykłego użytkownika a nie o CIA.

          Demokracja to władztwo intrygantów,
          wybieranych przez głupców.

  6. Myślę tak , El Vis 14/08/04 20:35
    Hałasowała Ci głowica? No więc uszkodziłeś tylko ten element, dane na dysku pozostały nietknięte. No ale ja jestem po kilku piwach więc bzdury mogę pitolić.

    I don't suffer from insanity.
    I actually quite enjoy it.

  7. Pole magnetyczne można zobrazować , PKort 14/08/04 21:56
    w bardzo prosty sposób - przystawić CRT do magnesu. I wtedy zrobić zdjęcie.

    Heavy Metal or no metal at all
    whimps and posers - Leave the Hall !!

    1. Dzięki, ale nie mam wolnego , sebtar 16/08/04 06:49
      CRT na zepsucie ;-) BTW można to zrobić inaczej - np. rozsypać opiłki żelaza na szkle i z drugiej strony przyłożyć magnes.

      Demokracja to władztwo intrygantów,
      wybieranych przez głupców.

  8. hie hie , BENY 15/08/04 03:03
    a ja mam SUBA doslownie opartego o bude kompa :) I dziala :P a jest magnes jakies 10-15cm od hadeka :D

    / Najlepsza sygnaturka /
    / to brak sygnaturki /

    1. A sub... , El Vis 15/08/04 10:45
      Nie jest czasem ekranowany magnetycznie??

      I don't suffer from insanity.
      I actually quite enjoy it.

      1. a bo ja to wiem , BENY 15/08/04 16:15
        to sub z kompletu Samsunga 5100

        / Najlepsza sygnaturka /
        / to brak sygnaturki /

    2. 10 cm to wystarczająco bezpieczna odległość. , sebtar 16/08/04 06:47
      Właśnie w takiej był drugi dysk twardy z tego kompa, który dalej działa ;-)

      Demokracja to władztwo intrygantów,
      wybieranych przez głupców.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL