Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

1. wlasnie dokladnie chcialem to napisac , BENY 23/06/04 12:36
   ale kolega chyba wyczerpal temat.
   Niektura firmowe ladowarki maja funkcje formowania accu, to IMO dobre rozwiazanie.
   Minimum ladowania pierwszych 3 cykli to okolo 12-15 godzin.
   PS. Ciekawe dlaczego tyle osob uzywa nazwy formatowania accu . . :)

   / Najlepsza sygnaturka /
   / to brak sygnaturki /

   1. 12h-15h ? , d-a-x 23/06/04 12:43
      chodzi o to, żeby aku poleżał trochę na prądzie podtrzymującym, nawet jak ładowarka naładuje go do pełna już po 5 godz.?

      Montuję bomby, jeżeli zobaczysz, że
      uciekam goń mnie!

      1. szczerze mowiac , BENY 23/06/04 15:09
         to nie jestem pewien, jak to jest w ladowarkach z podtrzymaniem (mikroprocesorowe), ktore po naladowaniu sprawdzaja stan baterii i nie laduja dalej. Przy zwyklych ladowarkach po prostu chodzilo o to, by przeladowac accu, dopchac na maxa.

         / Najlepsza sygnaturka /
         / to brak sygnaturki /

      2. więc tak , Carat 23/06/04 15:59
         te ok.14h to było w dawnych czasach gdy ludzie pieścili swoje akku, bo były drogie, wówczas akku działały po kilka lat w pełnej formie.
         
         Obecnie przy procesrorowych ładowarkach trzymanie naście godzin nic nie daje, nawet telefony komórkowe nie reagują zbytnio na dłuższe ładowanie.
         
         Przykład N5110 z NiMH jest klasyczny ze względu na formowanie akku. Efekty właściwego uformowania akku były łatwo zauważalne. Ładowanie 5h albo 16h miało znaczenie.
         Obecnie na np. Siemensie S55 (Li-ION) ładowanie 2h czy 14h nic nie zmienia.
         
         Jak mam mikroprocesorówkę z funkcją rozładowania i zawsze ładując akku używam tej funkcji, także najpierw akku są rozładowywane.
         1. ale ja nie pisalem , BENY 23/06/04 16:16
            ze zawsze kilkanascie godzin, tylko pierwsze ladowania, by w pelni je naladowac.
            a tak swoja droga zaskakujace jest to, ze:
            kiedys w fonach byly baterie Ni-Cd, fatalny efekt pamieciowy, szkodliwe itp. Pozniej Ni-Mh. Lepsze, zdrowsze, ale nadal z efektem pamieciowym, choc mniejszym. Pozniej Li-Ion, pozbawione tego problemu, no a teraz polimerki (lzejsze).
            Natomiast przy accu Ni-Mh wszedzie pisza, ze mozna je doladowywac kiedy sie chce, ze zero efektu pamieciowego itp. Ladne mydlenie oczu . . . . Polecam ZAWSZE accu rozladowywac do konca, lub uzywac takowej funkcji w ladowarkach.

            / Najlepsza sygnaturka /
            / to brak sygnaturki /

2. wszystko ladnie , qp15 23/06/04 13:41
   ale sa juz od dawna akku bez efektu pamieciowego i juz mozna je doladowywac bez utraty pojemnosci.
   
   a wszystko powyzej sie zgadza (formatowanie-ha ha)
   1. nie, jesli mowisz o Ni-MH to maja efekt pamieci , NimnuL-Redakcja 23/06/04 14:19
      ale mniej zauwazalny. Dopiero LiIon i polimerowe nie maja praktycznie w ogole tego efektu. Jednak takich akumulatorkow w formie "paluszkow" nie widzialem.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. hmm... , Master/Pentium 23/06/04 14:50
         5% efektu to tyle co nic :), w praktyce efektu sie nie odczuwa. A accu litowych nie będzie w formie paluszków bo są niekompatybilne ze zwykłymi bateriami.

         Nie ma tego złego , co by się w gorsze
         obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
         włącz komputer :-)

         1. Hmmmm mam NiMH firmy GP , NimnuL-Redakcja 23/06/04 16:44
            1800mAh ... doladowywalem je kilk razy i moge stwierdzic, ze wyraznie spadla ich pojemnosc ... moze nawet o 25% . . .

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. dlatego lepiej wcześniej rozładować akku , Carat 23/06/04 17:06
               tymbardziej, że nowe ładowarki często mają odpowiednią funkcję.
               Ja tak robię i jestem zadowolony ze swoich akku

         2. dziwne , Master/Pentium 23/06/04 21:19
            u mnie nie zauważyłem takiej różnicy. Trudno wyczuć dlaczego.

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

            1. aha, twój opis pasuje raczej do Ni-CD , Master/Pentium 24/06/04 12:33
               ...

               Nie ma tego złego , co by się w gorsze
               obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
               włącz komputer :-)

               1. NiMH , NimnuL-Redakcja 27/06/04 11:52
                  tak jest napisane na akumulatorkach GP.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

   2. teoretycznie są bez efektu pamięciowego , Carat 23/06/04 16:13
      pamiętam jak wchodziły, jak były reklamowane jednak w praktyce okazało się że właściwe uformowanie jak i późniejsze rozładowywanie do zera lepiej wpływało na ogólną pracę akku.
      
      Nie wnikając w szczegóły od niemal zawsze najpierw rozładowuję akku, a dopiero potem ładuję, także nie martwię czy akku faktycznie mają efekt pamięci czy nie mają ;)
      Dla mnie w zasadzie to nie jest utrudnienie i jak dotychczas nie miałem problemów z akku które używałem od nowości :)

Montuję bomby, jeżeli zobaczysz, że
uciekam goń mnie!

1. tak , Master/Pentium 23/06/04 13:17
   będzie szybciej i wygodniej niż aparatem

   Nie ma tego złego , co by się w gorsze
   obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
   włącz komputer :-)

Montuję bomby, jeżeli zobaczysz, że
uciekam goń mnie!