..No tears to cry, no feelings left,
this species has amused itself to
death....

To ja, ten słynny emotidestruktor.

[podążaj za Żółtą Taksówką...]

1. Na wkładce , Agnes 28/05/04 14:22
   z dzisiejszej wyborczej :
   "Polecamy pięknie wydane w twardej oprawie wielkie powieści XX wieku" - ale podejrzewam, że przymiotnik "wielkie" nie odnosi się do formatu. A na zdjęciach to nie wiem, bo, kurde, nawet pudełka zapałek nie położyli obok dla porównania....

   Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
   Fizyk, a to jego Meta...

Demokracja to władztwo intrygantów,
wybieranych przez głupców.

twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

" Życie zmusza człowieka do wielu
czynności dobrowolnych. "

1. nie dokonca się z Toba zgodzę , ulan 28/05/04 18:41
   antykwariat nie wszystko rozwiązuje.
   To jest raczej rozpaczliwa próba namówienia ludzi do czytania. Cena z pozoru może się wydawać duża. Ludzie się przyzwyczaili do filmów dvd za grosze. Z książkami nie jest tak łatwo to nie kawałek plastiku jak w wypadku dvd, a papier ostatnio do najtanszych nie należy, koszty druku zreszta też.
   jednak wystarczy się przejść do księgarni by zobaczyć zgrozę w czystej postaci. Ksiązki sa po prostu bardzo drogie. I nie mówię tu o pseudoksiążkach (Herlekiny, czy inna szmatława sieczka dla kobiet, bo ta jest wydawana w wielkim nakładzie i schodzą z cenami nisko), literatura ambitna wydawana jest z reguły w bardzo małych nakładach, to ikoszt jej produkcjui jest wyższy. Jestem pasjonatem historii, jednak ostatnio mało kupuje książek historycznych, bo ich cena bardzo często doprowadza mnie do palpitacji serca... strach wejść do księgarni...

   pozdr. ułan vel ulan
   "Uwielbiam zapach napalmu
   o poranku..."

   1. no coz... , Skyp 28/05/04 19:39
      "To jest raczej rozpaczliwa próba namówienia ludzi do czytania. Cena z pozoru może..."
      Rozpaczliwa to jest tlyko i wylacznie proba pobudzenia sprzedazy... bo ostatnimi czasy rybek prasy codziennej sie kurczy... a fakt jest ze z polmilionowym nakaldem mozna sobie pozwolic na duzo wiecej niz konkurencja!... wyskoki wybiorczej sa poza zasiegiem innych gazet na rynku ze wzgledu na skale nakaldu ktora zdecyowanie lepiej minimalizuje koszt pojedynczego egzemplarza... stad 15 zeta
      najpierw byly plytki z kolendami.. jakis soft... pozniej dvd.. teraz ksiazki...
      Tymbardziej jeżeli rynek gazet dalej bedzie sie mial slabo.. jeszcze nie raz bedziemy mieli doczynienia z kolejnymi akcjami pobudzajacymi sprzedaz gazetki...

      Skyp

      1. Słusznie Prawisz... , Mackintosh 28/05/04 20:53
         ...o jednym może to też świadczyć ( pozytywnie ), że ludzie zaczynają używać swoich szarych komórek i do oświecenia wcale niepotrzebne są im gazety, a już szczególnie w\w.

         " Życie zmusza człowieka do wielu
         czynności dobrowolnych. "

      2. a jednak się mylisz , ulan 28/05/04 23:00
         to nie ma pobudzic sprzedaży gazety. Jeżewli by tak miało byc to byłaby to cena gazety ew. 2-3 zł drożej a nie ponad 5x więcej niz normalna cena gazety (2,8 zł).
         zastanów się ilu ludzi zrezygnowałoby z zakupu gazety, gdyby miało za nią zapłacić tyle kasy...
         raczej te akcję należy rozumieć jako "akcję społecznikowską"...

         pozdr. ułan vel ulan
         "Uwielbiam zapach napalmu
         o poranku..."

         1. widze ze na sile... , Skyp 28/05/04 23:46
            pragniesz udowodnic z definicji nieprawdziwa teze...
            
            Po pierwsze mozna bez problemu kupic egzemplarze gazety bez ksiazki wiec nakladu cala ta akcja nie zmniejszy... bedzie tlyko na plus!
            Poza tym widze ze nie rozumiesz podstawowej ideii przyswiecajacej tego roznego rodzaju "prezentom"... tu nie chodzi o jenorazowy wzrost nakladu.. bo z takim zalozeniem do kazdego numeru mogliby-musiely cos dawac..
            Ma to na celu trafienie do nowych rzesz potencjalnych klientow... tych ktorzy na codzien nie siegaja po ta konkretna gazete(tak samo jest z tygodnikami z dvd)... aby w ten sposob mieli okazje zapozanc sie z tytulem i moze kupili poraz kolejny... Pozatym ma to sluzyc wyroznieniu tego konkretnego tytulu na tle konkurencji... samo naglosnienie calej akcji ma takze dzialac na korzysc sprzedazy gazety oraz odpudowy jej podupadlego ostanimi wydarzeniami imageu... zwroc uwage ze juz nieraz w kioskach ukazywaly sie cykle ksiazek -klasyki wpodobnej cenie...i to przy duzo mniejszym nakladzie!
            
            Ale nasz kochany redaktor wybiorczej i ludzie z jego kregu probuja wmowic ze TYM razem TU chodzi o szczytna idee... Przy czym ten tytul generalnie preferuje wmawianie ze kazdy ich krok w kazdej dziedzinie jest powodowoany szczytnymi zalozeniami.. walka o poprawienie czytelnictwa w polsce... brzmi pieknie...! no i jakie nosne za razem...
            A tak przy oakzji.. nie orientuje sie.. ale czy czasem przy czesci z tych ksiazek (Lolita Mistrz i Małgorzata) nie ma problemu z placeniem tantiem? Czy to nie ma znaczacego wpl;ywu na jeszcze wieksza oplacalnosc calego zamieszania?
            
            A ja powiem ci tyle.. lepiej wplywnie likwidacja vatu na sprzedaz ksiazek niz takie pseudo "akcyjki"... Polecalbym redaktorowi wybiorczej i pani Łuczywo aby wykorzystali swoje wplywy w rzadzie-sejmie podobnie jak to robili swego czasu praktycznie redagujac(indywidualnie w imeiniu calego rynku prasy w Polsce!) ustawe z rzadem wlasnie w kierunku likwidacji vatu... tu bym przyklasnol dopiero !
            
            "akcję społecznikowską"... ech.. widze ze mam doczynienia z niepoprawnym optymista... rozumiem ze wszelkie cykle klubow tanich ksiazek i zestawy ksiaze sprzedawane w kolejnych miesiachac w kioskach to tez "akcje społecznikowskie"... bo cena tam oferowana za ksiazka jest zblizona...

            Skyp

            1. Nadal się z Tobą nie zgadzam , ulan 29/05/04 00:25
               łatwiej i prościj dodac jakiś kolejny film na dvd.
               zauważ też, że książki przez nich dodane, to książki tzw. "ambitne", z zasady kierowane do wyrobionego i oczytanego czytelnika. Część z nich zalicza się wrecz do literatury trudnej. jak myslisz czy tak postepuje ktoś kto chce zwiększyc krąg swoich czytelników?
               dlaczego pisma kolorowe nie dodaja do swoich pism filmów Bergmana, Felliniegp itp itd? Bo to nie sa produkcje dla masowego odbiorcy.... Czy myslisz, że odbiorca filmów Felliniego nagle znajdzie coś dla siebie w pismie, którego główną atrakcją sa plotki i inne tego rodzaju bzdety?
               I podobnie jest z tymi ksiązkami (spytaj się nawet ludzi z boarda, kto przeczytał te książki, iluś się znajdzie ale dla większości część z tych książek będzie nie do strawienia, ze względu na zbyt dużą ich trudność i wymagania stawiane czytelnikowi.
               Jezeli chcieli by zrobić to co ty sugerujewsz dodaliby zupełnie inne ksiązki (inny typ literatury, znacznie łatwiejszy i prostrzy w odbiorze). To, że część z tych książek zna sporo osób to zasługa poziomu szkolnictwa w Polsce. moja cioteczna siostra wyszła za mąż za norwega, ma on skończone średnie wykształcenie i nie wiedział kto to jest H. Ibsen i nic jego nigdy nie czytał (mimo, że jest to chyba najbardziej znany na świecie norweg w dziedzinie literatury)...

               pozdr. ułan vel ulan
               "Uwielbiam zapach napalmu
               o poranku..."

   2. Wiesz też jestem po trochu pasjonatem historii u mnie to rodzinne... , Mackintosh 28/05/04 20:49
      choć kształcę się w innym kierunku...klasyczny przykład z " marmurkami " i " rodowodami cywilizacji " to albo antykwariat albo...allegro. I jakoś co się chce po jakimś czasie można spokojnie dostać, owszem rarytasy schodzą nawet po 50 - 60 złotych ( cena marmurka w księgarni PIWowskiej ), ale bywa to dosyć rzadko. Zresztą jesteś pasjonatem to cena dla Ciebie nie powinna grać roli...chyba ;-)

      " Życie zmusza człowieka do wielu
      czynności dobrowolnych. "

2. ja sie podpisuje , gorky 28/05/04 21:29
   pod mackintoshem. Jakos nie bardzo palam checia aby dac zarobic takiemu gosciowi.
   
   A jak chodzi o tania ksiazke, to u mnie (Krakow) bardzo sobie cenie ksiegarnie z cyklu Tania Ksiazka (na Brackiej na przyklad), gdzie co prawda wybor ograniczony, ale czasem naprawde warto...
   1. Gorky pozwól, że i ja się pod Tobą podpiszę... , Mackintosh 28/05/04 21:36
      ...też jestem częstym bywalcem tej księgarni. + księgarnia - antykwariat na Szpitalnej.

      " Życie zmusza człowieka do wielu
      czynności dobrowolnych. "

All the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak

Skyp

1. oczywiscie mialo byc pod , Skyp 29/05/04 00:52
   Nadal się z Tobą nie zgadzam , ulan 29/05/04 00:25

   Skyp

2. Widzisz, zapominasz jednak o jednym , ulan 29/05/04 01:37
   nawet jeżeli ich intencje są takie jak piszesz (chodź ja nadal bym z nimi polemizował) to i tak taki masowe wydanie taniej i dobrej książki przynosi im chwałę, bo nie idą na łatwiznę tak jak wielu innych wydawców. może właśnie dzięki nim parę osób, które nigdy nie sięgnęł by do tego typu literatury, przeczyta to i się wciągnie. a to już będzie ogromny plus, bo takie książki rozwijają człowieka (w odrużnieniu do 99% filmów dodawanych do róznych pisemek, które wchodzą jednym okiem, a wychodzą drugim, nic nie zostawiając człowiekowi...)
   zarzucasz mi, ze jestem idealistą, wolę byc nim niż takim zimnym kalulantem jak ty, który wszędzie doszukuje się drugiego dna i spisków.
   moim zdanie w tym wypadku GW robi dobra robotę (kiedyś nazywało się to "niesieniem kaganka oświaty"
   społeczeństwo jako całośc (a i jednostki też) może na tym tylko zyskać, bo wiedzy nigdy dość...

   pozdr. ułan vel ulan
   "Uwielbiam zapach napalmu
   o poranku..."

   1. ale ja nigdzie nie pisalem... , Skyp 29/05/04 02:28
      ze to zle dzialanie... pochwalam je.. im wiecje sie mowi o ksiazkach tym lepiej... ale mowienie o misji i szytnym celu jest po prostu glebokim nieporzumieniem... Kazdy wydawca stosuje takie chyty ktore maja na celu trafic do jak najszerszej grupy docelowej potencjalnych klientow.. i tak tez dokladnie jest w tym przypadku...
      A ksiazka jest tlyko kolejnym krokiem.. gdzy inne srodki promocji tyulu juz mocno zdewaluowaly sie... moze powiesz mi jaka to misje pelnily swego czasu dodawane na potege plytki do tej gazety...
      
      Mowisz o niesieniu kaganka.. nie chce sie powtarzac ani byc zlosliwym.. ale nawrocilbym do przykladu z vatem... to jest jeden z wazniejszych powodow dla ktorych dzis ludzie czytaja coraz mniej... no ale w tej kwesyji.. na niesnieu kaganka wybiorczej zbytnio nie zalezalo... choc jak juz pislaem mailaby ku temu warunki ;):D
      To co oferuje wybiorcza.. to odgrzewana klasyka znana szerokiej grupie potencjalnych klientow(tym samym wywolujaca szersze zainteresowanie - czyli zamierzony efekt )... i dokladnie tym byl czwyt z szeroko rozponawanym Imię róży na start praktycznie za darmo... czysty marketing i skalkulowana akcja... ale o tym pisalem w moich poprzednich wypowiedziach...
      
      A tak przy okazji... zwroc uwage na to ze ta akcja tak naprawde nic nie zmieni(moze poza nowymi czytytelnikami wybiorczej ktorzy przy okazji przkeonaja sie do tej gazety)... ksiazki jak sa tak i beda drogie... z okazji zapoatrzenia sie w ciekawe ksiazki skorzystaja ci ktorzy wiedza ze sa to dobre pozycje i tyle... naprawde nie wiem gdzie ty tu widzisz pozytywny wplyw na wzrost czytelnictwa w Polsce... takie nawyki wynosi sie z lat mlodosci i szkoly a nie z jednorazowej akcyjki... juz to widze jak chwyta za kolejne ksiazki i odmiena swe zycie po zaopatrzeniu sie w caly cykl ksiazek wybiorczej facet ktory w czasach szkoly przecyztal max 2-3 ksiazki...
      
      Co do zimnego kalkulowania.. jesli wolisz sie opierac na przeczuciach i wierze.. twoja wola.. insynuowanie mi ze szukam spiskow tez nic nie zmieni.. po prostu przedstawiam to takim jakim jest.. jesli nie zgadzas sie znim mzoesz polemizowac.. ja jednynie swierdzam ze ludzie tam pracujacy maja glowy na karkach i wiedza co robia.. a ze przy okazji kreuja otoczke ideologiczna dla mas... hmmm.. to czesc kreowanego obrazu... ich broszka...

      Skyp

      1. zauważ jednak, że GW , ulan 29/05/04 02:59
         jezeli już dołączała filmy to starała się by były to filmy trochę bardziej ambitne (np. byc jak john Malkovic, Elizabeth). Moim zdaniem dołączenie tych książek nie zwiększy kręgu czytelników GW.
         Zreszta jak to mawiają rosjanie "Pażywiom uwidzim" ;-) nie nasze to zmartwienie...

         pozdr. ułan vel ulan
         "Uwielbiam zapach napalmu
         o poranku..."

         1. a ty w kolko , Skyp 29/05/04 10:32
            swoje... pisalem juz ze dodatki sa ukierunkowane pod docelowa grupe odbiorcow... czyli ludzi ktory nie zwruca uwagi na jakis sredniwy tutul(np. pani bukietowa)..
            Szanuje twoja opinie ze nie wplynie to na wzrost nowych czytelnikow... ja jednak jestem innego zdania i przytaczam argumenty ku temu... w tym momencie gdy nadal ma miejsce stay odplyw czytelnikow i spadki nakladu nawet otrzymanie czytelnictwa na poziomie sprzed roku jest duzym sukcesem...

            Skyp

Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta...

1. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA... , Skyp 29/05/04 10:35
   sie nam niewiasta uniosla :P:D;)
   Okazja pozostaje okazja.. jak w przypadku kazdych promocji i tez jestem za zaopatrzeniem sie co po niektore pozycje ;)
   
   Pozdrawiam...

   Skyp